|
|
Teraz jest Cz, 26 gru 2024, 19:57
|
Reksio i zaginiona Kari Mata Hari
Autor |
Wiadomość |
Bartek.98
Bardzo Stary Norman
Dołączył(a): Pt, 6 kwi 2007, 18:34 Posty: 600 Lokalizacja: Polska-PL-Żyrardów
Naklejki: 1
|
Reksio i zaginiona Kari Mata Hari
Reksio i zaginiona Kari Mata Hari
Wstęp
Przygotowania
Reksio jak zwykle rano wstał, ale ten ranek był inny. Zawsze koło niego leżała Kari Mata Hari, Ale dzisiaj jej nie było. Reksio był przekonany że to szaleńcy z Szambo-la, ale pomyślał sobie ”Przecież oni nie wiedzą jak się przetransportować w czasie” ale Reksio poprosił Koguta Wynalazcę o nowy schemat wehikułu czasu więc Kogut Wynalazca dał mu nowy i lepszy schemat wehikułu. Reksio odszukał elementy i połączył je. Powiedział Kretesowi że muszą szukać Kari Matę Hari i Kretes pożegnał się z Molly, i ustawili godzinę 17:00 i ruszyli w drogę do Szambo-La.
Ciąg dalszy nastąpi...
_________________Piractwu mówimy zawsze NIE! <--- mój ulubiony film. Zachęcam do oglądania serialu "Alarm Fur Cobra 11" na Tvn siedem o godz 18:00. ZAPRASZAM!!!http://www.allegro.pl/show_item.php?item=331004366
Ostatnio edytowano Cz, 17 maja 2007, 06:52 przez Bartek.98, łącznie edytowano 5 razy
|
Cz, 3 maja 2007, 11:15 |
|
|
Bartek.98
Bardzo Stary Norman
Dołączył(a): Pt, 6 kwi 2007, 18:34 Posty: 600 Lokalizacja: Polska-PL-Żyrardów
Naklejki: 1
|
Reksio i zaginiona Kari Mata Hari
Rozdział 1
Mu
Niestety wylądowali w Mu. Reksio i Kretes załamali się przecierz nie wiedzą jak wygląda Mu i nie mają mapy. -Ale może będzie Kapitan Nemo –Powiedział Reksio .-Ech ale to tylko marzenia Reksiu –Westchnął Kretes. Przeczekali prawie 2 godziny aż Reksio powiedział-chyba wejdziemy do wehikułu i cofniemy się do naszych czasów- powiedział Reksio –Aż nagle jakaś niebieska czapka pokazała się na oczy Reksia i Kretesa –to chyba czapka Kapitana Nemo -i Reksio z Kretesem natychmiast wołali ”Kapitanie Nemo tutaj tutaj”
-Na szczęście Kapitan Nemo usłyszał załamanych czyli Reksia i Kretesa i przyszedł do nich.
-Ufff dobrze że jest przynajmniej nasz Kapitan Nemo- Reksio przerwał Kretesowi i opowiedział o całej historii Kari Maty Hari, Kapitan Nemo okropnie się zdenerwował, aż Reksio powiedział że ”to było podczas snu” i Kapitan przeprosił Reksia że nie dopilnował Kari Maty Hari. Kretes sobie przypomniał- Reksiu przecież to mógł to też być ten szaleniec
z Orient Expres ale najpierw ruszyli do Szambo-la.
Ciąg dalszy nastąpi…
_________________Piractwu mówimy zawsze NIE! <--- mój ulubiony film. Zachęcam do oglądania serialu "Alarm Fur Cobra 11" na Tvn siedem o godz 18:00. ZAPRASZAM!!!http://www.allegro.pl/show_item.php?item=331004366
Ostatnio edytowano Pn, 7 maja 2007, 18:53 przez Bartek.98, łącznie edytowano 3 razy
|
Cz, 3 maja 2007, 11:27 |
|
|
Bartek.98
Bardzo Stary Norman
Dołączył(a): Pt, 6 kwi 2007, 18:34 Posty: 600 Lokalizacja: Polska-PL-Żyrardów
Naklejki: 1
|
Reksio i zaginiona Kari Mata Hari
Rozdział 2
Przypadkowi Masajaje
Podróż minęła bardzo spokojnie i bez żadnych przeszkód, ale niestety Kapitan Nemo nie zauważył że skręca w Deltę i wjechał w tunel Masajajów ,spotkali starego przyjaciela szamana Rafiki-Miki i porozmawiali na przykład.: Czy nie widział Kari Maty Hari? I takiego typu. Aż Reksio zapytał- ale ty Szamanie Rafiki-Miki masz tutaj dom a nie w centrum wioski więc co o tym wież? –A jak chcecie znać szczegóły to idźcie do centrum wioski tylko bez tego koguta bo zaraz mogą przyjść Pingwaje. I Reksio z Kretesem poszli do centrum wioski Masajajów. Niestety w tym czasie byli Pingwaje i nasi bohaterowie musieli nieco poczekać. I po jakimś czasie Pingwaje poszli sobie i Reksio razem z Kretesem spytali się różnych Masajajów o te same pytania co szamana Rafiki-Miki, jedna mała grupka czarnych kur (masajajskich) odpowiedziała ”widzieliśmy jakiegoś psa ale nie mamy pewności czy to jest ta Kari Mata Hari” i zapisali na jakiejś kartce to co powiedziały kury i na tym się trop urwał. Kretes powiedział-jak to dobrze, i ty Kapitanie Nemo tutaj pojechałeś bo czułeś czy naprawdę przypadkiem?- Czułem że tu będzie trop ale nie wiedziałem jaki. –Aha. -I tak się skończyła przygoda u Masajajów i nowy trop.
Ciąg dalszy nastąpi…
_________________Piractwu mówimy zawsze NIE! <--- mój ulubiony film. Zachęcam do oglądania serialu "Alarm Fur Cobra 11" na Tvn siedem o godz 18:00. ZAPRASZAM!!!http://www.allegro.pl/show_item.php?item=331004366
Ostatnio edytowano N, 6 maja 2007, 07:46 przez Bartek.98, łącznie edytowano 1 raz
|
Cz, 3 maja 2007, 12:12 |
|
|
Bartek.98
Bardzo Stary Norman
Dołączył(a): Pt, 6 kwi 2007, 18:34 Posty: 600 Lokalizacja: Polska-PL-Żyrardów
Naklejki: 1
|
Reksio i zaginiona Kari Mata Hari
Rozdział 3
Szan-Grilla i Szambo-La
Nasi bohaterowie dostali się, ale niestety do Szan-Grilla i na dodatek musieli przejść test rzeczy ważnych i mniej ważnych. Kretes okropnie się namęczył ale udało mu się -Ufff teraz jest trudniej niż poprzednim razem, ale udało nam się-ech będziemy mieli coraz trudniej, bo będziemy mieli coraz więcej rzeczy ważnych i mniej ważnych-no niestety nie będzie można wtedy odróżnić. Ale musimy się spytać mędrców o coś- Jak rzesz wielkie było zdziwienie Reksia i Kretesa jak zobaczyli- Reksiu czy to nie jest przypadkiem ta jedna z krów z podwórka? -To to ona- z wielkim zdziwieniem powiedział Reksio, i spytał się tylko Reksio bo tylko on mógł się zapytać i się zapytał :Czy my odszukamy Kari Matę Hari?- Taaaaaaaaaaak-. No chodźmy Reksiu. Poszli i musieli pokonać zagadkę. które zadało Zwierzę Hanoi i brama się otworzyła do Szambo-La i znaleźli strażników ale oni spali. Ale strażnicy nie chcieli ich puszczać. Szambo-la było ogromne ale cudem przeszukali całe.- Ech Reksiu musimy iść do nautilusa-I poszli, ale napotkali Zwierzę Hanoi które im powiedziało.-ja widziałem Kari Matę ale nie zdążyłem zobaczyć kto ją uprowadza-ech to znów weź się w garść-powiedział zdenerwowanie Kretes -i znów do nautilusa. Aż Kretes powiedział- Co się stało kangurze –niestety ktoś uprowadził naszych mędrców-a widziałeś kto?- nie widziałem- to ty też weź się w garść- powiedział ogromnie zdenerwowanie Kretes. A czy nie widziałeś Kari Maty Hari?- A jak ona wygląda?- Była w niebieskim bezrękawniku i…- a ta, widziałem ją ale była uwięziona- powiedział Kangur i ruszyli do nautilusa- Reksiu teraz też szukamy mędrców i Kari Matę Hari nie wiem czy my ich odszukamy…-Bądźmy dobrej nadziei- i coś się dowiedzieliście? 2 rzeczy
1.że to nie są szaleńcy z Szambo-La.
2.odszukamy ją.
Ciąg dalszy nastąpi…
_________________Piractwu mówimy zawsze NIE! <--- mój ulubiony film. Zachęcam do oglądania serialu "Alarm Fur Cobra 11" na Tvn siedem o godz 18:00. ZAPRASZAM!!!http://www.allegro.pl/show_item.php?item=331004366
Ostatnio edytowano N, 6 maja 2007, 07:47 przez Bartek.98, łącznie edytowano 2 razy
|
Cz, 3 maja 2007, 16:07 |
|
|
Bartek.98
Bardzo Stary Norman
Dołączył(a): Pt, 6 kwi 2007, 18:34 Posty: 600 Lokalizacja: Polska-PL-Żyrardów
Naklejki: 1
|
Reksio i zaginiona Kari Mata Hari
Rozdział 4
Zgubiona kartka i problemy podczas podróży w Nautilusie
Podróż miła bardzo spokojnie dopóki- Reksiu chyba zapomnieliśmy kartki z naszymi podejrzeniami- mam się cofnąć?- tak- nie- dlaczego Reksiu „nie”? –dlatego bo teraz możemy to zapisać na innej kartce!- a ja mówię że „tak”, a dlatego bo potem będziesz mówić Reksiu później a potem zapomnimy jakie były podejrzenia i tragedia gotowa...- Kretes powtarzał to pare razy aż nagle –Baaaaaaaaaaaaaaaaaaammmmmmmmm- Reksiu co to było- A Reksio wtedy- Aaaaaaaaaaaaaaaa kleks podejrzeń- Za to Kapitan Nemo odpowiedział ze strachem Kretesowi –niestety – co „niestety”?- niestety teraz nic nie jest możliwe- dalej ciebie nie rozumiem Kapitanie Nemo- nadal nie rozumiesz Kretesie, nie będę więcej robił Ci takich zagadek więc mówię węgorze elektryczne porażają Nautilusa i się wyczerpują ale to nie jest najgorszy fakt za to najgorszym faktem jest to że się jednoczą w jedną ogromną skorupę i to że zaraz mój nautilus będzie miał poparzenie drugiego stopnia .-A Kretes na to z wielkim krzykiem –Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa zaraz wybuchniemy ratuj się kto możeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!- mogę ciebie pocieszyć Kretesie tym:
1.Powinno to wybuchnąć za jakieś 5 minut!
2.Skorupa jeszcze nie jest skorupą!
-To transportujmy się i Reksiu dlaczego Ty nie otwierasz drzwi? –Bo nie mogę ich otworzyć! –Potrzebujemy jakiegoś ostrego narzędzia –mam ale to są niestety widły- mogą być i widły no i 3 czteeeeeeeeery –i w ostatnim momencie się uratowali a jak zanurkowali to na nich własnych oczach Nautilus wybuchł i nurkowali tylko z ważnymi rzeczami –osiedlimy się na wyspie –i się osiedlili
Ciąg dalszy nastąpi...
_________________Piractwu mówimy zawsze NIE! <--- mój ulubiony film. Zachęcam do oglądania serialu "Alarm Fur Cobra 11" na Tvn siedem o godz 18:00. ZAPRASZAM!!!http://www.allegro.pl/show_item.php?item=331004366
Ostatnio edytowano N, 6 maja 2007, 07:45 przez Bartek.98, łącznie edytowano 1 raz
|
Pt, 4 maja 2007, 19:15 |
|
|
Bartek.98
Bardzo Stary Norman
Dołączył(a): Pt, 6 kwi 2007, 18:34 Posty: 600 Lokalizacja: Polska-PL-Żyrardów
Naklejki: 1
|
Reksio i zaginiona Kari Mata Hari
Rozdział 5
Tajemnicza wyspa
Wyspa była pełna złomu więc nasza trójka osiedliła się na wyspie i niemal od razu Kapitan Nemo rzekł –no bierzemy się do budowy nowego Nautilusa. –Reksiu co się dzieje z tymi częściami – Kretes zauważył że części zamieniają się w jakieś nieznane nikomu rośliny–Kretesie chyba to są jakieś rośliny które były przed wiekami i... –i co? – no właśnie? –te rośliny chyba jadły dinozaury – Reksio wyksztusił to z gardła i zemdlał a Kretes robił różne parodie z Kapitanem Nemo i kapitan nemo robił sztuczne oddychanie i po paru minutach Reksio oprzytomniał i Kretes robił jeszcze inne parodie, a jak się wszyscy cieszli to jak się nie patrzyli to wyrósł – las tropikalny? – mniejszy był koło wioski Masajajów prawda? – wielka prawda. Patrzcie łopata ona jedyna nie wyrosła biorę ją do kieszeni i wpadli w pułapkę którą zastawił na nich – Scooby Doooooooooooooo yes yes yes mamy Reksia a kto to Scob? To chyba jakiś koguta, a ten? Chyba jakiś kret. – pojechali swoją łodzią i Scooby zauważył że – Kudłaty to chyba nie Reksio też zauważyłem że jest inny chyba go musimy oddać Scooby? - tak - dobrze zawrcamy a w tym czasie u Kretesa i Nemo – echhhh o Reksiu możemy pomarzyć ale widzą łódź Scobiego i Kudłatego którzy wiozą szczęśliwego Reksia. Scoobi mamy dać im tą łódź podwodną – a Scobi tylko kiwnął głową że tak i Kudłaty razem ze Scoobim oddali im w prezencie łódź i pożegnali się ze Scoobim Doo i teraz ruszyli do Konstantynopola gdzie miał przyjechać Szalony Orient Expres
Ciąg dalszy nastąpi...
_________________Piractwu mówimy zawsze NIE! <--- mój ulubiony film. Zachęcam do oglądania serialu "Alarm Fur Cobra 11" na Tvn siedem o godz 18:00. ZAPRASZAM!!!http://www.allegro.pl/show_item.php?item=331004366
|
So, 5 maja 2007, 10:49 |
|
|
Bartek.98
Bardzo Stary Norman
Dołączył(a): Pt, 6 kwi 2007, 18:34 Posty: 600 Lokalizacja: Polska-PL-Żyrardów
Naklejki: 1
|
Reksio i zaginiona Kari Mata Hari
Rozdział 6
Konstantynopol
Kapitan Nemo dostał się bez żadnych problemów, a Orient Expres miał zaraz przyjechać. – Reksiu coś ten Orient Expres nie przyjeżdża – wiem na tyle od Ciebie Kretesie że on mógł poderwać kogoś innego. – Czekali prawie 3 godziny aż nagle – Krekretesie – dlaczego tak dziwnie wymówiłeś moje imię? – bo nawet czegoś takiego nie ma w naszych czasach – cała nasza trójka zobaczyła Orient Expres ale to było coś innego niż pociąg to miało 3000 Koni Mechanicznych (KM) a przyjechał z prędkościom 651 km/h ale największym zdziwienie Reksia i kretesa również Kapitana Nemo Były – Reksiu latające klatki – i Kari Mata nawet nie zdążyła powiedzieć – Reksiu r… - Reksio biegł ile sił w nogach, Nemo na swojej Łodzi którą nazwał Esperano a Kretes wypożyczył z giełdy maluchów (Fiat 126p) 1 z maluchów wszyscy pędzili pędzili i pędzili… ale latające klatki uciekały było jednym słowem źle ale beznadziejna sytuacja się zmieni i przez zagapienie Kretesa uwolnił – yes uwolniłem przez przypadek mędrców z Szan – Grilla i Kretes mógł się zapytać o coś więc się zapytał – Uf najpierw Reksio teraz – pytaj się nas! – no to się pytam „Jak uwolnić wszystkie uwięzione zwierzęta?” koniec pytania – Mu!!!!!!!!!!!!!! – co w Mu? – Taaaaaaaaak - o matku o matku znowu Mu, ja się załamie… - Kretes powtarzał to do 13:00 a o 13:00 w siadł w malucha i pojechał do Reksia w 50% cieszącego się – Reksiu dlaczego się cieszysz?
1.bo uwolniłem Kari Matę
2.Ten Szaleniec może ją dorwać
No to pędem do Mu – dlaczego do Mu? – bo mi tak powiedzieli mędrcy – Echhhhh Kapitanie Nemo z przykrością to mówię ale… - ale co? – ale musimy się pożegnać – a dlaczego? – ty Kapitanie szukaj swojego skarbu a my będziemy szukać wehikułem – więc żegnajcie przyjaciele – zaczekaj poinformujemy Ciebie jak odnajdziemy Kari Matę! – wykrzyczał Kretes a Kapitan Nemo odjechał
Ciąg dalszy nastąpi…
_________________Piractwu mówimy zawsze NIE! <--- mój ulubiony film. Zachęcam do oglądania serialu "Alarm Fur Cobra 11" na Tvn siedem o godz 18:00. ZAPRASZAM!!!http://www.allegro.pl/show_item.php?item=331004366
Ostatnio edytowano Pn, 7 maja 2007, 18:33 przez Bartek.98, łącznie edytowano 1 raz
|
N, 6 maja 2007, 07:52 |
|
|
Bartek.98
Bardzo Stary Norman
Dołączył(a): Pt, 6 kwi 2007, 18:34 Posty: 600 Lokalizacja: Polska-PL-Żyrardów
Naklejki: 1
|
Reksio i zaginiona Kari Mata Hari
Rozdział 7
Mu i zaginięcie Koguta Wynalazcy
Dotarłszy wehikułem do Mu Reksio i Kretes rozdzielili się Reksio w lewo a Kretes i poszli ale Reksio miał ciekawszą historię a Kretes mniej – o jej jaki to był kod? – Reksio męczył się nad kodem do Mu a w tym czasie Kretes miał zadziwiającą historię – co to jest Bluub? – i Kretes całkiem przypadkowo napisał nie wiedząc co pisze : łabądek, łabądek, bałwanek, bałwanek i otworzył bramę swoją i Reksia po kilku minutach Kretes otoczył swoje półkole i nie znalazł Reksia, ale za to teraz okrążył drógie półkole znalazł Reksia ale był mocno załamany – Reksiu dlaczego nie poszedłeś do mnie – bo jakaś brama mi nie pozwala wyjść – przecież nie ma żadnej żadnej bramy - więc Kretes z Reksiem poszli kiedy nagle – a jednak z tym Reksiu miałeś rację ta brama sama się zamyka. – po paru godzinach Reksio i Kretes zasnęli ze zmęczenie Reksiowi śniła się kolacja z Kari Matą Hari a Kretes przyjęcie podobne do przyjęcia które było po zakończeniu przygody u Kapitana Nemo i spali do godziny 09:00 i Reksio i Kretes obudzili się – o matku jesteśmy w domu no tak przecież my nic nie robiliśmy – z nudy przeczytaliśmy pamiętnik dziadka pisał że wy będziecie tam uwięzieni, i to że… - że to jest nie ważne – Kogut Wynalazca nie wiedział co mówi, ale dotarli do domu i mieli jeszcze leprze przyjęcie powitalne niż w poprzedniej przygodzie. Reksio zbierał od wszystkich „powodzenia w szukaniu Kari Maty Hari” nawet od tego co tak potwornie mącił! Impreza trwała prawie dzień i Reksio z Kretesem położyli się do snu. Reksio jak się obudził to zobaczył jego całą budę w schematach różnych maszyn pozaziemskich Reksio poszedł do Koguta Wynalazcy żeby mu powiedzieć żeby on nie robił schematów w jego budzie ale jak przyszedł do Koguta Wynalazcy jago już nie było, więc poszedł do Kretesa który był już szczęśliwym ojcem więc Reksio przywitał się z małym Molly i powiedział o całej sprawie Kretesowi a Kretes powiedział – nie ruszę się bez Molly i moim małym - no to pojedziemy z Molly i z twoim małym. – Więc bierzemy się do roboty…
Ciąg dalszy nastąpi…
_________________Piractwu mówimy zawsze NIE! <--- mój ulubiony film. Zachęcam do oglądania serialu "Alarm Fur Cobra 11" na Tvn siedem o godz 18:00. ZAPRASZAM!!!http://www.allegro.pl/show_item.php?item=331004366
|
Pn, 7 maja 2007, 18:33 |
|
|
Bartek.98
Bardzo Stary Norman
Dołączył(a): Pt, 6 kwi 2007, 18:34 Posty: 600 Lokalizacja: Polska-PL-Żyrardów
Naklejki: 1
|
Reksio i zaginiona Kari Mata Hari
Rozdział 8
Przygotowania do budowania maszyny Pozaziemskiej i złamanie nogi Kretesa
Reksio i Kretes nie mogli się wziąć do budowy maszyny mieli na swoim podwórku prawie wszystkie części ale nie mogli wybrać schematów bo Kogut zostawił prawie 50 schematów maszyny ,aż nagle… - Kretesie mam plan ale nie jestem pewny czy będzie skudeczny posłuchaj te schematy są do siebie podobne tak? – no tak – a na którym schemacie nie ma znaczka? – pięćdziesiątym – to może on? – po pierwsze Kogut Wynalazca mógł nie zdążyć zaznaczyć. Po drugie Kogut Wynalazca mógł wyjść na długi spacer. Po trzecie Kogut Wynalazca może się z nami bawić w kotka i myszkę. – Teraz ja Ci coś powiem przeszukałem wszystko ale po za piwnicą - więc chodźmy Reksiu! – Więc Reksio i Kretes rzucili się do piwnicy, kto pierwszy ten lepszy ale przez przypadek Kretesa Kretes poślizgnął się przy schodzeniu i… - A ła złamałem chyba nogę Reksiu szybko chodź - Kretes rzeczywiście złamał nogę, a po paru minutach Reksio kupił samochód (za 54999 zł. VW Passat Kombi 5 lat) i odwiózł wszystkich do szpitala. Ale jedno każdy stwierdzi wszyscy za ogromnie panikowali, ale nie na pusto Kretes przy tej chwili zemdlał i lekarze natychmiast zrobili badania expresowe i dawali nawet piąchopirynę i bez skutku w Molly i Maciusiowi (bo tak nazwali małego) rozpaczali na całym podwórku była żałoba i cała Polska rozpaczała że Kretes zginął, więc Reksio z Molly i Maciusiem poszli do firmy trumniarskiej żeby zrobili trumnę ale oni powiedzieli tak – przykro nam ale niestety my sami nie możemy się otrząsnąć po tej tragedii i serdecznie PRZEPRASZAMY! – i niestety nasi podróżnicy musieli pojechać do innej firmy która robi trumny i ta firma nawet dała od razu trumnę i tanio.
Ciąg dalszy nastąpi…
_________________Piractwu mówimy zawsze NIE! <--- mój ulubiony film. Zachęcam do oglądania serialu "Alarm Fur Cobra 11" na Tvn siedem o godz 18:00. ZAPRASZAM!!!http://www.allegro.pl/show_item.php?item=331004366
|
Śr, 9 maja 2007, 20:05 |
|
|
Bartek.98
Bardzo Stary Norman
Dołączył(a): Pt, 6 kwi 2007, 18:34 Posty: 600 Lokalizacja: Polska-PL-Żyrardów
Naklejki: 1
|
Reksio i zaginiona Kari Mata Hari
Rozdział 9 Tajemniczy pogrzeb i list
Po kupieniu trumny nasza dwujka pojechali do Księdza Proboszcza który im dał pogrzeb o 15:25 i Reksio z Molly się zgodzili. Czas mijał bardzo szybko niezdążyli się przygotować i nastała ich – 15:00? Przecież tak my to wszystko szybko robiliśmy. – no nic dziwnego jak Ty i Kretes zaczynacie wszystko robić tak późno… - i Molly to powtarzała do 15:21 wtedy kiedy Reksio wpakowywał trumnę do samochodu bez pomocy Molly bo wolała sprzątać dom i zmywać „gary” – Molly wskakuj z małym Maćkiem i pędzimy – i Molly z Maćkiem poszli do samochodu i Reksio rozpędził się do prędkości 160 km/h a zahamował tak że słyszało to całe miasto w pobliżu wsi Reksia. I dotarli na miejsce o równej 15:25 i pogrzeb odbywałby się normalnie gdyby ktoś nie powiedział - ta trumna się rusza – ten kot miał rację trumna się ruszała więc Reksio ostatnimi dzisiejszymi siłami podniósł pokrywę gdzie zobaczył żywego Kretesa – Reksiu a już bym nie wytrzymał – Kretes tak się zpłakał że cała trumna była w łzach i wszyscy cieszyli się że Kretes żyje więc wszyscy wrócili do domów, a prawie wszyscy do domu Kretesa. Wszyscy świętowali…świętowali…i świętowali na cześć Kretesa HIP HIP HURRA… - i tak powtarzali do 22:59 a po paru minuta wszyscy odjechali i u naszych bohaterów poszli spać. Następnego dnia na podwórku przyleciał listonosz Franek który przyniósł tajny list od Koguta Wynalazcy a jego treść była taka:
- Moi kochani jestem uwięziony ale nie wiem gdzie. Musicie mi przysłać następujące części: lejek żeby odpowiednio zmniejszał lanie się płynu do naczyń, radio żeby nawiązać kontakt z satelitą, płyn do naczyń główny element nie powiem jaki ,antena samo radio nie wystarczy żeby nawiązać kontakt z satelitą i jeszcze płyta papierowo-drewniana do podstawki. Proszę przyślijcie mi te elementy , a jak będzie za mało to przyślę następny list ,a jak za dużo to odeślę. Wasz Kogut Wynalazca. Reksio i Kretes odszukali części i dali je Frankowi w paczce – to już prawie koniec bo jest jeszcze wezwanie do sądu, - to było na przesłuchanie w sprawie Kretesa więc wszyscy się przygotowywali się do wyjazdu do sądu.
Ciąg dalszy nastąpi…
_________________Piractwu mówimy zawsze NIE! <--- mój ulubiony film. Zachęcam do oglądania serialu "Alarm Fur Cobra 11" na Tvn siedem o godz 18:00. ZAPRASZAM!!!http://www.allegro.pl/show_item.php?item=331004366
Ostatnio edytowano Pt, 18 maja 2007, 10:42 przez Bartek.98, łącznie edytowano 1 raz
|
Śr, 9 maja 2007, 20:26 |
|
|
Bartek.98
Bardzo Stary Norman
Dołączył(a): Pt, 6 kwi 2007, 18:34 Posty: 600 Lokalizacja: Polska-PL-Żyrardów
Naklejki: 1
|
Reksio i zaginiona Kari Mata Hari
Rozdział 10 Przesłuchanie (część 1)
Na przesłuchanie dotarli bez problemów. Było dwoje ławników, sędzia, prokurator adwokat (obrońca) pokrzywdzony czyli Kretes oskarżony czyli lekarz i pięcioro świadków w tym Reksio i Molly i kot, więc się zaczęło- otwieeeraam przewóód sądoowyy wy sprawiee zaabiciaa Kreta Kretesaa – sędzia był tak pijany że nawet powiedział – maam 6 proomilów aallkokochocholu - i sędzia zemdlał i się zabił bo sięgnął do butelki z wódką, więc zadzwonili do innego sędziego i on przyjechał na szczęście, był trzeźwy i przesłuchanie się zaczęło. – Otwieram przewód sądowy w sprawie próby zabicia Kreta Kretesa, i udzielam głos prokuratorowi – dziękuję ten oto ten lekarz chciał zabić naszego dobrego Kretesa? To nie jest OK. i za to grozi kara 25 lat więzienia. Dziękuję. – Dziękuję teraz zaczynamy przewód oskarżeń i czy Sz. P. Kretes ma coś do powiedzenia? – Mam niech wyrok będzie sprawiedliwy – więc wzywamy świadka „Dzielnego psa Reksia” dzień dobry ile pan ma lat? 24 – Jaki pan ma zawód? – Ochraniam świat przed największymi niebezpieczeństwami ale najczęściej przygodowicz. – Co ma pan takiego do powiedzenia? No, był moim najlepszym przyjacielem ale to się tak zaczęło my szukaliśmy znaków Koguta Wynalazcy bo robił ponad 50 schematów więc musieliśmy wszędzie zajrzeć, wszędzie patrzyliśmy oprócz piwnicy więc zrobiliśmy wyścig kto ostatni to jajo a Kretes w połowie drogi potknął się i spadał po schodach wyglądało to tragicznie miał 5 ran albo i więcej więc pojechaliśmy na pogotowie i było dobrze – nie trzeba dalej mówić dalej wszystko wiemy i pytanie czy zna pan tego lekarza? – nie nie znam, aleee chyba widziałem go w podróży, w czasie jak ratował jakiegoś psa ale nie wiem – Aha czy są pytania do pana Reksia? – Ja mam jedno czy pan się nie zastanawiał czy Kretes to mógł to zrobić specjalnie? – zapytał przekonanym głosem prokurator - Nie ma mowy Kretes nigdy by tak nie zrobił. – Dziękuję może pan usiąść a na sale poprosimy Sz. P. Molly – Dzień dobry nazywam się Molly i mam 23 lata nie mam pracy. – Co pani wie? No to że w szpitalu wtedy kiedy nikt tego nie widział zobaczyłam piąchopirinę ale wiedziałam że taki lek nie istnieje ale wtedy przyszedł lekarz i nic mi nie zrobił tylko kazał być cicho i tylko tyle wiem, dziękuję. – To wszystko nie jest prawdą – krzyknął oskarżony – proszę się nie unosić i proszę świadka Kota Semira…
Ciąg dalszy nastąpi…
_________________Piractwu mówimy zawsze NIE! <--- mój ulubiony film. Zachęcam do oglądania serialu "Alarm Fur Cobra 11" na Tvn siedem o godz 18:00. ZAPRASZAM!!!http://www.allegro.pl/show_item.php?item=331004366
|
Cz, 10 maja 2007, 16:31 |
|
|
Bartek.98
Bardzo Stary Norman
Dołączył(a): Pt, 6 kwi 2007, 18:34 Posty: 600 Lokalizacja: Polska-PL-Żyrardów
Naklejki: 1
|
Reksio i zaginiona Kari Mata Hari
Rozdział 10 Przesłuchanie (część 2 ostatnia)
Dziedzień Dodobry wywysokiemu sąsądu – Kot Semira był inny niż przedtem teraz się zachowuje się jak pijany a wcześniej był najnormalniejszym binzesmenem więc Reksio Natychmiast rzekł – STOP rozprawie to nie jest ten Kot co na pogrzebie – proproszę wywysokiego sąsądu ja ja jejestem tytym sssamym Kokotem!
- 1.Wtedy się nie jąkałeś!
2.Wyglądałeś inaczej
3.Wszystko masz większe.
oodddpopowiem jejednym zdadaniem: ja ja jejestem tytym sasamym kotem! – Proszę się przestać kłócić poznamy się po wymowach, i przechodzimy do sprawy. Jak się pan nazywa? – Sesemir i mam 35 lalat – czym się pan zajmuje? – Jestem włałaśścicicielem babanku PKO BP – Dobrze co ma Pan do powiedzenia w tej sprawie? – Achhhhhhhh nikt nie zazauważył że że Kreretes się rurusza więc ja musiasiałem krzyknąnąć i i tyle wiem. – Dziękuję a na sale prosimy panią Balittę – a Molly do Reksia – Kto to jest? – Pielęgniarka która pomagała temu lekarzowi. – Dzień Dobry jak pani się nazywa – naziwam si Balitta i psijechiłam zi Moskwi mim 25 lat i jistym pilęgnirkom w najblissym szpitalu. – Czy będzie potrzebny tłumacz? – Nie znam Poliski. – Dobrze więc niech pani mówi co pani wie! – On ni mógł tigo zrobić to ni w jego tipie ale ciasem go nachodziły głupie myśli – to znaczy… - np.: wstrzyknąć wodę sobie do mózgu i takie podibne a i Mirek (czyli ten lekarz) to ostatnio się dziwni si zachowiwał ale ni wim dlaczego - dobrze pani może usiąść a proszę niech wstanie pan Kretes czy pan zauważył że np.: przy panu lekarz się dziwnie zachowywał? – Nie ,normalnie tak jak lekarz się zachowywał. – dobrze i na sale prosimy panią Katarzynę – Dzień Dobry jak się pani nazywa? – Nazywam się Katarzyna mam 43 lata i jestem sprzątaczką w najbliższym szpitalu – co pani ma do powiedzenia? – Jedno zdanie ale istotne Mirek zawsze chciał kogoś zabić i tylko tyle wiem. –Dziękuję i udzielam głosu panu prokuratorowi. – Dziękuję oto ten człowiek chciał zabić Kreta Kretesa i mówię krótko należy mu się 20 lat więzienia, dziękuję. – Pan obrońca – wiele razy były gorsze sytuacje i był wyrok 5 lat 10 a nawet 15 więc krótko mówię 2 lata w zawieszeniu na 5 Dziękuję. – Dobrze wyrok będzie ogłoszony po naradzie… - Po 1 godzinie przyszedł sędzia i ławnicy. - Sąd skazał pana Mirosława na 10 lat pozbawienia wolność, proszę usiąść, każdy wie że pan ma dużą winę i pan próbował zabić naszego Kretesa i na tym się skończyło i pojechali do domu
Ciąg dalszy nastąpi…
_________________Piractwu mówimy zawsze NIE! <--- mój ulubiony film. Zachęcam do oglądania serialu "Alarm Fur Cobra 11" na Tvn siedem o godz 18:00. ZAPRASZAM!!!http://www.allegro.pl/show_item.php?item=331004366
|
Pt, 11 maja 2007, 11:18 |
|
|
Bartek.98
Bardzo Stary Norman
Dołączył(a): Pt, 6 kwi 2007, 18:34 Posty: 600 Lokalizacja: Polska-PL-Żyrardów
Naklejki: 1
|
Reksio i zaginiona Kari Mata Hari
Rozdział 11 Spadająca gwiazda z Kretonami i innymi i powrót Koguta Wynalazcy Po ciężkim dniu przesłuchiwania poszli wszyscy spać aż nagle… Reksio poszedł do Kretesa – Kretesie co się dzieje? – nie wiem – a Molly się domyślała że to… – nieniemożliwe to ggwiazda na naszym podwórku - a na niej :2 ufo ludki 15 krasnali i ponad 50 kretonów a jeden kreton rzekł – co si stało jisteśmy na innej planecie – hiba zimi – Kretonka nie myliła się byli na ziemi… - to znowu kretoni no nie wierze idę z nimi porozmawiać – nie nie nie Kretesie musimy zaczekać aż nikogo nie będzie i najważniejsze pytanie: Czy tam są : Kari Mata Hari , Reksio (Scoobiego) i Koguta Wynalazcy – o 3:00 rano wszyscy spali oprócz Reksia i Kretesa aż nagle… - co Gęś Apokalipsy? – Reksiu przecież nie masz różczki - jakoś się z nim zmierzę – Reksiu chcesz go wysadzić w powietrze? – taaaaaak – ale jak dorwiesz zapałki i bombe czy coś tam podobnego? – spuść benzynę z samochodu i przynieś z domu zapałki – Kretes szybko przyniósł zapałki z domu i spuścił benzynę – masz Reksiu! – Dzięki Kretesie odsuń się bo polewam Gęś Apokalipsy benzyną – cała Gęś Apokalipsy była w benzynie i Reksio powiedział Kretesowi – pędź po wodę z kranu szybko – a Reksio rzucił zapaloną zapałkę i się spaliła cała Gęś Apokalipsy, i polali palącą się Gęś Apokalipsy i weszli do gwiazdy ale… - czy ty Reksiu wiesz jak oni tam wchodzą? – niestety NIE – ale coś tu mryga – co? – no tu – przecież tu jest jakiś bąbel – aaaaaaaaaaaaa pewnie znowu gogle mi się psują – ale możemy zobaczyć czy coś się stanie – ale Reksio dotknął i nic się nie stało potem 2, 3, 4, 5 raz itd. Aż za dwudziestym siódmym razem drzwi się otworzyły do połowy – Kretesie chodźmy szybko – ja wejdę tylko wtedy kiedy drzwi będą otworzone całe – zaraz może nie być takiej okazji no chodźmy – Kretes mówił „NIE” dopóki – dobrze Kretesie idę bez Ciebie – stój idę z tobą – i Kretes poszedł z Reksiem i weszli do gwiazdy. – chyba mamy jechać do Berlina i Londynu bo tutaj tak pisze – no to idziemy do domów – aż nagle… - aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa –spadł z księżyca jakiś pojazd. – Ratunku Reksiu, Kretesie ratujcie – skąd Reksiu on zna nasze imiona? – To chyba Kogut Wynalazca idziemy mu pomóc!!!!!!! – rozpoznali że to był Kogut Wynalazca bo była antena i inne części które wysłali i uratowali Koguta Wynalazcę – dziękuję Wam niezmiernie wiem gdzie to było w Monachium ale on się szybko przemieszcza – dobrze więc przygotowujemy się do wyjazdu do Monachium…
Ciąg dalszy nastąpi…
_________________Piractwu mówimy zawsze NIE! <--- mój ulubiony film. Zachęcam do oglądania serialu "Alarm Fur Cobra 11" na Tvn siedem o godz 18:00. ZAPRASZAM!!!http://www.allegro.pl/show_item.php?item=331004366
|
Wt, 15 maja 2007, 13:28 |
|
|
Bartek.98
Bardzo Stary Norman
Dołączył(a): Pt, 6 kwi 2007, 18:34 Posty: 600 Lokalizacja: Polska-PL-Żyrardów
Naklejki: 1
|
Reksio i zaginiona Kari Mata Hari
Rozdział 12 (Rozdział przed ostatni)
Zanikanie ludzkiej mowy Reksia i spacery po Monachium Jadąc Reksio i Kretes przewieźli wiele Autostopowiczów 109 Polaków i 22 Niemców (łącznie 131) a jechali 6 dni (z przerwami) ,i dotarli do Monachium a Kretes powiedział – piękne to Monachium! – taH – co się dzieje z tobą Reksiu – NiGKiem - chyba znowu zaczynasz mówić po psiemu – chyBs Tak – może pojedziemy do weterynarza? – Thak tylko gczie? – Eeeeeeeeee znam jednego Franca (c-->k) Celiza - Tu Gedźny - dobrze tylko dla bezpieczeństwa Ja pokieruję – dobcHe- niedaleko w centrum Monachium utknęli w korku – o matku o matku o matku te korki tpu – stali niecałe 5 minut i ruszyli – nooo! Dobrze jedziemy. – dalej Kretes włączył radio i oboje się nie odzywali i po kilku minutach byli u weterynarza Celiza – dziń dichbri co piństi chcici zbideć lib wileczić? – no ten pies wczoraj mówił po ludzku a teraz zaczyna mówić po psiemu co mam zrobić? – wikipuć lekarstwa nijaki lamjas ale aż za 5000 € ale tylko w Berlinie i w Paryżu a niwet jik im pismikije likirtwo ti niwet w Monachium w kturim jistiśmy – to pędzimy – nawet nie stali w korku bo poszli na piechotę bo to było 2 m. od nich i dotarli na miejsce i Kretes bo niby kto inny miał porozmawiać o lekarstwie – eeeee przestań mówić narratorze. – Proszę – Dzień dobry czy jest lek lamjas? – może cjist ale nipiwiem! – Ja Ci dam sam przeszukam tą apteke i odnajde to lekarstwo – i Kretes poszedł do apteczki niestety wszystkie lekarstwa były zakopane i odkrył nowy rodzaj mumionków żar-smoki i Kretes nie co podpalony przez żar-smoki wyszedł z lekarstwem – a to, to co? – a to to yyyyyyyy to – przyznaj się – dobri przizniję si to jist ti likirstwo proszę macie za darmo dziękGję Myezmierniv - i Reksio wypił lek i nagle - mówię Znowu po ludzku udało się wszyscy się nie do końca cieszyli bo nie odszukali szaleńca i zobaczyli – no niemożliwe to Tomek Kretesie - nie za młody - spytamy się go to może odpowie hej Tomek to ty jesteś synem Dr Jonesa? – Kto to jest młody psie? – Już nieważne. – co Reksiu idziemy do samochodu? – Ech tak pięknie tu jest że można zrobić zdjęcie – a tu jest jakiś sklep z aparatami cyfrowymi – to chodzimy! – krzyknął Reksio i poszli i kupili aparat i zrobili zdjęcie – o pięknie wyszło Ci to zdjęcie Reksiu no tak ale już musimy jechać no bo przeszukaliśmy prawie całe Monachium więc wsiadamy do samochodu i ruszyli…
Ciąg dalszy nastąpi…
_________________Piractwu mówimy zawsze NIE! <--- mój ulubiony film. Zachęcam do oglądania serialu "Alarm Fur Cobra 11" na Tvn siedem o godz 18:00. ZAPRASZAM!!!http://www.allegro.pl/show_item.php?item=331004366
Ostatnio edytowano Pt, 18 maja 2007, 20:56 przez Bartek.98, łącznie edytowano 3 razy
|
Cz, 17 maja 2007, 09:38 |
|
|
Bartek.98
Bardzo Stary Norman
Dołączył(a): Pt, 6 kwi 2007, 18:34 Posty: 600 Lokalizacja: Polska-PL-Żyrardów
Naklejki: 1
|
Reksio i zaginiona Kari Mata Hari
Rozdział 13 (Rozdział OSTATNI) (część1/2)
Gra o Kari Matę Hari i o inne zaginione zwierzęta Reksio i Kretes przyjechali do domu w ciągu 4 dni (z przerwami) tym razem zawieźli 43 Niemców i 59 Polaków (razem 102 autostopowicze) i dotarli do domu oczy Reksia i Kretesa całe były w łzach, bo wszystko było rozwalone dom Kretesa , Molly i Maciusia buda Reksia Warsztat Koguta Wynalazcy i szopka Kornelka nie pozostało nic innego tylko wszystko przeszukać i znaleźli jak zwykle schemat i go wybudowali i uruchomili za niemal 5 sekund pojazd odpalił i się znaleźli na innej planecie o nazwie „Holizaomilizl” i ta planeta była mała jeszcze nikomu nie znana ale były na niej kosmici którzy niosą w sobie bakterię „porywania” – oj radzę ci Reksiu do nich się nie zbliżać i co ty robisz? A jest inne wyjście jak zniszczenie tych stworów czyli podpale nie? – prAwdia – co się dzieje z tobą Kretesie – to nie jest w planie ale Ci to z nie chęcią powiem bo jestem narratorem i nieco podpowiadaczem Kretes jest teraz tym który jest w nim maszyna która nie może wytrzymać bez porwania i nie uciekaj bo on jest teraz bardzo szybki (legenda tej maszyny i ufoludków {czyli maszyn} jest niżej) – mam plan no atakujcie mnie – wszyscy skoczyli na Reksia oprócz Kretesa on zaplanował skoczyć później niż inne ufoludki, wszystkie ufoludki wybuchły ale zostały w innej formie psa, kota, koguta, kurczaka i kreta wszyscy byli zaginieni, ale gra z maszyną Kreta Kretesa była najtrudniejsza i jedną jednością maszyną która ona zaczęła dawać innym zwierzętom wirus było ciążko ale Reksio poprosił Reksia (Scoobiego) żeby stał się na chwilę ufoludkiem i żeby z zabójczą prędkościom to zrobił więc Reksio zaryzykował i walnął z całej siły maszynę a Reksio powiedział Kogutowi Wynalazcy… - zbuduj taką samą maszynę – dobrze – ale Reksia zastanawiało jedno co sobie powiedział po cichutku - zastanawiające jak oni mogli wysłać list a to wszystko to podróbka! Muszę uratować Kretesa już wszystko mi się zaczyna układać na zlecenie tego co porwał ich, Kogut Wynalazca zrobił zły schemat specjalnie wracam ale co z Kretesem? Aaaaaaaaaaaaaa – Baaaaaaaaaaaaaaaam!!!!!!!!! Kretes się rozbił i znów był normalny – ała ała ała co się ze mną dzieje? – Kretesie szybko chodź! - ja chce tutaj zostać z Molly i Maciusiem – to są podróbki - dobra idę - nasi bohaterowie mieli 1% szczęścia bo chomik Diesel dopędzał maszynę i dotarli na ziemię w Gdańsku a nie we wsi mieli szczęście bo koło Reksia samochodu i ruszyli na podwórko i dotarli i sprawdzili piwnicę i znaleźli przyciśniętego Kornelka – mów co się tutaj dzieje – nie odpowiem - zrobimy tak jak było w grze?…
Ciąg dalszy nastąpi…
Legenda maszyny (ufoludków)
Dawno temu żyła sobie panna Patrin i urodziła innego psa niż inne miał jedną część ciała której nikt nie miał a nazwa tego nigdy nie była znana i ten pies wyglądał normalnie ale niestety tego co się dotknął gdzieś od 18 roku życia stał się podobną maszyną ale on ciągle żył ,żył i żył ma już ponad 500 lat i żyje na swojej planecie zwanej „Holizaomilizm”, i jeszcze dzisiaj może jutro może pojutrze może za miesiąc itd. Wybraniec uratuje Ziemię i inne planety przed nieszczęściem. Ale kto, to nikt tego nie wie.
_________________Piractwu mówimy zawsze NIE! <--- mój ulubiony film. Zachęcam do oglądania serialu "Alarm Fur Cobra 11" na Tvn siedem o godz 18:00. ZAPRASZAM!!!http://www.allegro.pl/show_item.php?item=331004366
|
Pt, 18 maja 2007, 20:54 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|
|