hej! tutaj będe pisac opowiadanko pt: Reksio i trzeci wymiar

a oto pierwszy rozdział:
Reksio i trzeci wymiar. Był pewien piękny dzień. Nasz dzielny pies Reksio spędzał dużo czasu z Kari-Matą, a kret Kretes spędzał czas z Molly. Pewnego dnia kogut wynalazca wyszedł na miasto i przeczytał ogłoszenie, które znajdowało się na słupie ogłoszeń. W ogłoszeniu pisało: „Uwaga! Już nie długo odbędzie się konkurs wynalazców!!! Reguły są następujące: każdy kto chce wziąć udział w konkursie musi wysłać zgłoszenie na adres Kretowo ul. Kurnikowa kod pocztowy 22-88. Każdy z uczestników musi zbudować na konkurs jeden wynalazek. Zwycięzca otrzyma klucz ze złota. Każdy z wynalazków musi pozostać przetestowany w czasie konkursu. Dziękuję!” Kogut wynalazca poprosił Reksia i Kretesa o przetestowanie machiny koguta (oraz zbudowanie). Kogut wynalazca: Reksiu Kretesie, proszę przetestujcie i zbudujcie moją maszynę!!! Kretes: W życiu!! Na pewno nie dam się jeszcze raz nabrać!!! Reksio: hau hau hau (a Kornelek nie może go przetestować i zbudować??). Kogut wynalazca: Kornelek ma uczulenie na testowanie!!!. Kretes: uczulenie?? A może po prostu TY chcesz mnie z Reksiem wykończyć?? Kogut wynalazca: skąd że znowu!! Po prostu WY się do tego najlepiej nadajecie. Reksio: hau hau hau (hmmm… a może przetestujemy maszynę koguta?? Kretes: Reksiu, zwariowałeś?! Przecież dopiero co wydostaliśmy się z XIX wieku!!! Reksio: hau hau hau ( ale musimy tylko przetestować i zbudować maszynę!!). Kretes: no nie wierzę że to mówię ale przekonałeś mnie!!! Kogut wynalazca: więc bierzcie się do roboty!! Musicie zbudować maszynę, która potrafi przenieść do trzeciego wymiaru. Ja w tym czasie zajmę się budową pilota, który będzie mógł przenieść was znowu do naszego wymiaru.
Gdy Reksio i Kretes zbudowali maszynę a kogut pilot wszyscy wyruszyli do Kretowa na ulicę Kurnikową. Gdy dotarli do celu sędzia przemówił: Witam wszystkich na konkursie wynalazców!!! Mam nadzieję, że wszystkie maszyny mają testerów. Pierwszy wynalazca, który zademonstruje swoją maszynę to KOGUT WYNALAZCA!!! Kogut wynalazca: dziedzień dobry wszystkim!!! Zademonstruję zaraz maszynę, która przeprzeniesie do trzeciego wymiaru moich asystentów: Reksia i Kretesa!!! Reksio: hau hau hau (Zaczynamy???). Kogut wynalazca: zaczynamy!! Reksiu, Kretesie wejdziecie do pralki, a ja uruchomię maszynę!! Kretes: aaaaaaaaaaaaa… przeeeeennnoossiiimmmyy się doo doo doo trzeeecieeegoo wwwyymiarruu!!! Reksio: hauuu hauuu hauuu ( chyyybba zzzwyymmmioottujjeee!!). Reksio i Kretes, po długim narzekaniu wreszcie wylecieli z tunelu. Kretes: eeee… jesteśmy w trzecim wymiarze??
CZY REKSIO I KRETES NA PEWNO TRAFILI DO TRZCIEGO WYMIARU?? KOGO SPOTKAJĄ NA SWOJEJ DRODZE?? KIM OKAŻE SIĘ KŻBM??
TEGO DOWIECIE SIĘ Z KOLEJNEGO ROZDZIAŁU.

Czekam na następną część.

Ja też czekam. Opowiadanie zapowiada się ciekawie... ...

już jutro kolejny rozdizał . PS: fajnie że się wam podoba

a teraz... kolejny rozdział!!!!
Reksio i trzeci wymiar:
Reksio i Kretes, po długim narzekaniu wreszcie wylecieli z tunelu. Kretes: eeee… jesteśmy w trzecim wymiarze?? Reksio: hau hau hau (sądząc po widoku jaki tu panuje to chyba tak). Kretes: to… może… ja coś przerysuje do notesu?? Reksio: hau hau hau ( a po co?). Kretes: no… kogut wynalazca kazał przerysować parę rysunków z trzeciego wymiaru do notesu, który nam dał. Reksio: hau hau hau (no dobra). Gdy Kretes już skończył przerysowywać Reksio chciał wcisnąć guzik na pilocie gdy… Reksio: hau hau hau ( ups… zapomniałem wziąć pilot od koguta). Kretes: CO???!!! Reksiu, czy Ty sobie ze mnie żartujesz?? Reksio: hau hau hau (nie, naprawdę zapomniałem pilota) W tym czasie… kogut wynalazca: ko ko gdzie oni są?? Zaraz, zaraz ko ko, a co ja tu mam w kieszeni?? Co??? To pilot, który powinni mieć Reksio i Kretes!!! Zapomniałem im go dać!! W trzecim wymiarze… Kretes: o matku, o matku, o matku!!! No nie wierzę, no nie wierzę, no nie wierzę!!! Reksio: hau hau hau (wiesz co nas czeka Kretesie??). Kretes: dożywotnie nieszczęście?? Reksio: hau hau hau (nie, kolejna przygoda!!!). Kretes: o nie!!! Tylko nie kolejna przygoda!!! Reksio: hau hau hau ( Kretes, będzie fajnie!) Kretes: mów za siebie, bo to nie Ty musisz zawsze obrywać podczas przygód. Po kilku godzinach Reksio przekonał w końcu Kretesa do brania udziału w przygodzie.
Kretes: jak szanowny pan narrator powiedział że wziąłem udział przygodzie to was nie okłamał. Hej Reksiu! Patrz, tam jest jakaś kuro-żabo-byko-mutant! Reksio: hau hau hau (kuro-żabo co??) Kretes: kuro-żabo-byko-mutant, czyli zmutowany byk, kura i żaba. eee… przynajmniej wygląda tak jak opisałem! Mutant: witajcie! Jestem Kżbm a wy?? Kretes: ja jestem kret Kretes a to dzielny pies Reksio, mam do Ciebie jedno pytanie: co oznacza Kżbm?? Mutant: Kżbm to moje imię, a oznacza kura żaba byk mutant. Reksio: hau hau hau (wiesz jak dotrzeć do wymiaru na Ziemi??
CZY KŻBM WIE JAK SIĘ DOSTAC DO WYMIARU REKSIA I KRETESA?? JAKIE POSTACIE REKSIO I KRETES SPOTKAJĄ W TRZECIM WYMIARZE?? JAKĄ MASZYNĘ ZBUDUJĄ KOGUTY DO AKCJI RATOWNICZEJ??

dzięki wszystkim!! następny rozdział będzie za 4 dni

przez pewne utrudnienia rozdział trzeci będzie pokazany za dwa dni przepraszam za utrudnienia

sam sobą jestem zawiedzony
niestety musiałem przenieśc trzeci rozdział

Wiedziałem, że 4 dni to coś podejrzanego, za dwa dni może też nie być..

a oto (bardzo ) długo oczekiwany rozdział 3...
Rozdział 3.
Reksio: hau hau hau (wiesz jak dotrzeć do wymiaru na Ziemi??) Kżbm: hmm.. Ziemia?? przecież na niej stoimy!! Kretes: o matku! Nie chodzi mi o piasek tylko o planetę Ziemię! Kżbm: aha! Więc, wiem jak się dostać na Ziemię ale nie wiem jak się dostać do jakiegoś wymiaru na Ziemi, najlepiej będzie jak poszukacie wielkiego Kudeusza. On panuje nad wymiarami i może wam pomóc tylko.. Reksio: hau hau hau (gdzie on mieszka??) Kżbm: właśnie miałem to powiedzieć, więc mieszka on na końcu naszej krainy. Kretes: co?! A dużą macie tą krainę?? Kżbm: bardzo!!! Reksio: hau hau hau (więc musimy się udać na koniec krainy… krainy… po prostu na koniec trzeciego wymiaru). Kżbm: oh hohoh! Trudne to zadanie! Kretes: zrobię wszystko aby wrócić do Molly! Reksio: hau hau hau (a gdzie dokładniej jest koniec waszej krainy??). Kżbm: musicie iśc na północ i gdy dojdziecie do czerwonego X skręćcie w prawo, potem ujżycie wielką górę i tam będzie zamek Kudeusza.
Kretes: dziękujemy Ci Kżbm! Kżbm: powodzenia przyjaciele, do zobaczenia!
Po dwóch godzinach wędrówki Reksio i Kretes dotarli do czerwonego X. Jednak przejście do okolic wielkiej góry było pilnie strzeżone… Straż: nie można przejść! Tylko „WYBRANIEC” i potomek „AMONKRETESA” lub sam „AMONKRETES” może przejść! Kretes: tak się składa drodzy hehe PANOWIE że my Reksio jest wybrańcem a ja jestem potomkiem AmonKretesa. Straż: może i jesteście ale przejść mogą tylko WYBRANIEC i potomek AMONKRETESA (chodzi o różnicę wielkiej i małej litery)
JAK REKSIO I KRETES MOGĄ ZMIENIC SWOJĄ SŁAWĘ NA SŁAWĘ ZŁOŻONĄ Z WIELKICH LITER?? CZY KUDEUSZ POMOŻE REKSIOWI I KRETESOWI?? CZY UDA IM SIĘ WIEJŚC NA WIELKĄ GÓRĘ??
TEGO I INNYCH RZECZY DOWIECIE SIĘ Z NASTĘPNEGO ROZDZIAŁU

fajne??

Kiedy następny rozdział?

PS.: Fajne. Fajny jest ten Kżbm.

nie będe teraz obiecywał kiedy następny rozdział żeby nie było tak jak z trzecim mogę powiedzijec tylko jedno: rozdział czwarty-przewidywana premiera: 1.05.2007r.

Dopiero???????????????

napisałem "przewidywana premiera" a to nie znaczy że napewno będzie pierwszego kwietnia