Witam wszystkich.
Pewnie większość z was, zna gry platformowe, lub w jakieś nawet grał. Gry platformowe jak pewnie wiecie, to gry bardziej do relaksu, lecz czasami bywają etapy, gdzie trzeba się długo nagłowić żeby ten etap przejść.
Jest wiele firm, które tworzą gry platformowe, ale chyba najbardziej znaną z firm w Polsce, jest firma Ubisoft. Firma Ubisoft wypuściła na rynek dość znaną grę platformową, dla dużych i małych- Rayman.
Ależ przecież, nie ma tylko Raymana, w świecie gier platformowych. Jest jeszcze wiele takich gier, jak np.: Tomba, Mario, Super Meat Boy, Broforce itp.

Ja sam grałem w Raymana Origin, (troszkę w)Tomba, Mario, Guacamelee! Super Turbo Championship Edition oraz w ,,podróbkę'' Broforce- The Expendabros.

Tomba(znane jako Tombi! w Europie i Ore! Tomba w Japonii) to stara gra na PS1. Jest to platformówka. W Tomba gramy różowowłosym chłopcem, który chce dopaść świnie, które ukradły mu jedyną pamiątkę po dziadku- złotą bransoletę. Aby przejść grę musimy pokonać 7 złych świń.
Gucamelee! Super Turbo Championship Edition to platformówka w której wcielamy się w byłego zapaśnika(teraz zwykłego meksykanina), który odnajduję magiczną maskę i zaczyna walkę ze złem.
The Expendabros to platformówka z elementami akcji. Wcielamy się w jedną z 9 postaci. Jest to tak jakby, ,,podróbka'' gry Broforce(różnią się postaciami, małymi różnicami i tym, że The Expendabros jest za darmo na Steam'ie, a Broforce wręcz przeciwnie).

W sumie teraz takie pytanie do was: Czy wy kiedykolwiek graliście w jakąś grę platformową i co o nich sądzicie?

Grałem w sporo gier platformowych, zarówno 2D, jak i 3D. Każdy chyba grał. Długo by wymieniać wszystkie, ale z tych ważniejszych...
Castlevania (w oryginale "Akumajo Dorakyura", w dosłownym tłumaczeniu "Piekielne zamczysko Draculi") to japońska seria platformówek 2D (późniejsze części mieszają elementy platformówki i RPG), wyprodukowana przez firmę Konami. Pierwsze trzy części wydano na konsolę Famicom, lepiej znaną jako NES, kolejne wydawano na wiele różnych konsol, min. GBA, SNESa czy PlayStation. Fabuła serii obejmuje okres ok. 1000 lat (akcja chronologicznie ostatniej gry - "Aria of Sorrow" - toczy się w roku 2036, co do chronologicznie pierwszej - "Lamment of Innocence" - jestem tylko pewien, że w XI wieku, ale dokładnej daty nie pamiętam) i opowiada o wojnie pomiędzy demonami i nieumarłymi na czele z tytułowym Vladem Draculą, a łowcami wampirów, głównie z rodu Belmontów. W zasadzie w większości gier z serii fabuła jest taka sama: po stu latach hibernacji Dracula ponownie się budzi, by siać chaos i zniszczenie, Transylwania albo Wołoszczyzna, zależnie od tego, gdzie akurat twórcom podobało się umieścić jego zamek, pogrąża się w chaosie i mroku, bla bla bla, główny bohater wyrusza, by go powstrzymać. Fabuła taka sobie, ale gra zacna, choć trudna. Polecam, Czarnoksiężnik.
Kao the kangaroo. Klasyk, chyba każdy zna. Seria platformówek 3D, w których gracz przejmuje kontrolę nad tytułowym Kao i walczy z kłusownikami. Nie miałem okazji zagrać niestety w część pierwszą, ale następne dwie były bardzo fajne.
Claw. Także klasyk, także całkiem znany. Tytułowy bohater, w polskiej wersji przetłumaczony jako kpt. Nataniel Józef Pazur, odważny kot-pirat, wyrusza na poszukiwanie legendarnego Amuletu Dziewięciu Istnień. Wcześniej jednak musi zdobyć dziewięć kamieni, które mają zostać w niego wprawione.
Grałem oczywiście w Super Mario Bros, ale o tej grze powiedział już trochę Doktor.
Ach, no i gry Lego... bardzo je swojego czasu lubiłem, głównie ze względu na pomysłowość, niekonwencjonalne rozwiązania i... ciekawe nowe spojrzenie na dobrze znane sceny z filmów. Teraz głównie stoją na półce i zbierają kurz, ale... grałem w obie części Indiana Jonesa, pierwszego Harry'ego Pottera, pierwszego Batmana, LotR oraz Star Wars: Clone Wars i Star Wars: Complete Saga.

Gry platformowe... no dosyć sporo się ich przewinęło. Taki rodzaj gier spotykał się dosyć częstą grywalnością z mojej strony. Dużo z nich poznałem dzięki wydawanemu magazynowi "Świat Przygód z Hugo", który był sprzedawany w latach 2003-2010, a także z magazynów takich jak CD Action oraz innych, pomniejszych gazetek (tak, niegdyś te gazetki miały dołączane inne, często niebrutalne gry niż obecnie wydawane). Przytoczę kilka z nich.
Jazz Jackrabbit to dwuczęściowa seria gier, wydawnictwa Epic Games. W tej platformówce mieliśmy za zadanie odbić księżniczkę z rąk złego żółwia, kierując zielonym królikiem o imieniu Jazz. Oprócz tego, bohater musiał uratować swoją planetę przed zagładą... Bardzo ciekawa gra.
Prince of Persia. To bez wątpienia klasyk. Ja jedynie miałem okazję zagrać w Prince of Persia 2, nie pamiętam dokładnej nazwy. Podobnie jak wyżej, mamy za zadanie uratować księżniczkę, ale z rąk wezyra Jaffara i z tym, że nie sterujemy królikiem, tylko księciem. Również bardzo dobra gra.
Seria gier Szalony Kurczak. Jest to platformówka, która dorobiła się kilku ciekawych części: "SK w Krainie Faraonów", "SK: Serce Tybetu", "SK w dżungli", "SK i zaginiona Atlantyda" oraz "SK i Tajemniczy Zamek" (podobne do gry Kangurek Kao). W tej grze sterujemy Indym Moorhuhnem (z wyjątkiem "Tajemniczego Zamku" - tam sterujemy wyłącznie Moorhuhnem) - szalonym kurczakiem żądnym przygód. Jego zadaniem w każdej grze jest zdobycie legendarnego skarbu, ale zanim mu się to uda - musi w trakcie swej wędrówki stawić czoła niebezpieczeństwom. Grałem we wszystkie i naprawdę polecam.
Do mojej listy można również dodać serię gier Mario, Lego oraz Kangurka Kao: Rundę 2, jednak moi przedmówcy co nieco powiedzieli o nich i nie ma sensu się powtarzać.
Znając życie, grałem pewnie jeszcze w parę innych platformówek, jednak istnieje szansa, że zapomniałem ich nazw lub zupełnie nie mogę sobie przypomnieć, jak one wyglądały (pewnie, jakby mi ktoś powiedział o danej platformówce, przedstawił nazwę, to może bym skojarzył).
To tyle.

Oj. W moim poście zapomniałem o paru tytułach, w które grałem.

Jednym z tych tytułów jest Epoka Lodowcowa 3: Era Dinozaurów(chociaż była to raczej zręcznościówka z elementami platformówki), Hugo Tropikalna Wyspa, LEGO: Harry Potter(lata 5-7), The World of Prince of Persia, Mario.

No cóż... Może teraz je troszkę opiszę:
Epoka Lodowcowa 3: Era Dinozaurów- gra stworzona na podstawie filmu(którego fabułę pewnie większość zna), z kilkoma różnicami.
Hugo Tropikalna Wyspa- gra, którą raczej wszyscy z dzieciństwa znają. Dawno, Hugo był emitowany na Polsacie, i ten kto go oglądał pewnie bardzo chciał wziąć udział w rozgrywce. Na początku to był jedyny sposób, by zagrać w tą grę, lecz następnie wprowadzono ją na PC w 4 częściach. W każdej części było 6 rozgrywek, a każda polegała na uratowaniu Hugoliny z dziećmi.
LEGO: Harry Potter(lata 5-7)- gra również stworzona na podstawie filmu. Gra obejmuję 3 ostatnie części(HP i Zakon Feniksa, HP i Książę Pół Krwi oraz HP i Insygnia Śmierci).
The World of Prince of Persia- to Limitowana Edycja Kolekcjonerska, która zawiera gry(Prience of Persia: Piaski Czasu, Prince of Persia: Dusza wojownika, Prince of Persia: Dwa Trony) oraz kompletny poradnik przejścia gry. Fabuły za bardzo nie streszczę, ponieważ tak dawno nie grałem, że już ją zapomniałem ;-;
A Mario to już nie opisuję, bo zrobiły to osoby nade mną.

@edit

Jeszcze zapomniałem o moich pierwszych grach- Alladyn i Cheap&Dale. W Cheap&Dale grałem na mojej pierwszej konsoli, Pegazusie, a w Alladyna w 1 część również grałem na Pegazusie, ale także na PC grałem w Alladyn 1 i 2.

Alladyn- jest to gra dość stara. Fabuła jest taka sama jak w filmie, więc nie streszczam.
Cheap&Dale- również jest to dość stara gra. Fabuła z tego co pamiętam dzieje się na statku. Niestety więcej nie pamiętam ;-;

Sorki za post pod postem, ale ostatnio odnalazłem kolejne ciekawe gry platformowe.

Pierwszą grą jest Super Meat Boy. W grę grałem na razie do Chaptera 2, ale już zapowiada się na niesamowitą oraz w niektórych momentach wkurzającą. Drugą grą jest gra Awesomenaut. Nie jest to do końca w 100% gra platformowa. Jest to tz. MOBA(Multiplayer Online Battle Arena) z elementami platformówki(sposób poruszania się po mapie gry). No cóż... Teraz pora na parę streszczeń:

Super Meat Boy- gra stworzona przez Team Meat. Jest bezpośrednim następcą, stworzonej w technologii Flash gry Meat Boy. Gra polega na tym, że naszą ukochaną Bandage Girl porywa, wredny dr. Fetus, a my musimy ją uratować. Podczas niektórych levelów może znaleźć bandaże(,,waluta'' potrzebna do odblokowania nowych postaci) oraz portale przenoszące nas do gry w stylu retro-Warp Zone'y. Głównym projektantem tych levelów jest Edmund McMillen. W tych specjalnych levelach może albo odblokować ,,za darmo'' nową postać(np. Commander Video, Jill, itp.) lub po prostu zagrać jak za dawnych lat w grę w technologi Flash(w tych levelach mamy tylko 3 życia).

Kiedyś bardzo lubiłem platformówki. Swego czasu Jazz Jackrabbt2 to była moja ulubiona gra i robiłem własne plansze do niej i bardzo mi się to podobało. Zwykle grałem Spazem. Bardzo fajna była też gra multiplayer.