Od jakiegoś czasu - może kilkunastu lat narastały rozmowy o globalnym ociepleniu. Zaczął się z tego robić temat medialny, zaczęły się tym interesować rządy krajów, chcące temu zapobiec.
Jedni uważali to za zagrożenie dla Błękitnej Planety, które trzeba zwalczać ograniczając emisję CO2, malując dachy domów na biało czy tym podobne...
I na przy każdej sposobności wołali - TO PRZEZ GLOBALNE OCIEPLENIE> ONO NAS ZABIJE.

inni uważali że to Lord Vader pociąga za sznurki w kosmosie

Byli też tacy, którzy twierdzili że czegoś takiego jak Globalne Ocieplenie nie ma albo jest - ale nie stanowi zagrożenia, albo stanowi ale nie jest spowodowane przez człowieka, a człowiek na klimat tylko troszeczkę, nieznacznie wpływa. Bo z dziejów Ziemi wiemy że Ziemia bez człowieka - ocieplała się, wymierały na niej zwierzęta, ochładzała się itp...

Teraz ci pierwsi - naukowcy zamilkli - Czyżby Globalne Ocieplenie po prostu się cofnęło

Ja należę do tych którzy uważają że Globalne Ocieplenie tak naprawdę jest mitem. Człowiek tylko nieznacznie ma wpływ na klimat naszej planety.

Do modów chcących to zamknąć:Założyłem nowy temat gdyż myślę że tematu rozmów o kosmosie ani żadnego innego tym podobnego lepiej nie uogólniać...Chyba że po prostu nie udało mi się znaleźć takiego samego tematu - wtedy przepraszam.

E tam...

Tysiąc lat temu za Siemomysła i Mieszka było tak samo jak teraz - ciepłe zimy i upalne lata. Pięćset lat później klimat sie ochłodził i w lecie, jak było 20 st., to już było ciepło. Klimat wciąż cyklicznie się zmienia i człowiek ma na to wpływ bardzo niewielki. Wszystkie te bajki o globalnym ociepleniu, są głoszone tylko po to, żeby ZAROBIĆ. Nie wierzcie w te bujdy...

...Co nie zmienia faktu, że od czterech lat nie spadł śnieg o właściwej porze.
Ale to był chyba powód ,,przestawienia biegunów". Polega to na tym, że bieguny powoli zamienią się miejscami. Lato będzie za pareset lat zimą, a zima latem.
Ja w globalne ocieplenie wierzę. Uważam, że człowiek powinien chronić lasy Ameryki Południowej i ratować wymierającą, jedyną w swoim rodzaju faunę Tybetu. Wszystkie żarówki powinny być energoszczędne. Jedni plotą o neutralności człowieka na środowisko, ale niby jak było z Dziurą Ozonową?

A co ma piernik do wiatraka?
Tutaj mowa o opłatach od środowiska i emisji CO2 oraz zysku z produktów "eko".
To całe globalne ocieplenie to spisek!

Ratować te rzeczy powinno się, jak najbardziej! Ale nie widze w tym związku z "globalnym ociepleniem".

Ja uważam że żarówki energooszczędne to czyste ZUO! Tego co to wymyślił powinni skazać na wieczne używanie swojego tworu!
Wiem, bo sam mam u siebie kilka, w moim domu nigdy nie było tak ciemno... (To chyba jest ta "mistyczna" żarówka zaciemniająca, co kiedyś był taki art na nonsensopedii)

Neutralność- zależy do czego, my tu mówimy o globalnym ociepleniu, nie o ozonie.

To że nie spadł u ciebie śnieg o "normalnej" porze nie ma związku z Globalnym Ociepleniem, wszędzie zawsze bywały i bywają różne anomalie pogodowe. Jak Ciebie nie było na świecie to dziwniejsze rzeczy się działy. - Dlaczego to miałoby związek z Globalnym Ociepleniem? Według mnie to fanatycy i ci którzy na tym zarabiają chcą to rozpropagować.
Energooszczędne żarówki - rozpalają się pół godziny, a wtedy akurat już musisz zgasić.

Hmm, pan na geografii ciągle nam mówi, że Ocean Światowy emituje 80% CO2. Ludzie tylko 20%.

Jeśli ograniczymy emisje CO2 o 10%, ogólna emisja spadnie o jedyne 2%, co nie będzie miało znacznego wpływu na klimat.

Czytałem trochę o tym, że metan(CH4) jest 5 razy bardziej szkodliwy niż CO2, a znacząca jego ilość wydobywa się z odchodów bydła, z których można by wytwarzać energię. Może to dziwne, ale nie ja to wmyśliłem. xD

Gazami cieplarnianymi w mniejszym lub większym stopniu są:

- dwutlenek węgla CO2
- para wodna H2O
- ozon O3
- freony CFCs
- podtlenek azotu N2O
- halon
wikipedia.pl xDD

taa globalne ocieplenie to skąd u nas taka tęga zima co ?

Jakoś mi się nie chce wierzyć w to globalne ocieplenie, szczególnie jak wyjdę na dwór na ten mróz, lub patrzę na te całe zaspy.
Ale co ja tam mogę wiedzieć.
Pożyjemy, zobaczymy.

Ja uważam, że globalne ocieplenie może być niebezpieczne, ale się tym nie przejmuję...

Jak dla mnie to jedna wielka (marketingowa) bajka .

Mój tata nie dawno czytał bardzo mądry artykuł,że
to jest wszystko totalny pic na wodę !
Zrobili to ,żeby zarobić.

Czyli według Ciebie to ostra zima i upalne lato to udawanie? << kieruję słowa do Woja.

WTF? Niby kto?


A nie łagodna zima i upalne lato?

Wiesz... zależy, jest i taka i taka. ;>

Ja słyszałam też taką wersję, że gdy średnia temperatura podniesie się o 2 stopnie Celsjusza, to nastąpi gwałtowne ochłodzenie klimat. Nie pamiętam gdzie to słyszałam, ale jestem pewna, że mi się właśnie taka wersja obiła o uszy. Ile w tym prawdy- tego nie wiem, ale na pewno sama tego nie wymyśliłam.