Moim zdaniem RIKN jest chyba najlepszą częścią Przygód Reksia. Grałem w nią kilka razy i za każdym razem kiedy gram, morda mi się szczerzy do monitora.

zdecydowanie interesujące

Jak mogłoby być nie interesujące!Przecież ma ciekawą fabułę!

RiKN jest interesujące ,według mnie jest prawie najlepszą częścią z Przygód Reksia.

Odkop
Dla mnie RINK jest świetne.Ciekawa fabuła, super grafika można tak długo długo wymieniać .

O tak bardzo

Te obrazy! Te nawiązania! Ta gra jest najlepsza z serii!

RiKN jest bardzo interesujące. Wszystko tam, co się znajdowało jest godne podziwu. Szczególne podziękowania kieruję do ekipy AM, która wtedy się tym zajmowała (wtedy gry jeszcze gry 3D nie były tak popularne) za to, że udało im się stworzyć tak wspaniałą grę. Długa, fajna i ciekawa - tymi trzema słowami można w szerokim skrócie określić tę grę. Fabuła niczego sobie, długość też jest w miarę odpowiednia, ale gdyby jednak Aidem nie spieszyło się tak, to kto wie, może nawet byśmy mogli sterować Reksiem i Kretesem w Londynie. Grafika jest też fajna i ciekawa. Gdyby ktoś jeszcze nie posiadał tej gry, to niech szybko ją zdobędzie. Jak na razie jest to jedna z najlepszych gier z serii PR. Polecam.

@taki okopik
Tak, RiKN jest INTERESUJąCE. Polecam wszystkim tą grę. Niestety, ze względu na to, że ma liniową fabułę (gracze nie mogą zmienić fabuły, jedynie ją pchać do przodu) jest grą niepowtórzalną, ale jakimś sposobem trudno się ona nudzi (kurde, brawa dla tego, co zrozumiał to zdanie).

ta gra jest... FANTASTYCZNA.

#HashTagOdkop
RiKN jest na 2 miejscu.
Albo 1, bo czarodzieje przynudzają :Y

Kup sobie RiSP.

gra sama w sobie fajna, trudne mini gry. POLECAM

#mumionki

Troszeczkę ten temacik odkopię, bo też mam coś do powiedzenia. Może interesującego, może nie.
Przygodę z RiKN zacząłem bardzo dawno temu. Miałem z 6-7 lat, gdy zagrywałem się w wersję demo. Tak długo, aż mnie znudziła i uznałem (nie znając pełnej wersji), że to raczej najmniej ciekawa część z serii PR. Oj, jaki ja głupi byłem...
Przeżyłem ogromny szok, kiedy pierwszy raz zagrałem w wersję pełną! Akcja z dorożką, w Orient Expresie (i na nim ) , a potem fantastyczna przygoda, która, dzięki mnogości lokacji i zwiększeniu rozmiaru gry na dysku, trwała i trwała i końca nie było widać... Szczególnie gdy zawieszałem się na znanych doskonale każdemu z was arcytrudnych minigrach typu "Munionki"... Zwłaszcza, że od razu zacząłem od poziomu trudnego, przez co Mumionki były katorgą. Z czasem fabuła się rozkręcała i komplikowała, pojawiały się kolejne fantastyczne lokacje, spośród których wymienię Egipt, Dziki Zachód, Wioskę Masajajów oraz oczywiście końcowe Mu... Do tego mam takie wrażenie, że to właśnie ta część obfituje w najwięcej komicznych dialogów i świetnych nawiązań i jest najbardziej różnorodna spośród wszystkich części. Ośmieliłbym się powiedzieć, iż jest to po prostu NAJLEPSZA część z serii Przygód Reksia!
Rozpisałem się, ale mam nadzieję, że ktokolwiek to przeczyta.

PS No i rewelacyjna ścieżka dźwiękowa, naprawdę bardzo dobra robota!