Szaman król początek
Rozdział 1 Yoh i Morti
Był sobie trzynastoletni chłopiec miał na imie Morti był mały ale mondry.
Pewnego dnia powiedział w klasie co na strasznym wzgóżu było.
- zobaczyłem chłopca a koło niego duchy i rozmawiał z nimi przyżekam.
- chyba żartujesz Morti to niemożliwe ja nie wieże i nie zmyślaj dobra.
Powiedział jeden jego przyjaciel i niewieżył ale Morti wieżył w to nadal.
Kiedy rozpoczeły się lekcje pani nauczycielka przectawiła nowego ucznia.
- dziendobry to nowy uczeń nazywa się Yoh poznajcie go i to szybko -
Wszyscy przywitali się z nim a Morti zoriętował się że to ten chłopiec.
Po lekcjach poszedł śledzić tego chłopca ale cały czas znikał sposobem.
Kiedy Morti przestał go śledziś poszedł do swojego domu zmenczony.
Na drugi dzień po lekcjach chłopiec podszedł do Mortiego i powiedział.
- zmęczyłeś się troche chyba jak mnie śledziłeś co napewno tak.
- przepraszam wiesz ja nie chciałem bo na strasznym wzgużu to...
- dobra ale niemów tego nikomu dobra a i jestem Yoh łupie imie.
- fajne i nikomu nie powiem jak chciałeś a ja jestem Morti.
- no wiesz co może lepiej pujdziemy do domu nie to jutro poszkole.
Morti kiwną głową i pobiegł do do mu przez straszne wzgurze.
Ale mu się nie udało bo droge zastawiła mu jakaś banda ludzi.
- no co ty tu robisz mały przeciesz to mój teren teraz pożałujesz.
Dali Mortiemu taki łomot że musiał być strasznie po obijany.
Nadrugi dzień po szkole Yoh podszedł do niego i zapitał dziwnie.
- co ci się stało Morti że jesteś taki po obijany masz ręke w gipsie.
- ta banda na strasznym wzgurzu dała mi wycisk i to straszny.
- dobra pujdziemy tam i zobaczymy czy tam są nie to będzie dobre.
- c-c-c-c-coooooooooooooo a-a-a-a-a-ale y-y-y-y-yoh ponas będzie.
Poszli na straszne wzgurze w nocy Yoh przywiązał Mortiego do drzewa.
Czekali na tą bande a Morti trząsł się ze strachu jak nigdy i tak dalei.
- to nasz teren beznadziejnych i masz tu nie wchodzić ale będzie super.
Banda skoczyła na Yoh przybył ducha Yoh nie bał się tylko powiedział.
- Amidamaru tylko na chwile forma ducha jedność duch i szaman.
wistawił ręke w prost i pojawiła się kula i włorzył ją do serca.
Wybił wszystki ale nie szefa bandy i przecią mu fryzure na połowe.
A on uciekł i wrzeszczał ze strachu jak nigdy w rzyciu.

Czemu klonujesz scenariusz bajki?

zrobie tak a potem jak skończe to zrobie nowsze drugą część a potem ostatnią trzecią rozumiesz

do ciebie muwie tam na gurze na samej rozumiesz czy nie będą nowsze

Szaman król Początek
rozdział 2 duch stróż
Po tym jak Yoh pokonał bande beznadziejnych to poszedł na wzgórze.
- czy zostaniesz moim duchem stróżem bo niemam żadnego prosze -
Zapytał ducha Amidamaru grzecznie, po tym co przeszli musiał się spytać.
- nie moge musze czekać na przyjaciela który miał mi zrobić miecz -
Yoh odszedł i poszedł do Mortiego i zapytał go smutnym głosem.
- idziemy do muzeum bo mi się nudzi tylko szybko odpowiadaj.
- no dobra idziemy tam gdzie chcesz ale nie na straszne wzgórze.
Poszli do muzeum i zobaczyli jak zamyka ktoś drzwi i popędzili tam.
- przepraszam czy już zamykacie bo ja chce tam zobaczyć obojętnie co.
- tak jeżeli chcesz to zostań na noc może odkryjesz kto tak płacze.
- o to jest ciekawe zostaje tu na noc zobacze kto tak płacze fajnie.
Weszli i po długim czasie zobaczyli łzy jak kapią.Yoh zobaczył ducha.
- czemu płaczesz co się stało ktoś cię obraził czy co inego bo nie wiem.
- ooooooo nie, musze dać mojemu przyjacielowi miecz, Amidamaru zginął.
- ty jesteś jego przyjacielem bo to ty miałeś dać mu miecz to super.
- no tak ale jestem duchem i nie moge go zrobić poza tym ja nie...
- to zaniose mu go forma ducha jedność duch i szaman.
I wyprostował ręke i włożył kule do serca i zrobił mu miecz który lśnił.
Zaniósł mu miecz a potem miał tarapaty ale popędził na ratunek, pokonał
Rio, uciekł z bandy beznadziejnych.

dobra koniec będzie

Fajne to jest.

No to moja ulubiona bajka

Moja też. Ale to jest na www.haydepark.fora.pl

No to jest super bajka!

no fajne ostatnio znalazłem streszczenie nie emitowanego jak na razie w polsce 3 sezonu( wrazie czego walić na PW)

Już ci na priv napisałem żebyś mi podał!

SK to najgorsza bajka pod słońcem.Jakiś kołek z kijkiem z panem co maluje włosy na błękitno.Co za świr

żę cooooooo to jest najlepsze anime na świecie