To może i ja dodam swoje zdanie:
1. Żabba
Jak niektórzy się mogli zresztą domyśleć. Podoba mi się ten gangsterski vibe, retro feel, humorystyczny taste i inne polsko-angielskie zbitki wyrazowe.
2. Kurakis - ta sama planeta i kolejny świetny utwór. Mocno robi ten orientalny nastrój. Jakkolwiek z labiryntem czerwi mam szorstką relację, ten track go zdecydowanie umila. Dodatkowe miłe skojarzenia zapewnił pewien użytkownik Reksiawki, który przyrządził ciekawy remix tego utworu.
3. Invaders
4. po inwazji (no cóż, to to samo co powyżej, musiało być zaraz po nim)
5. budowa - nie wiem, czy nie najlepsza ze wszystkich części
6. Rock'n'Roll - bardziej taka trochę ska, ale i tak zabawny utwór
7. La Resistance - bardzo lubię, ale szkoda, że jest takie krótkie
8. Groza
9. podróż
10. Kuran
11. Indor
12. patos
13. happy end
14. miłość
Nie przepadam za takimi "okazjonalnymi" utworami. Albo coś jest muzyką, albo efektem dźwiękowym, a te dwa ostatnie to takie trochę ani jedno, ani drugie.
A co do przedmówcy, to ja też nie wiem, czemu. Bardzo fajna, złożona melodyjka. Ale wiadomo, jak to jest,
każdy nie rozumie innych gust każdemu się podoba co innego.