Teraz jest Śr, 25 gru 2024, 18:18



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 
Reksio i Przeznaczenie 
Autor Wiadomość
Mistrz Pisarstwa
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 31 gru 2007, 11:00
Posty: 613
Lokalizacja: Ostrów Mazowiecka
Naklejki: 7
Post Reksio i Przeznaczenie
ROZDZIAŁ I - Ujawnienie Przeznaczenia.

Reksio spał w swojej budzie. Tak naprawdę to leżał w swoim łóżku obok Kari Maty. Nie mógł zasnąć, mimo tego że było późno. Czuł niepokój. Nie wiedział czym to było spowodowane. Nie mógł zasnąć. Dopiero gdy zaczęło świtać usnął. Spał tak prawie do samego południa. Obudziła go roztrzęsiona Moly.
-Reksiu- wysapała z trudem.- Kretes zaginął.-
Do Reksia dopiero po chwili doszło co się tak naprawdę stało. Moli wręczyła mu zwitek papieru który trzymała w łapkach.
-Znalazłam to- powiedziała,- leżało na stoliku.-
Pies rozwinął kartkę która okazała się być listem. Po chwili zaczął czytać.
-„Kretesowi nic nie jest. Ma się dobrze. Nie martwcie się o niego, jest pod moją opieką. Nie szukajcie go. Jeśli wykona swoje zadanie wróci do was cały i zdrów.” Podpisano: Przeznaczenie- powiedział po czym pomyślał chwilę i rzekł.- Musimy więc spokojnie czekać aż wróci. Nic nie możemy zrobić.-

***

Tymczasem Kretes leżał ogłuszony na ziemi. Twardej i zimnej ziemi. Gdy się ocknął przetarł gogle ponieważ nie wierzył własnym oczom. Znajdował się miejscu przypominającym jakąś komnatę. Była cała biała, jakby lekko świecąca. Przed nim stała wysoka postać w białej szacie z kapturem. Nie było jej widać twarzy.
-Witaj Kretesie- powiedziała postać. Po chwili zabrzmiało echo.
-Kim jesteś- zapytał po chwili Kret.
-Jestem Przeznaczeniem. Moim zadaniem jest kierować twoim losem. Nie tylko twoim, ale też całego istnienia.-
-Gdzie ja jestem?-
-W Komnacie Losu. Tutaj zapadają decyzje o życiu i śmierci, szczęściu i nieszczęściu.-
-Dlaczego mnie tu sprowadziłeś.?-
-Uznałem, że potrzebujesz wyjaśnień. Czeka cię podróż przez swoje życie. Twoje, twoich przodków i potomków. Poznasz tajemnicę siebie i swego przyjaciela. Jesteście czymś więcej niż tylko psem i kretem.-
-Ale jak to?-
-Nie ma czasu na więcej wyjaśnień. Chodź za mną.-
Przeznaczenie odwróciło się i poszło przed siebie, a Kretes za nią. Po chwili znaleźli się w korytarzu. Gdy weszli do następnej komnaty komandor zauważył, że Przeznaczenie zniknęło.

_________________
Obrazek
Ten kolor został wybrany jako mój kolor do moderowania.


Wt, 12 kwi 2011, 18:24
YIM WWW
Lider Podziemia
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 18 sty 2009, 12:44
Posty: 1340
Lokalizacja: I tak nie wiesz gdzie to jest
Naklejki: 0
Post Re: Reksio i Przeznaczenie
Na pierwszy rzut tajemnicze. Bardzo ciekawie się zapowiada. Jedyny problem to interpunkcja, ale mam to samo. Po co pisać myślnik po wypowiedzi jednej postaci? Mogło by być trochę bardziej przejrzyste, czyli myślnik - spacja - tekst, lepiej się czyta tak. Jeszcze Molly przez dwa ''l''. Opisy dobre, na pewno ciekawe, liczę na więcej akcji w następnych rozdziałach, ale zawsze we wstępach jest trochę nudnawo. Masz 8,5/10, opowiadanie zapowiada się bardzo dobrze, wystarczy, że będziesz trzymał ten sam poziom, dodasz trochę akcji i wyeliminujesz błędy interpunkcyjne.


Wt, 12 kwi 2011, 18:34
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post Re: Reksio i Przeznaczenie
Cóż...opowiadanie jest dobre jak na początek. Interpunkcja jest jak jest słaba. Opowiadanie jest ciekawe i fajnie się zapowiada. Postawię ci 9/10 na zachętę :)

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


Wt, 12 kwi 2011, 19:16
Mistrz Pisarstwa
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 31 gru 2007, 11:00
Posty: 613
Lokalizacja: Ostrów Mazowiecka
Naklejki: 7
Post Re: Reksio i Przeznaczenie
Kretes wszedł do olbrzymiego pomieszczenia. Przypominało ono szklarnię. Pełno w niej było najróżniejszych roślin. Od starych dębów, przez krzaki i palmy, aż do trzcin i chwastów. Kretes zaczął przechadzać się po komnacie. Jego uwagę przykuła mu jedna roślina. Wyglądała na egzotyczną palmę. Do jej pnia była przybita, tak jak u innych roślin, metalowa tabliczka z napisem. Kretes podszedł do niej i przeczytał: „Pokolenie Kretonów Starożytnych”. Patrzył tak przez chwilę po czym zaczął oglądać roślinę. Na każdym jej listku widniało imię i nazwisko. Komandor zaintrygowany tym odkryciem czytał po kolei wszystkie nazwiska. Na jednym z nich było napisane: „Amon Kretes”. Co to miało znaczyć? Kret szukał dalej. Na samym czubku palmy, na listku rosnącym najwyżej ze wszystkich widniało jego imię. Przeszukał całe drzewo. Znalazł też imiona swoich rodziców i dziadków.
Jeden tylko liść był zwiędły i nie można było na nim odczytać nazwiska. Kretes poszedł dolej i przeszukiwał inne rośliny. Na każdej liście miały wyryte imiona, ale te już nie były mu znane. Ale nadal szukał. Nie wiedział czego, ale miał zamiar to znaleźć. Na drugim końcu szklarni znalazł kolejną roślinę która przykuła jego uwagę. Była to młoda brzoza. Tak młoda, ze miała tylko kilka listków. A właściwie to jeden duży liść i kilka małych pączków. Na tym liściu widniał napis: „Reksio Dzielny Pies”
-Ale jak to?- zapytał Kretes sam do siebie.- Reksio nie ma żadnej rodziny? Jak to możliwe.-
Stał on przez jakiś czas nieruchomo i przyglądał się roślinie. Niewiadomo skąd pojawiło się Przeznaczenie.
-Znajdujemy się w Sali Genealogicznej- przezwały ciszę słowa Przeznaczenia.- To tu rodzą się nowe istoty, dojrzewają i więdną. Jeśli tu cię nie ma to nie ma cię nigdzie. Jesteś niczym.-
-Jak można być niczym?-
-Uwierz, że można. Ale jest to rzecz straszna. Jak można żyć bez ciała i duszy? Jeśli uda ci się to ociągnąć wtedy jesteś nicością. Nie masz, ani początku, ani końca.-
-Do czego zmierzasz?-
-Do tego, że komuś się to udało. Sprawia on strasznie niebezpieczeństwo. Jeśli podejmie się jakiegoś kroku nikt nie będzie go mógł powstrzymać. Ale nie zaprzątaj sobie tym głowy. Na razie masz sprawy ważniejsze do wypełnienia. Chodźmy.-
Wyszli z Sali po czym znaleźli się w kolejnym korytarzu.

_________________
Obrazek
Ten kolor został wybrany jako mój kolor do moderowania.


Pn, 2 maja 2011, 16:59
YIM WWW
Lider Podziemia
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 18 sty 2009, 12:44
Posty: 1340
Lokalizacja: I tak nie wiesz gdzie to jest
Naklejki: 0
Post Re: Reksio i Przeznaczenie
Po co rozdzieliłeś ten rozdział na dwie części. Równie dobrze mógł to być rozdział numer dwa. Wszystko ok, bardzo tajemnicze i ciekawe jednocześnie. Fajny wątek z tym wszystkim, zobaczymy jak to rozwiniesz. Niestety, ale nie mam się do czego przyczepić. Na razie 9/10, bo nie ma za bardzo akcji.


Pn, 2 maja 2011, 19:23
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post Re: Reksio i Przeznaczenie
Zgadzam się z komentarzem powyżej. Wszystko dobrze tylko akcja mizerna. Fajnie się zapowiada. Tak na razie 9/10 :)

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


Wt, 3 maja 2011, 09:52
Mistrz Pisarstwa
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 31 gru 2007, 11:00
Posty: 613
Lokalizacja: Ostrów Mazowiecka
Naklejki: 7
Post Re: Reksio i Przeznaczenie
To nie miało być dokończenie I rozdziału tylko rozdział II, ale przez nieuwagę zapomniałem o tym napisać. :mrgreen:

_________________
Obrazek
Ten kolor został wybrany jako mój kolor do moderowania.


Wt, 3 maja 2011, 11:08
YIM WWW
Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 23 mar 2010, 19:32
Posty: 243
Lokalizacja: Ziemia... tak mi się przynajmniej wydaje.
Naklejki: 0
Post Re: Reksio i Przeznaczenie
Muszę przyznać że jestem pod wrażeniem. 10/10.
Tajemnicze, a może nawet kiedyś będzie to fabułą gry z Reksiem.


Wt, 3 maja 2011, 14:16
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 8 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware for PTF.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL