Wybaczcie mi double'a, ale dzisiaj już pojawi się pierwszy wywiad. Na kilka następnych jestem już umówiony, z niektórymi osobami. W tym czasie zapraszam do lektury.
Ja : Zatem witam mojego pierwszego gościa -nieznanego. Przedstaw się na początek.
Nieznany : Nieznany, jeden z forumowych pisarzy i grafików, do usług...
Ja :Pierwsze pytanie, w jaki sposób pojawiłeś się na forum i jakie były twoje pierwsze odczucia do niego.
Nieznany : No więc, jeśli chodzi o rejestrację, to odbyła się w Dzień Babci. Był to zbieg okoliczności. Już wcześniej wiedziałem o forum, ale nie byłem jeszcze zbyt aktywny w internecie, więc długo trwało, nim się zapisałem. Jak się zapisałem, to tak zacząłem pisać posty, że ,,ostatnim postem" przy niemal wszystkich kategoriach był mój. Nie był to jednak spam, w każdym razie mam nadzieję.
Ja : A w jaki sposób zainteresowałeś się grami z Reksiem? Jaka jest twoja ulubiona część? Czego twoim zdaniem brakuje w grach z Reksiem?
Nieznany : W dema zacząłem grać już jak miałem cztery, pięć lat, co jest standardem. Pierwsze demo to było chyba RiU. Pierwsza pełna gra to było RiWC, zareksiowałem się nią. Kupiłem ją wraz z czasopismem ,,Gry". Moje ulubione części to RiC i RiKN, ale chyba lepsza jest RiC. W grach z Reksiem najbardziej brakuje kolejnego kryminału w stylu RiMS, to najlepszy sposób na zmianę wizerunku Reksia
Ja : A tak z zupełnie innej beczki - jakie są twoje zainteresowania?
Nieznany : Grafika, matematyka i historia starożytna i średniowieczna. I oczywiście wszelka kreatywność.
Ja : Co do kreatywności - jesteś jednym z największych twórców na forum, jak zaczęła się twoja kariera pisarza czy kariera grafika? Co uważasz za swoje największe osiągnięcie twórcze?
Nieznany : Moje największe osiągnięcie to najprawdopodobniej mój komiks. Zauważyłem, z jakim zainteresowaniem śledzono końcówkę opowiadania-kryminału w stylu reksiowym, poprzednika ,,Seto w szponach przygody", i postanowiłem przenieść historię w dwa wymiary komiksu. Z sukcesem. Co do opowiadań, dobry się zrobiłem dopiero w końcówce mojej trylogii. Jej początek wyglądał jak wymiociny spamera, i to bez przesady.
Ja : Czy masz już jakieś pomysły na dalsze przygody Reksia i Kretesa w twoich opowiadaniach?
Nieznany : Mam nawet kilka wątków. ,,Reksio i Kretes: W osiemdziesiąt dni dookoła Wszechświata", ,,W głębinach pierwszego wymiaru", ,,Reksio i Kretes: Powrót zła". Ale się rozleniwiłem i nie wiem, które pisać.
Ja : Zupełnie jak ja, milion pomysłów, ale się nie chce robić. A jak ci idzie w szkole? Lubisz do niej chodzić? Jaki jest twój ulubiony przedmiot?
Nieznany : Ulubiony przedmiot to oczywiście matma. W zimę chyba nikomu nie chce się chodzić do szkoły, a oceny zbieram nie tak dobre, jak w zeszłym roku-osiem testów z niemieckiego dobiłoby najlepszego poliglotę.
Ja : A wracając jeszcze na chwile do forum. Czy sądzisz że jest możliwość wydostania się z dołka, czy Aidem coś zrobi i czy modzi powrócą i zaczną wykonywać swoją robotę? Czy widzisz jakąś przyszłość dla forum?
Nieznany : Forum wróci natychmiast do życia, jak tylko pojawi się nowa gra. A to jest... wątpliwe. Ani widu, ani słychu. Wydaje mi się, że RiMS powstała tylko po to, by nas nieco uspokoić po oficjalnym zakończeniu serii, a teraz to się zapomina o kontynuacji Nowej Serii. Aidem zainteresuje się, jak dość dużo osób poprosi o interwencję. A jak zainteresuje się AM, to zainteresują się i modzi.
Ja : Przejdźmy do następnego pytania. Co lubisz robić kiedy masz wolny czas?
Nieznany : Ruszam na forum, albo... obżeram się fistaszkami
I nie kłamię!
Ja : To zajęcie masz takie samo jak ja
. Do jakiego kraju chciałbyś pojechać i co w nim ciekawego zrobić?
Nieznany : Ach, wspaniale byłoby pojechać do Japonii i wziąść udział w pokazie tamtejszych wynalazków... To byłoby cudowne, bo interesuję się również tym.
Ja : Czy masz jakąś ulubioną grę komputerową poza Reksiem?
Nieznany : Jasne, ,,Harry Potter: Lata 1-4" w stylu lego. Niezła, przeszedłem na 99,9%, ale do fula zabrakło mi jednego krążka postaci.
Ja : Teraz luźne pytanie - czy ciebie też zasypało?
Nieznany : Nie, raczej nie. Ale trzeba się brać za szuflę, jak przejedzie spych odśnieżający, bo gromadzi przy wyjazdach istne pasma górskie.
Ja : No, ale przynajmniej przyjeżdża. Kim chciałbyś zostać w przyszłości?
Nieznany : Hmm... Ciężkie pytanie. Ale uśmiechają mi się zawody architekta, naukowca i może reportera. Raczej naukowca.
Ja : Szurniętego?
Nieznany : A czemu od razu szurniętego? <wow> Co to, jeden jest tylko gatunek?
Ja : A nie wiem, gdzieś pisałeś że chciałbyś być szurniętym naukowcem
. No i chyba już ostatnie pytanie, wymień kilka swoich ulubionych rzeczy, ulubiona potrawa, ulubiona książka itp.
Nieznany : Ulubiona książka... chyba ,,Blask Fantastyczny" Terry`ego Pratchetta. Ulubiona potrawa to, a jakże, fryty. Ze smażoną rybą. Ulubiony kolor: czerwony. Najlepszy film: ,,Harry Potter i Kamień Filozoficzny".
Ja : Dobra, to nie było jednak ostatnie pytanie teraz jest ostatnie - podaj swój autorytet
Nieznany : A co do szurniętego, to nie jest taki zły...
We wszystkich wzbudza od razu szacuneczek oraz podziw lub strach. A gdzie umieścisz wywiad? W którym dziale?
Ja : Rzecz jasna w temacie ''Wywiady'' w O stronie Reksia. Ale zanim go wstawię musimy dokończyć - twój autorytet
Nieznany : Znaczy, że co mam powiedzieć?
Ja : Ktoś na kim się wzorujesz, kto jest dla ciebie przykładem?
Nieznany : Trudno byłoby taką osobę, znaną przez wszystkich, znaleźć... Może Stanisław Lem, wzoruję się na nim w pisaniu.
Ja : No dobrze, zatem czas kończyć, miło spędziliśmy czas tak gadając, dzięki za wywiad.
Nieznany : To ja dziękuję.
Mam nadzieję że wywiad był ciekawy, dobrze przeprowadzony i chętnie go przeczytaliście. Proszę o jakieś ciekawe komentarze.