Witam !
Poprzeglądałem tematu i nie zauważyłem żadnego podobnego ani takiego samego...Jednak jakby się znalazł to przepraszam.
A więc teraz na temat. W tym temacie możemy opisywać swoją historię na forum. To coś jak w przeprowadzanych wywiadach czyli: Jakie były nasze początki na forum, wydarzania która zapadły nam w pamięci, oraz po prostu swoją historię. Ja zacznę:
Moje początki na forum
Zanim się jeszcze na stronkę tą zapisałem przeglądałem ją. Interesowała mnie jednak zawsze przy próbie zajerestrowania się myślałem że chodzi o użytkownika komputera...czy jakoś tak . Wiem śmieszne. Z tą właśnie moim pierwszym nickiem był:98983276 (jeszcze pamiętam)Wiele osób pamiętało mnie w tedy jako: ,,Ten na 9 ". Dodam jeszcze że zalogowałem się 15 lutego 2010.
Dalsze przeżycia na forum
Po około 4-5 miesiącach zmieniłem nick na Kacper98. I taki mi został do dziś. Forum to stało się dla mnie czymś jak uzależnienie...Wchodziłem tu bardzo często . Napisałem pierwsze opo: Reksio i kraina marzeń. Potem zaś ,,Wyspa totalnej porażki ". I tak przez całe lato byłem na forum...Ale po lecie zaczął się nowy rok szkolny i...forum był już mniej ważne. Aż doszły dni w których nie wchodziłem tu.. Jakieś 3 miesiące. Czyli odeszłem ale nie na zawsze. O ile dobrze pamiętam wróciłem w czasie konkursu literackiego. Udziału nie brałem.
Teraźniejszość na forum
No cóż forum znowu jest dla mnie ważne. Jednak po moim powrocie dużo osób się zmieniło. Ja zresztą też.Mam nadzieje że zawiąże tu nowe przyjaźnie i że nigdy o forum nie zapomnę.

A jaka jest wasza historia forumowania?

ja na początku jak zobaczyłam tą stronę,to mnie nie przekonywała,ale jak poczytałam kilka tematów to mnie wciągnęło i chciałam pisać komentarze,więc patrzę gdzie tu jest rejestracja...<KLIK> i mam 50 ileś komentarzy wpisane

Przed rejestracją...
...siedziałem przed grą Reksio i Wehikuł Czasu. Dotychczas grałem w dema, parę razy zerknąłem na forum, toteż adres znałem. Gra mnie ostatecznie przekonała do rejestracji i tak oto zarejestrowałem się, przypadkiem w Dzień Babci.
Spamerski początek
Nieźle zasypałem wtedy tematy. Moim celem było by pod datą najnowszego posta w każdym dziale było napisane ,,nieznany". Wtedy też datuje się początek mojej trylogii, której podstawowym elementem był wówczas Seterk i misja ocalenia Umu i Um.
Wyjście na usera
Wiadomo, nie każdy miło wspomina usera Serpentusa Snejka ze względu na jego zajadły charakter i zwyczaj czepiania się niczego. Mimo to krótka rozmowa z nim na PW sprawiła, że zacząłem myśleć przy pisaniu postów. Niezłym kontrastem był dział Goście Goście, w którym działalność spamerska robiła istne fiksum. Pierwszym, co zrobiłem, jak mi na forum wrócił rozum, było założenie ankiety w kwestii likwidacji tego działu. Skutecznie.
Rok spokoju i kolejne zamieszanie
W wakacje jest zawsze spokój. Nikomu się nie chce wszczynać kłótni i robić awantur, gdy na dworze jest z czterdzieści stopni, nie ma siły na złość i zajadłość. Za to zimą rozsadza energia. To też reguluje nasz forumowy rytm. No i któregoś pięknego dnia zaczęło się coś, co początkowo obejmowało jedynie Johannę i Stryja Maćko, a potem zaabsorbowało całe forum i moderatorium.
Jak się patrzy, co z tego zostało w Izbie Pamięci, aż się robi mętlik w głowie. Ta pierwsza kłótnia (nikt już nawet nie pamięta dokładnie, o co poszło) dała początek dziesiątkom podobnych sytuacji pomiędzy userami a modami, a szło o ucisk, zdaniem modowni będący wymysłem Johanny. Uważna osoba bez problemu zauważy, że przez cały ten okres skakałem z poglądu w pogląd szybciej, niż królik widzący sałatę na końcu łąki. Byłem dość irytujący, przyznaję, takim niezdecydowaniem. Ta rewolucja miała jednak dobry wpływ na moją twórczość - jakość moich dzieł znacznie się podniosła dzięki wprowadzeniu forumizmu, co zostało zresztą w mojej twórczości. I najważniejsze - pojawiły się pierwsze odcinki ,,Seto w szponach przygody".
Następny okres ziewania, nowe kłopoty i decyzja forum
Choć Grześ skazał Johannę na banicję, wkrótce sam odszedł, z własnej woli. Z Reksia się wyrasta, jakby nie patrzeć. Brak admina i aktywnych modów dawał się silnie we znaki - wkrótce spamerzy zaczęli ostrzyć zęby. To zaczęło mnie wnerwiać. Nie było już nikogo i niczego, co mogło ich wyrzucić ani nawet powstrzymać przed pisaniem kolejnych stron spamu. Nie było żadnych wiadomości o dalszych Przygodach Reksia. Forum zaczęło się sypać. W takiej sytuacji zaproponowałem wszystkim rozpoczęcie nowego, wielkiego Referendum, mającego wyłonić nowe moderatorium. Wszyscy odnieśli się przychylnie. Rozpoczęliśmy Referendum.
Nowy admin
Zasady referendum były proste - każdy daje głos na moda, każdy dysponuje jednym, każdy może kandydować. O admina nie musieliśmy się martwić, Grześ przedstawił nam już swojego następcę - Bambosza. Kandydatur było całkiem sporo, a w rankingu daleko przed wszystkimi bot i ja. Grześ nie zapamiętał mnie miło z Rewolucji (po banicji Johanny chciałem wyprosić dla niej jakieś złagodzenie kary, danej bez specjalnego powodu), tak więc bardzo prosto mnie wyeliminował - naznaczył modem spidiego, a userom zostawił wybór jednego moderatora, którym, z czym się zupełnie zgadzam, został bot. Mimo to nie mam żalu do byłego admina - nie zależało mi maniakalnie na tym stanowisku, które wymaga rzetelnego wypełniania obowiązków (a wiadomo, wasz nieznany ich nie lubi ), a nowy skład spisuje się znakomicie aż do dzisiaj. Trochę to jednak smutne, że ostatnia decyzja Grzesia była podyktowana wyłącznie pamięcią z Rewolucji, która z dzisiejszego punktu widzenia dla mnie wygląda jak fraszka.
Małe kłopoty ze spamerkami i cisza w Opowiadaniach
Wiadomo, każdy pamięta atina. Oj, ostro nam dokopał w czasie swej krótkiej bytności na forum. Już taki miał charakter. Żadne petycje do niego nie docierały, miał zatkane uszy. Nie wiem, czy się poprawił, na tym forum jednak nie potraktował serio swojej szansy. Było jeszcze kilku innych mniejszych ananasów, z którymi modzi dali sobie bez problemu radę. Wyczyszczono na moją prośbę kanały i skasowano konta, nie posiadające jakiegokolwiek postu. W Opowiadaniach zaległa jednak cisza. Czas leci, a na forum mam coraz mniej czasu. Absorbuje mnie też inny aspekt związany z pisaniem, od którego zależy cała moja przyszłość. Pewnie już się domyślacie, co staram się zrobić.
Teraźniejszość i przyszłość
Nieprędko odejdę z forum, bardzo do niego przylgnąłem. Czuję się jednak tak potwornie wypompowany twórczo, że bez wahania nowe opowiadanie o Reksiu nazwałem Ostatnią Opowieścią. To jubileusz - siódma historia, a siedem to moja ulubiona liczba magii i marzeń. Komiks, powiedzmy sobie szczerze, wylądował gdzieś na dalekim planie. Miałem z nim wiele planów, których na pewno prędko nie wcielę. Finał by was zaskoczył, to nie byłoby tak proste, jak w poprzedzającym komiks opowiadaniu. Myślę, że każdego bym wyrolował i nikt by nie odkrył tożsamości Czasozmieniacza. Kto wie jednak - może w wakacje coś drgnie i będziecie się cieszyć kolejnym odcinkiem? Ciężkim zadaniem jest też zestawić to tak, by koniec komiksu odbył się przed końcem Ostatniej Opowieści - aby zachować logikę. Co tam. Pomyślę nad tym. Ostatnio brakuje mi starych userów, niejeden fajny gość odszedł. Dużo się zmieniło od rejestracji, nawet jeśli zapomnimy o zmianie ekipy forum. Wszedłem jako spamer, a wyjdę jako... no właśnie. Ale mam wielkie plany.

Pierwsze spotkanie z forum
Z forum spotkałem się pod koniec 2008 i od razu postanowiłem się zarejestrować. Niestety, nie mogłem się zarejestrować. Jednak jakoś mi się udało. Był to 24 stycznia 2009.
Na początku był chaos...
Szybko po tematach zaczął panosić się spam mego autorstwa. Popadłem w zatarg ze Stryjem Maćkiem i !!!Bartkiem!!!. Nawet oskarżono mnie o bycie Patrą, który wówczas był wielkim spamerem. Tu jest ten temat: http://www.przygodyreksia.pl/pliki/kretes/forum/reksioforum/viewtopic.php?f=26&t=4442&hilit=Skandal. Strona 8 i 9.
Odejście z forum
Sporo osób mnie tępiło za spam. W prawdzie zawarłem pokój z Bartkiem, ale ze Stryjem było coraz gorzej. Postanowiłem opuścić forum mniej więcej w połowie 2009. Ale, jak stwierdził Stryj Maćko:

Tak to chyba było.
(Nie)wielki powrót króla [spamerów]
Luty 2011. Chłodna zima. Przeglądam swoją pocztę, gdy zauważyłem, że ktoś z forum przysłał mi wiadomość. Od dawna się nie logowałem, więc zapomniałem hasła. Ale to nie problem. Wróciwszy na forum, czułem, że z mojego powrotu nikt nie będzie się cieszył, o czym świadczy podpis, jaki sobie ustawiłem: "Powracam w (nie) sławie i (nie) chwale, (nie) kochany przez tłumy!"
Ale postanowiłem zacząć jeszcze raz... i zacząłem jeszcze raz. Sporo się zmieniło: Bartek już nie wchodził, a Stryj - coraz rzadziej. Wiele moich postów i tematów zostało wykasowanych. A więc nie było najgorzej, bo nie miałem u nowszych użytkowników takiej złej opini.
Dziś i jutro
Nawyki pozostają... do dziś trochę (a nawet trochę dużo) spamuję, ale w porównaniu z tym co było, to to jest pikuś. Pan pikuś. Mam w planach opowiadanie... komiks... kilka RPG, obok tego, które już prowadzę... nie wiem, kiedy opuszczę forum. Może będzie to tak, jak z innymi użytkownikami: będę miał coraz mniej czasu, aż... a może, jak inni, będę nawet do czterdziestki siedział na forum. Różnie może być...

Mimo wszystko czuję nutkę goryczy i zazdrości , zresztą niewazne

No to może ja coś napiszę. Ze mną historia jest zawiła i raczej wiele nie pamiętam, nie będę wam pisał wszystkiego , bo nie ma sensu pisać rzeczy które nawet mnie nudzą
Żeby wytłumaczyć wam moje przebywanie na forum trzeba się mocno ale to mocno cofnąć

"Prolog"


Chyba tak jak każdy dowiedziałem się o tej stronie, z gier z Reksiem a dokładniej chyba z" Reksia i Ufo" bo było to moje pierwsze demo i bardzo polubiłem tę serię którą od tamtego momentu zacząłem zbierać. Wraz z bratem i rodzicami udało mi się znaleźć tą stronę i od tamtego momentu wchodziłem na nią nawet codziennie. Głownie czytałem księgę gości oraz przeglądałem pracę innych. Parę razy wchodziłem na forum ale trochę mnie ono odstraszało dziś już nie pamiętam dla czego, bardzo namęczyłem się z rejestracją, a dokładniej mój brat bo mimo wszystko wolałem księgę gości. Zarejestrowalismy się z bratem 6 stycznia 2008 roku , zaś pierwszy wpis do księgi był na przełomie 2006/7 nie pamiętam dokładniej wiem tylko tyle że jeśli się poszuka to znajdzie się parę moich postów z tamtąd. Po pewnym czasie zauważylem że nikt już nie wchodzi na księge a jeśli już wchodzi to pisze bez sensu. Od tego momentu zacząłem wchodzić na forum i przejąłem rolę po bracie który głownie pisał w kanalizacji więc żadne jego posty się nie zachowały. Jednym z moich pierwszych postow był dość ciekawy. Dotyczył kłótni Sokarisa z Szalonym Kapelusznikiem, ja nie wiedziałem o co chodzi z tego co pamiętam to albo Euresanda albo ktoś inny może Jo poprosiła bym wypowiedział się w temacie i żebym poparł Sokarisa, ja niewiedząć o co chodzi uczynilem to o niczym nie wiedząc, nawet jak robić podpis

viewtopic.php?f=26&t=4889

viewtopic.php?f=26&t=4809&p=140850#p140850

Zadałem pytanie które wielu moich przeciwników( w związku z moim wybraniem na moda ) wykorzystują. Można się domyślić o co chodzi XD. Dostalem bardzą dobrą odpowiedź na której to wzorowałem się nie tylko dla uzyskania moderatorstwa ale tez dla tego by stać się dobrym userem
:


To była jedna z ważniejszych historii w moim pobycie na forum

"Spidi czyli tam i z powrotem "


Pewnie wielu moglo by pomyśleć że od początku spiskowałem z Sokarisem, tak, takie teksty mi się zdarzyły, problem tkwi raczej w tym że nikt oprócz Sz.K mnie nie obeznał z forum czytalem regulamin, ale wiele mi to nie pomoglo. Jeszcze przed historią z Sz.K miałem zatargi z Stryjem które dotąd pamiętam , nie wiem czemu , ale gdy napisano do mnie wspomniany post i przypominając sobię ten zatarg wybralem stronę Sokarisa. Jednym z moderatorów którzy okazali się być pomocni był Dizel ktory zawsze mi pomagał, zaś ze Stryjem, XDominikiem mialem problemy. Jednym z moich ulubionych działów były Nasza Twórczość oraz opowiadania, zawsze moglem znaleźć tam ludzi z którymi coś mnie łączyło lubilem czytać opowiadania innych niektóre dość spamersko krytykowałem XD

viewtopic.php?f=4&t=168&p=143049#p143049

viewtopic.php?f=6&t=3686&start=45

Troszę żałuje że nie mam czasu przeczytać wszystkich opowiadań ( sam wraz z formatem straciłem materiały na opowiadanie więc nie jestem w stanie go kontynuować ), bardzo chciałbym zrecenzować czyjeś opowiadanie jak za starych odbrych czasów kiedy to każdy poważany artysta musiał coś recenzować XD. Szkoda mi też że straciłem tego krytycznego ducha stałem się takim potulnym Kornelkiem. Kilka razy próbowałem pisać opowiadaniea które według niektórych były dosć dobre, ale nigdy niczego nie zakonczylem. Mam jakiegoś pecha . Bardzo mi szkoda że wiele dobrych opowiadań zostało nie dokończonych. Szkoda że wielu moich przyjaciół odeszło z forum , teraz jestem tutaj dość samotny . Jednym z moich przyjaciół była Johanna ( z którą to zresztą dość długo trzymałem bodajże do końca rewolucji ). Cóż nie ukrywam moja historia nie była nigdy ani czarna ani biała byłem taki szary i chyba nadal jestem .Wielu może się zastanawiać skąd ten tytuł, chodzi tu o zmiany zachodzące we mnie , w otoczeniu moich zdań i wielu inncyh rzeczy.Cóż może na chwilę zapomnę o sprawach czysto politycznych i przejdę do aspektu bardziej łagodniejszego czyli do sztuki.

"Spidi i sztuka rozmawiania"

OD dawna bardziej niż sprawami politycznymi forum ciekawiło mnie pracę wielu userów na początku często komentowałem z czasem coraz mniej , to mnie trochę smuci. Wiele osób uważało że krytykuje zbyt mocno chociaż i wiele osob znalazło u mnie pochwały Zakładałem wiele tematów, związanymi z wierszami w wielu wystawiałem doć przeciętne prace, jak ktoś poszuka to może znajdzie

viewtopic.php?f=6&t=4977&p=155033#p155033

Głównie otaczałem się ludźmi przekroju artystów brałem udział w wielu konkursach, brałem aktywny udział w forum , ale nadal posiadalem jedną cechę wg. niektórych dobrą wg. innych złą .Kiedy się jej pozbyłem moi koledzy z forum uważali że przestałem być żartobliwy i zachowuje się jak normalny zdziadziały mod Nie powiem kto tak mówił żeby nie było...

Fakt moje kłotnie , zacięte walki z każdym , rewolucjie dawały się w znak jako spamer jednak miało się więcej wolności... teraz na stanowisku na którym jestem jestem dość ograniczony i trochę za tym tęsknię XD. Bądź co bądź moment o którym zaraz opowiem zmieni chyba mnie o jakieś 180 stopni.
Co do samej sztuki to nie mi oceniać , każdemu podoba się co innego . Dostałem parę nagród i bardzo się z tego ciesze że coś wygrałem . Temat ten jest długi, ale nie wiem czy ciekawy ...

"(Jeżeli nadal to czytasz to ci wspólczuję XD) Gwardia początki konców"

viewtopic.php?f=26&t=5256

O matko , przypomniałem sobie o jedną z moich cech , poprawiania poprawialem wszystkich nawet moderatorów XD Zawsze dostawałem osty za bawienie się w moda XD teraz już nie idzie mi dobrze z polskim to nawet nie próbuje XD. Cóż chyba tak jak każdego interesowała mnie Gwardia Reksia wydawała się być bardzo fajnym pomysłem, niestety byłem chyba ostatnią osobą naborową do Gr która widziała jej upadek szkodaa... nigdy bym się tego nie spodziwał... reksiopedia, nauki u bota, cóż takich rzeczy się nie zapomina. Nie wiem czemu ale udało mi się dostać , wielka fascynacja , ale już wtedy zauważyłem że z forum źle się dzieje, zmiany w ustroju , kłotnie , polityka nienawiści, pamiętam że wtedy czytałem posty z 2005 wtedy każdy był swoim przyjacielem , patrząc teraz na forum robi mi się smutno. Pamiętam Arturrosa i to co zrobił mnie zszokowało. W między czasie woje przeplatały się plany dot. nowych gier , ale nawet to nas nie łączyło . Gdzieś w tym czasie ktoś zrobił ostatnie przedstawienie swojej szopki wiecie chyba o kim mówię . Pożegnanie .
Morder'adore
No cóż to chyba najbardziej smutna jak i wesoła część którą tutaj opiszę , wiele osób mnie swoim zachowaniem zasmuciło ale OK, nieważne , nikogo ta część oprócz mnie pewnie nie będzie interesować , bo można ją podsumować w tym że dzięki spiskowi Grzesia dostalem się na stanowisko moda a głosowanie było sfałszowane XD Nie wiem co tu więcej napisać. Pewnie o wielu rzeczach zapomniałem ... caly ja XD

"Czas to jakoś podsumować" , obiecywałem sobie i wam że nie będę przynudzać a wyszło jak wyszło można to potraktować jak coś w stylu pamiętnika XD. Jeśli niechciało ci się czytać to popieram , jeśli jednak wolałeś poczytać ten tekst może dowiedzialeś się czegoś co było tajemnicą , bo ja wiem , może coś co cię zaciekawiło , zauważyłem tylko tyle że z każdnym moim awansem coś dobrego zamiera w forum . Boję się co się stanie jak nie wiem jakim cudem ale zostane adminem XD forum chyba wgl . przestanie istnieć XD To trtakie dołujące idę się zabić na nitce dentystycznej Xd Czytajcie ten tekst z przymróżeniem oka ( np. żeby moje błędy nie raziły was, bo to grozi ślepotą XD ) , wiele osób nowych nie zrozumie pewnych aluzji dość dobrze ukrytych . Ale taka jest prawda nowa szata graficzna, możliwość posiadania własnych avków oraz wiele innych zabiło ducha forum. Pozdro dla ludzi którzy wiedzą co to reksiowanie , którzy pamietają że każdy był przyjacielem każdego nawet jeśli był lekki spam XD. Pozytywny spam łączy ludzi tylko nikomu z moderatorów tego nie mówcie XD
Ostatni poddział nazywam
" Szarą teraźniejszością / świetlaną przyszłoscią "
Od was zależy co tam napiszę
To chyba najdluższy mój post, a prawie wgl nie wspominałem o spamie i spamera. LOL. Pozdrawiam Spidi

No więc tak.

I jak się tu zarejestrować?

Stronę poznałem w 2007 roku. Otdąd często wchodziłem na księgę gości (jeśli ktoś kojarzy "Franka", to byłem to ja). Kiedy Kapi powiedział, że odchodzi na forum, zainteresowałem się nim. Próbowałem się (wciąż mamy 2007) zarejestrować, ale... klikając w "zaloguj". Nie wychodziło mi. Porzuciłem próby, trochę pisałem na KG, aż w końcu nie wchodziłem na stronę, ba, nie grałem w gry z Reksiem! To potrwało trochę, aż w końcu...
Ciekawostka: Gdybym się wtedy zarejestrował, nazywałbym się Kretesowy Jazz.

Początki i ambicja

... w 2009 przypomniałem sobie o tych grach. Udało się. Zarejestrowałem się 23 IV 2010. Jako typowy greenhorn od razu założyłem temat z figurkami z plasteliny. Miałem ambicję: zrobić film na podstawie RiSP. Teraz jednak nie realizuję tego projektu.

Normalne życie na forum, "wyjątkowość", komiks i wakacje

Potem już nic ciekawego się nie działo. W czerwcu zarejestrował się atin 555 (znany jako Etuti, @tin). Kiedy zmieniałem avatar, wybierałem ten, którego nikt nie ma. Wkrótce zrobiłem komiks. Potem były wakacje...

Atak spamerów!

Wielu podzieli ze mną myśl o tym, że po wakacjach rozpętało się piekło. Gienka, atak Traktora, Funćka i innych. Wszystko to połączone ze zmianami forum. W styczniu też nie było najlepiej, zaatakował @tin. Wszystkie tałatajstwo (przepraszam, Traktor) zostało zBANowane. Zapanował spokój.

Tajemnica jednej z morskich opowieści dookoła świata

Czyli po prostu konkurs literacki. Wziąłem w nim udział "Tajemnicą Montezumy". Koniec końców, w końcu okazało się, że tylko Dadi i ja skończyliśmy nasze opowiadania. Wygrał Dadi.

Przyszłość
Właściwie nie wiem. Oprócz tego, że w przyszłym roku startuję w konkursie literackim.

Początek
No to poznałem tą stronę w bodajże 2006, kiedy to siedziałem przy RIC i nie mogłem odeprzeć pierwszej fali drobiu. Gdy się z tym męczyłem, moja mama znalazła tą stronę, a konkretniej Koguta Wynalazcę z łatką do obrony murów. Wszedłem raz czy dwa, zauważyłem w Norze Kretesa forum. Nie zarejestrowałem się wtedy, bo po 1. Byłem chyba trochę za młody, byłyby spamerskie posty, a tego nikt nie lubi XD, a po 2. nie bardzo rozumiałem o co chodzi w takiej rejestracji, a po 3. nie miałem swojego E-maila.
Przez następne cztery lata zapomniałem o stronie, wchodziłem na inne. Mogłem się zarejestrować wcześniej (tj. jakoś w 2009) ale nie miałem odwagi XD

Rejestracja
Zarejestrowałem się pod początek roku 2010 (3 stycznia) i bałem się cokolwiek napisać. Pisałem w takich tematach typu "Jaki jest wasz ulubiony czar defensywny". Po prostu bałem się, że nikt mnie nie polubi, a modzi będą karać choćby za błąd ortograficzny XD No, ale w końcu coś tam ruszyło.

Forumowanie w 2010
Wchodziłem przez cały rok (właść. przez 1,5 roku, do teraz). Pamiętam, jak brałem udział z okazji 5 rocznicy Przygód Reksia. Pamiętam też, że na pewno częściej wchodzili m.in. Grześ, XDominik, Dizel czy Stryj Maćko. Albo Maldurf von Krettoff czy Criss. Brałem udział w paru turniejach założonych w kanalizacji, często czytałem komiksy (teraz jest ich mniej, niż wtedy). Przeżyłem ataki spamerów, np. Genki Eugeniusz, Xavera, kochasia i Fuńćka. Oczywiście później był jeszcze @tin, a trochę wcześniej miałem szansę poznać się na Arturossie. Obym zapomniał: Robiłem jeszcze avatary, gdzieś w "O stronie..." powinno być (było z 10 stron). Robiłem takie avatary z Reksia, bo Cody zrobił listę. Bo zmianie interfejsu graficznego klasyczne avatary przegrały z tymi "nowymi, magicznymi" AdamMaga. Mówi się trudno.

Teraźniejszość
Ogólnie tak jak wszyscy czekam na RIMS2. W opowiadaniach wolę komentować komiksy, niż opowiadania. W całym swoim życiu na forum przeczytałem tylko dwa opowiadania (oczywiście dokończone). Tymi opowiadaniami były Reksio i Zdrajca bodajże Luka i Kretes w Szponach Przygody nieznanego. Teraz irytują mnie niektórzy użytkownicy, którzy praktykują archeologię na forum (za dużo Minecraft'a albo Krecika). Wchodzę tak z 1-2 razy dziennie, ale w wakacje będę częściej.

Przyszłość
Czy ja wiem? Chyba nigdy nie zastanawiałem się nad swoją przyszłością na forum. W ogóle to ja jestem taki jakiś mało ambitny. Planowałem napisać opowiadanie, nie wiem, czy to jednak zrobię. Po prostu na razie nie mam weny.



Tylko to udało mi się spamiętać, nie mam chyba tak dobrej pamięci jak takie tu boty, spidowie (XD) czy nieznani. Po prostu.

P.S. To chyba też mój najdłuższy post w historii mojego forumowania.
Wiedź mi że wiele pominałem XD to mogło by zająć z 100 stron / Spidi

rok 2010, grudzień

Dzięki ogromnemu fartowi w wiosce kur przechodzę RiSP . Pierwszy raz od dłuższego czasu grając (i przechodząc) w grę logiczną byłem zadowolony i mimo jak to wtedy uznałem więc wszedłem na stronę Aidem|media, żeby zobaczyć gry. Chciało mi się pić, więc poszedłem do kuchni. Gdy wróciłem młodszy brat oglądał stronę Reksia. Potem ja ją oglądałem i trafiłem tu. Odrazu się zarejestrowałem, gdyż tylko tu mogę "pogadać" z ludźmi ( i nie tylko ), którzy mnie rozumieją w tym, że lubię Reksia, ale teraz forum zaczyna zastępować NosTale

Poczontki
No wienc miałem pięńć latek jakieś kiedy kupywałem jhakieś gazetki dla takih dzieci jak ja no i tam były tam dema gjer z reksiem
ras włonczyłem reksio i skarp i nie wiedziałem jak wyłonczyć stał ten kąputer kilka dni włonczony kiedy dowiedziałem się o takim czymś jak kontrol al;t dilejt
wreście kupiłem pełno wersję wechikółu czasu ale nie wiedziałem jajk zbódować to coś z sofy
dopjero w 2007 znowu zagrałem i tym razem juz wiedzialem
whodziłem na forum ale nie chciałem się zajerecośtam a potem stfierdziłem że chcę byc tysienczym urzytkownikiem no każdy ma mażenia co nie?
zarejestrowałem się w 2009 bo stwierdziłem że lubię się kłucić a takje fora są fajne do kłucenia
no i potem

dalej nie hce mi sie pisac sory
Nawet nie chce mi się tego poprawiać . Zastanawiam się czy dać ci bana czy osta i wiesz co chyba dam ci bana tak na tydzień W międzyczasie polecam przeczytać jakiś słownik / Spidi

U mnie to było tak:
Jak odkryłem to forum...
Po prostu to był zwykły przypadek. Szukałem solucji RiKwA ,az w końcu z nalazłem tutaj pewien taki temat.Tyle
Czemu aię zarejestrowałem ?
Jeszcze prościej ogarnęło mnie lekkie uzależnienie od gier z Reksiem i pomyślałem ,że fajnie by było się tu zarejestrować.
Początek:
Zarejestrowałemsię chyba 14 kwietna.Z początku byłem bardzo ciekawym userem każdy temat był do napisania postu i tak zaczęła się jeżeli chodzi o moje forumowanie inna epoka:
Czasy spamy i nabijania postów
To się zaczęło gdzieś około 3 miesiąca mojego pobytu tu.Gdy widziałem temacik szybki klik! ,klik! klik! i bezsensowny post wysłany.Tak sie tych postów nazbierało ,tyle się naspamowało ...
I właśnie mi też oto chodziło (ale wiadomo z żeby było napisane ,,Żelo")
dobrze pamiętam kiedy to się skońcczyło.'przez upomnienia mnie przez Grzesia o spam .Dopero się ogarnęłem Dzięki Grzesiu
Następnie...
Normalne spokojne czasy
Chyba to był najleprzy okres z całkowitego mojego pobytu na forum.Zakolegowałem się wtedy z kilkoma userami min.Kacper98,donat98 i Criss.Stare czasy....Dobre czasy xD
Sam nie wiem..
Przez pół roku to samo...
Długi niebyt na forum
To z dobry miech .Wogle jakoś nie chciało mi się wchodzić ,nie miałem czasu .
krótka wizytaa
Wróciłem na 2 dnii xD
Znów przerwa (poważniejsza)
Forum nie odwiedzałem 3-4 miesiące ,przegapiłem swoją rocznicę, i raz mi się zachciało wejśc a tu jakiś zj******y komunikat ,że nie moge się zalogować coś ,,wyhachmęciłem" i wbiłem raz czy dwa i znów przerawa na miesiąc...
Teraźniejszość
Teraz jestem zwykłym userem i wbijam tak raz czy dwa dziennie ,nie piszę wielu postów ... Fajnie jest.
No i to (chyba) kompletna historja mojego forumowania o Reksiu!

Początek
Nawet nie pamiętam jaki był początek. Zarejestrowałem się w 2009 roku, w listopadzie. Pisałem ciekawe tematy i nie spamowałem. Było tak dobry rok. Chciałem w ciągu tego czasu zdobyć rangę Starszy Norman.
Przerwa
Rok po zarejestrowaniu (lub wcześniej) przestałem odwiedzać forum (nie miałem czasu, a poza tym święta, święta...).
Powrót
Nie pamiętam kiedy wróciłem (ostatnio mam pełną głowę), ale ważne że wróciłem. To było za czasów, kiedy było RiMS, a RiMS LE chyba jeszcze nie. Pisałem w tematach i taka jak nieznany i Żelo chciałem być ostatnio napisanym. Rok później przeniosłem się do Kanałów i teraz tam próbuję być "pierwszy". W kwietniu zaczęła się afera z RiMS 2 (ciekawy temat, trzeba mądrze pisać). No i teraz siędzę trochę w Kanałach, trochę w RiMS 2 i próbuję znaleźć w innych działach coś ciekawego.
Przyszłość
Co tu dużo mówić - chcę się zmienić. Nie chcę ciągle siedzieć w kanałach. W planach mam komiks, ale Gimp mi się zepsuł (wirus).

No dobra wprawdzie wakacje jeszcze trwają ale się kończą . Więc czas dodać jedną z pinezek na moją historię forumowania. Oczywiście, zapraszam na opisanie jak minęły wam wakacje 2011 na forum Tak więc-

Wakacje 2011

I - Pierwsze dni wakacji .
Piękny czas , oj piękny...Szczerze mówiąc od tego czasu zacząłem znowu wchodzić tu często. No bo, jak pisałem wcześniej odchodziłem na kilka miesięcy a po tym okresie wchodziłem ale dosyć rzadko. Oczywiście pociechą było dla mnie w tym wszystkim Miasto Sekretów 2. Mogłem śledzić powstawanie gry częściej. Ale rzadko były newsy , można było powiedzieć że od tego czasu poinformowania nas o grze nie było ich. Ale cóż grunt że gra wychodziła. Wchodziłem rzeczywiście częściej...Znowu było to uzależnienie...Ale miałem też poczucie tu nudy , bo nic się tu nie działo. Ale mówiono mi spokojnie że wakacje się dopiero zaczynają... Cóż tak więc czekałem aż coś ruszy. Od tego czasu pamiętam również że często wchodził Bombosz oraz Grześ. Oraz modzi Bot i Spidi. Czas ten płyną powoli ale płynął... Ale pod ostatnie dni Czerwca coś się stało. Mianowicie admini bardzo rzadko wchodzili, a na forum zapanowała cisz...

II- Lipiec rusza z akcją ,,Rozkręćmy Forum " !

Nadszedł lipiec...Spokojny czas niczego, nudy oraz no po prostu ciszy. Nic tu się nie działo, jedyny dział który się ruszał był to ,,Kanalizacja ". Najczęściej wchodzili spamerzy i tam pisali. Wchodził za to często Spidi. Czas płyną wolno przez te kilka pierwszych dni lipca. W sumie nie miałem co tu robić, siedziałem czytałem jakieś tam stare tematy. Ale nadszedł dzień...w którym postanowiłem coś z tym zrobić. W sumie nikt o tym nie wie oprócz Spidiego i Bombosza...Nie pamiętam który to był dzień ale wysłałem Spidiemu wiadomość na PW. Głównie chodziło mi żeby ją przeczytał bowiem pisało w nim żebyśmy coś zrobili z tą nudą. Dosyć szybko odpowiedział i powiedział mi że się zgadza. Po kilku drobnych innych wiadomości, Spidi poradził mi żebym napisał do Bombosza. Czyli podsumowując nie było już mi tak nudno, w końcu wszytko szło zgodnie z planem . Ale całą akcję przerwał mi Bombosz bowiem napisał że owszem się zgadza ale....Sam nie wiem o co chodziło bowiem mi tego nie zdradził, bo to jakaś tajemnica. Chodziło że miał być jakiś ważny news na forum ale napisał że trochę do niego poczekać jeszcze musimy. Tak więc znowu dni były nudne, nic do roboty...Nadszedł dzień w którym wyjechałem na wakacje i rzadko wchodziłem. Tak raz na trzy dni. Nic się raczej nie działo więc i tak nie miałem po co...Tak zakończył się nudny, lipiec.

Sierpień - Nowe newsy, i kolejna akcja

Cóż, nadszedł niestety sierpień. Gdy się zaczął byłem jeszcze na wczasach dokładnie w Szczecinie. Wtedy stało się coś co znowu rozruszało forum czyli newsy nowej gry... Byłem normalnie zachwycony xD. Tak więc czekałem na nowe przecieki. Cóż wróciłem a temat z przeciekami nabierał nowych newsów. Główna atrakcja tego sierpnia. Ale po jakimś czasie rozpoczęła się dyskusja na temat z angielskich napisów w grze. To i oczywiście mnie zdziwiło , a po kilku dniach napisałem do Donata98. Napisałem o co mi chodzi a ten się zgodził co dało mi nadzieję. Wtedy wysłałem wiadomości z tą treścią do innych userów. Prawie wszyscy byli na tak. Wtedy Spidi poradził mi żebym założył temat tak więc się stało... Było tam dużo dyskusji ale większość osób mnie popierało. Po czym okazało się ze będzie Polska wersja...i tak szczęśliwie zakończyła się ta akcja. Dalej to były no te newsy, i na tym opierał się sierpień. Dziś jednak wakacje zaczynają się kończyć sierpień...wolno ale się skończy.


No to tyle,a was zapraszam do również opisywania tych wakacji.

W sumie nie mam co pisać , bo Kacper w sumie podsumował też moją nędzną egzystencje. Co do tej akcji to wkońcu i ja się dowiedziałem, ale jest to sekretny se()kret przedłużony na czas nieokreślony , więc poczekasz sobię z rozruszaniem forum XD . Hmm ale pocieszeniem dla was jest to że prawdopodobnie jak moderatorium się zbierze do kupy to po wakacjach bd. jakiś konkurs , ale nic nie wiadomo . Przyokazji forum jest aktywne tak jak jego userzy XD Więc pisać , pisać z sensem i poprawnie , nie tak jak ja XD

Jak fajnie, że będą konkursy
A co do mojej histori...

Początki na forum
Zarejestrowałam się w dniu 2.09.2008, jednak pisać zaczęłam dopiero w styczniu 2009. Mój pierwszy post dotyczył RiKwA . A potem zaczęłam forumować

Rok 2009...
..był dla mnie bardzo przyjemny. Poznałam wielu przyjaciół (Agraela, userkę nickiem Agataa, Johannę i innych). Brałam udział w KL, byłam gwardzistką, prowadziłam własną grę RPG i turniej .Udzielałam się w temacie o RiMS, o Patusiu ( teraz Patra, alez swiat się zmienia...) . Byłam świadkiem awantur o nieaktywnych modów i adminów. Oj burzliwy był to rok .
A potem , gdzieś tak w październiku, przerwa całkowita. Nie wchodziłam na forum ponad rok.
Nie wiem czemu. Robiłam chyba inne rzeczy ;/

Powrót v.1
W styczniu wróciłam na tydzień. Znowu odeszłam na kilka miesięcy.

Powrót v.2
Pod koniec lipca wróciłam . I jestem do teraz. Przegapiłam niestety KL, konkursy Bozonarodzeniowe... Ale wróciłam na dobre ;d

Ogólnie czuję się tu dobrze , bo FR:
- Jest bezpłatne
- Ma wielu miłych userów

Ale też smuci mnie koniec GR. Koniec konspiracji. Koniec tajemnej organizacji. Ogólnie koniec.

Hello ! Dzisiaj tak tu poczytałem jeszcze raz wszystkie posty i postanowiłem znowu uzupełnić swoją historię forumową . Będę ją to jakiś czas uzupełniał co kilka miesięcy wrażeń na forum ... Was też do tego zapraszam

Jesień 2011

I- Ponury Wrzesień .
Tak moi drodzy skończyły się wakacje . Zaczęła się znów szkoła, i na forum wchodziło mnie userów . Ja również tu wchodziłem , powiem szczerze że często . Nie co we wrześniu 2010 roku kiedy odchodziłem tymczasowo . Znalazłem każdego dnia czas na forum , zresztą lubiłem to miejsce. Co prawda na forum było dosyć monotonnie . Przecieki CoS 2 nagle się zakończyły ... Jednak chyba każdy miał nadzieję że co jakiś czas będą . Ale tak nie było. Chyba w tym to miesiącu zaczęła się cisza na temat CoS 2 czyli Miasta Sekretów 2 . I chyba to było podsumowaniem września 2011 . Nic specjalnego się tu nie działo ... Ale jak wiadomo to miało się niedługo zmienić ...

II- Październik wielkim miesiącem pozytywnych zmian
Chyba nikt się nie spodziewał co zdarzy się pod koniec października 2011. Zresztą początki tego też miesiąca były dla mnie takie same jak września . Nic specjalnego cóż ... Jednak jak dla mnie życie na forum było dosyć duże jak na początki roku szkolnego . Ale cóż pod koniec miesiąca nadeszły duże zmiany . Czyli ... Konkurs Halloweenowy . A kto był jego zasługą ? Dizel który powrócił i zmienił pozytywnie forum . Mianowicie wprowadził do niego życie . Tak , po tym do dziś ( i miejmy nadzieję że jeszcze ) jest tu inaczej . Konkurs chyba się przydał bo rozkręcił forum . I chyba tyle sądzę o tym październiku ...

III- Listopad miesiącem konkursów i nowego admina Dizla !
No tak listopad zaczął się bardzo przyjemnie z powodu konkursów . Życie na forum jak dla mnie bardzo się polepszyło . Dawno nie było konkursów więc było bardzo miło . Cóż i na tym opierał się dla mnie początek listopada . Potem były wyniki . Zająłem 4 miejsce z czego jestem bardzo zadowolony bo myślałem że zajmę raczej 5-6 . Hm ... dalej listopad był chyba gwarnym miesiącem . W ciągu kilku dni został wybrany nowy admin Dizel ! Jak dla mnie było to bardzo dobry wybór . Dzięki niemu forum nareszcie żyje . I to chyba tyle z Listopada ...

Zima 2011-2012

I- Grudzień z nowymi konkursami i zadziwiającymi niespodziankami.
Zaczął się grudzień . Przewidziane na ten miesiąc były konkursy świąteczne .Dużo osób na je czekało . Cóż , na forum w tym okresie powstała play lista z piosenkami świątecznymi . Gdy zaczęły się konkursy wszystko było ok . Chociaż powiem szczerze że ja nico byłem znudzony ... Bo w sumie fajnie jest mieć konkurs ale musiałem jeszcze odpocząć po poprzednim xD . Ale wziąłem udział z radością . W sumie na konkursach również opierał się grudzień . No cóż jest jeszcze jedna rzecz o której muszę tu wspomnieć . Mianowicie problemy z wejściem na forum ... Forum coś chyba wyłączyło był jakiś błąd . Sylwester spędziłem z tego powodu nieco smutny . Bałem się że jedynie ja mam taki problem ...

II- Styczeń miesiącem krótkiego odejścia oraz wielkiego zaskoczenia .
W pierwszych dniach stycznia ( na szczęście ) skończył się problem z wejściem na forum . Do dziś nie wiemy co naprawiło ten problem . Niektórzy mówią że Babcia Reksia ale ja w to nie wierze . Bo przecież pisało by na jej profilu ostatnie wejście . Ja popatrzyłem i nie był to dzień naprawienia ani bliski ... Styczeń był miesiącem konkursu świątecznego . Zauważcie że każdy miesiąc miał jakiś konkurs xD . Hm... dosyć nie dawno odszedłem z forum . Ale było to bardzo krótkie odejście nie cały miesiąc .Dlaczego odszedłem ? Po prostu coś zastąpiło mi to forum , jednak co to raczej zostanie tylko moją informacją . Hm ... dalej były wyniki konkursów . Byłem bardzo zaskoczony wynikiem . Brałem tylko udział w początku konkursów a zająłem 4 miejsce . Ale cóż cieszę się z tego . Oraz z 4 miejsca w tabeli roku 2011 . Tak zakończył się dla mnie styczeń .

Co będzie dalej ?
No właśnie co będzie dalej ? Tym podpunktem chcę wspomnieć o CoS 2 . Mam nadzieję że niedługo wyjdzie . Cóż , coraz bardziej na je czekam ... Obstawiam że może demo gry pojawi się pod koniec lutego ? Jednak tego nie wiem ... Pożyjemy , zobaczymy !