FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Przypadki Reksia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
   Odpowiedz do tematu    Forum Przygody Reksia Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy podoba ci się Przypadki Reksia?
Tak
30%
 30%  [ 8 ]
Najlepsze opowiadanie jakie czytałem/łam
38%
 38%  [ 10 ]
Bardzo
11%
 11%  [ 3 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Najgorsze opowiadanie jakie czytałem/łam
15%
 15%  [ 4 ]
Trochę
3%
 3%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 26

Autor Wiadomość
Shochuu
Działacz Podziemia


Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 519
Skąd: Nie bycie

PostWysłany: 29 Kwi 2007 12:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ale super!Czekam na następny rozdział uśmiechnięty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Kondi
Pod-ziemniak


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 1104
Skąd: Z Chrzanowa

PostWysłany: 29 Kwi 2007 21:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jutro kolejny.
_________________
Zapraszam do opowiadania "Kretes i dawny wróg"
http://www.przygodyreksia.pl/pliki/kretes/forum/reksioforum/viewtopic.php?p=165640#165640
uśmiechnięty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Kondi
Pod-ziemniak


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 1104
Skąd: Z Chrzanowa

PostWysłany: 30 Kwi 2007 17:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rozdział 8 pt: "Przełęcz Magelana"

- Reksio i Kretes przlecieli na pobliską wyspę. - Ciekawe co tam jest? - Spytała Kari Mata Hari. - Patrzcie!To wcale nie wyspa!To góra! - Zauważył Reksio. - Taki jakby klif... - Powiedział Kretes. - Wylądowaliśmy! - Krzyknęła Kari Mata. - Wyjdźmy na wieszchołek! - Zaproponował Kretes. - Stójcie!Bez prowiantu, ekwipunku i wody wybieracie się na Magelana? - A co w tym dziwnego? - Spytał Kretes. - To, że przełęcz, która łamie tą górę jest... A zresztą sami się przekonajcie. - Powiedział starzec i odszedł. - Dziwny gość... - Pomyślał Kretes robiąc pierwszy krok w góre. - Po jakimś czasie nasi bohaterowie przeszli połowę drogi. - Normalnie mi łapki odpadają! - Narzekał Kretes. - Łaaa!Góra łamie się na pół! - Krzyknął Kretes. - O nie!Kari Mata została po drugiej stronie!Co teraz? - Załamał się Reksio. Hop!Hip! - Słyszysz to Kretesie? - Nie... Co Reksiu? - Spytał Kretes. - Ktoś skacze. - Bam! - Wyskoczył przed nich... - Golum Śmierdziul. - Przedstawił się Golum. - D- Dzień dobry.Może pan przeskoczyć na drugą stronę i przenieść żonę? - Spytał Reksio. - Hop!Hip!I już Śmierdziul był z Kari Matą spowrotem. - Dziękuję. - Powiedziała Kari Mata. - Nie ma za co.Uważajcie.Na wyższych zboczach można łatwo spaść. - Dziękujemy za poradę, do zobaczenia! - Papa! - Powiedział Golum.Kilka godzin póżniej, kilka metrów przed szczytem. - Rwut.Bach!I odpadł głaz na którym Kretes postawił stopę. - Pomóżcie!Ledwo wiszę! - Krzyknął przerażony Kretes, - Już idę!Trzymaj się! - Powiedział Reksio. - Łatwo powiedzieć. - Zadumał się Kretes. - Złap moją rękę! - Krzyczał Reksio. - Hypp!Rozciągnął się Kretes i złapał się za rękę Reksia. - Dzięki.Myślałem ze będzie po mnie. - Podziękował Kretes. - Chłopaki!Chodźcie na szczyt! - Krzyknęła Kari Mata. - Reksio i Kretes weszli na szczyt i zobaczyli... - Portal diamentowy!* - Co Kretesie? - Zdziwił się Reksio. - No, ten... portal.Zależy jaki się dotknie diament, przenosi w inny świat. - Acha. - Powiedział Reksio. - To włączam ten niebieski! - Puff! - Łaa!Uciekajmy!Przenieśliśmy się na wojne jakąś!Ała! - Reksio włączył zielony... - Oj, mój kuperek, dostałem pociskiem. - Skrzeczał Kretes. - Hej!Popatrzcie na siebie!Jesteśmy ptakami! - Czerwony, itd.W końcu został tylko jeden diament.Złoty.Reksio go wcisnął... - O matko!Przenosimy się! - Hm, jakaś wyspa...

CO TO ZA WYSPA?
JAKIE POWIĄZANIE MA CHRASH Z REKSIEM?
PO CO SĄ OWOCE WUMPA?
CZY WSPÓLNE SIŁY POKONAJĄ CORTEXA?
Tego dowiecie się w rozdziale 9 pt: "Wyprawa".

*/

Przyznam, trochę nieciekawy, ale następny będzie napewno fajny.
_________________
Zapraszam do opowiadania "Kretes i dawny wróg"
http://www.przygodyreksia.pl/pliki/kretes/forum/reksioforum/viewtopic.php?p=165640#165640
uśmiechnięty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Gość






PostWysłany: 30 Kwi 2007 18:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dlaczego nieciekawy??? Jest fajny uśmiechnięty .
Powrót do góry
Itachi
Roz-krecony


Dołączył: 15 Kwi 2007
Posty: 48
Skąd: z B-stoku

PostWysłany: 30 Kwi 2007 18:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jest ciekawy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Kondi
Pod-ziemniak


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 1104
Skąd: Z Chrzanowa

PostWysłany: 01 Maj 2007 10:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zmiana tytułu na krótszy, ładniejszy.Dzięki AdaCho. uśmiechnięty
Skrócenie rozdziałów do 12.Zacznę nowe opowiadanie Reksio i Robin Smród.
_________________
Zapraszam do opowiadania "Kretes i dawny wróg"
http://www.przygodyreksia.pl/pliki/kretes/forum/reksioforum/viewtopic.php?p=165640#165640
uśmiechnięty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Gość






PostWysłany: 01 Maj 2007 22:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To kiedy kolejny rozdział?
Powrót do góry
Kondi
Pod-ziemniak


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 1104
Skąd: Z Chrzanowa

PostWysłany: 01 Maj 2007 22:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No w sumie jutro.Zmiana planów.Skończe to opowiadanie i będę pisał następne.
_________________
Zapraszam do opowiadania "Kretes i dawny wróg"
http://www.przygodyreksia.pl/pliki/kretes/forum/reksioforum/viewtopic.php?p=165640#165640
uśmiechnięty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Topek
Doradca Budowlańców


Dołączył: 05 Lut 2005
Posty: 905

PostWysłany: 05 Maj 2007 16:20    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To jest opowiadanie Kondiego, więc nie piszcie tu swoich uśmiechnięty Tamte posty kasuję, a Kondiego upominam, aby niie obrażał innych użytkowników.

Ostatnio zmieniony przez Topek dnia 05 Maj 2007 16:25, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Kondi
Pod-ziemniak


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 1104
Skąd: Z Chrzanowa

PostWysłany: 05 Maj 2007 16:21    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Patrzcie, co napisał do mnie:
Temat: mam prawo pisać co chce
ty pisz sobie o robinie smród albo poprosze Szalonego Kapelusznika w księdze gości żebyś odczepił się odemnie.
_________________
Zapraszam do opowiadania "Kretes i dawny wróg"
http://www.przygodyreksia.pl/pliki/kretes/forum/reksioforum/viewtopic.php?p=165640#165640
uśmiechnięty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Kondi
Pod-ziemniak


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 1104
Skąd: Z Chrzanowa

PostWysłany: 05 Maj 2007 20:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nowy rozdział oczko
Rozdział 9 pt: "Wyprawa"
Nieznani:
Chrash (lis z gry)
Aku Aku (jego duch, mag)
N.Cortex (złowrogi gość, który chce zawładnąć światem)
N.Gin (Pomocnik Cortexa, naukowiec)
Uka Uka (duch Cortexa, brat Aku Aku, mag)
Coco (siostra Crasha)
N14 (robot N.Gin’a)
Reksio, Kari Mata i Kretes znaleźli się na plaży.Wtem zza krzaków wyłonił sie dziwny lis... - Aku Aku, co to za jedni? - Powiedział lis. - Goście, którzy pomylili bajki.Trzeba im pomóc. - Poradził Aku Aku. - Witajcie! - Krzyknął lis. - Witaj, kim jesteś? - Spytał Reksio. - Jestem Crash, a to mój duch Aku Aku! - Oznajmił Crash. - Ja jestem Kari Mata Hari, a to Kretes. - Powiedziała Kari Mata. - Witajcie! - Krzyknął Crash. - Psst.Pss, ps ps. - Powiedział Aku Aku cicho do ucha Crasha. - Masz racje.Słuchajcie!Mam pewnego wroga, który chce zawładnąć światem.Męcze się z nim od 6 części gry.Pomożecie mi go pokonać? - Spytał Crash. - No jak tak, jak nie! - Krzyknął Kretes, dotąd milczący. - Ocho, znowu się zaczyna. - Załamał się Reksio. - Co się zaczyna?!Ja mam tego serdecznie dość!Ciągle łażenie, kopanie, sterowanie, budowanie!Dla odmiany chciałbym polezeć przy kominku z Molly, a nie włóczyć się po świecie! - Wrzeszczał Kretes. - Ekhm, pan pozwoli, mój przyjaciel jest chory na nerwicę. - Ugiął prawdę Reksio. - Kto tu jest chory?!Bo chyba nie ja!Nie wiedziałem że to powiem Reksiu, ale muszę bo inaczej się uduszę! - Kretesie, uspokój się, może i dużo przygód mamy... Ale!Poznajemy cały świat!Zobaczyłeś Mona Lise, widziałeś jak to się stało, że Świnksowi odpadł nos, wioske Ciapciolepszych i wiele, wiele innych! - Przekonywał Reksio. - Hm, w sumie masz racje.Dobra, zostaje! - No, i to się nazywa wkurzenie na maksa! - Przerwał Crash. – Co takiego? – Zdziwił się Kretes. – To, że jesteś w sam raz do walki z tym narwańcem – N.Gin’em. – Powiedział Crash. – Przepraszam, że wam przerwe, ale coś tu idzie! – Przerwała Kari Mata. – Kretesie!To twoja chwila!Pokonaj N.Gin’a! – Krzyknął Crash. – Dobrze. – Powiedział bardzo stanowczo Kretes. – Hihihi!Nie pokonacie N14! – Krzyczał N.Gin. – Zobaczymy! – Krzyknął Kretes i wskoczył na platforme. – Wiertniczą? – Zapytał Kretes. – Nie, poziomą. – Acha. – Powiedział Kretes. – No to dawaj tu tego robota! – Krzyczał Kretes. – A masz!Bipp! – Krzyknął N.Gin. – Puff!Bamm! – Strzelał rakietami N14. – Ojć.Au!Trochę za mocno... – Narzekał Kretes. – Pomogę ci! – Krzyknął Crash i walnął robota z wystarczającą mocą do rozwalenia się. – To niemożliwe! – Krzyczał zdziwiony N.Gin. – Zaraz rozwali się cała wyspa wraz z N.Gin’em, Cortex’em i Uką Uką. – Powiedział Crash przez telefon. – Do kogo dzwoniłeś? – Zapytał Kretes. – Do mnie! – Krzyknęła lisica. – Witaj kochana siostrzyczko CoCo! – Powiedział Crash. – Bam! – Waliła się wyspa. – Trzeba spadać.Ja wezmę CoCo, a ty Reksiu, Kretesa i Kari Matę. – Dobrze!Żegnaj Crash! – Powiedział Reksio. – Żegnajcie!I więcej nie mylcie gier! – Powiedział Crash i odleciał jetpackiem. – Muszę was gdzieś przenieść!Co powiecie na Chiny? – Powiedział Aku Aku, przeniósł naszych bohaterów i poleciał za Crashem.

CZYM JEST ÓSMY CUD ŚWIATA?
PO CO JACKIE CHRZAN UMIE WALCZYĆ?
KIEDY NASI BOHATEROWIE WRÓCĄ DO DOMU?
No, na pewno na końcu opowiadania! – Powiedział Kretes.
Tego dowiecie się w rozdziale 10 pt: „8 cud świata”

I jak?
_________________
Zapraszam do opowiadania "Kretes i dawny wróg"
http://www.przygodyreksia.pl/pliki/kretes/forum/reksioforum/viewtopic.php?p=165640#165640
uśmiechnięty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Kondi
Pod-ziemniak


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 1104
Skąd: Z Chrzanowa

PostWysłany: 05 Maj 2007 21:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oto pudełko PR:

_________________
Zapraszam do opowiadania "Kretes i dawny wróg"
http://www.przygodyreksia.pl/pliki/kretes/forum/reksioforum/viewtopic.php?p=165640#165640
uśmiechnięty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Shochuu
Działacz Podziemia


Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 519
Skąd: Nie bycie

PostWysłany: 05 Maj 2007 21:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ale super szok! Pudło jkest supewr opo jest super!Full wypas! uśmiechnięty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Kondi
Pod-ziemniak


Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 1104
Skąd: Z Chrzanowa

PostWysłany: 06 Maj 2007 15:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rozdział 10 pt: „8 cud świata”

Nasi bohaterowie znaleźli się w Chinach. – Reksiu, co teraz?Aku Aku przeniósł nas do Chin! – Zmartwił się Kretes. – Wiem, ale nie możemy nic poradzić, trzeba wrócić jakoś do Polski! – Powiedział Reksio. – Zauważcie, że jesteśmy w klatce! – Wystraszyła się Kari Mata i przytuliła się do Reksia. – Nie martw się kochanie.Poradzimy sobie. – Uspakajał ją Reksio. – Chwyt Kretesa!Hadzia!!!Au! – Zaskrzeczał Kretes, gdy walnął łapą w kraty. – Nie dziw się!Są metalowe!Lepiej już się podkopać. – Powiedział Kretes i zrobił tunel na tyle duży, żeby weszła cała trójka. – I to się nazywa stolica! – Powiedział Kretes, gdy wyszedł z kanałów (bowiem tam się dokopał) Pfuuj!Ale cuchnie! – Krzyczał. – Nie myślisz, że jakoś tu dziwnie?Nie ma ludzi. – Powiedział Reksio. – Ale jest dorożka!Masz ci los, bez woźnego! – Powiedział Kretes gdy podszedł bliżej. – Trudno, będziesz musiał kierować Kretesie! – Jak zwykle biedny kret?!Ale już obiecałem się nie wściekać... Wio!Wio koniku! – Iihhaa! – „Powiedział” koń i ruszył. – Gdzie teraz? – Zdzwiwił się Kretes. – Nie wiem, może w lewo? – Zaproponował Reksio. – Dobrze. – Powiedział Kretesi i skręcił. – Aaaa!Ślepy zaułek! – Krzyknął Kretes. – Trach!Bach!Bam! – Wpadli na mur. – Ale nas wystrzeliło! – Krzyknął Kretes „lecąc”. – Wpadniemy do budynku! – Krzyknął Reksio. – Bach! – Wpadli. – Psst, uwolnijcie mnie. – Wyszeptał chłopak przywiązany do stołka. – Dobrze. – Powiedział Reksio i zgrabnie odwiązał węzeł. – Dziękuję wam!Mam na imię Jackie Chrzan. – Przedstawił się Jackie. – Witaj.Ja jestem Kretes, a to Reksio – mój wierny druh, a to Kari Mata – jego żona. – Powiedział Kretes. – Stać!Ręce do góry! – Wpadli mafiozy. – Załatwie to. – Mrugnął okiem Jackie i pobiegnąl w ich stronę. – Piff paff! – Strzelali mafiozy. – Hadziaa!Hija! – Kopał i walił mafiozów. – Reksiu, to chyba nie dla nas.Za dużo przemocy. – Powiedział Kretes. – No, już ich powaliłem. – Powiedział Jackie. – Ale jak my mamy wrócić do domu? – Zmartwił się Kretes. – W Świątyni widziałem jakiś portal.Sensei mówi, ze to 8 cud świata. – Powiedział Jackie. – Ja muszę już iść, na pewno traficie do Świątyni.Żegnajcie! – Żegnaj Jackie! – Pożegnali się wszyscy.Kiedy cała trójka wyszła z budynku:
Myślicie że znajdziemy tą Świątynie? – Spytał Kretes, - Musimy. – Powiedział Reksio. – Chodźcie!Świątynie jest za budynkiem! – Nagle odezwała się Kari Mata.Kiedy byli przy Świątyni: - Witam!Pozwoli nam pan skorzystać z tunel... – Ósmego cudu świata? – Poprawiła Kretesa Kari Mata. – Cin gań teń!Hadzi jać niśa! – Powiedział Mistrz. – Przetłumacze to: Witajcie!Tak, ale zbierzcie owoce z sadu! – Przetłumaczyła Kari Mata. – No to zabieram się do roboty! – Powiedział Kretes. – Najpierw wejść na drzewo, potem zebrać owoce.Prościzna!Łaa!Czemu drzewo się kiwa?! – Waś pśijaćel być źa ruby! – Powiedział Mistrz. – Za gruby!Sam żeś jest gruby! – Zdenerwował się Kretes. – Jak on to usłyszał? – Zdziwiła się Kari Mata. – Mniejsza.Pomoge mu zejść. – Powiedział Reksio i sciągnął Kretesa. – Dzięki! – Podziękował Kretes. – Może lepiej ja dokoncze. – Powiedział Reksio.Po kilki minutach: - Skończyłem. – Powiedział Reksio. – Dobźe.Moźieće śkoźyśtać z 8 ćudu śata. – Powiedział Mistrz i odszedł. – Ale cudo!* - Powiedział Kretes. – Masz rację Kretesie.Ciekawe czemu trzymają to w tajemnicy? – Zdziwiła się Kari Mata. – Nie ważne.Ważne, że działa. – Powiedział Kretes i wskoczył do portalu, jak Reksio i Kari Mata...
C.D.N.
GDZIE ZNALELI SIĘ NASI BOHATEROWIE?
JAK DZIAŁAJĄ NA BOHATERÓW KWAŚNE DESZCZE?
PO CO KROPELKI ISTNIEJĄ?
I JAK REKSIO NAPRAWI NIEBO?
Tego dowiecie się z rozdziału 11 pt: "Niebo"
I jak?
_________________
Zapraszam do opowiadania "Kretes i dawny wróg"
http://www.przygodyreksia.pl/pliki/kretes/forum/reksioforum/viewtopic.php?p=165640#165640
uśmiechnięty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Gość






PostWysłany: 06 Maj 2007 19:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Fajny ten 10 rozdział. Ocena: 8.10
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
   Odpowiedz do tematu    Forum Przygody Reksia Strona Główna -> Opowiadania
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


No nie wierzę, forum działa dzięki phpBB © 2001, 2002 phpBB Group