|
|
Teraz jest Śr, 25 gru 2024, 06:54
|
Autor |
Wiadomość |
Matek
Pod-ziemniak
Dołączył(a): Cz, 26 lip 2012, 09:49 Posty: 1691
Naklejki: 10
|
Re: Wasze Sny
Ha, ha, ha... Muszę opowiedzieć o tym śnie... XD Wczoraj czy tam dzisiaj śniło mi się, że wszyscy dzisiejsi userzy byli w kosmosie. Mieliśmy jeden cel - Odszukać Kacpra98... Znaleźliśmy go na Neptunie. Jeden z nas nawet chodził po orbicie. XD Ohh... Za dużo nauki, za dużo...
|
Pn, 23 wrz 2013, 20:15 |
|
|
Autor8
Lord Protektor
Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22 Posty: 2166
Naklejki: 100
|
Re: Wasze Sny
@odkop Ostatnio (tj. w nocy 18/19.07) śniło mi się, że Doktor wróci na forum i wszyscy będą mu opowiadać, co stało się tutaj przez jego nieobecność. I proszę, sen okazał się proroczy, bo to się stało . Drugi sen polegał na tym, że Dizel zdradził spoilery dotyczące ukrytych konkurencji w MMS2. Nie powiem jakie to były spoilery, bo zapomniałem. Ciekawe czy ten sen też się spełni. Za dużo forum xD.
|
So, 19 lip 2014, 12:20 |
|
|
Kretes102
Poznaniak Nieszczelny
Dołączył(a): Wt, 24 lip 2012, 11:47 Posty: 2434 Lokalizacja: Poznań, Rzeczpospolita Polska
Naklejki: 17
|
Re: Wasze Sny
Mi się za to sniła za to jakaś przygoda. Chodziło o tajemniczą sprawę z diamentem. Byłem w jakiejś grupie poszukiwawczej, bo ów klejnot zaginął. Poszukiwania były bardzo ciekawe. Byliśmy pod mostem, aż w końcu znaleźliśmy jakiegoś psa, który na nasz widok powiedział "Niee" i zaczął uciekać. Zaczęliśmy go gonić, a on zmieniał się, a to w małpę, a to w białą myszkę... Nagle... się obudziłem. I to koniec tego dziwnego snu. Może kiedyś znowu mi się to przyśni, ale to 1% szans, aby mi się dalsza część tej dziwnej przygody mi się przyśniła.
_________________Co ja będę się rozpisywał, zapraszam: "Reksio i Kretes: "Skarb Umuritu" [KOMIKS] - czyli, dlaczego Kretes zasłania dymkiem innych kolegów oraz gdzie znajduje się skarb Umuritu. Ten kolor należy do Administratora dbającego o czystość i walczącego ze złem. Lepiej zacznij się zastanawiać nad sobą, kiedy ujrzysz ten kolor w swoim poście
|
So, 19 lip 2014, 12:45 |
|
|
Matek
Pod-ziemniak
Dołączył(a): Cz, 26 lip 2012, 09:49 Posty: 1691
Naklejki: 10
|
Re: Wasze Sny
Mi tam się dzisiaj śniło, że miałem jakiegoś nowego kota, nie wiem o co dokładnie chodziło, po prostu nie pamiętam. Wiem tylko, że bawił się z moimi innymi kotami na podwórzu, o dziwo był trochę starszy od nich i z tego co pamiętam był brzydki. Śniło mi się jeszcze, że Lobon powrócił na forum i przejął moją rolę w I oddziale Gwardii Reksia jako grafik, a wszyscy byli oburzeni. Z tego co pamiętam śniły mi się jeszcze dwa sny, ale prywatne, więc nie opowiem.
|
So, 19 lip 2014, 12:50 |
|
|
Kretes102
Poznaniak Nieszczelny
Dołączył(a): Wt, 24 lip 2012, 11:47 Posty: 2434 Lokalizacja: Poznań, Rzeczpospolita Polska
Naklejki: 17
|
Re: Wasze Sny
Moich snów ciąg dalszy. Dzisiaj za to śniło mi się forum, ale w dziwnej, rzeczywistej wersji i to dodatkowo w moim domu. Właśnie każdy user spekulował na temat tego, co jeszcze znajdzie się w MMS2. Dizel na początku nic nie chciał mówić, ale potem coś się działo w mojej toalecie, ale nie wiem dokładnie co tam było. Po jakimś czasie nasz administrator pokazał już wszystkie konkurencje, które będą w MMS2. Pamiętam tylko jedno, które było dosyć dziwne. Nazywało się "Opowieści Lobonowe oraz Ciszowe", a na obrazku był narysowany Lobon wraz z Ciszem. Jak dla mnie to naprawdę dziwny sen. Zresztą, prawie każdy mój sen jest troszeczkę dziwny i jakże dla mnie zaskakujący. No tak, milion informacji naraz, a potem się jakieś niestworzone historie mi śnią.
_________________Co ja będę się rozpisywał, zapraszam: "Reksio i Kretes: "Skarb Umuritu" [KOMIKS] - czyli, dlaczego Kretes zasłania dymkiem innych kolegów oraz gdzie znajduje się skarb Umuritu. Ten kolor należy do Administratora dbającego o czystość i walczącego ze złem. Lepiej zacznij się zastanawiać nad sobą, kiedy ujrzysz ten kolor w swoim poście
|
Pn, 21 lip 2014, 17:11 |
|
|
Kacper98
Forumowy Artysta
Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53 Posty: 1778 Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
|
Re: Wasze Sny
Po długiej i żmudnej drodze wreszcie zobaczyłem ten dom. Ten dom, do którego już od tak dawna chciałem wejść i zobaczyć się z jego mieszkanką. Teraz, wszystkie te oczekiwania miały się spełnić, po tylu latach. Rodzice zaparkowali samochód i cała rodzina wysiadła. Wszystko były dokładnie jak pamiętałem, każdy szczegół, mały detal. Weszliśmy po schodach, zapukałem do drzwi. Rodzice i brat stali z tyłu, czekając na otwarcie. Otworzyła. Nie dowierzając uścisnąłem ją, pełen ekscytacji. Dziś jest ten dzień. Rodzice byli trochę głodni, więc zrobiła dla nich obiad, a mnie i brata zaprosiła na górę, do swojego pokoju. Zanim jednak całkowicie odeszliśmy jej rodzice pojawili się w jadalni i również się przysiedli, nic nie mówiąc. Cała ta sytuacja wyglądała dziwnie, strasznie sztucznie. Niezbyt się jednak tym przejmowałem, po prostu chciałem iść z nią na górę. Kiedy stanęliśmy przed jej pokojem, otworzyła drzwi i naszym oczom ukazało się pomieszczenie. Na wprost od drzwi znajdowało się łóżko, nad nim - telewizor. Leciał akurat Tabaluga, jednak z bajek dla mniejszych dzieci. Na lewo od łóżka było biurko, szafka i okno. Nic specjalnego. Zaraz Maciek zszedł na dół, do rodziców, a ja zostałem z nią sam na sam. Chwilę pogadaliśmy, po czym w mojej głowie coś się przypomniało. Przecież miałem odwiedzić kolegę! Tak, godzina odwiedzin zaraz nadejdzie! Nie mogę się spóźnić! Na szczęście to jest blisko, po drugiej stronie wsi. Powiedziałem jej, że muszę już iść i kiedy udałem się do drzwi ta chwyciła mnie za dłoń. Powiedziała, że pójdzie ze mną. Cóż, zgodziłem się, zawsze przyjemniej minie podróż. Kiedy schodziliśmy ze schodów twarze rodzin były dziwnie w nas skierowane, znów tak nienaturalnie. Udaliśmy się do przedsionka domu gdzie napotkaliśmy brata. Powiedział, że ona nie jest osobą dla mnie. Wszyscy tak sądzą, to nie ona zostanie tą jedyną, mówił. Nie rozumiałem sensu jego wypowiedzi, szczególnie, że nie byliśmy razem, to tylko jedno, pierwsze spotkanie. Ten jednak był przekonany. Kiedy już wychodziliśmy wtrącił, że zaraz powie babci i wyszedł. Zaraz zrobiliśmy to my. Znajdowaliśmy się już na podwórku, gdzie stały rowery. Zaproponowałem drogę rowerem, ta jednak wskazała coś innego. Wskazała stojący w garażu samochód terenowy. Nie znałem się dokładnie jaki to był model, w każdym bądź razie robił wrażenie. Nie rozumiałem jednak dlaczego chce go, skoro żadne z nas nie ma nawet prawa jazdy. Ona była jednak przekonana i powiedziała, że umie go prowadzić. Nie wiedzieć czemu zgodziłem się i zaraz wyjechaliśmy. Krajobraz podczas drogi zmienił się z polany na spokojną pustynię. Było jednak coś jeszcze bardziej intrygującego. Jechał za nami przez cały czas pewien dziwny jegomość. Zmartwiliśmy się, śledził nas. Nie był to żaden z rodziców, nie znaliśmy go. Nagle spróbowała go zgubić. Podczas przejazdu koło jakichś stodół znalazła się boczna droga, prowadząca do jednego z mieszkań. Skręciła tam. Niestety, zaraz po wjedźcie tam okazało się, że nie ma tam drogi, a samo podwórko. Spróbowała szybko zahamować i przy okazji skręcić, by nie uderzyć w stodołę. Udało jej się, ale jegomościowi za nami już nie. Z wielkim hukiem wpadł w stodołę, a zaraz potem jego samochód zaczął się palić. Mimo to odetchnęliśmy. Niestety, trwało to tylko chwilę, gdyż zaraz pojawiła się policja razem z rodzicami. Zatrzymali nas. Policja wypisała mandat i kazała nam się rozejść, jednej rodzinie w jedną stronę, drugiej w drugą. Chociaż ja i ona byliśmy z tego powodu nieszczęśliwi, rodzice z pewnego powodu byli uradowani. Kilka miesięcy po tych zdarzeniach rozmawialiśmy na Skypie, pokazywała mi tablicę rejestracyjną samochodu którym jechaliśmy. Powiedziałem do niej: Zostaw ją na pamiątkę, pamiątkę z naszego pierwszego spotkania, Niko.
_________________Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
|
Pn, 21 lip 2014, 17:46 |
|
|
Nika
Projektantka Mostów
Dołączył(a): N, 28 sie 2011, 20:11 Posty: 307 Lokalizacja: W kapeluszu. Chyba.
Naklejki: 3
|
Re: Wasze Sny
Wypowiem się, bo, o dziwo, miałam dzisiaj sen po części związany z forum. Było lato i chodziliśmy do szkoły (tak, nie ma to jak śnić o szkole w wakacje ). O ile naprawdę nasz budynek nie jest duży, tak we śnie stał się trzy razy większy, a na dodatek podwórko wyglądało jak ogromny park. Warto dodać, że we śnie naprawdę był na miejscu parku w naszej miejscowości i miał taką samą bramę wejściową. Mieliśmy w-f, więc wyszliśmy na podwórko. Nikt z nas nie miał stroju, bo jak to tak, w wakacje? Pani to olała i mieliśmy ustać w miejscu na zbiórkę. Podczas, kiedy ona sprawdzała obecność, ja przyglądałam się dwóm małym budynkom. Wyglądały jak zamki, ale jednocześnie nikt by do nich nie wszedł bez wcześniejszego pomniejszenia. Zorientowałam się, że to zamki reprezentujące RPG na forum. Szczególnie spodobał mi się ten z Land of Immortals, więc postanowiłam powiedzieć o tym Jimmiemu (który akurat, nie wiedzieć czemu, był ze mną w klasie). On zignorował to, co chciałam mu powiedzieć i zaproponował, żebym za nim poszła. To ja sobie myślę - a czemu by nie? Więc idę, idę... A on mnie prowadzi do bramy wyjściowej, bo chciał uciec ze mną z lekcji (teraz go całkowicie rozumiem xd). A ja takie "ale jak to? nie możemy, co powie, aaa", a on zapewne miał dość mojego narzekania, więc nie przeszliśmy nawet trzech kroków i wróciliśmy na lekcję. Pani powiedziała, że jej się to nie podoba, ale całkowicie zignorowała sprawę. Tak, wiem, mam nudne sny. Miałam ich więcej, ale mówię, albo są za nudne, żeby je opowiadać, albo zbyt przykre (mieliście kiedyś zwyczajnie smutny sen?), albo zbyt dziwne (tak, tych jest zazwyczaj najwięcej). Co najdziwniejsze, ostatnio zauważam, że moje sny da się rozłożyć na części pierwsze i wyjaśnić, skąd się wzięło to i tamto. To bardzo ciekawe zauważyć, że twoja nauczycielka zachowuje się podobnie do postaci z randomowego obrazka z internetu, albo że domek z tła wygląda podobnie do tego z naprzeciwka. A interesował się ktoś kiedyś "snem epickim"? Cytując: Sny epickie – takim określeniem zwykło się nazywać bardzo realne marzenia senne, które jesteśmy w stanie zapamiętać na całe lata. Co więcej, bywa że ten rodzaj snu ma złożoną „fabułę”. Niekiedy jesteśmy nawet w stanie śnić we własnym śnie... Mogę zaświadczyć, że takie coś rzeczywiście istnieje. Do tej pory miałam bodajże cztery takie sny, nie licząc tych, w których jedynie spałam we śnie. Pierwszy z nich jest strasznie głupi, aczkolwiek nie najgorszy, drugi uważam za najwspanialszy, jaki miałam kiedykolwiek, trzeci był bardzo niemiły i straszny (nie ma to jako dziecko grać w gry definitywnie nie dla dzieci przeznaczone), natomiast czwarty, który miałam zasadniczo niedawno (jakoś w tym roku) może nie był taki przyjemny jak drugi, ale miał naprawdę interesującą, bogatą fabułę. Edit, bo post wyżej: Yyy... Nawet nie wiem, co powiedzieć, ale jeśli to twój prawdziwy sen :/
_________________ To właśnie jest kolor mojej magicznej aury. Pamiętaj, że po niej zawsze przychodzi czas na zaklęcie. Nie no, to już 2019, a ja dalej czekam na CoS2!
Zzz... Reksie... Zzz... Więcej Reksiów...
|
Pn, 21 lip 2014, 18:06 |
|
|
Kretes102
Poznaniak Nieszczelny
Dołączył(a): Wt, 24 lip 2012, 11:47 Posty: 2434 Lokalizacja: Poznań, Rzeczpospolita Polska
Naklejki: 17
|
Re: Wasze Sny
Skoro ktoś napisał, to może ja też coś napiszę, a co tam. W końcu trzeba trochę rozruszać forum. Mi ostatnio śnił się dosyć dziwny sen. Otóż, byłem na jakimś przyjęciu, które odbywało się na dużej polanie. Było to dosyć kameralne, więc większość osób była ubrana na galowo. Nie rozumiałem do końca co tam się dzieje. Dopiero później dowiedziałem się, że to było przyjęcie na cześć sadzenia bananów (kurcze, te sny są ostatnio bardzo dziwne ). W tym śnie byłem zdziwiony, bo bananów się nie sadzi, tylko one rosną na drzewie. W końcu poszliśmy tam, gdzie te "banany" zostały zasadzone. Okazało się, że one wyskoczyły z ziemi w wylądowały na gałęzi. Nagle wszyscy zaczęli biegać do aut, niektórzy nawet wychodzi ze stodoły. Pamiętam, że wsiadałem do auta, ale jakaś dziewczyna mnie zaczepiła i chciała sobie ze mną zrobić zdjęcie. I cyknęliśmy sobie fotkę. I sen się skończył. Przyznam, iż ten sen był bardzo niejasny i jakże dziwny, zresztą jak prawie każde moje sny.
_________________Co ja będę się rozpisywał, zapraszam: "Reksio i Kretes: "Skarb Umuritu" [KOMIKS] - czyli, dlaczego Kretes zasłania dymkiem innych kolegów oraz gdzie znajduje się skarb Umuritu. Ten kolor należy do Administratora dbającego o czystość i walczącego ze złem. Lepiej zacznij się zastanawiać nad sobą, kiedy ujrzysz ten kolor w swoim poście
|
Wt, 5 sie 2014, 21:44 |
|
|
Matek
Pod-ziemniak
Dołączył(a): Cz, 26 lip 2012, 09:49 Posty: 1691
Naklejki: 10
|
Re: Wasze Sny
Proroczego snu nigdy nie miałem, świadomego zresztą też, ale chciałem się kiedyś nauczyć kontrolować sny, skończyłem z tym, ponieważ wydawało mi się to przerażające i gdyby podczas mojego świadomego snu mój mózg wytworzył jakiegoś potwora czy coś to nie byłoby dobrze. Wole trzymać się od tego z daleka, żeby potem nie mieć jakichś problemów sennych. Chociaż bardzo interesują mnie te tematy.
|
Śr, 20 sie 2014, 12:23 |
|
|
Matek
Pod-ziemniak
Dołączył(a): Cz, 26 lip 2012, 09:49 Posty: 1691
Naklejki: 10
|
Re: Wasze Sny
Dobrze wiem na czym polega fałszywe przebudzenie. Ostatnio o nim czytałem, kiedy śnimy wydaje nam się, że się przebudziliśmy i mamy sen w, którym powiedzmy idziemy do toalety czy tam jemy śniadanie i wtedy nagle budzimy się tam gdzie zasnęliśmy. Często występuje przy w świadomym śnie. W sumie może trwać dość długo, ale to od nas w sumie zależy ile możemy go mieć. Żeby upewnić się czy to prawdziwy sen czy też rzeczywistość musimy wykonać w danym momencie test rzeczywistości, tak jak powiedziałeś, Doktorze, w śnie nie możemy przeczytać zdania, jeśli tak jest to jest to zwykły sen, a kiedy możemy jest to rzeczywistość. Sen nigdy nie podaje dobrej godziny, a cyfry zastąpione są jakimiś innymi symbolami, to też dobry przykład, żeby upewnić się czy to sen czy rzeczywistość. Przykładem fałszywego przebudzenia również może być to, że to co teraz piszę mi się śni, a kiedy wykonam test rzeczywistości znajdę się w prawdziwym świecie. Świadome sny są według mnie niesamowite, ponieważ to twój świat i ty tam ustalasz reguły, ale podczas jego wykonywania może zdarzyć się paraliż senny, to nic złego, ani groźnego, wrócisz do normalności po paru sekundach, jednak jest to straszne - nie możemy ruszać mięśniami, a nasza wyobraźnia tworzy zjawę - żeby mózg wyjaśnił sobie skąd ten zanik mięśni, ale jak się tego nie boimy i jesteśmy wtedy spokojni uda nam się pozbyć tego niemiłego wrażenia.
|
Śr, 20 sie 2014, 15:21 |
|
|
Kretes102
Poznaniak Nieszczelny
Dołączył(a): Wt, 24 lip 2012, 11:47 Posty: 2434 Lokalizacja: Poznań, Rzeczpospolita Polska
Naklejki: 17
|
Re: Wasze Sny
Odnośnie tej jednej ciekawostki, jest to nieprawdą. Parę razy tak miałem we śnie, że ktoś pytał mi się o godzinę (chyba kiedyś na forum o tym opowiadałem), a ja na szczęście miałem przy sobie zegarek i podałem mu właściwą godzinę (bodajże, chyba była to godzina 14:25). A jeśli chodzi o czytanie, to też tak miałem. Ostatnio nawet pisałem tutaj o śnie związanym nieco z MMS2 i przeczytałem wtedy co to za konkurencja, ale opisów jeszcze nie było. Raz nawet we śnie czytałem książkę, tylko kurka, nie wiem jaką. Więc to, że nie możemy sprawdzić godziny ani nic przeczytać jest jest nieprawdziwą ciekawostką. Jeśli chodzi o świadomy sen, to ja nigdy takiego snu nie doświadczyłem, ale przyznam, że się trochę się jej boję. Wiem, że niby możemy kontrolować tym snem, ale nie, ja jakoś nie jestem do tego przekonany. Natomiast tak, ja też miałem doświadczyłem parę razy paraliżu sennego. To taki dziwne uczucie, gdy idę spać, już prawię odlatuję do krainy snów, aż tu nagle spadam z jakiegoś wysoka. Potem budzę się i czuje się jakoś dziwnie, tak jakby w mózgu był taki paraliż, albo takie jakieś duże pulsowanie... nie wiem do końca jak ten stan mam określić.
_________________Co ja będę się rozpisywał, zapraszam: "Reksio i Kretes: "Skarb Umuritu" [KOMIKS] - czyli, dlaczego Kretes zasłania dymkiem innych kolegów oraz gdzie znajduje się skarb Umuritu. Ten kolor należy do Administratora dbającego o czystość i walczącego ze złem. Lepiej zacznij się zastanawiać nad sobą, kiedy ujrzysz ten kolor w swoim poście
|
Śr, 20 sie 2014, 16:09 |
|
|
Matek
Pod-ziemniak
Dołączył(a): Cz, 26 lip 2012, 09:49 Posty: 1691
Naklejki: 10
|
Re: Wasze Sny
Co do przeczytania jakiegoś zdania możliwe jest, że jesteśmy wstanie go przeczytać i zrozumieć o co chodzi, ale kiedy się odwrócimy i znowu spojrzymy na zdanie jego treść się zmieni. Co do książki, którą czytałeś - znasz jej zawartość, tnz. czy wiesz/wiedziałeś co tam pisze? Podobnie jest z czasem w śnie. Twój mózg mógł wymyślić sobie, że faktycznie przeczytałeś tą nazwę z MMS2, ale tak naprawdę jej nie przeczytałeś, tylko, że twój sen był tak zaprogramowany, że wiedziałeś co to za nazwa. | | | | Cytuj: Jeśli chodzi o świadomy sen, to ja nigdy takiego snu nie doświadczyłem, ale przyznam, że się trochę się jej boję. Wiem, że niby możemy kontrolować tym snem, ale nie, ja jakoś nie jestem do tego przekonany. Natomiast tak, ja też miałem doświadczyłem parę razy paraliżu sennego. To taki dziwne uczucie, gdy idę spać, już prawię odlatuję do krainy snów, aż tu nagle spadam z jakiegoś wysoka. Potem budzę się i czuje się jakoś dziwnie, tak jakby w mózgu był taki paraliż, albo takie jakieś duże pulsowanie... nie wiem do końca jak ten stan mam określić. | | | | |
W sumie też nigdy nie doświadczyłem snu, ale po dzisiejszej dyskusji znowu chciałbym się tego nauczyć i od dziś właśnie to robię. Pierwszym krokiem jest zapamiętanie swoich zwykłych snów, żeby móc zapamiętać świadomy i, żeby znaleźć jeden element, który często pojawia się w twoich snach, aby potem to znowu wykorzystać przy nauce, ale nie będę teraz opowiadał jak to się robi. Co do paraliżu sennego: Nie wiem czy to dokładnie go miałem, bo kiedy jestem w trakcie zasypiania myślę o czymś i nagle tracę świadomość, że przestaję o tym myśleć i dalej o tym czymś myślę, ale to zupełnie inna rzecz i wtedy nagle wpadam do jakiejś rzeki i się budzę przestraszony. Czytałem również, że podczas świadomego snu czy tam zwykłego możemy spotkać jakiegoś człowieka, a dokładnie postać senną, która będzie robiła zazwyczaj sobie z nas żarty. Atrapa człowieka w marzeniu sennym. Wyróżnia się ona niezrównaną głupotą i pomysłowością. Potrafi ona zniszczyć naszą świadomość podczas LD poprzez gadkę, która wydaje się nielogiczna i jest niepotrzebna. Gdy powiesz jej, że jest we śnie, zacznie z ciebie żarty stroić.Można również przywołać do snu swojego patrona czy kogoś tam, ale o tym nie czytałem już tak dużo.
Ostatnio edytowano Śr, 20 sie 2014, 16:47 przez Matek, łącznie edytowano 1 raz
|
Śr, 20 sie 2014, 16:43 |
|
|
Kacper98
Forumowy Artysta
Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53 Posty: 1778 Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
|
Re: Wasze Sny
A ja tam kiedyś miałem świadome sny, teraz już mi się raczej nie zdarzają. Chociaż, muszę przyznać, nie miałem pełnej kontroli, tylko taką częściową. Przykładowo, śniło mi się raz, że byłem u koleżanki i zaatakowała nas para kosmitów. Strasznie się baliśmy, rzucaliśmy w nich książkami od matmy, ale nic nie dawało i wyglądało na to, że zaraz pożrą nam mózgi czy coś w tym stylu. Dziwnym trafem przypomniałem sobie w śnie, że to sen i mogę robić co chce. Aby uniknąć tych całych obcych pomyślałem, że mogą się w sobie zakochać, tym samym przestać zwracać na nas uwagę. Tak też zrobiłem, zaczęli się całować czy coś i sobie poszli. Miałem kilka podobnych snów, zwykle możliwość całkowitego tworzenia uzyskiwałem w chwili niebezpieczeństwa. Dodam jeszcze, że kiedyś przez snem, podczas modlitwy, prosiłem o pogodny sen, nie jakiś koszmar. Przypadek? A mieliście kiedyś tak, że śniło wam się coś jakby z innego snu? Ja kiedyś miałem tak, że przyśniła mi się kraina z wcześniejszego snu... Tak w ogóle, zdarza mi się również taki pół sen. Niby nie śpię, ale dalej śnię. Dziwne uczucie, nawet nie wiem jak to opisać...
_________________Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
|
Śr, 20 sie 2014, 16:45 |
|
|
Matek
Pod-ziemniak
Dołączył(a): Cz, 26 lip 2012, 09:49 Posty: 1691
Naklejki: 10
|
Re: Wasze Sny
O taak! Prawie zawsze kiedy się budzę mam wrażenie, że kiedyś miałem już podobny sen i zastanawiam się czy to mi się już kiedyś śniło czy też nie. W sumie twoja wypowiedź przypomniała mi taką jedną sytuacje, kiedyś, kiedy byłem młodszy śniło mi się, że latam sobie z jakimiś innymi przedmiotami po moim domu, tak bardzo w rzeczywistości chciałem latać, że w śnie wiedziałem, że to sen, ale kontrolować go nie mogłem. W sumie można powiedzieć, że był to świadomy sen, bo wiedziałem, że to sen, ale wtedy kiedy sobie to uświadomiłem obudziłem się. Podobno można nauczyć się kontrolować sny do perfekcji, wiadomo, że nie od razu kiedy będziesz miał świadomy sen nauczysz się go kontrolować.
|
Śr, 20 sie 2014, 16:54 |
|
|
Z. Art
Żaba
Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40 Posty: 1641 Lokalizacja: student
Naklejki: 5
|
Re: Wasze Sny
Miałem niedawno ciekawy sen. Byłem w swoim mieszkaniu, upał, nagle rozpętuje się burza... Burza bez deszczu. Same pioruny. Słychać odgłosy trąb. Potem zaczyna padać śnieg. Gdzieś słychać walące się budynki. Podchodzę do komputera (tam włączone forum) i piszę na chacie: Potem się obudziłem.
_________________ – Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie. – Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!
Mistrz i Małgorzata <3
Moderuję na pąsowo bo mogę.
|
Pn, 25 sie 2014, 14:39 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Pan Podgladacz i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|
|