Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bot Komiksowy Artysta
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 64 Skąd: wiem?...bo wiem...
|
Wysłany: 31 Sty 2006 21:17 Temat postu: Reksio i klątwa krecika |
|
|
WSTEP
BOT ;-W poprzednich odcinkach ; Reksiowi śnią się katastroficzne sny o jego budzie . W nocy spotyka samego siebie i mdleje . otrzymuje serję listów z wskazówkami przy czym zatyka dziury , leczy kretesa , leci na MARSA i na Kurakis . Postanawia znaleźć prace i zostaje policjantem. W czasie służby wpada w pościg za furgonetką w wyniku czego wy bucha i znajduje się w szpitalu. Dowiaduje się że go przebudowano na robota . Rozwiązuje zagadkę kota i budzi się w łóżku . Znajduje kartkę z której dowiaduje się ze grozi im niebezpieczeństwo udaje się do odległych epok i odkręca historie .Znajduje się z kretesem na odludziu Grenlandii i nagle patrzą a tu KRASNOLUDKI . Reksio zostaje smokiem i ratuje krainę . Wraca do domu i siup do nastepnego opowiadania .
Narrator;- A co się wydarzy ?
BOT;- Tłumaczyć nie muszę . Dodam że to nie będzie kretes . _________________
Nobody expects the Spanish Inquisition!
"Wszystkie Joanny to fajne chłopaki!" - Kocham Radio Zet xD
The One Who Disturbs So Terribly... |
|
Powrót do góry |
|
|
bot Komiksowy Artysta
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 64 Skąd: wiem?...bo wiem...
|
Wysłany: 01 Lut 2006 16:29 Temat postu: |
|
|
ROZDZIAŁ 1
Po powrocie z tak zwanej smoczej przygody kretes powiedział.
Kretes;- Mam pomysł na świetny biznes !
Reksio;- Jaki ?
Kretes;- Będziemy łapać niebezpieczne szkodniki takie jak na przykład KRETOKOPORNIKI .
Reksio;- A co to są te KRETOKOPORNIKI ?
Kretes;- To takie małe szybko kopiące krety .
Reksio;- Aha .
Nasi bohaterowie kręcili i kręcili aż rozkręcili na dobre ten interes , lecz składowisko pękało z przepełnienia .
Reksio;- Składowisko pęka w szwach !
Kretes;- I co my teraz zrobimy Reksiu ?
Reksio;- Zapytajmy się koguta wynalazcy .
Kogut wynalazca;- Co chcecie żebym zrobił ?
Kretes;- Chcemy abyś coś wymyślił żeby rozszerzyć składowisko i żeby KRETOKOPORNIKI mniej jadły .
Kogut wynalazca;- Hm zaraz coś wymyśle .
Kretes;- Obyś szybko to wymyślił .
Kogut wynalazca;- To ja idę pracować a wy wyjdźcie bo potrzebuję skupienia .
I wyszli . Czekali , czekali i się prawie nie doczekali ale jednak skońcył .
Co tym razem wymyśli kogut ?
Czy to będzie dokładnie to co chciał kretes czy prawie doskonalsze ?
Tego dowiecie czytając niejasny zasłaniający kinem fabułę rozdział 2 tego opowiadania . _________________
Nobody expects the Spanish Inquisition!
"Wszystkie Joanny to fajne chłopaki!" - Kocham Radio Zet xD
The One Who Disturbs So Terribly... |
|
Powrót do góry |
|
|
bot Komiksowy Artysta
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 64 Skąd: wiem?...bo wiem...
|
Wysłany: 02 Lut 2006 16:23 Temat postu: |
|
|
ROZDZIAŁ 2
Kogut wynalazca skończył .
Kogut wynalazca ;- A oto projekt MYŚLOŁAPACZA .
Kretes;- Lejek , rura od odkurzacza , opona , beczka , balia , odkurzacz , kołowrotek z chomikiem Dizlem , rura , wąż ogrodowy , zrozumiano !
Reksio i kretes szybko zbudowali MYŚLOŁAPACZ .
Kogut wynalazca;- Teraz włóżcie KRETOKOPORNIKI do MYŚLOŁAPACZA .
Włożyli a kogut odrzekł :
Kogut wynalazca;- Teraz potrzebuje kogoś o całkowitych ANTY KOPIĄCYCH myślach .
Reksio;- Ja umiem kopać dosyć głęboko a kretes jest kretem i się specjalizuje w tej dziedzinie .
Kogut wynalazca ;- To ja się temu podejmę .
Założył lejek na głowę i włączył maszynę . maszyna zaczęła warczeć i się rozleciała .
Kretes;- Nic ci nie jest kogucie ?
Kogut wynalazca;- Nie , nic .
Reksio zauważył że KRETOKOPORNIKI nie kopią .
Reksio;- Udało się ! Nie kopią !
Po udanym dniu nastała noc . Nasi bohaterowie poszli spać , jednak ktoś nie spał . Rankiem okazało się że ...................................................................................
Co takiego się okazało ?
Co to było ?
To się okaże w 3 rozdziale _________________
Nobody expects the Spanish Inquisition!
"Wszystkie Joanny to fajne chłopaki!" - Kocham Radio Zet xD
The One Who Disturbs So Terribly... |
|
Powrót do góry |
|
|
Sniff Wielki Kopacz
Dołączył: 04 Lut 2005 Posty: 2795 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 03 Lut 2006 21:27 Temat postu: |
|
|
Super opowiadanko kiedy nowy rozdział ? _________________ If I hadn't met you, my life would have had no meaning.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 04 Lut 2006 13:51 Temat postu: |
|
|
świetne opowiadanie |
|
Powrót do góry |
|
|
bot Komiksowy Artysta
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 64 Skąd: wiem?...bo wiem...
|
Wysłany: 06 Lut 2006 19:01 Temat postu: |
|
|
ROZDZIAŁ 3
Rano okazało się , że buda jest przedziurawiona i zniknął papier toaletowy .
Reksio;- hm .... Przecież kupiłem wczoraj aż 7 rolek na zapas . Hm...
Wyszedł z domu i zobaczył że na podwórku znajdują się gigantyczne kopce .
Przyszedł kretes .
Kretes;- Reksiu , pożyczysz mi papier toaletowy bo mi znikł i w norze mam dziurę , a co to za kopce ?
Reksio;- Nie wiem i u mnie też nie ma papieru .
Przyszedł kornelek .
Kornelek;- Pożyczycie papier toaletowy . Pilnie potrzebuje, a co za kopce tu są ?
Kretes;- Nie wiem ale wydaje mi się że z jednego coś wystaje ....
Kornelek;- Ooo jest , jest !
I zaczął wyciągać z kopca papier toaletowy . Nim Reksio i Kretes zdążyli się zorientować że właśnie Kornelek zwinął im główny dowód rzeczowy on sam mknął z szarfą papieru toaletowego przez podwórko . Dzień dobiegł końca , ale rano sytuacja ponownie się powtórzyła z tą jednak różnicą , że tym razem to kretes biegał po zrytym podwórku od kopca do kopca krzycząc :
Kretes;- KRÓLESTWO ZA KAWAŁEK PAPIERU !!!
Nowy dzień przyniósł kolejne drastyczne zdarzenia . W całej okolicy można było spotkać chaotycznie z dość dziwnymi minami przemieszczających się mieszkańców . Okazało się że w pobliskim sklepie w ogromnym wykopie zniknął cały papier toaletowy . Co zmusiło będących najbardziej w potrzebie do poszukiwań w pobliskich wykopach .
Co się dzieje z papierem toaletowym ?
Jak mieszkańcy poradzą sobie z tym problemem ?
Czy gazety będą w stanie zastąpić papier toaletowy ?
Tego dowiecie się z następnych rozdziałów . _________________
Nobody expects the Spanish Inquisition!
"Wszystkie Joanny to fajne chłopaki!" - Kocham Radio Zet xD
The One Who Disturbs So Terribly... |
|
Powrót do góry |
|
|
Asti Działacz Podziemia
Dołączył: 05 Lip 2005 Posty: 641 Skąd: Z Europy środkowej
|
Wysłany: 06 Lut 2006 19:17 Temat postu: |
|
|
To jest exstra! _________________ Dawniej Asterix95 |
|
Powrót do góry |
|
|
bot Komiksowy Artysta
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 64 Skąd: wiem?...bo wiem...
|
Wysłany: 06 Lut 2006 19:18 Temat postu: |
|
|
Asterix95 napisał: | To jest exstra! | Dzięki za pozytywny odbiór . _________________
Nobody expects the Spanish Inquisition!
"Wszystkie Joanny to fajne chłopaki!" - Kocham Radio Zet xD
The One Who Disturbs So Terribly... |
|
Powrót do góry |
|
|
Asti Działacz Podziemia
Dołączył: 05 Lip 2005 Posty: 641 Skąd: Z Europy środkowej
|
Wysłany: 06 Lut 2006 19:21 Temat postu: |
|
|
Nie ma za co ty też na temacie Reksiolandia mi wpisałeś pozytywa! _________________ Dawniej Asterix95 |
|
Powrót do góry |
|
|
bot Komiksowy Artysta
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 64 Skąd: wiem?...bo wiem...
|
Wysłany: 12 Lut 2006 00:20 Temat postu: |
|
|
ROZDZIAŁ 4
Reksio starał się zrozumieć co tak naprawdę się działo . Robiąc głupie miny wytężał swój umysł zmuszając go do ciężkiej harówy ... Nagle do drzwi ktoś zapukał , był to kogut wynalazca . Wyglądał tak jak gdyby przed chwilą również próbował wytężać swój umysł . Wszedł do budy i bezradnie rozłożył skrzydła .
Kogut wynalazca;- Sytuacja wydaje mi się dość przeryta i pozbawiona komfortu czterowarstwowego papieru toaletowego .
Reksio;- Nie możemy się załamywać , żadna gazeta nie zastąpi nam papieru toaletowego .
Kogut wynalazca;- Myślę że musimy zastawić pułapkę .
Reksio;- Dobrze , ty zbuduj pułapkę a ja zajmę się przynętą .
I tak Kogut tworzył najwymyślniejszą i najbardziej zawiłą konstrukcję swego życia , a Reksio ciął kolorowe gazety i nawijał je na rolkę po papierze toaletowym , kończąc swe dzieło ostatnią warstwą oryginalnego papieru toaletowego . Zadanie to okazało się być bardziej niebezpieczne niż on sam mógł przypuszczać ! Gdy wyszedł z budy niosąc dość pokaźnych rozmiarów rolkę papieru nagle w jego kierunku zaczęli podążać wszyscy przypadkowi przechodnie . Reksio nie domyślając się powodu nagłego zainteresowania już dość sporego tłumu , który za nim podążał , pozdrawiał ich serdecznie wymachując rolką papieru . Jednak coś kazało przyspieszyć mu kroku i co najdziwniejsze tłum również przyspieszył ! Nagle Reksio doznał olśnienia , schował papier i zaczął uciekać ile sił w łapach ! Wściekły tłum gonił go zawzięcie . Reksio jeszcze długo starał się zgubić pościg , aż wreszcie zdyszany wpadł do warsztatu koguta .
Kogut wynalazca;- Co ty wyprawiasz ? Uważaj na moją pułapkę już prawie gotowa !
Gdy nagle wzrok jego przykuł dość osobliwy widok .Oczy koguta skierowane były na rolkę papieru toaletowego , patrzył się na nią tak jak gdyby był zahipnotyzowany .
Reksio;- No co ty ! Nie wygłupiaj się to przecież fałszywka , a poza tym to nasza przynęta ! Cztery Gazety Pomorskie na to zmarnowałem .
I szturchnął koguta aż pióra poleciały . Ten wyrwany ze stanu hipnozy zaczął się bronić , dziobiąc Reksia w ucho .
Czy pułapka zadziała ?
Jak duże będzie zaskoczenie Reksia ?
Tego dowiecie się z 5 rozdziału . _________________
Nobody expects the Spanish Inquisition!
"Wszystkie Joanny to fajne chłopaki!" - Kocham Radio Zet xD
The One Who Disturbs So Terribly... |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 12 Lut 2006 13:53 Temat postu: |
|
|
najlepsze opowiadanie jakie czytałem |
|
Powrót do góry |
|
|
bot Komiksowy Artysta
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 64 Skąd: wiem?...bo wiem...
|
Wysłany: 13 Lut 2006 19:01 Temat postu: |
|
|
ROZDZIAŁ 5
Szturchając i dziobiąc się nawzajem Reksio i Kogut w swojej chaotycznej szarpaninie w dziwny sposób znaleźli się we wnętrzu pułapki .Gdy zorientowali się , że są uwięzieni podjęli decyzję o tymczasowym zawieszeniu broni , uzasadniając to ograniczoną przestrzenią .
Kogut wynalazca;- Noto testy próbne pułapki mamy już za sobą .
Reksio;- Tak , chyba jest wystarczająco skuteczna . Mam tylko jedno pytanie , a jak z niej wyjdziemy ?
Kogut wynalazca;- To proste , wystarczy tylko uruchomić tamten zielony przycisk na panelu sterowania .
Reksio;- Masz na myśli ten , który leży na twoim stoliku ?
Kogut;- Brawo , brawo , no i oto chodzi , właśnie ten .
Reksio;- No fajnie my jesteśmy wewnątrz , a ten zielony guziczek na zewnątrz i jak my to zrobimy ?
Kogut;- Wiem , wiem tylko bez paniki ! Strzelimy z łuku , strzała trafi przycisk i klatka się otworzy .
Reksio;- No to może się udać , to kto będzie strzelał pierwszy , ty czy ja ?
Kogut;- Ja chyba nie dam rady bo nie zabrałem łuku .
Reksio;- Tak ja też zostawiłem swoją broń w domu .
Kogut;- No to może , już wiem , magnes ! To jest metalowe no więc ten magnes przyciągnie panel i gotowe !
Reksio;- Tak nic wielkiego magnes, mam pytanie , jaki magnes ?!
Kogut;- No ja go nie mam , ale chodzi mi o ten , który może masz przy sobie ?
Reksio;- Mam tego dosyć! Myślisz że przybiegłem tu uzbrojony po zęby w łuk , strzały i ciężkie magnesy , a potem aby się tym wszystkim dobrze pobawić wpakowałem się do twojej pułapki !
I gdy kogut wymyślał , kolejne jego zdaniem rewelacyjne sposoby na uwolnienie się z klatki w drzwiach warsztatu stanął Kretes .Reksio nie tłumacząc zbyt wiele zaistniałej sytuacji poprosił go aby po wduszał sobie zielony przycisk . Kretes chętnie się zgodził , poczym Reksio i Kogut z nieukrywaną ulgą w pośpiechu opuścili dotychczasowe więzienie . Kretes jeszcze przez jakąś chwilę wduszał sobie przycisk , patrząc jak klatka się otwiera i zamyka poczym stwierdził :
Kretes;- Fajne , a co to ?
Reksio i kogut popatrzyli na siebie ze zdziwieniem stwierdzając , że to może zadziałać bo chyba nie wyglądało na to czym naprawdę było .
Jaka będzie zawartość pułapki po akcji ?
Do czego mogą służyć tak duże ilości papieru toaletowego - może kogoś boli brzuch ?
Tego dowiecie się z 6 rozdziału . _________________
Nobody expects the Spanish Inquisition!
"Wszystkie Joanny to fajne chłopaki!" - Kocham Radio Zet xD
The One Who Disturbs So Terribly... |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 13 Lut 2006 22:13 Temat postu: |
|
|
fajne , extra , faza , cool |
|
Powrót do góry |
|
|
bot Komiksowy Artysta
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 64 Skąd: wiem?...bo wiem...
|
Wysłany: 13 Lut 2006 22:21 Temat postu: |
|
|
zwariowany chomik napisał: | fajne , extra , faza , cool | THANK YOU _________________
Nobody expects the Spanish Inquisition!
"Wszystkie Joanny to fajne chłopaki!" - Kocham Radio Zet xD
The One Who Disturbs So Terribly... |
|
Powrót do góry |
|
|
bot Komiksowy Artysta
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 64 Skąd: wiem?...bo wiem...
|
Wysłany: 17 Lut 2006 23:49 Temat postu: |
|
|
ROZDZIAŁ 6
Gdy wszystko było już gotowe kogut i Reksio umieścili swoją pułapkę w pobliżu wykopów wkładając do środka przynętę . Niestety spędzili cały dzień na jej pilnowaniu , gdyż wzbudzała ogromne zainteresowanie przechodniów . Reksio tłumaczył że jest to fałszywy papier z gazet ale kury nie dały się przekonać i próbowały swoimi drapakami dosięgnąć rolki , jedna nawet zniosła z wysiłku jajko . Gdy w końcu zapadł zmrok i kury poszły spać oni sami również postanowili wrócić do siebie . Reksio był tak zmęczony że zasnął na podłodze w swojej budzie snem tak twardym , że nie obudziło by go nawet trzęsienie ziemi . Noc była spokojna , a księżyc był w pełni . Po pewnym czasie jakby z księżyca w kierunku kopców zaczęła roztaczać się zielona łuna . Ziemia lekko zadrżała !
Zielona łuna spowiła już dokładnie całą okolice , nagle panującą dotychczas ciszę rozdarł głośny sygnał alarmowy w pułapce ! Wczesnym rankiem , albo raczej bardzo wczesnym rankiem gdy Reksia zaczęła ugniatać twarda podłoga do jego uszu dotarł niepokojący dźwięk . Reksio poderwał się nagle i oprzytomniał . Złapał przepychaczkę i ruszył w kierunku kopców . Przygotowany bojowo do akcji to co zastał na miejscu powaliło go na ziemię ! W klatce nie zważając na panujący hałas pomlaskując i drapiąc się w tyłek spał Kogut wynalazca . Gdy Reksio doszedł do siebie wyłączył alarm i usiadł przy klatce .
Reksio;- To nie możliwe ! Co on robi w tej klatce wszystko zepsuł . A może dzieje się tu coś naprawdę dziwnego .
Postanowił lepiej przyjrzeć się kogutowi . Nic jednak nie wskazywało aby to kogut miał coś wspólnego z tymi wydarzeniami . Gdy nagle kogut przeciągnął się głośno ziewając przewrócił się na drugi bok i wtedy Reksio spostrzegł że druga połowa koguta jest pokryta sierścią a jego skrzydło to wielka krecia łapa . Stał jak wryty trzymając przepychaczkę nie wierząc własnym oczom . Nad kogutem zaczęła unosić się zielona łuna i jego ciało zaczęło powracać do pierwotnego stanu . On sam tkwiąc jeszcze w głębokim śnie mamrotał :
Więcej papieru ..................więcej paliwa .....................paliwa ...............................inwazja!
Czy Reksio nie straci zaufania do przyjaciela ?
O co chodzi z tym paliwem ?
Tego dowiecie się z następnych Rozdziałów . _________________
Nobody expects the Spanish Inquisition!
"Wszystkie Joanny to fajne chłopaki!" - Kocham Radio Zet xD
The One Who Disturbs So Terribly... |
|
Powrót do góry |
|
|
|