Przygody Reksia Forum https://www.przygodyreksia.aidemmedia.pl:443/pliki/kretes/forum/reksioforum/ |
|
Pierwsze Wyzwanie https://www.przygodyreksia.aidemmedia.pl:443/pliki/kretes/forum/reksioforum/viewtopic.php?f=183&t=8903 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Koziolek Diabolek [ Pn, 4 sie 2014, 18:34 ] |
Tytuł: | Pierwsze Wyzwanie |
Mwahaahahah! No to się doczekaliście. Przygotujcie więc z łaski swojej wszystkie widelce, noże, topory, czy cokolwiek tam jeszcze chcecie. Temat pierwszego wyzwania:
Spoiler:
Tak więc, będziecie zmuszeni do zrobienia przepysznych smakołyków, z rzeczy, które znajdują się w typowym pokoju mieszkalnym. Obrzydliwość absolutnie mile widziana. Przyjęty schemat potraw: 3x dania, 1x deser, 2x napoje. (żeby nie było, każdy X dotyczy jednego zawodnika) Termin uczty: 06.08.14. Pozdrawiam i do zobaczenia na uczcie. |
Autor: | Kretes102 [ Śr, 6 sie 2014, 18:15 ] | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Tytuł: | Re: Pierwsze Wyzwanie | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Oto nasze dania, czyli dania Płonących Fartuchów!
|
Autor: | Hades [ Śr, 6 sie 2014, 18:39 ] |
Tytuł: | Re: Pierwsze Wyzwanie |
Jesteście pewnie ciekawi co zdecydowała wasza Chwalebna Sztywność. Już wam mówię. Moim skromnym zdaniem, lepiej wypadła Drużyna Świeżo Upieczonych. Gotowali zgodnie z tematem, otrzymanymi wcześniej wskazówkami, nie szli nie wiadomo jak bardzo na łatwiznę. Drużyna Płonących fartuchów nie wypadła nie wiadomo jak fatalnie, ale zauważyłem w ich daniach zbyt dużo prostoty, czasami nawet odbiegania od schematu i to mniej więcej skłoniło mnie do stanięcia za ich przeciwnikami. Mój punktowy bilans: Świeżo Upieczeni vs Płonące Fartuchy. 43:39 Osoby warte wyróżniania: Dawid6 Kretes102 Olexo2 Kacper98 Api Nominacje do nietykalności: Dawid6, Kretes102 Poczekajcie na opinię Koziołka, zanim zaczniecie panikować. |
Autor: | Koziolek Diabolek [ Śr, 6 sie 2014, 19:05 ] |
Tytuł: | Re: Pierwsze Wyzwanie |
Mwahahaha, no witam. Jeśli chodzi o mnie, to z pewnością poleje się krew, bo dania żadnej z drużyn nie przypadły mi nie wiadomo jak do gustu. Chcąc jednak w jakiś sposób wyróżnić tych co się starali, nie mówiąc od razu wsadzić ich do płonącego kotła, chciałbym powiedzieć kilka słów o waszych potrawach. Jeśli chodzi o Drużynę Świeżo Upieczonych: Czarnoksiężnik... Doceniam wprawdzie fakt, że załatwiłeś skądś telewizor, ale samo walnięcie młotkiem w ekran nie jest nie wiadomo jak wyróżniające się. W dodatku uważam, że poszedłeś na zbyt wielką łatwiznę. Olexo... No ten to się postarał. Nawalił dosłownie wszystkiego do swojego dania, co tylko znalazł w swoim pokoju. Taką oryginalność jak najbardziej cenię. Nie smakowało to nie wiadomo jak dobrze, ale muszę przyznać... starałeś się. Ciszu.. Danie wyjątkowo średnie, może jako tako wygląda, ale smaku zasadniczo zero. Może to przez czerwoną farbę, a nie załóżmy krew, albo dżem? Kacper... Ten to już porządnie uciekł od tematu zadania, ale mimo wszystko babeczki były smaczne. Kłóciłbym się, jaki to Kacper jest zły i niegrzeczny, ale nie... przynajmniej dało się to zjeść. Art... Napój jak najbardziej ciekawy, nawet smaczny. Nie uzależnia wprawdzie jak alkohol, ale wbrew temu całkiem ładnie się prezentuje. Api... Pani Laura z kolei też nieźle namieszała. Widać, że kobieta i widać, że gotuje lepiej od was wszystkich. Mwahahahah. A jeśli mówimy o Płonących Fartuchach: Mątek... Ale żeś nawydziwiał... wydaje mi się, że aż za bardzo. Nie bierz do siebie, ale trzeba znać granice dobrego smaku. A poza tym... nikt w żadnym szanującym się pokoju nie trzyma tak po prostu cegieł. Jedna z prac, która odbiegła od tematu. Dawid... No to jest jedna z lepszych potraw, jakie zrobiliście. Po pierwszej rundzie widzę w tobie finalistę. Nie zepsuj tego. Inaczej.. spłoniesz. Doktor... No postarałeś się, fajny pomysł, smak może mniej wyrafinowany, ale mimo wszystko danie na plus. Kretes... Jeden z lepszych napojów, całkiem smaczny, o niebanalnym pomyśle. Podoba mi się taki styl gotowania. Oby tak dalej. Adam... No to żeś pocisnął... Podobnie jak u Mątka, wrażenie, że jednak przedobrzyłeś i odbiegłeś od faktycznego tematu. Autor... Czemu ostatni muszą być najgorszymi? Danie praktycznie całkowicie nie na temat. Jakiś spisek z Mątkiem i Adamem, czy co? Mój Bilans: Świeżo Upieczeni vs Płonące Fartuchy. 41: 32 Bilans łączny: Świeżo Upieczeni vs Płonące Fartuchy. 84: 71 Osoby warte wyróżniania: Dawid6 Kretes102 Api Nominacje do nietykalności: Dawid6, Kretes102 Nietykalni przy głosowaniu na najsłabsze ogniwo: Dawid6, Kretes102 Ogłaszam więc, że Płonące Fartuchy, będą zmuszone pożegnać jednego członka drużyny, a co za tym idzie - oddać jednego fartucha. Jutro pojawi się kolejny temat. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |