To cos podonego do niekończancej sie opowiesci tylko zamiast opowiesci piszemy pamientnik.Przypominam rze pamientnik piszemy razem.

Hau hau hau hhaaauuuuuu uuuuu hau hau haau

Michci co ty masz dzisiaj takie poczucie humoru?

Pewnego dnia kiedy jadłem chrupiaca kosc Kretes zaczoł kopac.
Po 6 godzinach Kretes ciołgle kopał a przt tym szeptał pod nosem o jakichs skarbach.
W nocy nie mogłem zasnac z powodu chałasu.Wyszedłem i zobaczyłem rze wrzysko sie wali pod tunelami Kretesa.Spytałem koguty co sie dzieje
a one powiedziały rze nic nie wiedzaoł.Zadzwoniłem po doktora.

Doktor przebadał mnie, ponieważ pomyślał, że jestem chory, bo przecież niec się niedzieje

Wtedy zadzwoniłem po Nostradamusa

i zemdlalem

Kiedy się obudziłem byłem w trumnie

Poszłem do nieba

A tam powiedzieli że przes to że dałem muchę pajękowi mnie nie wpuszczą

To ja wruciłem do swojego ciała i jak wyszedłem z trumny okazało sie rze jestem w podziemnej komnacie Kretesa.Schwytałem go w pułapke i zaniosłem do lekarza.Lekarz go przebadał i powiedział rze złapał wirusa kopomani który powoduje rze ten kto go ma ciołgle kopie.Dał recepte i powiedział rzeby Kretes nie kopał przez 3 miesiołce.Poszedłem do apteki i kupiłem lekarstwa.

Kretes w aptece zaczął kopać ogromny dół gdzieś na 60 m. Reksio do niego wpadł

Strzeliłem Kretesa zastrzykiem zmniejszajołcym działanie kopomani i wziełem go do domu.

Tylko najpierw trzeba było jakoś wyjść z tego dołu

Reksio wspioł sieł.