Dziennik gracza RiMS LE: 27.XII.2010
Cóż paczka odpakowana i ja czekam i czekam, grając w wolnym czasie w demo.
Molly ma brązowe włosy:

Menu ogólnie lepsze, a ja nadal czekam!
Nic dziwnego, że tak czekam, gdyż nigdy nie grałem w pełną wersję RiMS, a czytanie recenzji bardzo sprawia, że staję się coraz mniej cierpliwy.
Chciałbym, abyście czekali razem ze mną:
http://www.reksiowo.ugu.pl/adammag

Ok trochę zapomniałem o tym temacie:
Epizod II
Nie różni się za dużo od wcześniejszego. Dom Alfreda był świetny! Film też pod koniec jak w kinie!
Epizod III
Spodziewałem się czegoś innego. Lokalizacja z królewną była prawie taka sama .Pragad też.
Epizod IV
Plusem na pewno było to że nowe lokalizacje. Układanie pamiątek było najtrudniejsze.
Epizod V
Hm...ta sama akcja uwalnianie króla. Lokalizacja mało się zmieniła. Najfajniejszy był film na końcu, i śmieszne komentarze do gry bohaterów.

Grę serdecznie polecam.

Chodzi o filmik z ujawnieniem planu szczurów, czy był jakiś inny? Jeśli ta druga opcja to powiedz.

Chodzi mu o filmik po tym kończącym grę jest tam taki ciąg dalszy w którym bohaterowie wypowiadają się na temat gry w bardzo śmieszny sposób.

Tak o to mi chodziło. Ale również film kończący (ze zdemaskowaniem burmistrza) był fajny. Było inne postacie i tego typu....

Zauważyliście że kilka ostatnich zadań nie mieści się w dzienniku gracza ?
Bo ja tak ! To jest duża wada, powinno być tak że można przewrócić na następną stronę, a tu nic ! Ostatnie zadania nie pojawiają się w dzienniku !

Postanowiłem coś napisać... a który dziś... 10 lutego... no dobra do roboty.
Dziennik gracza RiMS LE: 10 lutego 2011

Pamiętacie którego miałem urodziny (29 stycznia), a pamiętacie co miałem dostać... "Reksio i Miasto Sekretów- Limited Edition".
Niestety tak samo jak simsy gra nie działała. Jednak udało mi się znaleźć błąd: komputer (a laptop właściwie) nie czyta płyt
DVD-ROM. Wymyśliłem sobie, że skoro płyty nie mogę używać na moim komputerze to zrobię to na innym i przeniosę
zawartość płyty pendrivem na mój komputer i zainstaluję. Napisałem również do AidemMedia o tym problemie i o pomyśle, a oni z twierdzili, że jest dobry i udzielili mi kilka wskazówek.
Teraz pozostaje mi czekać do soboty, aż mama przyniesie swój laptop z pracy