|
|
Teraz jest Śr, 25 gru 2024, 07:45
|
Autor |
Wiadomość |
Rafał
Starszy Norman
Dołączył(a): N, 11 lis 2007, 15:50 Posty: 446 Lokalizacja: wiesz, że lubię makaron?
|
Jeśli zauważycie, to jaskinia pustelnika nie była tak blisko od wioski. Trzeba było przejść przez las, bo jeśli dobrze się przyjrzało tłu, to można było zobaczyć las zanim doszło się do wioski. Czyli kiedy szedł oddać kociołek napadli go w lesie i już.
|
So, 16 maja 2009, 19:49 |
|
|
Stryj Mac
Mieszacz Zaprawy
Dołączył(a): Śr, 15 sie 2007, 13:43 Posty: 1426 Lokalizacja: Szczecin
Naklejki: 2
|
Ale oczywiście tylko wtedy, kiedy nie miał przy sobie kociołka i mieszkał już wcześniej w jaskini, gdzie ten się znajdował.
_________________Stryj Mac jako Stryj Maćko [z wyeliminowanym polskim znakiem]. Moderuję kolorem niebieskim. Szukajcie a znajdziecie. Pozdrawiam. Piszę poprawnie po polsku.
|
So, 16 maja 2009, 19:53 |
|
|
spidi
Ekspert w Dziedzinie Cementu
Dołączył(a): N, 6 sty 2008, 15:22 Posty: 1051 Lokalizacja: Z rewolucji
Naklejki: 3
|
To wszystko jest dość pokićkane, ale sama teoria Stryja Maćka wydaje się najbardziej prawdopodobna.
Zrobione/Dizel
________________________________________________
Nasz mistrz i guru na potańcówce
|
So, 16 maja 2009, 20:01 |
|
|
Przyjaciel Reksia
Roz-kreca się
Dołączył(a): Pt, 27 lis 2009, 15:08 Posty: 23
|
A może ci wilkoni napadli ich jak przechodzili bo robili zasadzkę i zabrali ich do tego lasu?
mi chodzi jak przechodzili tam gdzie stał mur
_________________ Uwielbiam Reksia
|
Pt, 27 lis 2009, 15:22 |
|
|
Doktor Jones
Starszy Norman
Dołączył(a): So, 21 lis 2009, 19:05 Posty: 380 Lokalizacja: Z tajemniczej piramidy.
|
Pewnie poszedł tam po coś
Albo coś tam zrobić. A jak tam już był wybrał tą drugą drogę.
_________________Zapraszam www.kretesireksio.fora.pl
|
Pt, 27 lis 2009, 15:26 |
|
|
Duchman
Starszy Norman
Dołączył(a): N, 3 sty 2010, 11:25 Posty: 331 Lokalizacja: Z Bobroru
|
Według mnie on zrobił sobie spacer':)'
|
Pt, 8 sty 2010, 06:27 |
|
|
antoś
Roz-kreca się
Dołączył(a): Pt, 2 lip 2010, 07:47 Posty: 33 Lokalizacja: z Gdańska
Naklejki: 0
|
Coś oni tam mówili:kiegy Wilkoli spuścili nam na głowe wielki głaz,kto to byli?
|
So, 3 lip 2010, 19:08 |
|
|
kari mata hari.w
Roz-krecony
Dołączył(a): Śr, 14 wrz 2011, 15:02 Posty: 198
Naklejki: 3
|
Re:
no pewnie
|
Śr, 14 wrz 2011, 19:02 |
|
|
klau889
Starszy Norman
Dołączył(a): N, 15 maja 2011, 18:39 Posty: 323 Lokalizacja: pół godziny od Gdyni ^^
|
Re: błąd z pustelnikiem
ciekawa sprawa....tutaj możemy sobie nieźle podyskutować,a moim zdaniem jest to błąd,bo (jak było w grze) podczas drogi głaz spadł im na głowę i zapomnieli!A murem odgrodzili się dopiero później,więc moim osobistym zdaniem,jest to wymuszony błąd,aby było ciekawiej i tyle!
|
N, 4 gru 2011, 20:45 |
|
|
Autor8
Lord Protektor
Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22 Posty: 2166
Naklejki: 100
|
Re: błąd z pustelnikiem
@odkop No, niestety takie błędy są w grze Reksio i Ufo. Nic już z tym nie zrobimy. Zapewne to po prostu niedopatrzenie fabularne. AM tworząc grę raczej dla dzieci pozwoliło sobie widocznie na swobodę fabularną. Możemy być tylko pewni, że Wilkoni zrzucili jednemu z przywódców plemion głaz na głowę i ten zachorował na amnezję. Kiedy? Tego już się raczej nie dowiemy. Na spacerze? Szedł okrężną drogą, bo bardzo mu się nudziło w życiu? Raczej jednak przed wybudowaniem muru, bo Pustelnik był zdziwiony faktem, że takowy powstał. Pewno też: - Wilkoni są wrogiem obu plemion
- cała sytuacja była na rękę Kuratora (żadne z plemion nie chciało zniszczyć jego generatora), więc możliwe, że Wilkoni są jego przyjaciółmi
Ogólnie cała ta sytuacja przypomina mi RFN i NRD, ale co tam...
|
N, 14 wrz 2014, 08:13 |
|
|
Kretes102
Poznaniak Nieszczelny
Dołączył(a): Wt, 24 lip 2012, 11:47 Posty: 2434 Lokalizacja: Poznań, Rzeczpospolita Polska
Naklejki: 17
|
Re: błąd z pustelnikiem
Jeśli chodzi o ten cały mur, to ja mam kilka teorii: - Pustelnik miał własny zakątek magicznych mikstur i innych takich w górach, a gdy tam szedł - Wilkoni zrzucili na niego głaz i nieprzytomnego przywódcę zanieśli do tej groty, nie wiedząc, że to jego zakamarek. A z powodu tego, że przywódca nie pojawił się od pewnego czasu to Kurator i jego horda mogła namącić w Wiosce i tak mur powstał.
- Rodziny się pokłóciły, wzniosły mur, a późniejszy Pustelnik postanowił pogodzić się z drugą rodziną i szedł okrężną drogą. Ale czekała go niemiła niespodzianka - Wilkoni zrzuci głaz i ten dostał amnezji.
- Po kłótni między Motykiuszami i Ciapciulepciami, wywołaną być może przez Kuratora lub Wilkonów, Wilkoni wznieśli mur i strzegli go przez jakiś czas. Gdy jeden z przywódców chciał się przejść na górę, napadli na niego i chcieli, aby o wszystkim zapomniał, więc zrzucili na niego głaz.
- Pustelnik miał dosyć kłótni, niesnasek i chciał uciec od rodziny. Ale Wilkoni zaczaili się w lesie, być może polowali i nie zauważyli, że to nie jest zwierzyna i zrzucili głaz na tego bindora. Zapewne się przestraszyli i zabrali go ze sobą do pobliskiej jaskini. Tam go zostawili, a jeden mógł się nawet przebrać na bindora i próbował zniszczyć wrogów, tworząc kłótnie pomiędzy rodzinami.
Ale rzeczywiście, błąd jest poważny. Być może spowodowane było to kolejnym pośpiechem aby gra wyszła jak najwcześniej i zapomnieli dodać pewnego ciekawego wątku z pustelnikiem, dlatego jest wiele niedopatrzeń i niesnasek. Wszak pewnie nie przejmowali się tym zbytnio, gdyż gra jest skierowana głównie dla dzieci i one nie zorientują się w tej pogmatwanej sytuacji. Przyznam, że mi też opisana sytuacja przypomina RFN i NRD. Jest dużo nawiązań - mur, skłócone dwie rodziny, nagła pomoc i ponownie złączenie. Ale też jest dużo powiązań z samym dramatem szekspirowskim "Romeo i Julia", gdyż nazwiska głównych bohaterów tej książki w Reksio i Ufo są sparodiowane. I tez są dwie rodziny, które zbytnio za sobą nie przepadają oraz chłopak i dziewczyna, którzy się kochają i nie mogą ze sobą być. Ja jeszcze bym tutaj wkręcił wątek żywcem wzięty z "Zemsty" A. Fredry. Był lekki spór o mur i być może dwóch nienawidzących się ojców rodzin (w "Zemście" Rejent Milczek i Cześnik Raptusiewicz). Jak widać, jest tyle powiązań, że nie wiadomo czy AM nie postanowiło wszystkiego pomieszać w tej grze, aby RiU była fabularnie bardziej ciekawa i dosyć fajna. Ale moim zdaniem tak zrobili i są tego jak najlepsze efekty.
_________________Co ja będę się rozpisywał, zapraszam: "Reksio i Kretes: "Skarb Umuritu" [KOMIKS] - czyli, dlaczego Kretes zasłania dymkiem innych kolegów oraz gdzie znajduje się skarb Umuritu. Ten kolor należy do Administratora dbającego o czystość i walczącego ze złem. Lepiej zacznij się zastanawiać nad sobą, kiedy ujrzysz ten kolor w swoim poście
|
N, 14 wrz 2014, 15:06 |
|
|
Autor8
Lord Protektor
Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22 Posty: 2166
Naklejki: 100
|
Re: błąd z pustelnikiem
No tak, ta alternatywa jest dosyć prawdopodobna. Chociaż, syn pustelnika mówił, że jego ojciec poszedł oddać garnek. I z tego co pamiętam, to sam pustelnik też tak powiedział. Ale mur powstał po tym, jak zaginął pustelnik ("Zbudowali mur?! Cośmy narobili!?"). No chyba, że ten wywar "nie przypomniał" mu wszystkiego. Oj, dla mnie ta teoria jest najmniej prawdopodobna. Czemu nikt nie wspomina w takim razie o Wilkonach prócz Pustelnika? No coś mi tu nie gra. Mogli być oczywiście zastraszani, ale w takim wypadku raczej by nienawidzili muru. A niektórzy właśnie cieszyli się, że mur odgradza "lepszych" od "gorszych" A w takim razie... skąd w jaskini Bardzo Ważny Przedmiot?
|
Śr, 17 wrz 2014, 17:15 |
|
|
Burak Chrumburak
Starszy Norman
Dołączył(a): N, 11 paź 2020, 15:57 Posty: 406 Lokalizacja: Kraina Bajek
|
Re: błąd z pustelnikiem
A co jeśli ktoś ukradł ten kociołek (np. Wilkoni) i ukryli go gdzieś, a kiedy Głowy Rodu Motykiuszów go odzyskali to wtedy wpadli w zasadzkę Wilkonich
_________________ Za zdjęcia kolorowych robaków odpowiem na wszystkie pytania, które was dręczą
|
Wt, 10 lis 2020, 11:12 |
|
|
kretonpodziemny
Bardzo Stary Norman
Dołączył(a): Śr, 1 sie 2012, 18:14 Posty: 657 Lokalizacja: Międzysieć
Naklejki: 0
|
Re: błąd z pustelnikiem
Tak! Mogą być bardzo różne powody obrania tej dłuższej drogi. Nawet jeśli nie zostało to przez twórców przemyślane, łatwo można uzasadnić wybór tego rozwiązania, które na podstawie informacji, które posiadamy, nie wydaje się optymalne (ale może takie być, jeśli poznamy szerszy kontekst, a poza tym nieoptymalne rozwiązania też się zdarzają - może pustelnik po prostu był zawsze szalony i wybrał losową drogę albo wierzył, że przed oddaniem kociołka trzeba wykonać jakiś rytuał). Bardziej logiczne rozwiązania: 1. Zwykły spacerek. 2. Oddawanie kociołka przy okazji zbierania ziół (może w ramach obowiązków wykonywanych na rzecz plemienia, może w celu ukrycia niektórych praktyk zielarskich przed kimś, a może zbierał zioła, żeby wrzucić je do kociołka i dać jako zadośćuczynienie Ciapciulepciom). 3. Odzyskiwanie skradzionego kociołka (wciąż nie wiemy, kim są Wilkoni, a wiedza na ten temat mogłaby pomóc wykluczyć niektóre hipotezy lub stworzyć nowe). 4. Kociołek od początku był trzymany przez pustelnika w pieczarze i, żeby go oddać musiał pokonać inną drogę, niż z wioski do wioski. Na pewno muru nie mogło być wcześniej (chyba, że któraś z postaci świadomie lub nie nas okłamała), ponieważ jest wprost powiedziane, że to Ciapciulepci go wybudowali i odtąd żyli żądzą zemsty (hehe, nawiązanie do "Zemsty").
_________________ Mu matku! Pozdrawiam was wszystkich, ludziki dobrej woli! Mój avatar został przygotowany przez MRX-a, za co serdecznie mu dziękuję.
|
Wt, 10 lis 2020, 11:48 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|
|