Kod: Sokarisowe postępki. W historii forum przetoczyło się już wiele ''tyranów'' (często też niedoszłych) a w dzisiejszym artykule chcielibyśmy wam przedstawić, stosunkowo znaną, postać Sokarisa. Kim był, co zrobił? Rok 2007. Na forum pojawił się nowy użytkownik – wtedy znany pod nickiem Tyzyfon. Jak na początkujące usera sprawował się całkiem dobrze – był aktywny, mądrze pisał. Jednak mimo to, był również bardzo żądny władzy. Zaraz po wydaniu RIKN Tyzyfon za namową Szalonego Kapelusznika założył Gwardię Reksia – grupę dla zasłużonych. Walczyli między sobą o nową grę Reksia, którą było wtedy Miasto SeKretów. Łatwo się zatem domyślić, jakie mieli korzyści. Spoilery, zdjęcia i inne takie... oczywiście dla tych zasłużonych. Tyzyfon miał się bardzo dobrze, póki którychś z użytkowników najzwyczajniej w świecie go obraził. Założyciel GR był o tyle obrażony, że postanowił zapomnieć o forum i usunąć konto. Niemniej jednak nie był to koniec jego podstępów.. Wrócił, najprawdopodobniej po to aby się zemścić. Powrócił pod nazwą Sokaris. Cały czas łasił się do Babci Reksia, aby ustawił go moderatorem a później adminem. Był to czas w którym bardzo się zdeterminował i darzył do celu po trupach. Czyli po prostu coś mu odbiło. W Moderatorium faworyzował swoich kolegów, ustawiał konkursu i tym podobne. Niemniej jednak kiedyś szydło musiało wyjść z worka. Na jaw wyszły jego postępki i fałszerstwa przy np.; wyborach. Wszyscy również dowiedzieli się iż pousuwał adminów takich jak; Michcio, Topek czy AdaCho. Tego ostatniego usunął tylko ze względu na to, że nie zgadzał się z jego poglądami. Sokaris zwalił to na przypadek, złośliwą grę losu, także wszystkich przeprosił. Wydawać by się mogło, że to koniec jego przygód. Później na forum odbyło się głosowanie dotyczące odwołania starych adminów. Sokaris stworzył kilkanaście multikont(z funkcją admina) aby ustawić głosowanie. Tym razem jednak władze były bardziej ostrożniejsze i wykryły podstęp. Tyran został pozbawiony władzy i wkrótce usunął konto. Po jakimś czasie wrócił, błagając Babcie Reksia o przebaczenie. Obiecał, że będzie już grzeczny, także znowu został przywrócony do władzy forum. Wydawało się, że wrócił mądrzejszy. Mimo to, moderatorium było podzielane: na osoby które były za nim i odwrotnie. Tą drugą grupką dowodził Grześ, także celem Sokarisa stało się pozbycie się go. Robił różne akcje, jednakże żadna dostatecznie nie zadziałała na Grzesia. Kiedy sytuacja stała się napięta, wkroczył Szalony Kapelusznik. Pozbawił on jakichkolwiek władz Sokarisa. Stał się bezsilny. Wprawdzie planował on różne ataków, ale żadna nie przyniosła skutków. Tak właśnie skończył nasz forumowy buntownik. Wszelkich informacji dla redakcji dostarczył Dizel. |