Dobra. Adam uczepił się do zakończenia, a Mątek stwierdził, że kiepski jest początek... ok.
Mątek stwierdził, że powinienem cały początek usunąć i od razu dać scenę z Burektorem... z chęcią bym to zrobił, ale wówczas moją koncepcję powolnego początku i nagłego przyspieszenia akcji diabli by wzięli, więc...
czas---animacja---dźwięk---muzyka
00:00-00:03---logo AM---brak---Ktoś tu potwornie mąci
00:03-00:08---Koguty z albumem---"Obawiam się, że Reksio..."---to samo
00:08-00:12---Magiczna Pułapka, Rex siedzi---"...znalazł się w sytuacji bez wyjścia..."---to samo
00:12-00:15---Kretes w teleportkach---"Naprawdę jestem schlu...?"---to samo
00:15-00:17---gabinet Burketora przed rozbiciem lustra---"Lustereczko, powiedz przecie..."---to samo; urywa się po zakończeniu animacji (według moich obliczeń do tego momentu przejścia powinny być mniej więcej zsynchronizowane z muzyką; bardzo mi zależy na tym efekcie, a szczególnie na tym, by muzyka urwała się dokładnie w momencie, gdy cichną dzwony w tle)
00:17-00:19---Kretes przelatuje przez gabinet---"NO NIE WIERZĘ!!!"---brak
00:20-00:23---Reksio walczy z Gęsią Apokalipsy (może być nawet bez wykreślania zaklęć, po prostu fragment walki)---dźwięk wydawany przez różdżkę przy wyznaczaniu zaklęć---pojedynek magiczny
00:23-00:26---Reksio leci na miotle, łamie drzewo Kretesem---huk spadającego drzewa---to samo
00:26-00:29---Reksio na murach Uniwersytetu, idzie w kierunku wieży, błyski w tle---dźwięki rzucanych zaklęć---to samo
00:29-00:32---Reksio przechodzi przez tunel między piwnicą Uniwersytetu i piwnicą AlChomika---kapiąca woda---to samo
00:32-00:37---Reksio leci na Smokręcie---szum skrzydeł i trzask płomieni---to samo
00:37-00:42---Drużyna z Bobroru przeprawia się przez rzekę---szum wody---to samo
ZACIEMNIENIE, CISZA
00:47-00:59---Reksio rozmawia z Burektorem---"I wstanie jeden z was [...] bowiem samotnie otworzyć ją zechce..."---Lot na Smokręcie
00:59-01:05---Zebranie Rady---"A kapelusz jego czerwony lub niebieski będzie... albo inna część szaty jego..."---to samo
01:05-01:13---Reksio i Kretes biegną za Białym Królikiem przez fortecę TKTPM---"Przyzdobiony znakami nocy [...] Ten, Który Tak Potwornie Mąci."---to samo
01:13-01:16---Reksio wspina się po płaskowyżu nad Magixem, widać "zniknięte" budynki---"Dali studnie magiczne wysychać zaczną."---to samo
01:16-01:19---Reksio broni Uniwersytetu---"Dali zakwacze u bram drób rozpaczy."---to samo
01:19-01:25---podnóże góry Królowej Śniegu---"A to, co bryłą lodu [...] się roztopi."---to samo
01:25-01:27---Reksio podchodzi do Gadającego Kamienia---"Kamień dotąd milczący przemówi."---to samo
01:27-01:30---Reksio idzie przez Uniwersytet, wszędzie pełno jest żab---"A dżdżysty żab deszcz z niebios spadnie."---to samo
01:30-01:37---Reksio idzie przez Magix, spora część zabudowy jest już "zniknięta" (końcowy etap gry)---"Jako też Magix [...] w przepaść runie."---to samo
01:37-01:42---Reksio przeskakuje przez pęknięte lustro---"Dali też [...] a z lustra konkretnie."---to samo
01:42-01:44---Reksio startuje z płaskowyżu na miotle---"I nadzieję sercom naszym przywróci."---to samo
01:44-01:47---widok przez teleskop na Kretesa wbitego w wieżę---"I kretem swoim wieżę na rynku roztrzaska."---to samo
01:47-01:57---Reksio podnosi Kartę Śledztwa w lochach Piklibii---"A liczba jego [...] tako rzecze ich twórca."---to samo
01:57-02:18---migawki z rozmów z czarodziejami (trzy sekundy na każdego)---brak---Uniwersytet
02:18-02:24---Reksio wchodzi do Sali Obrad---kroki---to samo
02:24-02:32---Reksio uwalnia Białego Królika---skrzypnięcie drzwi---to samo
02:32-02:36---Reksio warzy mikstury w piwnicy Ala Chomika---szum, potem eksplozja---to samo
02:36-02:44---TKTPM i Biały Królik---"Czy może już przedstawiać, panie?" "A NIECH SOBIE PRZEDSTAWIA!"---to samo
02:44-02:54---logo gry---brak---to samo
ZACIEMNIENIE, CISZA
03:00-03:10---rozmowa ze Spielmausterem---"Jestem myszem... eee... mistrzem gry."---"Wszędzie zegary" (wymiar Sz.K.)
|
).