Wow! Aż dziwne, że nikt wcześniej nie założył takiego tematu!
RiSP i RiWC są przedstawione dosyć dokładnie, ale podobne braki można znaleźć też w pozostałych grach na Klaystation.
Ciężko by było dodać do Czarodziejów Bobror, obfitujący w perypetie (te drzewa co rosły po drodze), ale w ostateczności można by dodać go przed Magixem. Do góry lodowej Waldiego można najwyżej Smokrętem polecieć, dlatego może dobrze, że ta część śledztwa odbywa się poza ekranem. Rozprawili byśmy się z Barandalfem, a narratorka powiedziałaby, że w samą porę by pojmać także zaskoczonego Morsa, który właśnie przybył do niego na tajną naradę.
Jeszcze w RiU można by spróbować wpleść (między Indorem a Jajem) wątek planety Kurakis! Żabba w swoim Bocianie jako boss, kosmiczne czerwie jako nowi wrogowie... I chodziłoby o to, żeby zdobyć sojuszników (fermentów, o których narrator powiedziałby, że odegrali kluczową rolę w odciągnięciu znacznej części sił kuratorium z jaja) i urządzenia kamuflujące pozwalające dostać się na jajo.
Ale odpłynąłem, wracając do SHiKN...
Ameryka była skrócona już w oryginalnej produkcji, też żałuję zmarnowanego potencjału i podoba mi się pomysł, żeby dodać ją chociaż do wersji z RiKWA. Kretes powiedział jednak: "Drobne zmiany w scenariuszu były potrzebne, żeby zachować dynamikę gry. ". Nie wiem czy jest sens w sumie gdybać, bo trzeba by było przepisać całe cutscenki, a wtedy może znalazłoby się miejsce nie tylko na Amerykę, ale również masajajów (zaczarowane krety w maskach pingwejów to by było coś, no i moglibyśmy spuszczać Megakuku w barwach tarcz masajajskich i podpalać Minikuku, a na koniec szukać kolejnej tabliczki Amona Kretesa - z bohomazami z tunelu słoni na sobie).
Zwróć uwagę na mapę z wyspy skarbów - już na niej jest pokazana droga do Mu. Dlatego nie wiem jak fabularnie uzasadnić podróż do Ameryki. Może zamiast tablicy powinny być wagony (oczywiście teraz musiałyby mieć taki wygląd, żeby łatwo można było odróżnić każdy z trzech wagonów: lewy, środkowy i prawy), które połączone pomogłyby przekonać do siebie Indian z plemienia Kopaczy, którzy daliby naszemu Super Herosowi starożytną broń do odstraszania kalmarów? Wrogami w SHiKN są potwory krety, nie żywi, których wybuchanie po prostu w Reksiu nie przystoi. Szczególnie, że powinniśmy współpracować z potomkami Kretonów. Przecież Mu to dziedzictwo ich wszystkich. Dlatego lepiej dać krety zombie czy coś takiego, bo jeszcze nam zostały, oczywiście mogą mieć nadal jakieś indiańskie stroje.
Odwaliłeś kawał dobrej roboty z tą szatą graficzną, ale będę się jeszcze trochę czepiał. Drzwi powinny mieć zupełnie nowy design, ale na razie takie wystarczą - fajne kolorki. Ładunek wybuchowy powinien być większy (rozumiem, że wziąłeś go z RiKN, tam był mniejszy, ale w SHiKN wszystko powinno się zgadzać, dla dobra edytora poziomów). Dynamity zostały już wykorzystane w Paryżu, więc w sumie wygląd starożytnych, czerwonych bomb może zostać. Gdyby tylko dało się jakoś wpleść w ten wygląd amerykańską, a jakże, pikantną papryczkę.
Wraz z dodaniem nowych światów/lokacji/szat przydałoby się więcej szuflad do zapisu poziomów. No i można by wreszcie udostępnić edytory do pozostałych gier w RiKWA!

Edit: Wagony to jednak słaby pomysł na design tablicy. Może przekonajmy Indian do współpracy ratując z podziemi mądrość ich przodków, spisaną na tablicach, zanim górę wysadzi Chuck Nornik? Może to dzięki tym tablicom dowiemy się jak pokonać kalmary?