FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Reksio i Atlantyda
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
   Odpowiedz do tematu    Forum Przygody Reksia Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: 14 Wrz 2007 11:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sorry, za dwa postyn pod rząd ale rozdział już jest!

Rozdział 20: Najpotworniejszy plan i zalane zdjęcie

Nie udało mi się zdobyć tego ziarenka. Szkoda, bo miał bym większą szanse na to, że uda mi się eksperyment. – Miaul był w swojej kwaterze głównej. Myślał o tym co wydarzyło się w Atlantydzie. – Służba! Do mnie!

Natychmiast przybiegł do niego trochę dziwnie wyglądający, czarny ptak.

Co mam zrobić mój Panie? – Zapytał swoim piskliwym i trochę strachliwym głosikiem.
Przygotować Miaulot. Wyruszamy natychmiast.
Tak Panie. Tylko dokąd?
Nie marudź! Szykuj go!
Rozkaz! Mój Panie!

Po kilku minutach Miaulot był gotowy.

Doskonale, doskonale. Najpierw jednak musimy pozbyć się Reksia.
Po co Mój Panie?
A, po to, ty tępy głupcze, żeby nie przeszkadzał mi w moim najpotworniejszym dziele.
Dobrze, Mój Panie. Ale Jak?
Posłuchaj...

***
Kretes zaczął budzić Molly. Po otwarciu oczu powiedziała:

Pies? A tak. Jak byłam jeszcze mała to w moim domu pojawił się Pies podobny do Reksia. Na strychu mam jego zdjęcie.

Niestety. Zdjęcie było całe pomazane czarnym atramentem. Na odwrocie bardzo koślawym pismem napisane było:

Ha, Ha, Ha!!!


D.M.

Ani Kretesowi, ani Molly nie podobała się wiadomość.

D.M? Co to niby znaczy?!
Nie wiem Kretesku. Jak ostatnim razem widziałam to zdjęcie wszystko było w porządku.



Oto jak wyglądało zalane atramentem zdjęcie.






A tak wyglądało na odwrocie.

KOGO REKSIO SPOTKA W TAWERNIE?
CO TEN KTOŚ MU POWIE?
I CZY STRAŻNICY WPUSZCZĄ GO DO PAŁACU?
TEGO DOWIECIE SIĘ Z ROZDZIAŁU DWUDZIESTEGO PIERWSZEGO PT: TAWERNA I TAJEMNICZY JEGOMOŚĆ.


W następnym rozdziale obrazka nie będzie ( przykro mi) w 22 też nie ( przykro mi). Ale za to 22 będzie dłuuuuuuuuuuuuuuuuugi bardzo szczęśliwy i będzie SUPEROWA AKCJA!!!! szok! bardzo szczęśliwy szok! .

Oceniajcie plz i piszcie co mogłabym zmienić.

Sorry że tak długo nie było, ale miałam szkołe po uszy i nie mogłam.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 14 Wrz 2007 11:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bardzo dobrze 10/10 bardzo szczęśliwy ja bym dodała trochę opisów <ale tak zawsze jest ze mną> oczko
Powrót do góry
Bartek.98
Starszy Norman


Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 205
Skąd: Polska-PL-Żyrardów

PostWysłany: 16 Wrz 2007 09:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jak ktoś był by taki miły to niech mi opowie w skrócie rozdziały 10 - 20.
_________________
Piractwu mówimy zawsze NIE! <--- mój ulubiony film. Zachęcam do oglądania serialu "Alarm Fur Cobra 11" na Tvn siedem o godz 18:00. ZAPRASZAM!!!http://www.allegro.pl/show_item.php?item=331004366
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Dizel
Wielki Mędrzec Reksia


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5
Skąd: Nie z tego świata ^^

PostWysłany: 16 Wrz 2007 10:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Daję 8/10 niezłe, niezłe. uśmiechnięty
_________________
Miau, miau miau, I'm your Father!
- Były ;P
Moderuję zielonym
Powracam ;p Strzeżcie się ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Gość






PostWysłany: 09 Lis 2007 19:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

NIEDŁUGO REAKTYWACJA!

Zapowiadam 2 część ria!

Tylko mówcie mi czy ma się skończyć

UWAGA SPOILER!

Że Wanda N. Zostaje uwolniona, czy, że zleca misję bohaterom?

KONIEC SPOILERU!

Tytuł następnej części ma być rizm. Reksio i Zatrute Miasto. Ale wszystko może się jeszcze zmienić!!!! bardzo szczęśliwy uśmiechnięty
Powrót do góry
Dizel
Wielki Mędrzec Reksia


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5
Skąd: Nie z tego świata ^^

PostWysłany: 09 Lis 2007 20:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To dobrze i to bardzo.... oczko
Mam nadzieje, że będziesz znowu miała pełną mobilizację, do
weny twórczości... Ja muszę się załapać na sowją , bo strąciłem moje opowiadanie w daleką przeszłość. oczko
_________________
Miau, miau miau, I'm your Father!
- Były ;P
Moderuję zielonym
Powracam ;p Strzeżcie się ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Gość






PostWysłany: 10 Lis 2007 15:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Też je odrzuciłam... (WTEDY) Ale pisze już 28 rozdział. I tak jest za duźo wątków.
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 13 Gru 2007 14:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oto Rozdział! A właściwie dwa: uśmiechnięty bardzo szczęśliwy

Rozdział 21: Tawerna i tajemniczy jegomość

Reksio podniósł się z krzesła. Właśnie dzisiaj postanowił iść do pałacu. Najpierw jednak chciał iść do tawerny, ponieważ Rendel wyszedł z domu w bardzo ważnych sprawach. Udał się więc do najbliższej tawerny. Niestety wszystkie stoliki były zajęte. Zamówił więc herbatkę i usiadł koło dziwnego jegomościa w kapturze.

Ej Ty! – przerwał ciszę nieznajomy – Jak się nazywasz?
Jestem dzielnym psem Reksiem. A Pan?
Yyy… W bitwie morskiej straciłem przytomność i zapomniałem swego imienia. Dzielny Reksiu, miło mi Cię poznać. Miałeś jakieś przygody na morzu?
Tak, proszę Pana. Na statku piratów i Łodzi podwodnej ,,Nautiliusie”.
A w powietrzu?
Miałem przygodę z ufem.
A nie boisz się takich powietrznych eskapad?
Nie boję się.
Rozumiem.

Reksiowi nie podobał się ten wścibski nieznajomy. Postanowił, że już pójdzie do Kapłanki.

Miło było Pana poznać. Do widzenia.
Do zobaczenia, młody odważniaku. – Odparł nieznajomy. Reksio wyszedł z tawerny. Okazało się, że stracił tam dużo czasu. Gdy doszedł do pałacu, nie mógł już wejść. O tej porze strażnicy już nikogo nie wpuszczali. Reksio wrócił do domu Rendla z mocnym postanowieniem powrotu do pałacu.

KIM JEST TAJEMNICZY JEGOMOŚĆ Z TAWERNY?
CO ZROBI PANNA KLARA?
CZY RENDEL POMOŻE REKSIOWI?
TEGO DOWIECIE SIĘ Z ROZDZIAŁU DWUDZIESTEGO DRUGIEGO PT: HELIKOPTER

Rozdział 22 : Helikopter

Reksio obudził się nazajutrz. Rendel był już w domu. Reksio opowiedział przyjacielowi o wczorajszym zdarzeniu.

Nie potrzebnie traciłeś czas. Jak mówiła moja kuzynka Nina: Czas się przydaje, ale nie istnieje. Musisz wyruszyć natychmiast! Dla Królowej Słońca i Księżyca nie wolno tracić czasu!

Reksio pośpiesznie wyszedł. Niestety. Do drzwi pałacu przypięto kartkę z napisem:


Jestesmy na placu Królowej.
Pałac zamkniety do odwołania.


Na Placu Królowej. Reksio nie wiedział DLACZEGO. Chcąc się o tym dowiedzieć udał się natychmiast na plac Królowej. Trafił tam dzięki drogowskazom. I gdy już doszedł zobaczył tłumy ludzi otaczających tego samego jegomościa, którego spotkał wczoraj w tawernie. Stał na środku wielkiej sceny. Nie miał już kaptura. Tajemniczy jegomość okazał się nikim innym jak Darthem Miaulem. Tak. To samo futro. Te same uszy. Dlaczego nikt nie zauważył, że to on? Panna Klara powinna wszystko im wyjaśnić. Przecież do sklepu przybiegła pomoc gdy Miaul uciekał. Byli świadkowie!!! Za Miaulem stało coś owiniętego różową płachtą. Reksio stał oszołomiony i patrzył na scenę.

Witam wszystkich którzy przybyli na ten cudowny pokaz. – zaczął mówić do mikrofonu Miaul.- Skonstruowałem pewną maszynę. Chciałbym dowiedzieć się jaka jest wasza opinia.

Miaul zerwał płachtę z ów dziwnej machiny. Gdyby Reksio stał bliżej zobaczyłby, że Miaul patrzy się złowrogim wzrokiem na niego.

Wybiła godzina mojego zwycięstwa! Teraz nikt mnie już nie powstrzyma! – Pomyślał.- Przedstawiam państwu Helikopter!

Oczom zebranych ukazała się Metalowa Machina. Musicie jednak wiedzieć, że Atlantydzi boją się latać.

Do czego to służy? – Dopytywał się tłum.
Co masz zamiar z tym zrobić?
Po co to zbudowałeś!

Miaul uśmiechnął się pod nosem.

Służy do latania. O tam, tam nad chmurami.

Tłum ucichł. Dał się również słyszeć okrzyk zawodu.

Jednak ktoś musi go wypróbować. – Potworny plan Miaula dobiegał końca. – Kto zgłasza się na ochotnika? – Szyderczy uśmiech zagościł na twarzy Miaula. – Nikt się nie zgłasza? A więc to ja kogoś wybiorę.

Tłum wstrzymał oddech. Reksio już wiedział, że chodzi o niego. Nie mylił się. Rendel właśnie wkroczył na Plac Królowej chcąc przeprosić Reksia, za to jak go potraktował.
Już z daleka wiedział co się dzieje.

Wybieram... – Reksio zamknął oczy zaczął się modlić o cud. Zupełnie tak jak wszyscy ludzie, którzy bali się latać. On jednak postanowił zachować godność. Rendel zaczął biec w stronę sceny. – Wybieram tego oto białego psa.

Westchnienie ulgi dało się słyszeć wśród tłumu.

Stój!!! – Rendel wkroczył na scenę. Skąd wiesz, że on nie boi się latać jak inni? Sam wypróbuj!

Reksio wiedział jaki dowód przedstawi Miaul. Czemu okazał się takim głupcem?

Mam dowody, że ten młodzieniec nie boi się jak inni. Proszę na scenę pan Leonarda Flinaxo. - Na scenę wszedł stary latarnik. Miał opaskę na jednym oku. – Prawda, że kiedyś zauważył pan jak ten pies wychodził z wody i znalazł się na wyspie Atlantydzie?
Nie mam powodów aby zaprzeczyć. Istotnie. Kiedyś widziałem psa wychodzącego z wody.
A po za tym. – Ciągnął Miaul – On sam powiedział mi wczoraj w tawernie, że nie boi się takich podniebnych eskapad. Czy to prawda panie Reksiu?

Rendel rzucił Reksiowi błagalne spojrzenie. Wiedział już, że przegrał.

Tak. To prawda. - Powiedział Reksio do mikrofonu.
A więc helikopter czeka.

Reksio zasiadł za sterami przeklętej machiny.

Muszę być dzielny. – Pomyślał.

Helikopter zniknął w przestworzach. Miaul zaśmiał się szyderczo po czym zniknął za pomocą swojej magii. Dopiero teraz Panna Klara uświadomiła sobie, że to Miaul. Uciekła do swojego sklepu. Zamknęła się w środku i wszelki ślad po niej zaginął. Myślała, że to wszystko jej wina. Niektórzy mówili, że popełniła samobójstwo. Ale wróćmy na Plac Królowej. Rendel rzucił się na ziemię. On również uważał, że to jego wina. A Reksia nikt z Atlantydy już nie widział. Była tylko jedna osoba, która mogła mu pomóc.

CO STANIE SIĘ W HELIKOPTERZE?
CO ZROBI MIAUL?
CZY REKSIO WYSKOCZY ZE SPADOCHRONEM?
TEGO DOWIECIE SIĘ Z ROZDIAŁU DWUDZIESTEGO TRZECIEGO PT: LASER NIEPAMIĘCI I POTWORNY KRAKEN.

I jak? Podoba się wam?
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 14 Gru 2007 11:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

PRZEPRASZAM ZA TRZY POSTY POD RZĄD, ALE SKOŃCZYŁAM PISAĆ RIA! Teraz pozostaje tylko zamieścić na forum. Wiem, że zaraz o to zapytacie, więc ma 32 rozdziały i 1 epilog. oczko bardzo szczęśliwy
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: 26 Gru 2007 16:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bardzo proszę! KOmentujcie!
Powrót do góry
Shochuu
Działacz Podziemia


Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 519
Skąd: Nie bycie

PostWysłany: 27 Gru 2007 13:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Opowiadanie jest bardzo ciekawe i czytam je z przyjemnością uśmiechnięty Daj szybko następny rozdział, bo się nie mogę doczekac co będzie dalej uśmiechnięty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Gość






PostWysłany: 27 Gru 2007 15:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oto rozdział 23.

Rozdział 23: Laser Niepamięci i Potworny Kraken


Reksio szybował w przestworzach. Przelatywał nad pięknymi wyspami i wielkimi kontynentami. Wiedział, że źle zrobił rozmawiając z Miaulem w tawernie.

***

Ha! Ha! Ha! Teraz już nic i nikt mnie nie powstrzyma. Teraz wreszcie będę mógł zająć się moją rybeńką. Służba!!!

Służący natychmiast przybiegł do swojego pana.

Przynieść Krakena!!!
Rozkaz mój panie.

Miaul miał zamiar zrobić coś potwornego. Unieszkodliwić, Królową Słońca i Księżyca i samemu zasiąść na tronie.

Oto on mój Panie. – Służący położył słoik średniej wielkości na stoliku obok Miaula. Szamotało się w nim małe stworzonko przypominające jednocześnie kraba ośmiornice i kałamarnice.
Doskonale, doskonale. Nawet bez ziarenka zdołałem go wyhodować. Kochany, malutki, niszczycielski Kraken.


***

Gdy Reksio przelatywał właśnie nad jakąś ogromną wyspą usłyszał głos dobiegający z głośnika Helikoptera.

Ostrzeżenie! Pojemnik z paliwem jest dziurawy. Proszę przygotować się do ewakuacji.

Reksio otworzył schowek na spadochrony.

O nie!!! Miaul ukradł spadochrony!!! Co ja teraz zrobię?!! – Głos Reksia dał się słyszeć również w siedzibie Miaula.
Ha! Ha! Ha! Nadszedł twój koniec Reksiu!!! Przygotować Laser Niepamięci!!!

Reksio zdecydował, że jednak wyskoczy. W końcu nazywano go dzielnym psem. Wyskoczył z helikoptera. W tej samej chwili trafił go strumień niebieskiego światła z Lasera Niepamięci Miaula.



Reksio jeszcze w powietrzu stracił pamięć.

KOGO WIOSKA POJAWI SIĘ W NASTĘPNYM ROZDZIALE?
CZY TEN KTOŚ JEST PRZYJAŹNIE NASTAWIONY W STOSUNKU DO REKSIA?
I KIM JEST HIPERO – KANOLIX – REX?
TEGO DOWIECIE SIĘ Z ROZDZIAŁU DWUDZIESTEGO CZWARTEGO PT.: WIOSKA I HIPERO – KANOLIX – REX
Rozdział 23: Laser Niepamięci i Potworny Kraken


Reksio szybował w przestworzach. Przelatywał nad pięknymi wyspami i wielkimi kontynentami. Wiedział, że źle zrobił rozmawiając z Miaulem w tawernie.

***

Ha! Ha! Ha! Teraz już nic i nikt mnie nie powstrzyma. Teraz wreszcie będę mógł zająć się moją rybeńką. Służba!!!

Służący natychmiast przybiegł do swojego pana.

Przynieść Krakena!!!
Rozkaz mój panie.

Miaul miał zamiar zrobić coś potwornego. Unieszkodliwić, Królową Słońca i Księżyca i samemu zasiąść na tronie.

Oto on mój Panie. – Służący położył słoik średniej wielkości na stoliku obok Miaula. Szamotało się w nim małe stworzonko przypominające jednocześnie kraba ośmiornice i kałamarnice.
Doskonale, doskonale. Nawet bez ziarenka zdołałem go wyhodować. Kochany, malutki, niszczycielski Kraken.


***

Gdy Reksio przelatywał właśnie nad jakąś ogromną wyspą usłyszał głos dobiegający z głośnika Helikoptera.

Ostrzeżenie! Pojemnik z paliwem jest dziurawy. Proszę przygotować się do ewakuacji.

Reksio otworzył schowek na spadochrony.

O nie!!! Miaul ukradł spadochrony!!! Co ja teraz zrobię?!! – Głos Reksia dał się słyszeć również w siedzibie Miaula.
Ha! Ha! Ha! Nadszedł twój koniec Reksiu!!! Przygotować Laser Niepamięci!!!

Reksio zdecydował, że jednak wyskoczy. W końcu nazywano go dzielnym psem. Wyskoczył z helikoptera. W tej samej chwili trafił go strumień niebieskiego światła z Lasera Niepamięci Miaula.



Reksio jeszcze w powietrzu stracił pamięć.

KOGO WIOSKA POJAWI SIĘ W NASTĘPNYM ROZDZIALE?
CZY TEN KTOŚ JEST PRZYJAŹNIE NASTAWIONY W STOSUNKU DO REKSIA?
I KIM JEST HIPERO – KANOLIX – REX?
TEGO DOWIECIE SIĘ Z ROZDZIAŁU DWUDZIESTEGO CZWARTEGO PT.: WIOSKA I HIPERO – KANOLIX – REX
Rozdział 23: Laser Niepamięci i Potworny Kraken


Reksio szybował w przestworzach. Przelatywał nad pięknymi wyspami i wielkimi kontynentami. Wiedział, że źle zrobił rozmawiając z Miaulem w tawernie.

***

Ha! Ha! Ha! Teraz już nic i nikt mnie nie powstrzyma. Teraz wreszcie będę mógł zająć się moją rybeńką. Służba!!!

Służący natychmiast przybiegł do swojego pana.

Przynieść Krakena!!!
Rozkaz mój panie.

Miaul miał zamiar zrobić coś potwornego. Unieszkodliwić, Królową Słońca i Księżyca i samemu zasiąść na tronie.

Oto on mój Panie. – Służący położył słoik średniej wielkości na stoliku obok Miaula. Szamotało się w nim małe stworzonko przypominające jednocześnie kraba ośmiornice i kałamarnice.
Doskonale, doskonale. Nawet bez ziarenka zdołałem go wyhodować. Kochany, malutki, niszczycielski Kraken.


***

Gdy Reksio przelatywał właśnie nad jakąś ogromną wyspą usłyszał głos dobiegający z głośnika Helikoptera.

Ostrzeżenie! Pojemnik z paliwem jest dziurawy. Proszę przygotować się do ewakuacji.

Reksio otworzył schowek na spadochrony.

O nie!!! Miaul ukradł spadochrony!!! Co ja teraz zrobię?!! – Głos Reksia dał się słyszeć również w siedzibie Miaula.
Ha! Ha! Ha! Nadszedł twój koniec Reksiu!!! Przygotować Laser Niepamięci!!!

Reksio zdecydował, że jednak wyskoczy. W końcu nazywano go dzielnym psem. Wyskoczył z helikoptera. W tej samej chwili trafił go strumień niebieskiego światła z Lasera Niepamięci Miaula.



Reksio jeszcze w powietrzu stracił pamięć.

KOGO WIOSKA POJAWI SIĘ W NASTĘPNYM ROZDZIALE?
CZY TEN KTOŚ JEST PRZYJAŹNIE NASTAWIONY W STOSUNKU DO REKSIA?
I KIM JEST HIPERO – KANOLIX – REX?
TEGO DOWIECIE SIĘ Z ROZDZIAŁU DWUDZIESTEGO CZWARTEGO PT.: WIOSKA I HIPERO – KANOLIX – REX
Rozdział 23: Laser Niepamięci i Potworny Kraken


Reksio szybował w przestworzach. Przelatywał nad pięknymi wyspami i wielkimi kontynentami. Wiedział, że źle zrobił rozmawiając z Miaulem w tawernie.

***

Ha! Ha! Ha! Teraz już nic i nikt mnie nie powstrzyma. Teraz wreszcie będę mógł zająć się moją rybeńką. Służba!!!

Służący natychmiast przybiegł do swojego pana.

Przynieść Krakena!!!
Rozkaz mój panie.

Miaul miał zamiar zrobić coś potwornego. Unieszkodliwić, Królową Słońca i Księżyca i samemu zasiąść na tronie.

Oto on mój Panie. – Służący położył słoik średniej wielkości na stoliku obok Miaula. Szamotało się w nim małe stworzonko przypominające jednocześnie kraba ośmiornice i kałamarnice.
Doskonale, doskonale. Nawet bez ziarenka zdołałem go wyhodować. Kochany, malutki, niszczycielski Kraken.


***

Gdy Reksio przelatywał właśnie nad jakąś ogromną wyspą usłyszał głos dobiegający z głośnika Helikoptera.

Ostrzeżenie! Pojemnik z paliwem jest dziurawy. Proszę przygotować się do ewakuacji.

Reksio otworzył schowek na spadochrony.

O nie!!! Miaul ukradł spadochrony!!! Co ja teraz zrobię?!! – Głos Reksia dał się słyszeć również w siedzibie Miaula.
Ha! Ha! Ha! Nadszedł twój koniec Reksiu!!! Przygotować Laser Niepamięci!!!

Reksio zdecydował, że jednak wyskoczy. W końcu nazywano go dzielnym psem. Wyskoczył z helikoptera. W tej samej chwili trafił go strumień niebieskiego światła z Lasera Niepamięci Miaula.



Reksio jeszcze w powietrzu stracił pamięć.

KOGO WIOSKA POJAWI SIĘ W NASTĘPNYM ROZDZIALE?
CZY TEN KTOŚ JEST PRZYJAŹNIE NASTAWIONY W STOSUNKU DO REKSIA?
I KIM JEST HIPERO – KANOLIX – REX?
TEGO DOWIECIE SIĘ Z ROZDZIAŁU DWUDZIESTEGO CZWARTEGO PT.: WIOSKA I HIPERO – KANOLIX – REX
Rozdział 23: Laser Niepamięci i Potworny Kraken


Reksio szybował w przestworzach. Przelatywał nad pięknymi wyspami i wielkimi kontynentami. Wiedział, że źle zrobił rozmawiając z Miaulem w tawernie.

***

Ha! Ha! Ha! Teraz już nic i nikt mnie nie powstrzyma. Teraz wreszcie będę mógł zająć się moją rybeńką. Służba!!!

Służący natychmiast przybiegł do swojego pana.

Przynieść Krakena!!!
Rozkaz mój panie.

Miaul miał zamiar zrobić coś potwornego. Unieszkodliwić, Królową Słońca i Księżyca i samemu zasiąść na tronie.

Oto on mój Panie. – Służący położył słoik średniej wielkości na stoliku obok Miaula. Szamotało się w nim małe stworzonko przypominające jednocześnie kraba ośmiornice i kałamarnice.
Doskonale, doskonale. Nawet bez ziarenka zdołałem go wyhodować. Kochany, malutki, niszczycielski Kraken.


***

Gdy Reksio przelatywał właśnie nad jakąś ogromną wyspą usłyszał głos dobiegający z głośnika Helikoptera.

Ostrzeżenie! Pojemnik z paliwem jest dziurawy. Proszę przygotować się do ewakuacji.

Reksio otworzył schowek na spadochrony.

O nie!!! Miaul ukradł spadochrony!!! Co ja teraz zrobię?!! – Głos Reksia dał się słyszeć również w siedzibie Miaula.
Ha! Ha! Ha! Nadszedł twój koniec Reksiu!!! Przygotować Laser Niepamięci!!!

Reksio zdecydował, że jednak wyskoczy. W końcu nazywano go dzielnym psem. Wyskoczył z helikoptera. W tej samej chwili trafił go strumień niebieskiego światła z Lasera Niepamięci Miaula.



Reksio jeszcze w powietrzu stracił pamięć.

KOGO WIOSKA POJAWI SIĘ W NASTĘPNYM ROZDZIALE?
CZY TEN KTOŚ JEST PRZYJAŹNIE NASTAWIONY W STOSUNKU DO REKSIA?
I KIM JEST HIPERO – KANOLIX – REX?
TEGO DOWIECIE SIĘ Z ROZDZIAŁU DWUDZIESTEGO CZWARTEGO PT.: WIOSKA I HIPERO – KANOLIX – REX

Dałabym jeszcze dwa obrazki do tego rozdziału, ale imageshach się zepsuł i ,,nie można znaleźć serwera"!!!!!! wściekły
Powrót do góry
mi teresa
Roz-krecony


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 22
Skąd: z kurana

PostWysłany: 15 Sty 2008 13:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie!To było czadowe! 70000/10
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG Tlen WP Kontakt
Dizel
Wielki Mędrzec Reksia


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5
Skąd: Nie z tego świata ^^

PostWysłany: 16 Sty 2008 12:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Heh... No fajnie, fajnie, tylko się trochę zagalopowałaś. uśmiechnięty
Poprostu przesadziłaś z tym kopiowaniem, ale każdemu błąd się może wydarzyć. oczko Opowiadanie dobre, fabuła również też i co tu mówić? 10/10. oczko

Ps: Korzystaj z fotosika, bo imageshack się długo ładuje i czasami nie działa. oczko
_________________
Miau, miau miau, I'm your Father!
- Były ;P
Moderuję zielonym
Powracam ;p Strzeżcie się ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Gość






PostWysłany: 17 Sty 2008 11:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bardzo przyjemnie się czyta, ciekawy pomysł 10/10 oczko
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
   Odpowiedz do tematu    Forum Przygody Reksia Strona Główna -> Opowiadania
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 8 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


No nie wierzę, forum działa dzięki phpBB © 2001, 2002 phpBB Group