Teraz jest Pn, 13 sty 2025, 18:14



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 431 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 29  Następna strona
The Silent Wood - Rozgrywka 
Autor Wiadomość
Lord Protektor

Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22
Posty: 2166
Naklejki: 100
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Narrator napisał(a):


Tak, tak, Art zakochał się w Marysi, która jest harcerką. Wiesz ziom, on ciągle tylko prowadzi rozkminy jak ją poderwać, ciągle nam o niej opowiada. Ponoć piękna, fajna, śmieszna, inteligentna i bardzo pomocna. Zresztą moją podobne gusta i widać od razu, że są dla siebie stworzeni. No to wypijmy resztki herbatki na zdrowie szczęśliwej pary - Żelibora i Marysi!
Narrator napisał(a):
Autor wiedział już, kogo zabije po zakończeniu Cyrku. Jeśli nikt go nie wypędzi ani sam nie zginie. Próbował się uśmiechać.


Śr, 28 sty 2015, 14:45
Zgłoś post
Żaba
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40
Posty: 1641
Lokalizacja: student
Naklejki: 5
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Cytuj:
Art miał zamiar pomyśleć... inną kwestię Stacha Jonasa, jednak się wstrzymał ze względu na obowiązującą cenzurę.
Marzył też o tym, żeby przy najbliższej okazji Sir Ser miał tajemniczy wypadek z udziałem dużego niedźwiedzia.
Popatrzył też wilkiem na Czarnego i Autora. No wiedzą co? Żeby tak publicznie o moich prywatnych sprawach?


Ziom, może to nie było dokładnie jak powiedział Maxwell, bo to nie ja ją pocałowałem, ale ona mnie... Dalej nie rozkminiłem, czemu to zrobiła. Ale bądź co bądź, jestem zdecydowanie zainteresowany ową Marysią z Lublina.

_________________
– Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie.
– Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!


Mistrz i Małgorzata
<3

Moderuję na pąsowo bo mogę.


Śr, 28 sty 2015, 15:45
Zgłoś post
WWW
Postrach Siedmiu Mórz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 11 lis 2014, 12:26
Posty: 239
Naklejki: 0
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
- A to spoko. Obstawiałabym na przykład jakąś Celestine, albo no nie wiem. Kogoś innego z Zakonu Paladynów. - zasugerowała.
W tym momencie wyciągnęła z kieszeni lalkę, przypominającą Ż. Arta. Nie minęło kilka sekund, a zaczęła podrzucać nią z góry na dół.
- Z Tobą mój drogi jest tak jak z... Pinokiem.. - zaczęła. - Tylko wiesz co? Nigdy nie zostaniesz prawdziwym chłopcem! - wykrzyczała. Naraz w jej ręce zmaterializował się nóż. Bez chwili zawahania, przebiła nim lalkę na wylot.


Czarnoksiężnik:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ż. Art:



Olexo2:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Autor8:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

AdamZet27:

Rolę Arta przejmuje Czarnoksiężnik.

- Widzicie? Ja to jednak mam rozeznanie! Kobiety mają szósty zmysł.. Oj mają! - powiedziała z przekonaniem Lenabeth.


Śr, 28 sty 2015, 19:01
Zgłoś post
Żaba
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40
Posty: 1641
Lokalizacja: student
Naklejki: 5
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Cytuj:
Art miał tak trochę gdzieś, że złamał właśnie zasady Cyrku. W sumie o tym nie było w zasadach.
A więc miał za kilka sekund umrzeć. Spojrzał na krew wyglądającą się z jego ciała, a potem na Lenabeth.

Ty... Ty... bądź przeklęta... Nie minie pełnia, a umrzesz... hyyp...
Ja... kochałem Celestine... powiedzcie... jej...
Cytuj:
Po tych słowach skonał.

_________________
– Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie.
– Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!


Mistrz i Małgorzata
<3

Moderuję na pąsowo bo mogę.


Śr, 28 sty 2015, 19:10
Zgłoś post
WWW
Mistrz Administracyjnej Magii
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23
Posty: 1751
Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Narrator napisał(a):
Czarny spokojnie wstał z krzesła.

Okej. Teraz nas pozabijasz, zanim którekolwiek zdąży się ruszyć, po czym wskrzesisz nas jako bandę bezmózgich zombiaków, które dołączą do kolekcji, która przed chwilą prawie nas wymordowała. Schematy, wszędzie schematy... ale czy... nie zapominasz o czymś?
Andromeda. Jeżeli się jej nie powstrzyma, wkrótce dotrze tutaj i żadna magia voodoo ci nie pomoże. A tylko my możemy ją powstrzymać. Po to do ciebie przyszliśmy... by zdobyć to, co nam potrzebne...
Nie ukrywam, że spotkaliśmy się z Celestine. Nie ukrywam, że wiele razem przeżyliśmy. Ale kobieto! Czym ona ci do choroby zawiniła!? Czym my ci zawiniliśmy!? Czy to ona zabiła Genesissa, czy my? A może Silverblade? Silver popełnił błąd. Ale nie możesz go za to nienawidzić. To zdarza się każdemu. Także ty właśnie popełniłaś błąd...
Narrator napisał(a):
Gdy on zajęty był zagadywaniem Lenabeth, Autor uciekł wraz z butelką z krwią.

_________________
Obrazek
Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ!
Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
Spoiler:


Śr, 28 sty 2015, 19:40
Zgłoś post
Lord Protektor

Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22
Posty: 2166
Naklejki: 100
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Narrator napisał(a):
Autor szybko odgadł, o co chodzi Czarnemu.
Gdy Lenabeth była już zagadana, Autor wziął od Przemka butelkę i powoli zbliżył się do drzwi. Słyszał jeszcze odgłosy rozmowy, gdy już opuszczał niegościnne okolice domu wiedźmy.


Śr, 28 sty 2015, 19:42
Zgłoś post
Postrach Siedmiu Mórz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 11 lis 2014, 12:26
Posty: 239
Naklejki: 0
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
- Nie, to nie tak. - wymamrotała. - Rzeczywiście, możecie uznać mnie za tyrankę, idiotkę, czy zwyczajnie hipokrytkę. Slang młodzieżowy był totalną przykrywką, która miała was zmylić co do mojej osoby. Sprawa ogólnie wygląda tak, że nie cierpię Silvera jak nie wiem kto.
Myślę, że dobrze o tym wiecie. Szanuję jednak i to, że wasz cel jest święty i, że jakoś musicie stawić czoła najpotężniejszym kreaturom tej rzeczywistości.
Od dawien dawna współpracuję ze Stratovairusem i nasza kooperacja już długo, ba.. bardzo długo utrzymuje w porządku i czystości to miejsce. Jest ono odporne na wszelkie złowrogie zaklęcia, noo chyba, że wykorzysta je jedno z nas.
Nie mam nic do Celestine. Jest ona zwykłą dhampirzycą i nie brała udziału w wydarzeniach sprzed setek lat. Szanuję wampiry, gdyż praktycznie sama wychowałam się w ich otoczeniu. Bardzo miło ze strony Ż. Arta, że darzy ją jakimś uczuciem. To naprawdę bardzo samotna i smutna osóbka.
- Więc jak wyczułaś, że Art z nią kręci? - zapytał Maxwell
- To po prostu jedno z zaklęć. Na jego ustach wciąż tkwiły fragmenty skóry namaszczonej pierwotnym oceanem. To taki.. rytuał wejścia w zakon paladynów. Potrafię na kilometr wyczuć jego krople.
- Mówisz jakby wszystko co do tej pory zrobiłaś było jednym wielkim planem... - nic nie rozumiałam.
- Jasne, to była próba, która miała was wyczulić przed bardzo ważnymi rzeczami. W Walce z Andromedą musicie być zdecydowani i nie możecie popełniać własnych błędów. Nie możecie być zbytnio porywczy. Nie możecie wypaplać nikomu swoich planów.
- To był przypadek... - tłumaczył się Maxwell.
- Są tutaj o wiele bardziej inteligentne istoty, które potrafią nawet i czytać w myślach. Nie możecie dać niczego po sobie poznać. - odpowiedziała.
- No załóżmy, że wierzę.. Ale co z Artem? Zabiłaś go po to, aby nas przestrzec?
- Ach, to... Nie, skądże. Po prostu nikt później nie potrafiłby zrobić z niego umarlaka, który zdobędzie kwiat paproci. Bo widzicie moi drodzy, jest to dosyć skomplikowane. Delikwent, który chce posiąść ten składnik, jest zobowiązany do "nieżycia", a także ulotnego romansu z jakimś wampirem. Tylko jemu ukazać się może tenże magiczny przedmiot. Nikomu więcej...
- Więc teraz zabawisz się w Nekromantkę i go ożywisz, tak?
- W rzeczy samej. - zaśmiała się Lenabeth.


Czarnoksiężnik:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ż. Art:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Olexo2:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Autor8:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

AdamZet27:

Oczy Lenabeth momentalnie wypełniły się krwią. Zaczęła się ona sączyć z jej oczodołów, tworząc klimat wielkiego niepokoju. Wiedźma wymamrotała nad jego ciałem kilka dziwnych i niezrozumiałych przez nikogo z nas zdań.
Pięć minut później Ż. Art był już na nogach.
- Ach.. i żeby nie było, że nie ostrzegałam. Bycie nieumarłym wiąże się z pewnymi kłopotami. Osobnicy tego typu, bardzo często odczuwają pociąg do krwi, żelków albo i do.. no cóż... małych dzieci. Ale to ostatnie to jedynie mały procent, więc nie przejmujcie się tym. - powiedziała z przekonaniem. - Większość w zasadzie lubi bełkotać bezsensowne frazy o mózgach, ziemniakach czy makaronie z innej galaktyki, ale to po prostu ci, na których zostało nadane zaklęcie o stosunkowo niskim poziomie zaawansowania.
Wasz przyjaciel powinien funkcjonować całkiem poprawnie.. tak myślę. - uśmiechnęła się.
- Arcie, pamiętaj jednak że bycie nieumarłym nie czyni Cię nieśmiertelnym. Czyni cię jeszcze bardziej śmiertelnym niż zwykle. Twoje kończyny, choć wyglądają na normalne, w rzeczywistości są cóż... zbroją wykonaną z papieru... i na dłuższą metę nie potrafią zagwarantować przetrwania.
Jeśli jednak będziesz zamierzał stać się Wampirem, konieczny będzie wspólny pocałunek ze swoją wybranką serca. Wampiryzm daje o niebo więcej możliwości, a poza tym swojego rodzaju seksapil.
- Miła z Ciebie kobieta, Lenabeth. - zauważył Maxwell. - Slendermole z pewnością wiedział na kogo powinien całować.
- Hahahah, nie.. To nie tak. To była część gry. Slendera nie widziałam od dawien dawna, ale i tak nie sądzę, że może być groźny. Stratovairus ma z nim lepszy kontakt i w każdym razie nigdy na niego nie narzekał.


Śr, 28 sty 2015, 23:47
Zgłoś post
Żaba
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40
Posty: 1641
Lokalizacja: student
Naklejki: 5
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Cytuj:
Art poczuł się trochę zaklopotany, że przeklął Lennie. Może nic z tego nie wyjdzie.
Jako nieumarlak nie czuł się komfortowo, gdyż jego narządy wewnętrzne potrzebowały zgody jego mózgu na działanie. W kilka sekund opanował serce, płuca, wątrobę i inne takie. Właśnie przypomniał sobie o śledzionie.


Dziękuję, Lennie... I przepraszam. A, gdzie możemy znaleźć kwiat paproci?

_________________
– Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie.
– Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!


Mistrz i Małgorzata
<3

Moderuję na pąsowo bo mogę.


Cz, 29 sty 2015, 14:44
Zgłoś post
WWW
Mistrz Administracyjnej Magii
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23
Posty: 1751
Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Narrator napisał(a):
Czarny spojrzał na Lenabeth z lekką irytacją. "Że niby ja nie umiem wskrzeszać nieumarłych, bo moje twory nie mają własnej woli!?", pomyślał.

Dobrze... ale gdzie szukać tego kwiatu?

_________________
Obrazek
Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ!
Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
Spoiler:


Cz, 29 sty 2015, 18:32
Zgłoś post
Lord Protektor

Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22
Posty: 2166
Naklejki: 100
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
Narrator napisał(a):
I tak jeszcze Autor spróbuje kiedyś zabić Sir Sera.

Dziękujemy, Lennie. Tylko gdzie jest ten kwiat paproci?


Pt, 30 sty 2015, 08:09
Zgłoś post
Postrach Siedmiu Mórz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 11 lis 2014, 12:26
Posty: 239
Naklejki: 0
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
- To daleko... - wymamrotała Lenabeth. - Ale mogę was tam przenieść. Nie obiecuję jednakże pozytywnych efektów. Jestem wiedźmą, której specjalizacją jest czarna magia i nekromancja. Nie znam się za bardzo na magii teleportacji.
Niewykluczone, że spowodowałaby ona kilka, a może nawet więcej efektów ubocznych...


Pt, 30 sty 2015, 14:28
Zgłoś post
Lord Protektor

Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22
Posty: 2166
Naklejki: 100
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
A nie słyszałaś może o niejakiej Iris? Bo ona się zna bardzo dobrze na magii teleportacji...
A jeśli nie słyszałaś, to trudno. Musimy zaryzykować nim Andromeda zrobi coś bardzo złego...


Pt, 30 sty 2015, 15:08
Zgłoś post
Postrach Siedmiu Mórz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 11 lis 2014, 12:26
Posty: 239
Naklejki: 0
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
- Słyszałam, jednakże Iris nie mieszka na tych terenach. Możecie ją znaleźć w Hadesie, jeśli to dla was takie ważne.


Pt, 30 sty 2015, 15:11
Zgłoś post
Lord Protektor

Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22
Posty: 2166
Naklejki: 100
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
A jest może gdzieś w pobliżu jakieś zejście do Hadesu? Jeśli jest daleko, to lepiej chyba będzie jak nas sama przeteleportujesz...


Pt, 30 sty 2015, 15:15
Zgłoś post
Postrach Siedmiu Mórz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 11 lis 2014, 12:26
Posty: 239
Naklejki: 0
Post Re: The Silent Wood - Rozgrywka
- Nie. Zejście do Hadesu nie znajduje się tak po prostu w okolicy. Pojawiają się w nim ci, którzy umarli. Jasne, mogę was znowu wszystkich pozabijać, ale nie ma pewności, że Król Śmierci będzie dla was w tych sprawach przychylny. Jest duża szansa na to, że po prostu odeśle was do jednej z arcyrzeczywistości, gdzie zostaniecie na zawsze.


Pt, 30 sty 2015, 15:19
Zgłoś post
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 431 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 29  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware for PTF.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL