Autor: | Czarnoksieznik [ Wt, 21 lip 2015, 20:54 ] |
Tytuł: | Zadanie 3 |
A więc. Ja piszę scenariusz. Kacper robi avki. Api i Olexo zajmują się scenografią. Aw szuka jakąś porządnej muzyki. Jasne? To dobrze. |
Autor: | Kacper98 [ Wt, 21 lip 2015, 21:02 ] |
Tytuł: | Re: Zadanie 3 |
Wybacz Czarny, ale jestem najgorszą osobą robiącą avki w naszej drużynie. Proponuje zamianę z Awem. |
Autor: | Autor8 [ Śr, 22 lip 2015, 06:11 ] |
Tytuł: | Re: Zadanie 3 |
Wybacz Czarny, ale jestem najgorszą osobą szukającą muzykę w tej drużynie. Proponuję zamianę z Kacprem. Btw, my mamy zrobić przeróbki naszych awatarów czy awatarów naszych obecnych przebrań? Chyba raczej to drugie, ale pewności nie mam. |
Autor: | Czarnoksieznik [ Śr, 22 lip 2015, 13:09 ] |
Tytuł: | Re: Zadanie 3 |
Chyba lepiej będzie przeróbki tych, pod których się podszywamy. Sam o tym nie pomyślałem... dzięki za przypomnienie, Aw. Dobra, przeczytałem opo. Iii... mamy problem. Wychodzi mi, że absolutne minimum to 14 postaci:
To trochę dużo, tym bardziej, że Reksio i Kretes występują na scenie z każdą inną postacią, więc osoby ich grające nie mogą grać nikogo innego... krótko mówiąc - mamy 4 role na głowę. A i tak nie wiem, czy będziemy to w stanie podzielić. |
Autor: | Czarnoksieznik [ Cz, 23 lip 2015, 13:27 ] |
Tytuł: | Re: Zadanie 3 |
Oto, jak mniej więcej będzie wyglądał podział ról: Osoba 1. Reksio Osoba 2. Kretes Osoba 3. Sambo/Kornelek/Żabba/Szpak Osoba 4. Kogut/Kott/Ptaszor/ptak 1 Osoba 5. Molly/Jaskóła/ptak 2 Błąd w obliczeniach. Jednak jest 13 ról, nie 14. I tak dużo... w każdym razie, osoba 5 to wyłącznie role kobiece, więc myślę, że powinna to wziąć Api. Ja mogę zagrać Kretesa. Podzielcie resztę ról i możecie robić avatary. A, i plakat. Zapomniałem o tym, a też musi być. Nad scenariuszem pracuję. |
Autor: | Autor8 [ Cz, 23 lip 2015, 13:38 ] |
Tytuł: | Re: Zadanie 3 |
To ja będę osobą numer 4. |
Autor: | Kacper98 [ Cz, 23 lip 2015, 14:08 ] |
Tytuł: | Re: Zadanie 3 |
A Olexo nie ma przypadkiem do 2 sierpnia? |
Autor: | Czarnoksieznik [ Cz, 23 lip 2015, 16:11 ] |
Tytuł: | Re: Zadanie 3 |
No tak. Zapomniałem o jednej roli... gitarzysta. Da się go osobie 5. Ok. Scena 1 na próbę. Może być? Reksio i Atak Ptaków Scena 1. Kretes, Molly Podwórko Kretes: Nadeszła pora... Molly... wyjdziesz za mnie? [klęka] Molly: Kretesie... jesteśmy małżeństwem od drugiej części... Kretes: To nieważne. Autor wymyślił, że nasz ślub ma być teraz. Więc? Molly: [przewraca oczami] Wymysł autora - rzecz święta... zgadzam się. Sambo: [głos zza kulisów] Ale ja nie! [Molly znika, zostaje po niej list] |
Autor: | Autor8 [ Cz, 23 lip 2015, 16:42 ] |
Tytuł: | Re: Zadanie 3 |
Tak się zastanawiam, czy ktoś będzie czytał didaskalia? W prawdziwej sztuce się wprawdzie nie czyta, ale tutaj... no, nie ma scenografii. Więc na przykład ciężko będzie stwierdzić, czy akcja dzieje się na podwórku czy gdzieś indziej. |
Autor: | Czarnoksieznik [ Cz, 23 lip 2015, 17:11 ] |
Tytuł: | Re: Zadanie 3 |
Aw, a jak było w zeszłym roku? Raczej ktoś będzie czytał, aczkolwiek prawdopodobnie będziemy mieli jakąś scenografię. |
Autor: | Czarnoksieznik [ Pt, 24 lip 2015, 14:39 ] |
Tytuł: | Re: Zadanie 3 |
Mówcie, co poprawić. Scena 2. Kretes, Reksio, Kogut, Kornelek Podwórko Kretes: Więc mamy ten list, napisany przez jakiegoś ptaka imieniem Sambo, który jakimś cudem jest moim złym bliźniakiem... żąda on okupu, a jednocześnie z góry oznajmia, że nie wypuści Molly... chce się z nią ożenić, a jednocześnie zostawia nam wszystkie informacje potrzebne do powstrzymania go... nie widzę luk w tym rozumowaniu. Rex: Ja też nie. Kornelek: Spokojnie. Namierzenie go tylko na podstawie tego listu zajmie góra pół godziny. Wszak wszechświat wcale nie jest nieskończenie wielki i można cały przeskanować w kilka chwil. Kretes: To dobrze. Kornelek: Mam go. Jest na Kurakisie. Kretes: A dokładniej? Współrzędne geograficzne? Kornelek: Nie mam pojęcia. Autor stwierdził, że mając do dyspozycji tylko nazwę planety, bez problemu go znajdziecie. Kogut: Wajhadłowiec gotowy do startu. Możecie lecieć. Scena 3. Reksio, Kretes, Jaskóła Kurakis Kretes: Proszę nas wpuścić, jesteśmy konduktorami topazu, cokolwiek to jest... Jaskóła: ??? Nie, nie szukamy kamieni półszlachetnych. Akwizytorom dziękujemy. Kretes: Ale... w opowiadaniu było, że po tych słowach nas wpuścicie, a my podłożymy bombę, której w ogóle nie zauważycie i tak dalej... Jaskóła: ... Kretes: To my już sobie pójdziemy... Reksio: [w międzyczasie wchodzi przez okno, podstawia bombę i wychodzi; po chwili następuje eksplozja] Kretes: Spójrz! Wejście do jakiejś krypty! Z pewnością nie znajdziemy tam Samba, ale wchodzimy. Scena 4. Reksio, Kretes, Ptaszor Krypta Ptaszor: ZJEM WAS. Kretes: Eee... Ptaszor: [niespiesznie podchodzi do drzwi i je zamyka] ZJEM WAS. Kretes: [w stronę publiczności] (Mamy refleks szachistów korespondencyjnych albo bohaterów jRPGa, bo możemy.) [do Ptaszora] Ale... zdajesz sobie sprawę, że w takim mroku ja widzę doskonale, a ty... w ogóle, kurzy ślepoku? Ptaszor: ...Okej, tego nie przewidziałem... I tak was zjem. [otwiera drzwi] Kretes: W nogi! [ucieka] Scena 5. Reksio, Kretes, Kogut Las Kretes: AAA! To szablodziób! Kogut: [zdejmuje przebranie] No co? Tak mi się kazali przebrać. Też nie wiem, czemu. Reksio: Ale po co tu przybyłeś? Kogut: Sambo zostawił wam gdzieś list i oczywiście skontaktował się z nami, nie z wami, bo i po co? Tu macie mapę, cześć! [wsiada na torpedę] Kretes: Jesteś pewien, że to poleci przez powietrze? Mnie uczyli, że torpedy są przystosowane jedynie do poruszania się w wodzie... Kogut: Cicho! Nie kwestionuj geniuszu autora opowiadania! [odlatuje] Scena 6. Reksio, Kretes Las Kretes: Spójrz! Jest list! [czyta] AAAH! To straszne! [pokazuje list] To niemożliwe, żeby mój rodzony brat miał w aż tak głębokim poważaniu ortografię i składnię... Reksio: To, co chce zrobić, też jest straszne... ale to szczegół. Spuszczenie Trąby Atomowej nie jest aż tak złe... |
Autor: | Autor8 [ N, 26 lip 2015, 16:46 ] |
Tytuł: | Re: Zadanie 3 |
(ptaki u Api nie wyszły najlepiej, ale Molly chyba już tak). Kacper, olexo, wybierzcie swoje rolę. Mój avek w drodze. Co do scenariusza, Czarny, pisz bez polskich znaków. Będziemy mogli po prostu kopiować dialogi, a nie przepisywać |
Autor: | Autor8 [ N, 26 lip 2015, 19:34 ] |
Tytuł: | Re: Zadanie 3 |
Tada, Reksieł. No więc skoro olexo2 ma urlop, a Api pewno nie wróci do czasu przedstawienia... To robimy nowe role: Czarny - Kretes Ja - Reksio Kacper - Sambo/Kornelek/Żabba/Szpak/Kogut/Kott/Ptaszor/ptak 1/Molly/Jaskóła/ptak 2/Gitarzysta No cóż, w każdej scenie jest Reksio i Kretes, więc muszą grać ich dwie oddzielne osoby... Pozostałe postacie musi grać Kacper... Zrobię dwie wersje avka (bez postaci Api i z postaciami Api, może jednak wróci). |
Autor: | Czarnoksieznik [ Pn, 27 lip 2015, 11:57 ] |
Tytuł: | Re: Zadanie 3 |
Scena 7. Reksio, Kretes, Sambo Wnętrze Wajhadłowca Kretes: [włącza monitor Wajhadłowca] Sambo: AHAHAHAHAH! Zniszczę świat! A teraz, żebyście mogli mnie powstrzymać, spokojnie wyjaśnię wam, że musicie pokonać moich dziesięciu sługusów, a także zdradzę, gdzie oni na was czekają... Scena 8. Reksio, Kretes, Gitarzysta Siedziba Śmierdziela Gitarzysta: AHAHAHAHAHAH zabiję was moją muzyką! [gra bardzo głośno] Reksio: Nic z tego... MAMY APARATY SŁUCHOWE! Gitarzysta: ...Ale w tej sytuacji one powinny tylko zaszkodzić... Reksio: Niby tak... ale autor stwierdził, że pomogą, więc... Kretes: [w międzyczasie puszcza z gramofonu syrenę policyjną] Gitarzysta: ...Mam się teraz przestraszyć, wpaść do jakiejś dziury i skręcić kark, tak?... Kretes: Eee... tak... Gitarzysta: Aha. [wpada do jakiejś dziury i skręca kark] Kretes: No. Jeden z głowy. Scena 8. Reksio, Kretes, Szpak, Ptak 1, Ptak 2 Szambola Kretes: Gdzie tam. To na pewno nie pułapka. Skąd. Szpak: [pojawia się] Witam. ^^ Kretes: O matku! Ptaki! UCIEKAMY NA KURAKIS! Scena 9. Reksio, Kretes, Żabba, Kott Pałac Żabby Żabba: Nie, nie wypuszczę Kotta... no chyba, że znowu wygracie w wyścigu i znowu pozbawicie mnie źródła lebiodki, chociaż prawdopodobnie mam tu jakąś straż i nie muszę z wami iść na żadne układy. Kretes: Wchodzę w to. Scena 10. Reksio, Kretes, Kott, Sambo Podwórko Kretes: Mamy cię! Mów, gdzie są koguty i Molly! Sambo: [ściąga przebranie] Tak, to ja, Jean Paul Kretien. Kretes: ...Okej... mogłeś mnie dotąd zabić bez problemu z pięć razy, trzy razy porwać Molly i kilkukrotnie podbić świat, a jednak robisz to dopiero teraz... nie widzę dziur w twoim rozumowaniu. Sambo: Ja też nie. [wybucha i zostawia list] Kretes: [czyta] Więc to była tylko makieta, a prawdziwy Sambo siedzi w budzie z Molly, Kogutami i trąbą atomową, a zamiast normalnie nam zostawić tą wiadomość, jak poprzednie, wydał kupę kasy na jakiegoś robocika, który wybuchnie nam w twarz... dalej nie widzę dziur w tym rozumowaniu. Kott: Czekaj. Weź to ze sobą. Przyda się. [daje pistolet] Kretes: Przecież widać, że to na wodę... Kott: Może nie zauważy... Scena 11. Kretes, Sambo Buda Kretes: [wyciąga pistolet] Sambo: ...Przecież to na wodę... Kretes: Ale autor twierdzi, że w tej chwili powinieneś się przestraszyć i błagać mnie o litość, a potem ja cię poleję wodą i wtedy ty staniesz się dobry i takie tam... Sambo: Okej. Dam ci szansę. Kretes: [strzela] Sambo: [otrząsa się] Nie jestem ani trochę mniej zły. [wysadza trąbę atomową; wszyscy giną] KONIEC To tyle. Co poprawić? |
Autor: | olexo2 [ Pn, 27 lip 2015, 14:48 ] |
Tytuł: | Re: Zadanie 3 |
Mogem być Sambo. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |