Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nieznany Działacz Podziemia
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 535 Skąd: Z... z... A, nie chcę zmyślać. xD
|
Wysłany: 03 Lip 2009 17:50 Temat postu: |
|
|
Luk proponuje przygody konia Roberta w średniowiecznym lesie.
Filip wyjechał, więc nie może wziąć udziału w konkursie. Sędziowie, piszcie na PW, która z proponowanych fabuł jest najlepsza. Na własną głosować nie można. Uczestnicy konkursu też glosują, ale pisząc posty. _________________
,,Aż się można popłakać przez to, co się tu porobiło..."
Nieznany |
|
Powrót do góry |
|
|
eMeMeMka Roz-krecony
Dołączył: 04 Sty 2008 Posty: 20 Skąd: się bierze czekolada?
|
Wysłany: 03 Lip 2009 18:05 Temat postu: |
|
|
Głosuję na Magix i Radę 7 Czarodziejów. _________________ Byłam Aguś
I'm eMeMeMka
Bo dwa eM to za mało!
eMeMeMka powraca do kin i zawstydza TurboDymo Mana xDD |
|
Powrót do góry |
|
|
nieznany Działacz Podziemia
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 535 Skąd: Z... z... A, nie chcę zmyślać. xD
|
Wysłany: 04 Lip 2009 17:00 Temat postu: |
|
|
Ktoś mi mówił, że Dadi wyjechał.
Jest tak?
Jeśli tak, to gracze decydują głosowaniem o tym, jaki będzie temat. _________________
,,Aż się można popłakać przez to, co się tu porobiło..."
Nieznany |
|
Powrót do góry |
|
|
nieznany Działacz Podziemia
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 535 Skąd: Z... z... A, nie chcę zmyślać. xD
|
Wysłany: 04 Lip 2009 21:15 Temat postu: |
|
|
Słuchać!
Nie głosujecie, więc losowałem temat. Na pierwszy ogień poszedł projekt Luka-koń Robert przeżywa przygody w średniowiecznym lesie. Dalej!
Pierwszy pojedynek: Johanna contra Rafi uważam za rozpoczęty.
I potrzeba nam dwóch jurorów zastępczych, Filip wyjechał, chyba tak samo Dadi. _________________
,,Aż się można popłakać przez to, co się tu porobiło..."
Nieznany |
|
Powrót do góry |
|
|
Luk Działacz Podziemia
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 529 Skąd: I tak nie wiesz gdzie to jest
|
Wysłany: 04 Lip 2009 21:22 Temat postu: |
|
|
Dadi wraca po niedzieli więc chyba nie ma potrzeby. _________________
The West! - polecam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Rafał Taki Cichy Jakiś
Dołączył: 11 Lis 2007 Posty: 0 Skąd: wiesz, że lubię makaron?
|
Wysłany: 06 Lip 2009 08:44 Temat postu: |
|
|
Dobrze... Więc oto moja baśń...
Przygoda konia Roberta w lesie średniowiecznym
Dawno, dawno temu, kiedy las był jeszcze młody i piękny, żył tam pewien koń, któremu nadano imię Robert. W początkach jego życia, wiodło mu się dobrze. Miał stałe miejsce zamieszkania i całkiem miłych przyjaciół. Nie miał żadnych obowiązków, więc popołudnia spędzał na zabawie z kolegami w lesie.
Pewnego dnia, podczas zabawy w chowanego, koń poszedł zbyt daleko w las. Z racji tego, iż Robert był jeszcze młody, nie znał całego lasu do końca. Po zapuszczeniu się w najdalsze zakątki gęstwiny, stwierdził, że nie ma pojęcia jak uciec. Nagle z drzew wyskoczyła Gęś Apokalipsy z Kurą Zagłady. Przerażony Robert uciekał, ile sił kopytach. Niestety, drób był szybszy. Gęś rzuciła czar oślepienia i koń walnął się o drzewo. Kura wyczarowała linę i pociągnęła nieprzytomne zwierzę za sobą.
Kiedy koń oprzytomniał, zdał sobie sprawę, że nie wie gdzie jest. Wokoło było mnóstwo drzew. Czyli musiał być w lesie. Zamroczony jeszcze Robert nie zdawał sobie sprawy, że jest w swoim domu.
- To wszystko mi się przyśniło! - krzyknął radośnie
Natychmiast poszedł do rodziców. Jednak tam ich nie było. Za to była kartka z napisem:
"Gę gę gę. Gę gę gę gę gę. GĘ GĘ"
- Drób Chaosu! - pomyślał Robert
Ruszył pędem do przyjaciół lecz u nich w domu znajdowała się kartka z tym samym napisem. Koń wiedział już co musi zrobić. Popędził prosto w las, nie zważając na drzewa. Na jednym z nich wisiała kolejna kartka ze strzałką. Zwierzę biegało szlakiem z karteczek, aż w końcu dotarło na miejsce.
Była to duża polana, otoczona gęsto drzewami. Na jej środku znajdowała się olbrzymia torpeda. Pomimo swej częściowej wady wzroku, koń zobaczył w niej swych rodziców i przyjaciół. Nie namyślając się zbyt długo, Robert podbiegł do torpedy. Wtem z gęstwiny wyszły kury i gęsi, a było ich ponad 50. Otoczony koń był bezradny. Nagle wpadł mu do głowy plan. Torpeda nie jest zbyt mocno przyczepiona. Może udałoby się w nią walnąć. Tak, to jest myśl. Koń rozpędził się maksymalnie i ruszył, tratując przy tym stojące mu na drodze gęsi i kury. Łupnął w torpedę, a ta przewróciła się. Gęsi rozpoczęły atak. Szturmem rzuciły się na Roberta, aby pomścić stratowanych sprzymierzeńców. Robert potarł kopyto o kopyto i rzucił iskrę na koniec torpedy. Ona wystrzeliła i udało im się uciec. Drób, który próbował złapać konia, zostawał częściowo zwęglony. W końcu dały sobie spokój. Koń Robert uratował rodzinę i przyjaciół od niechybnej śmierci.
Pozostawał jeszcze jeden problem. Jak uwolnić wszystkich, zanim torpeda walnie w jakieś drzewo? Koń podszedł do małego okienka i otworzył je. Kazał wszystkim skakać. Ci, z bojaźnią skakali na miękką trawę. Na samym końcu skoczył Robert. Udało się.
Po spiesznym powrocie do domu, koń opadł na posłanie i powiedział:
- To była przygoda...
Wtedy jego mama podeszła do niego i powiedziała zdumiona:
- Masz wadę wymowy?
- Chyba tak... Kiedy walnąłem głową w torpedę, przewidziałem to.
Mama przytuliła go i szepnęła mu do ucha:
- Gdyby nie ty, ja i tata byśmy już nie żyli. Jestem z ciebie dumna.
Potem podszedł tata i powiedział to samo zamieniając "tata" na "mama".
I tak, Koń Robert uratował wszystkich od zagłady, tym samym zyskując wadę wymowy, już na całe życie...
Nie ma tu akapitów, więc jest tak. Mam nadzieję, że nie odejmiecie mi za to punktów, bo to nie moja wina. _________________ www.rafal97.ownforum.org <--- moje forum! Zapraszam!
http://www.qbafoty.webpark.pl
Dawno, dawno temu, kiedy forum było jeszcze młode mój nick brzmiał: Rafi. |
|
Powrót do góry |
|
|
nieznany Działacz Podziemia
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 535 Skąd: Z... z... A, nie chcę zmyślać. xD
|
Wysłany: 06 Lip 2009 13:13 Temat postu: |
|
|
Dadi, Luk, Bot, prześlijcie mi ocenę opowiadania.
Czekam na opo Johanny. _________________
,,Aż się można popłakać przez to, co się tu porobiło..."
Nieznany |
|
Powrót do góry |
|
|
Dadi Norman
Dołączył: 31 Gru 2007 Posty: 104 Skąd: Ostrów Mazowiecka
|
Wysłany: 07 Lip 2009 12:21 Temat postu: |
|
|
Pomysłowość-9/10
Znane motywy-4/5
Interesująca fabuła-10/15
Długość-4/5
Cechy bajkowe(zło kontra dobro, czarownice(lub czarodzieje) i zaklęte królestwa)- 8/15
Łącznie: 35/50 _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nieznany Działacz Podziemia
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 535 Skąd: Z... z... A, nie chcę zmyślać. xD
|
Wysłany: 07 Lip 2009 15:37 Temat postu: |
|
|
Rafi zebrał 161,5 punktow na 200.
Czekamy teraz na baśń Johanny. _________________
,,Aż się można popłakać przez to, co się tu porobiło..."
Nieznany |
|
Powrót do góry |
|
|
Rafał Taki Cichy Jakiś
Dołączył: 11 Lis 2007 Posty: 0 Skąd: wiesz, że lubię makaron?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luk Działacz Podziemia
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 529 Skąd: I tak nie wiesz gdzie to jest
|
Wysłany: 07 Lip 2009 19:25 Temat postu: |
|
|
Jak to słabiutko? Dostałeś, aż 161,5pkt! Daje to średnią że prawie każdy sędzia dał 40,5pkt! Możesz pokonać Johannę!
PS. Jakbyś chciał wiedzieć to ja dałem 40pkt. _________________
The West! - polecam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Rafał Taki Cichy Jakiś
Dołączył: 11 Lis 2007 Posty: 0 Skąd: wiesz, że lubię makaron?
|
|
Powrót do góry |
|
|
nieznany Działacz Podziemia
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 535 Skąd: Z... z... A, nie chcę zmyślać. xD
|
Wysłany: 08 Lip 2009 15:24 Temat postu: |
|
|
Bardziej dziękuj Botowi-dał ci 48,5. _________________
,,Aż się można popłakać przez to, co się tu porobiło..."
Nieznany |
|
Powrót do góry |
|
|
eMeMeMka Roz-krecony
Dołączył: 04 Sty 2008 Posty: 20 Skąd: się bierze czekolada?
|
Wysłany: 08 Lip 2009 17:46 Temat postu: |
|
|
Będziemy czekać na Johanne, czy zaczniemy dalszą rozgrywkę? _________________ Byłam Aguś
I'm eMeMeMka
Bo dwa eM to za mało!
eMeMeMka powraca do kin i zawstydza TurboDymo Mana xDD |
|
Powrót do góry |
|
|
nieznany Działacz Podziemia
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 535 Skąd: Z... z... A, nie chcę zmyślać. xD
|
Wysłany: 08 Lip 2009 20:38 Temat postu: |
|
|
Zrobimy tak: gdy Johanna wróci, napisze swoja baśń, podczas gdy Agata9 i KubaLdo będą toczyć drugi ,,pojedynek". Teraz niech Agata9 i KubaLdo wybiorą tematykę baśni.
-przygoda Kretona z Latającej Wyspy
-przygoda członka Rady 7 Czarodziejów w Magixsie _________________
,,Aż się można popłakać przez to, co się tu porobiło..."
Nieznany |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
No nie wierzę, forum działa dzięki phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|