Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy podoba się wam to opowiadanie? |
Tak, bardzo! |
|
83% |
[ 10 ] |
Nie, DNO! |
|
0% |
[ 0 ] |
Bajeczka dla dzidziusiów! |
|
16% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 12 |
|
Autor |
Wiadomość |
Maciekg Lider Podziemia
Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 822
|
Wysłany: 28 Cze 2006 11:05 Temat postu: Zły Niedźwiedź Niedźwiedzki Terroryzuje |
|
|
Niedźwidzki napada Zająca Zajączek
-Dawaj po dobroci, albo wyciągnę kolta* - warknął Niedźwiedzki.
-Nie, Niedźwiedzki. Nie dam forsy - odpowiedział spokojnie Zajączek .
Po oporze Niedźwiedzki spełnia swą groźbę
-Sam tego chciałeś - warknął i wystrzelił Niedźwiedzki.
Zajączek w ostatniej chwili robi unik
-Jeszcze się policzymy - wykrzyczał Niedźwiedzki, i odszedł jak niepyszny.
-Wątpię - odpowiedział jak zwykle spokojnie Zajączek
Niedźwiedzki napada Słonika Słoń
-Dawaj forsę, trąbo - warknął Niedźwiedzki
-Nie będziesz mi w kaszę dmuchać - zdenerwował się Słonik i rzucił Niedźwiedzkim.
-Aaaaaaa - krzyknął Niedźwiedzki.
-Ha, Ha, Ha - roześmiał się Słonik.
A Niedźwiedzki wylądował.
-Kręci mi się w głowie - jęknął Niedźwiedzki, po czym dodał:
-Gdzie mój kolt - Niedźwiedzki zgubił kolta
Niedźwiedzki kradnie flintę**.
-Ukradnę... heh...
Niedźwiedzki napada Kaczkę Kwaczkę Bez Lotek.
-Dawaj forsę bo wystrzelę do ciebie z tej oto flinty
-Aaaa Już daję Aaaa - udała strach po czym wyjęła 500$.
Kaczka była sprytna. Wyjęła 500$, a Niedźwiedzki zajęty
Oglądaniem zdobyczy nie zauwarzył że wyjęła także
kolta.
-500$ - wykrzyknął niedźwiedzki.
-A masz - wykrzyknęła i strzeliła, trafiła go w lewe ramię.
-Aaaa -jęknął Niedźwiedzki.
Niedźwiedzki ucieka. Kaczka posłała za nim jeszcze 5
kul, ale go nie trafiła.
-Aaaa Boli - jęknął Niedźwiedzki.
Niedźwiedzki leczy ranę.
-Jestem gotowy do rozbojów - wykrzyknął.
Niedźwiedzki łowi i napada Rybę Rybną.
-Dawaj twoje bogactwa, bo jak nie, to wymierzę w ciebie i strzelę moim ostatnim nabojem -wrzasnął.
-Nie dam
Ryba w ostatniej chwili uskakuje przed ostatnią kulą
flinty Niedźwiedzkiego.
-Grrr Jeszcze się policzymy - wydusił Niedźwiedzki.
-Wątpię szczerze
Ryba nokautuje Niedźwiedzkiego, po czym znika
w jeziorze.
-Gdzie moja flinta - Niedźwiedzki zgubił flintę.
-Pa, pa -zawołała Ryba.
Niedźwiedzki kradnie auto.
-Ładny wóz...
Niedźwiedzkiego spotyka niemiła niespodzianka -
Policja.
-Jesteś aresztowany, Niedźwiedzki - rozległ się głos komendanta
-Policja No to wpadłem. - załamał się Niedźwiedzki
Koń sędzia ogłasza Niedźwiedzkiego WINNYM.
-Nie - krzyknął Niedźwiedzki.
Niedźwiedzki trafił za kratki.
Koniec
The End
*Kolt - rewolwer obrotowy.
**Flinta - długa strzelba.
Copyright by Maciej G. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Waldimors Działacz Podziemia
Dołączył: 24 Lip 2005 Posty: 539 Skąd: Magik
|
Wysłany: 28 Cze 2006 11:08 Temat postu: |
|
|
Nie za duzo przmocy, ale byo extra śmieszne!
Zagłowowałem na "Tak, bardzo." _________________ SNZ to magia!
Potter to strach!
(Na prawdę Potter jest o magii a SNZ taki horrorek dla dzieci.)
Dr. Jonns to chwilowe pseudo... |
|
Powrót do góry |
|
|
Maciekg Lider Podziemia
Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 822
|
Wysłany: 28 Cze 2006 11:09 Temat postu: |
|
|
Najpierw narysowałem komiks. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lone Star Pod-ziemniak
Dołączył: 30 Maj 2006 Posty: 1063 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 28 Cze 2006 11:12 Temat postu: |
|
|
Niezłe zeskanuj komiks plz i wstaw _________________ Pozdrawiam, Lone Star |
|
Powrót do góry |
|
|
Maciekg Lider Podziemia
Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 822
|
Wysłany: 28 Cze 2006 11:14 Temat postu: |
|
|
On jest srasznie nabazgrany i nie mam skanera. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciekg Lider Podziemia
Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 822
|
Wysłany: 28 Cze 2006 11:14 Temat postu: |
|
|
PS: Spróbuję wstawić samego Niedźwiedzkiego. Ale później. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciekg Lider Podziemia
Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 822
|
Wysłany: 29 Cze 2006 16:01 Temat postu: |
|
|
Może pojawi się druga część. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciekg Lider Podziemia
Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 822
|
Wysłany: 30 Cze 2006 11:02 Temat postu: Niedola Niedźwiedzkiego |
|
|
Zły Niedźwiedź Niedźwiedzki Terroryzuje 2: Niedola
Niedźwiedzkiego
Niedźwiedzki ucieka z więzienia.
-Na szczęście udało mi się zwędzić moje ubranie i kolt policyjny. Ale mi włosy urosły (niedźwiedzki zawsze jest ogolony na jeża). Trzeba będzie iść do fryzjera. - mówił sam do siebie.
Niedźwiedzki u fryzjera.
-Długo jeszcze - warknął pytaniem Niedźwiedzki.
-Jeszcze chwilę. - odpowiedział spokojnie fryzjer.
Niedźwiedzki kradnie auto i czym prędzej wyjeżdża.
-Muszę szybko wyjechać - powiedział sam do siebie.
Tajemne spotkanie Niedźwiedzkiego i jego
wspólnika, Konewy.
-Heja - zawołał Niedźwiedzki - ja zajmę wschodnią część miasta.
-Heja Ok, a ja północną - odpowiedział Konewa.
Niedźwiedzki napada Królika Król, ale Król strzela
pierwszy.
-A więc... - zaczął Niedźwiedzki.
-Nic ode mnie nie weźmiesz - krzyknął Król i wystrzelił z okazałego sztucera*.
Niedźwiedzki ucieka, ale spotyka go Kaczka Kwa-Kwa
i też strzela.
-A masz - wykrzyknęła jednocześnie strzelając.
-Aaaaaa - zawył Niedźwiedzki.
Więc ucieka w drugą stronę, a tam napotyka sierżanta
policji, słonia, który też strzela.
-Stój - krzyknął sierżant strzelając.
-Boli - jęczał Niedźwiedzki.
Niedźwiedzki spotyka porucznika policji, zająca, i
prosi go o przeniesienie do więziennego szpitala.
-Proszę, weź mnie do więzienia - prosi Niedźwiedzki.
-Dobrze. - zgodził się po czym odezwał się do funkcjonariuszy, słoni. -
Zabrać go
Funkcjonariusze wynoszą na noszach
Niedźwiedzkiego.
-Ostrożnie - warknął do młodszego.
Niedźwiedzki, z trzema kulami, trafia na salę chorych
więźniów i zastaje tam swojego współpracownika,
Konewę, także z trzema kulami.
-Brachu, ty też tu trafiłeś Ja uciekam. - wykrzyknął nie kryjąc zdziwienia.
-A ja się poddaję - wyjęczał Konewa.
Niedźwiedzki ucieka i kradnie samochód z żaglówką.
-Trzeba pozbyć się tego bagażu. - powiedział mając na myśli żaglówkę.
Niedźwiedzki zostawia żaglówkę, i czym prędzej
odjeżdża.
-A teraz wiać Do innej miejscowości - krzyknął.
Niedźwiedzki czym prędzej wyjeżdża.
-Pika kontrolka paliwa... - powiedział.
Samochód który ukradł Niedźwiedzki staje z braku
paliwa.
-Ale mi włosy urosły Muszę iść do fryzjera Ale najpierw ukradnę broń (jego kolta zabrała policja więzienna).
Niedźwiedzki kradnie kolta.
-Kradnę i w nogi na parking - zdecydował.
Niedźwiedzki kradnie kolejne auto.
-Biorę tego - wskazał na niemłode już auto.
Jak Niedźwiedzki jedzie, stwierdza że to grat.
-Co za grat Pojadę tylko do fryzjera - zdecydował.
Niedźwiedzki po raz drugi u fryzjera.
-Gol - wrzasnął na fryzjera.
Niedźwiedzkiego, już ogolonego, zatrzymuje oddział
policji okręgowej (P.O.) składający się ze słoni z
rewolwerami.
Bez procesu oznano że Niedźwiedzki jest
winny.
-Jeszcze się zobaczymy - pogroził czytelnikom.
__________________
* - długa broń dwulufowa.
___________________
Może będzie 3 część. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciekg Lider Podziemia
Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 822
|
Wysłany: 01 Lip 2006 12:53 Temat postu: Zły Niedźwiedź Niedźwiedzki Terroryzuje 3: Podwójna gra |
|
|
Zły Niedźwiedź Niedźwiedzki Terroryzuje 3: Podwójna gra
Niedźwiedzki po ucieczce z więzienia i kradzieży
radiowozu ucieka do innego okręgu.
-Mówiłem że się jeszcze spotkamy - spytał nieco ironicznie - Słowa dotrzymałem. Teraz jadę do Cholewy. Super radiowóz. Będę mógł sygnał wykorzystać jak zastanę blokadę drogową
Niedźwiedzki jechał do Cholewy, ale zastał blokadę
drogową, więc przejechał na sygnale.
-Włączę sygnał i pomyślą że jestem policjantem - szepnął sam do siebie.
-''Eooo. Eeeoooo.'' - zaskowyczał radiowóz.
Niedźwiedzki bezpiecznie przejeżdża.
Niedźwiedzki spotyka swojego współpracownika,
Cholewę.
-Czemu masz dziurę w szybie - zapytał mocno zdziwiony Niedźwiedzki.
-Policja kulą. - odpowiedział swoim gardłowym głosem Cholewa.
-Daj mi broń - warknął, a kiedy jego życzenie zostało spełnione mówił dalej - dobrze. Musimy ukraść ateny. Oto plan. - powiedział i pokazał niezbyt starannie nakreślony plan 4 wieżowców.
Niedźwiedzki pokazuje tą mapę i przedstawia plan
działania.
-Skradniemy dwie pierwsze - warknął ni to propozycją ni to rozkazem Niedźwiedzki.
-Ok. - odpowiedział znudzony Cholewa.
Niedźwiedzki jedzie do wieżowców.
-Postanowiłem że pod wieżowcami ukradnę furgon. - powiedział.
Niedźwiedzki kradnie antenę.
-Ale mały ten wieżowiec dla myszoskoczków
Niedźwiedzki jedzie skradzionym furgonem do
Skrytki Łupów.
Niedźwiedzki dociera do Skrytki Łupów i
zakopuje antenę.
-Muszę szybko zakopać i jechać jeszcze raz - postanowił.
Niedźwiedzki jeszcze raz jedzie ukraść antenę.
Niedźwiedzki wchodzi na szczyt wieżowca
aby ukraść antenę,
ale tam czeka na niego porucznik
policji i go aresztuje
-Jesteś otoczony Poddaj się bo inaczej strzelę - krzyknął porucznik.
-Ani mi się śni poddać - warknął w odpowoiedzi niedźwiedzki.
Porucznik strzela i Niedźwiedzki spada z wieżowca.
Broń wypuścił.
Niedźwiedzki spada i łamie sobie łapy.
-Aaaa - wydał zduszony okrzyk.
Niedźwiedzki jedzie do więziennego szpitala.
-Eeeeooo skowyczał Ambulance.
Niedźwiedzki na sali chorych.
-Dobrze że ściągnęli mi już bandaże - powiedział.
Niedźwiedzki musi zaprowadzić policjantów do
Skrytki Łupów.
-To tu - powiedział pełnym zrezygnowania tonem.
-Kop, Niedźwiedzki - zawołał porucznik.
Niedźwiedzki wraz z Cholewą trafiają do
więzienia.
-Ja się poddaję - jęknął Cholewa.
-jeszcze się zobaczymy, obiecuję to wam - wrzasnął.
_______________________
W przygotowaniu 4 część pt. ''Zły Niedźwiedź Niedźwiedzki Terroryzuje 4: Tajemnica Wulkanu''.
___________________________
opcja ankiety ''opowiadanie dla dzidziusiów'' była przygotowana specjalnie dla bambosza. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciekg Lider Podziemia
Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 822
|
Wysłany: 01 Lip 2006 13:55 Temat postu: |
|
|
Zły Niedźwiedź Niedźwiedzki Terroryzuje 4: Tajemnica Wulkanu
Po ucieczce z więzienia Niedźwiedzki kupuje tanią
żaglówkę o nazwie ''Pel''.
-Płynę szukać dogodnej kryjówki na łupy. zabiorę je później. - powiedział, a po chwili dodał:
-O, widać inną żaglówkę To chyba Karaczan* - powiedział.
Niedźwiedzki spotyka Karaczana (w żaglówce o
nazwie ''Pływający Karaluch''), swojego
współpracownika. Postanawiają razem
szukać kryjówki na łupy.
-Może poszukamy razem miejsca na łupy - zaproponował Niedźwiedzki.
-Ok. - powiedział bez większego entuzjazmu Karaczan.
Niedźwiedzki i Karaczan znajdują wulkan.
-Ale mały ten wulkan To chyba właściwe miejsce - wykrzyknął Niedźwiedzki.
-No - odpowiedział Karaczan.
-Wracamy po łupy zawyrokował Niedźwiedzki.
Po powrocie kupili większy statek i popłynęli z
łupami do wulkanu.
Dopłynęli i zobaczyli że wulkanu nie ma
-Nie ma wulkanu Czuję że skrywa on jakąś tajemnicę
-Widocznie. - odpowiedział swoim zwykłym głosem Karaczan.
-Za duża ta łódź - warknął Niedźwiedzki.
Po powrocie kupili mniejszą łódź i połynęli
z powrotem.
-Widać wulkan - krzyknął Niedźwiedzki.
-Nom. - odpowiedział Karaczan.
-Muszę poznać jego tajemnicę
Niedźwiedzki i Karaczan dobijają do wulkanu.
-Wchodzę do krateru - warknął Niedźwiedzki.
-Dobra. Ja jestem na straży. - odpowiedział Karaczan.
Niedźwiedzki w wulkanie znajduje urządzenie
(składające się z dużego pokrętła. Były trzy
opcje. ''Close''(zamknięte), ''open'' (otwarte)
i ''do połowy''.).
-Co to za urządzenie Spróbuję je uruchomić
Niedźwiedzki przekręcił pokrętło na ''close'' i
stało się coś niebywałego Krater zamknął się i woda w morzu się podniosła.
-To nie dzieło natury - powiedział - muszę wpuścić tu Karaczana
ale najpierw przekręcił na ''do połowy''
i krater się otworzył, a woda
zmalała do połowy krateru.
-Karaczan Przycymuj łódź i biegnij tu w rzasnął z całych sił.
Niedźwiedzki demonstruje opcję ''close''.
-Ale tu ciasno - krzyknął Karaczan.
Niedźwiedzki demonstruje opcję ''do połowy''.
-Coś bulgocze. - stwierdził Karaczan.
Karaczan zauwarza drzwi.
-Spać mi się chce. - ziewnął Niedźwiedzki.
-Patrz Tam są drzwi
Były to stalowe, ciężkie drzwi w zastygłej
lawie.
Kiedy weszli, zbladli. przed sobą mieli
porucznika policji który strzelił.
-Jesteście aresztowani, szubrawcy - krzyknął i strzelił.
Niedźwiedzki i Karaczan płyną do więzienia.
Niedźwiedzki i Karaczan w więzieniu.
-Poddaję się - jęknął Karaczan.
-Jeszcze mnie zobaczycie - wrzasnął do czytających.
____________________________________
*- dosłownie ''karaluch'' ; tu: nazwisko _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bambosz Treser Cegieł
Dołączył: 21 Gru 2005 Posty: 451
|
Wysłany: 01 Lip 2006 14:32 Temat postu: |
|
|
hallo sam na opowiadanie dla dzidziusiów nie głosowałem |
|
Powrót do góry |
|
|
Maciekg Lider Podziemia
Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 822
|
Wysłany: 01 Lip 2006 14:34 Temat postu: |
|
|
Nie moja wina. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bambosz Treser Cegieł
Dołączył: 21 Gru 2005 Posty: 451
|
Wysłany: 01 Lip 2006 14:37 Temat postu: |
|
|
[quote=`maciekg`]opcja ankiety ''opowiadanie dla dzidziusiów'' była przygotowana specjalnie dla bambosza[/quote]
o to mi chodziło |
|
Powrót do góry |
|
|
Asti Działacz Podziemia
Dołączył: 05 Lip 2005 Posty: 641 Skąd: Z Europy środkowej
|
Wysłany: 02 Lip 2006 10:22 Temat postu: |
|
|
Normalnie super!
Spko opowiadanie! 4 część najlepsza! _________________ Dawniej Asterix95 |
|
Powrót do góry |
|
|
Maciekg Lider Podziemia
Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 822
|
Wysłany: 03 Lip 2006 13:25 Temat postu: |
|
|
Dzięki Może będzie piąta. Chyba zmienię szablon rozgrywki. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|