Oto przeróbka pasty "Shrek is Love Shrek is Live"

Miałem tylko dziewięć lat. Kochałem Kretesa tak bardzo, miałem wszystkie jego figurki i gry z nim. Modliłem się każdej nocy przed pójściem spać dziękując mu za życie które mi dał. „Kretes jest miłością”, mówiłem, „Kretes jest życiem”. Tata nazywał mnie zdziecinniałym. Wiedziałem że myślał że to Reksio jest głównym bohaterem gier z serii Przygody Reksia. Powiedziałem że Reksio jest starym artefaktem PRL-u a te gry to jedyna dobra rzecz którą dał. Uderzył mnie i kazał mi spać. Płakałem, a moja twarz bolała. Położyłem się do łóżka, było zimno. Poczułem ciepło. Poczułem pazura. To Kretes. Jestem szczęśliwy. Szepnął mi do ucha, „Kret ma prawo do prywatności”. Wyjął zza siebie trzy kawałki kamiennej płyty. Rozszerzyłem ręce by móc złapać jedną z nich. Cisnął tą którą złapał w moją stronę. To bolało tak bardzo, ale robiłem to dla Kretesa. Nie czułem swoich rąk, a oczy wypełniały się łzami. Pchałem przeciw niemu. Chce pomóc Kretesowi. Zawył on potężnym krzykiem i wypełnił zadanie połączenia tablic. Mój tata wchodzi. Kretes patrzy na niego i mówi, „Dobra jest mam wszystko. Reksiu, możesz mnie wyciągać” i wyleciał przez okno. Kretes jest miłością. Kretes jest Życiem.

A to przeróbka creepypasty "Hobbit"

Mam na imie paw oglondałem sobie kiedy zadzwonił do mnie tato. Powiedział mi że znalazł nowa gra w sklepie na dvd, był to sześciopak. Przygody Reksia i Miasto Sekretów czyli same klasyki. "Hej synu chcesz pograć?" powiedział wchodząc do domu. Zrobiliśmy sobie sałatkę ziemniaczaną (obraliśmy ziemniaki i ugotowaliśmy jajka a potem zmieszaliśmy z majonezem i musztardą oraz koperkiem śmietanką) i odpaliłem pierwszą gre Reksio i Skarb Piratów.

regzio pojawił się na ekranie, patrzył się prosto na mnie i wszytstko leciało w miarę normalnie. W końcu naekranie pojawił się Ketes i jego coach wagon,, spytarł się czy nie może mieć prawa do prywatności. jag

przyjrzałem się scenie i zobaczyłem że gdy regzio pływał na plaże w tle było widać jakąś czarna postać na chwile na ekranie mignelo i regzio umarł a potem gra leciałą jak normalnie ale psa nie było (np jak kozoe rozmawial z regziem to go nie bylo albo same kokosy lataly w powietrzu bez regzia). naglen a ekranie pojawił sie ketes i leciał w moją stronę Dzielny Pies Reksio, Kret Kretes i załoga piratów pod wodzą Kapitana O’Gryzka, kontynuują poszukiwania, któjemniczego łrej celem jest odnalezienia skarbu. nagle pojawil sie wąż i zrzucił go dowody K zabijaka rokodyl i Rekin zabijaka.

wtedy płyta zaczęła płonść i na ekranie kretes zmienił się w straszna postac...to byl DIABEŁ

WITAJ PAW TO JA SZYM DZIECI ZNISZCZE WASZ SWIAT PRZEZ PRZEMOC W GRACH PODDAJCIE SIE SZATANOWI!!!!

moich wojownikow Robinsona Kozoe i jego diabolicznego sługę Tiptaszka, gigantyczne, krokodyle spod rzeki, Wioskę czarnych kur dowodzoną przez Wodza Kur Czaka oraz tajemnicze Ufokury mieszkające pod wulkanem. Kiedy wreszcie dotrze do miejsca w którym będzie skarb stanie twarzą w twarz z największym zagrożeniem – Załogą statku piratów zwierzęta leśne duże i małe, mumionki, ryżokitowce, olbrzymy, orki, orły sprzyjające Gangalfowi wiedźmy, karły, drób chaosu, ogry, wilki, wilkołaki, duchy złych drzew i trujących roślin, widma, strachy, zbuje, wampiry, pająki i wszyscy, którzy stali po stronie Tego, który tak potwornie mąci

Wystraszylem sie i pobieglem pod ksiedza ale plyta odleciala przez okno. nigdy nie zagram w Przygody Reksia...