Oni niemówili w TV tylko fim oglądalem i tam pokazane było . Jak przypomne sobie tytuł to ci podam i sam zobaczysz .

Obserwujemy przeszłość...tak samo jak nagramy coś na video i to sobie oglądniemy, ale nie zmieniamy przeszłości...
Te podróże w czasie o których pisaliście są inne od tych o których marzył człowiek...
Bo nie zmienią biegu historii - może to i dobrze...
A podróże w przyszłość też są inne...Bo w tych podróżach w filmach, była linia teraźniejszości,a oni przenosili się w przyszłość i wracali...a tak to przesuwa się też linia teraźniejszości szybciej...

Poprawiłem błąd w Twoim poście (zamiast "przyszłości" dałem "przeszłości") i usunąłem drugiego posta. - Artur

>> Ale to w filmach . Bo na tym polega podróż w czasie. Ty wylatujesz a na ziemi upływają lata .

Przykład podany przez Topka to jak najbardziej prawdziwa podróż w czasie.

Ale nie taka jak na filmach...kto by chciał nagle pojawić się bez odwrotu 30 lat później

>> NO tak. ale w filmach możesz zrobić WSZYTKO, wiec to porównanie jest bez sensu jak lokata .

Ale w sumie ciekawie było by zobaczyć przyszłość , ale tak to jest w życiu człowieka, że nie można zmienić tego co się stało :/.

Zobaczyć, a nie już tam zostać na zawsze...czyli to trochę inaczej...
Te podróże w czasie o których pisaliście są inne od tych o których marzył człowiek...te które reżyserował w TV to te o których marzył...
A podróże w przyszłość też są inne...Bo w tych podróżach w filmach, była linia teraźniejszości,a oni przenosili się w przyszłość i wracali...a tak to przesuwa się też linia teraźniejszości szybciej...

A tak to ta linia była tam dalej...
Przeszłość da się zobaczyć...przyszłości nie...
A poza tym jak w rakiecie szybko mija czas...przesuwa się też teraźniejszość...
Dalej jest w teraźniejszości...

I nie da się wracać do swoich czasów...
Szkoda...




Dzięki

A co do podróży w czasie to są jakieś hipotezy związane z Wielkim Zderzaczem Hadronów.
Jak myślicie?
Bo oni te protony będą zderzać, jak będą rozpędzone prawie do prędkości światła!

>> Podobno ma cofnąć czas o 0.03 sekundy (czy jakoś tak), gorzej, że może się wytworzyć czarna dziura i nie zniknąć .

Podobno jeżeli się utworzą czarne dziury to małe i NAWET nie pochłoną Ziemi!

>> Oj tu się mylisz . O ile mi wiadomo to te dziury są po raz bardzo silne i po dwa rosną. Tak więc zagłada będzie blisko, o ile czarna nie zniknie w ciągu kilku sec .

I tu się mylisz... Mądrzejsi od ciebie wyliczyli, wymierzyli, sprawdzili - że nie powstanie czarna dziura, która pochłonie naszą planetę tylko jakaś mała czarna dziura może, ale nie musi powstać i nie będzie zagrażać naszej planecie.

>> A skąd wiesz mądrzejsi . Na co się mają obliczenia skoro nawet ci prof.S.jonaliści nie wiedzą co się może wydarzyć w trakcie tego doświadczenia. Tak więc nic nie jest pewne.

PS. Nie wierz we wszystko co Ci mówią w TV/Radiu lub przeczytasz w gazecie/necie.

Coś tam studiowali kilka lat...Nie wiem czy dobrze to wyliczyli, ale wiem, że bardziej od ciebie się na tym znają...

Również jestem zafascynowana Wielkim Zderzaczem. Ciekawe co będzie? Może wreszcie dowiemy się jak powstał wszechświat.
Ale ne róbmy już offtopu .

@topic:
Jak myślicie kiedy Reksio dospawał sprężyny (te malutkie) bo w grze nie pokazywali tego .

wynalazł go nostradamus