Na pudełku RiC zauważyłem napis alternatywne zakończenia. Czy takowe znajdują się w grze ?

Właściwie... tak i nie.
Tak, gdyż faktycznie istnieje siedem alternatywnych zakończeń.
Nie, gdyż prawie niczym się one od siebie nie różnią, a przy tym gracz nie ma żadnego wpływu na to, które otrzyma - jest to wybierane losowo na początku gry.

Niekoniecznie. Jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację, w której końcówka jest inna, ale globalnie efekty są identyczne i bez problemu zaraz potem mogłaby następować kolejna część. Nie mówiąc, że KC w kolejnych częściach się nie pojawiała, więc mogłoby się z nią stać cokolwiek - różne zakończenia mogłyby opierać się na przykład na tym, jak potoczą się losy KC. Gdybyśmy powiedzmy wybrali niebieską kość na początku, akcja działaby się z początku w rzeczywistym świecie (czy KC nie była rzeczywista? Może raczej powinienem napisać "świat baboli?"), ale koniec końców mogłaby powstać potrzeba odwiedzenia KC i pokonania tam TKTPM zagrażającego podwórku. Wtedy gra mogłaby wyglądać podobnie (nie trzeba by wszystkiego programować od początku), ale gra zamiast przepytywania czarodziejów polegałaby na, przykładowo, uwalnianiu ich z rąk "generałów" TKTPM i kończyć się dajmy na to walką ze zdrajcą w Magixie, który obrał sobie na siedzibę. Zatem zakończenie jest takie, że uratowaliśmy KC, ale jest ona zniszczona i jej mieszkańcy biorą się za jej odbudowę, podczas której w skarbcu TKTPM odnaleziony zostaje stary list itd. Trochę inne zakończenie. Jeszcze w innym przypadku możemy pomyśleć o wersji, gdzie Reksio dołącza do zdrajcy i musi mu przyprowadzić wszystkich czarodziejów, żeby wykorzystać ich magię do otwarcia szkatułki - w finale nie będzie więc walki z TKTPM, znowu mamy inne zakończenie. Pewnie da się wymyśleć jeszcze kilka takich wersji. Także myślę, że dałoby się pogodzić alternatywne zakończenia z faktem, że po RiC działaby się jeszcze dalsza fabuła, tylko po prostu wymagałoby to masy pracy i tworzenia niemalże drugiej gry.

Zakończenia są wybierane losowo. Wszystko zależy od tego, jak potoczy się historia. Mam kilka swoich faworytów, ale uważam że te z happy endem są najlepsze.

Według mnie takie zakończenia są częściowo prawdą, bo możemy wylosować wszystkich 7 czarodziejów z osobna jako TKTPM, ale w zasadzie to tylko zmiana końcówki gry, ewentualnie zmiana Tego, Który Tak Potwornie Mąci i to tyle.

Podsumowując, takie alternatywne zakończenia są teoretycznie prawdą, ale pod względem kodu, ale w rzeczywistości raczej nie.

Proste.

Dla przykładu Arkham City: możemy jako Catwoman opuścić miasto z pieniędzmi zamiast uratować Batmana, wtedy gra wczytuje ostatni zapis po napisach końcowych.

Inny przykład - Rayman 2: możemy wybrać skarb w tym mrocznym levelu zamiast lekarstwa, wtedy wracamy z powrotem do wyboru po krótkiej custcence.

Wiedźmin 2 wydaje mi się najlepszym przykładem nieliniowości w grach. Akt 2 to praktycznie dwa osobne rozdziały i niestety nie wydaje mi się, żeby to jakoś pozytywnie wpłynęło na jakość gry. Niezależnie od naszego wyboru obie wersje mają niedopowiedzenia i braki w fabule uzupełniane dopiero po przejściu go na drugi sposób. Na 100% wolałbym dodatkowy rozdział, który trzeba ukończyć i developerzy chyba doszli to tego samego wniosku, bo w Wiedźminie 3 nasze decyzje wpływają już tylko na losy niektórych postaci nie zmieniając za bardzo ogólnego rozwoju fabuły.