Po raz drugi wyłączyli prąd.
Mam tyle lekcji ,że głowa boli ale nie będę przez takie rzeczy zatrzymywac opowiadania. I możecie byc pewni że napiszę trylogię o pokemonach. A ostatni odcinek 3 części pomieści się na dwóch kartkach A3. Asterix95 będzie miał najwięcej pokemonów, ponieważ jest on głównym bohaterem. Powiem tylko że te pokemony są... a lepiej nie powiem jakie są. Mam już przygotowaną całą pierwszą częśc w głowie więc trochę trudno będzie to wszystko zapamiętac bo odcinków będzie sporo. Coś około 50. Albo więcej. Więc trylogia będzie miała około 200 odcinków. Sam nie wiem jak to wymyślę ale jak zacząłem pisac to chyba muszę dojśc do końca. Odcinki będę starał się pisac codziennie ale mogą mi przeszkodzic lekcje. I będzie opużnienie. Albo po raz 3 wyłączą prąd. Co będę dużo gadac. Napiszę ten 5 odcinek.
Odcinek 5
Nad morzem
Gdy nasi bohaterowie się wykąpali Asterix95 przypomniał sobie że mósi miec conajmniej sześc pokemonów aby startowac w lidze cienia. A żeby walczyc o odznaki mósi miec conajmniej trzy pokemony a ma tylko dwa.
Asterix95: Mam tylko dwa pokemony. Nie mogę walczyc z Agreelem. Ale pech.
Lone Star: Nie martw się napewno złapiesz jakiegoś pokemona w drodze na stadion.
Tails: Idż wzdłóż morza to moze jakiegoś znajdziesz i złapiesz.
Asterix95: Dzięki za rady ale nie muszę szukac pokemonów bo tu jest ich pełno ale martwię się że nie dam rady żadnego złapac.
Lone Star: Patrz tam siedzi Meganium!
Tails: Lone Star Meganium to tak potężny pokemon że nie mamy szans by go złapac.
Lone Star: Tam jest Chicorita. A jak ewoluuje dwa razy to będzie Meganium!
Asterix95: Wypatrzyłem lepszego pokemona.
Tails: Jakiego?
Asterix95: Cyndaquila!
Lone Star: To dobry pokemon a jak ewoluuje dwa razy to będzie Typhlosion!
Asterix95: Spróbuję go złapac. Idż Totodile! Wodny bicz!
Cyndaquil zkontrował atak Totodila a potem zaatakował wyrzutnią płomieni która odrzuciła Totodila.
Asterix95: Totodile nie poddawaj się. Frontalny atak!
Tym razem Totodile odrzucił atakiem Cyndaquila. Ale Cyndaquil był tak zły że zaatakował kulą ognia która wymiotła Totodila z pola bitwy. Ale o dziwo Totodile miał jeszcze siłę by walczyc.
Asterix95: Totodile pokaż na co cię stac! Wodny bicz!!!
Siła strumienia wody była tak potężna że prawie dorównywała sile legendarnych pokemonów. Cyndaquil był bez szans.
Asterix95: Brawo Totodile! Idż Pokeball!
Tails: No widzisz udało ci się złapac trzeciego pokemona!
Lone Star: Teraz chodżmy odpocząc.
Asterix95: Masz rację Lone Star.
Tails: Jutro o 12.00 wyruszymy do miasta Sokor gdzie spotkamy Agreela.
Nasi bohaterowie poszli spac bo byli zmęczeni i było póżno. Następnego dnia wstali o siódmej. Zjedli śniadanie. Potrenowali walki Pokemonów i ruszyli do miasta Sokor.
Tails: Wiecie ile musimy przejśc?
Lone Star: Tylko 500 metrów. Już widac miasto.
Asterix95: I widac stadion.
Tails: Wynajmijmy hotel na dwa dni.
Asterix95: Dobry pomysł.
Lone Star: Tak to dobry pomysł.
Kto wygra walkę?
Jakimi pokemonami zagra Agreel?
Dowiecie się w następnym odcinku.