Zanim udostępnię wam kolejny wywiad chciałbym coś napisać:
Tak więc, nie piszcie mi żadnych PW, ani wiadomości w tym temacie, że chcecie udzielić wywiadu. To i tak niczego nie zmieni...
Teraz zapraszam do wywiadu. Mam nadzieję, że wam się spodoba i zostawicie komentarz.
Ja: Witam wszystkich w moim kolejnym wywiadzie - tym razem przeprowadzę go z Niką. Na samym początku standardowo, chciałbym abyś się przedstawiła i powiedziała trochę o sobie.
Nika: Na imię mi Dominika, mam 14 lat, właśnie otrzymałam promocję do klasy drugiej gimnazjum, interesuję się astronomią. Bardzo lubię to forum, bo ostatnimi czasy dużo tu rzeczy się dzieje.
Ja: Okej. Na forum pojawiłaś się 28 sierpnia 2011 roku. Czy spodziewałaś się, że tak je polubisz? Powiedz jeszcze o swoich pierwszych odczuciach co do niego.
Nika:Cóż... To było pierwsze forum na jakiekolwiek się zarejestrowałam... Może inaczej: pierwsza strona, na jaką się zarejestrowałam. Czułam radość pomieszaną z hmm... strachem? Myślałam, że wszystko jest już ustalone, że nie wtopię się w tłum, że będę odtrącona przez innych użytkowników. Ale zawsze miałam nadzieję, że trochę jednak pobędę, że jednak będę choć trochę lubiana. A czy się to sprawdziło? Nie wiem. Czuję się jednak spokojna.
Ja: Jakiś czas temu powróciłaś na forum, po swojej nieobecności. Co skłoniło Cię do odejścia i powrotu?
Nika: Do odejścia zmusiły mnie nudy. Tak naprawdę nic, co by mogło mnie zaciekawić po prostu się nie działo. Czasami przeglądałam forum jako gość, nie czułam zbytniej potrzeby zalogowania. Ale, muszę powiedzieć: naprawdę mam szczęście. Dlaczego? Otóż bez żadnej wiedzy odwiedziłam was, a tam czekała mnie niespodzianka. Tego samego dnia wydano pierwszy epizod Miasta SeKretów 2. Oczywiście nie to było powodem mej radości. Tym powodem była moja pewność: teraz powrócą. I nie myliłam się. Nie tylko powrócili, ale i doszli. Wyrównało się, a forum może pochwalić się dużą aktywnością. Szkoda tylko, że nie o Reksiu.
Ja: No dobrze. Ostatnio zabłysnęłaś na forum jako, że rysujesz wspaniałe rysunki. Powiedz nam trochę o nich. Jaką techniką je wykonujesz i wszystko tym podobne.
Nika: Moje rysunki... Tak... Sama nie wiem, jak to się wszystko zaczęło. Najpierw malowałam na komputerze, później kredkami. Pamiętam, że przeglądałam różne strony, które skupiały artystów. Uwielbiałam je krytykować, choć tak naprawdę sama nie dorastałam im nawet do pięt. Ale stąd wzięło się przekonanie: wcale nie jestem gorsza!. Szukałam bardzo długo swojej techniki. Malowałam farbami, ale się rozlewało, próbowałam kredkami, ale kolorowałam nie równo. Aż znalazłam. Szkice. Nie jest to może jakaś wspaniała technika, może niezbyt imponująca, malarzem się z tego powodu nie stanę. Ale było to najłatwiejsze, najlepiej wychodziło, choć było żmudne i nudne. Uwierzcie, rysowanie kreseczek przez trzy godziny to zajęcie nie najciekawsze, poza tym zbyt długie schylanie się nie robi dobrze na mój układ pokarmowy. Pierwsze rysunki wcale nie były o Reksiu, najczęściej rysowałam kwiaty, gdyż bardzo podobały i podobają mi się nadal ,,Słoneczniki". Pierwszy szkic, który tu zamieściłam wziął się raczej z nudów i braku zbytnich pomysłów. Rysuję najczęściej ołówkiem, poprawiam długopisem, wypełniam kreskami, więc mówię, to raczej nietrudne.
Ja: A co lubisz rysować najbardziej i najlepiej Ci wychodzi?
Nika: Ogółem tła, budynki. Lubię rysować zwierzęta i kwiaty. Nie lubię za to rysować ludzi, a najbardziej ich twarzy. Wychodzą mi zawsze trochę za starzy.
Ja: Okej. A co możesz radzić osobom, które również chcą rysować szkice. Jakie dałabyś im rady?
Nika: Żeby sobie zaplanowali w głowach, jak cały obrazek ma wyglądać. Improwizacja nie jest za dobrym rozwiązaniem. Jeśli chcą narysować światło powinni sobie najpierw narysować jego padanie ołówkiem i kreskować zaczęli od tego miejsca. Powinni też stosować różne linie, raz poziome, raz pionowe, krótkie, długie, aby cały obrazek tak bardzo się nie zlewał. Nie powinni się także spieszyć. Pośpiech może spowodować błędy w kreskowaniu, tak jak zrobiłam to ja przy pierwszym obrazku przy rysowaniu gwiazd. I radzę im trochę popracować nad cierpliwością : )
Ja: A prace wykonywany na komputerze również tak dobrze Ci wychodzą?
Nika:Oj, na komputerze prace wychodzą mi okropnie, nawet nie ma porównania. Oczywiście nie mówię, że na kartce rysuję doskonale, ale zawsze lepiej niż w paincie. Ale sprawy np. na konkursy wykonuję na komputerze. Robię je wtedy o wiele mniej skomplikowanie, a i zajmuje to o wiele mniej czasu niż skanowanie.
Ja: No dobrze. A teraz powiedz co sądzisz o całym Monster Show.
Nika: Sądzę, że to całkiem dobry pomysł. Jest jednak przewidziany na krótki okres czasu, a ja bardzo nie lubię się spieszyć. Z tego powodu jest również dla mnie trochę męczące.
Ja: A które zabawy wydają Ci się najlepsze?
Nika: Podwórkowy Mundial i chyba jeszcze Turniej Rycerski. Są najmniej męczące, najmniej presji. Najtrudniejszy jest chyba Potworny Teleturniej. Diabelski Młyn traktuje raczej jako rozrywkę, nigdy nie byłam za dobra w takie gry. Zgoda i Niezgoda to gra strategiczna, a raczej lubię takie zabawy. Raczej i tak nie wygram Show, ale to zawsze jakiś pomysł i to dobry pomysł na rozkręcenie forum.
Ja: A jak myślisz, co będziemy musieli robić w Magicznej Niszczarce Zdjęć 2?
Nika: Nie mam pojęcia. Ale myślę, że może to być szukanie obrazków po całym forum i wysyłanie linków tych, które się powtarzają. Tak jak to zwykło być w tych naszych forumowych konkursach.
Ja: A czemu nie brałaś udziału w ZOEF?
Nika: Sama nie wiem. Uznałam, że jest to dla mnie trochę za trudne. A może nie chciałam brać udziału w konkursach? Zresztą, czy wziąć udział w Show też się trochę zastanawiałam.
Ja: Okej, teraz pora na kilka luźniejszych pytań. Cieszysz się, że są już wakacje?
Nika: Pewnie Szkoda tylko, że w tym roku są później niż zwykle.
Ja: Masz jakieś konkretne plany na wakacje?
Nika: Niezbyt. Pojadę do Grunwaldu, może do skansenu w Olsztynku.
Ja: Będziesz raczej leniuchowała, czy zamierzasz spędzić czas trochę w innym stylu?
Nika: Raczej będę leniuchować. Ale zawsze pogram w piłkę, pójdę na spacer, na rower.
Ja: A wolałabyś spędzić czas nad morzem, czy w górach?
Nika: W górach. Nie umiem zbyt dobrze pływać, a w wodzie jest mi niedobrze, chcę wymiotować. Ale statkiem pływać mogę i to bardzo lubię, także nie mogę nazwać tego chorobą morską. A w górach byłam i jest to wspaniałe.
Ja: Jaki jest twój ulubiony sport?
Nika: Kometka, tenis. Lubię także siatkówkę, choć nie do końca. Nie przepadam za koszykówką.
Ja: A jest jakieś miejsce, które chciałabyś chętnie odwiedzić? Jeżeli tak to to napisz jakie, i id dlaczego.
Nika: Chciałabym pojechać do Niemiec, znam bardzo dobrze język niemiecki, a zwiedzanie zabytków innych państw jest zawsze o wiele bardziej ciekawe niż polskich.
Ja: A jaki jest twój ulubiony przedmiot w szkole?
Nika: Matematyka. Jest dla mnie bardzo łatwa i nie muszę się dużo uczyć. Lubię też chemię. Czekam z niecierpliwością, aż na fizyce będzie coś o astronomii.
Ja: A jaki przedmiot lubisz najmniej?
Nika: Angielski. Nie przepadam za tym językiem.
Ja:No dobrze, a myślisz może czasem kim chciałabyś zostać w przyszłości?
Nika: Astronomem. Dziadek już od maleńkości wpajał mi tajemnice wszechświata.
Ja: Hm... ciekawe. A teraz kolejne standardowe pytanie, jaki jest twój ulubiony smak pizzy?
Nika: Żaden specjalny, jem tylko to, do czego mam bardzo długie zaufanie. Z pieczarkami i z szynką. Koniecznie bez cebuli.
Ja: No dobrze, to chyba wszystko co chciałbym dzisiaj od Ciebie wyciągnąć. Jeżeli chcesz coś jeszcze dopowiedzieć, lub kogoś pozdrowić, możesz zrobić to teraz.
Nika: Pozdrawiam wszystkich, dziękuję, że mogłam udzielić wywiadu. Mam nadzieję, że to forum dalej będzie wspaniałe i że zawsze wymyślicie coś, by forum nie zamarło.
Ja: A ja dziękuję, za to, że udzieliłaś mi wywiadu. A ty drogi czytelniku przeczytałeś wywiad, zostaw komentarz

.