Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: 16 Sie 2007 12:21 Temat postu: |
|
|
Mnie nie było . Ale takie ciekawe, że... NIE WIEM CO!!! Nawet lepsze od RiA. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 17 Sie 2007 10:07 Temat postu: |
|
|
zanim napiszę 2 rozdział napiszcie co byście zmienili w 1 rozdziale co wam się nie podobało itd tak żebym już nie popełniała tych błędów na przyszłość |
|
Powrót do góry |
|
|
Dizel Wielki Mędrzec Reksia
Dołączył: 14 Lut 2007 Posty: 5 Skąd: Nie z tego świata ^^
|
Wysłany: 17 Sie 2007 10:10 Temat postu: |
|
|
Nie.
Mi się jakoś wszystko podobało. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 19 Sie 2007 13:56 Temat postu: |
|
|
Mnie się wszystko pooba. Ale mam jedną prośbe: Mogłabyś nazywać rozdziały? |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 19 Sie 2007 16:51 Temat postu: |
|
|
dobrze, coś wymyślę, masz rację że takie rozdział 1 jest nudne zamienię to i inne już podam tej idei |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 02 Wrz 2007 13:04 Temat postu: |
|
|
A oto początek rozdziału drugiego
Schody...tysiące stopni ciągnących się w dół urwiska, zaś u jego podnóży majaczyły nieruchome sylwetki drzew. Wszystko pogrążone było w mroku zapadającej nocy. Dziewczynka niedługo miała postawić swój pierwszy krok na drodze do siedziby Paraido. Nim to uczyniła spojrzała w niebo z nadzieją, że zobaczy księżyc. Niestety chmury były zbyt gęste i pokrywały grubą warstwą niezmiennie cały nieboskłon. Wtem, niespodziewanie pojawiła się na chwilę drobna szczelina w szarym burzowym firnamencie, przez nią wydostał się jeden promień księżycowego światła, przeciął ciemność rozjaśniając ją na chwilę i nim całkowicie zgasł oderwało się coś od niego i spadło do lasu rozpościerającego się w dole.
Był to piękny widok, lecz nie można było w nieskończoność się nim zachwycać, więc dziewczynka ruszyła na spotkanie tajemnicą czyhającym na nią w Burzośnie. Schodziła powoli, niestrudzenie pokonując każdy kolejny stopień, każde wyzwanie, które ze sobą niosły. Wreszcie dotarła do końca Schodów Skąpanych w Deszczu i stanęła na dróżce prowadzącej przez ów las o niebieskich liściach.
Była strasznie zmęczona, ruszyła jednak na poszukiwanie miejsca nadającego się na odpoczynek. Szczęście jej dopisało i niedaleko od drogi znalazła dużą paproć. Położyła się pod nią i natychmiast zasnęła. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 02 Wrz 2007 14:40 Temat postu: |
|
|
Piękne. 9/10. Myślę, że dopiero potem podasz imię dziewczynki nad, którym coraz bardziej się głowie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 02 Wrz 2007 14:49 Temat postu: |
|
|
Na samym końcu dokładnie |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 02 Wrz 2007 15:08 Temat postu: |
|
|
Domyślałam się |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 02 Wrz 2007 18:21 Temat postu: |
|
|
A zapomniałam tytuł drugiego rozdziału
Schodząc powoli spoglądaj pod nogi
Umknąć Ci może moment zbyt drogi
od tej pory każdy będzie się podobnie zaczynał a pierwszy rozdział tez jakoś tak nazwę |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 11 Wrz 2007 15:28 Temat postu: |
|
|
dalsza część rozdziału, a i proszę o zmienienie tytułu brzmi on teraz nie "Czekając na burzę" tylko "Burza snów"
Wszędzie dookoła padał deszcz, szary i wydawałoby się wyzuty z wszelkich kolorów. Lecz było w nim coś, coś nieuchwytnego, coś nie nierzeczywistego. W czym tkwi jego sekret, oczy dziewczynki dostrzegły bardzo szybko. Ku jej zaskoczeniu w każdej kropli uwięziona była, trzepocząca skrzydłami, ćma. Nagle, jakby w jednej chwili, pod wpływem jednego impulsu, wszystkie uwięzione owady, przebiły swoje kryształowe więzienia i wzbiły się chmarą w powietrze. Latały bez celu, wiele z nich osiadało na dziewczynce, która się przed tym nie broniła.
Na jakiś kolejny niesłyszalny sygnał, znów się poderwały i wzbiły wysoko w górę, lecz tym razem porwały i dziecko, które zaskoczone, nie próbowało się nawet wyswobodzić, leciała a był to lot ku chmurom, ku spełnieniu jej marzeń by spojrzeć ponad nimi. Zbliżały się do kłębowiska chmur, ćmy w ogóle nie zmieniły kierunku i leciały pewnie ku deszczowym kolosom, ze świstem podobnym do odgłosu prutego płótna przedarły się przez tę z pozoru nie do przebycia przeszkodę, wznosiły się teraz wśród najczystszego błękitu nieba, wśród najpiękniejszych marzeń, wśród snów. Nagle, wszystkie ćmy rozprysły się na tysiące iskier, iskier, których nadejście zawsze jest nieuniknione. Dziewczynka spadła.
A i jeżeli nie będzie czterech komentarzy to nie wstawię kolejnego rozdziału |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 12 Wrz 2007 20:05 Temat postu: |
|
|
He, He!!! Też miałam taki plan w ria!
Ocena 10/10.
Bez komentarza.
Czy ona nie umrze? I dlaczego zmieniłaś nazwę? |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 13 Wrz 2007 08:07 Temat postu: |
|
|
nazwa jest ładniejsza a czy umrze to by było za szybko, zobaczycie |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 13 Wrz 2007 20:58 Temat postu: |
|
|
Nie mogę się doczekać kolejnej cz, opowiadania! Moja ocena to: 10/10 ! Jestem bardzo ciekawa co się stało z dziewczynką... |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: 14 Wrz 2007 11:52 Temat postu: |
|
|
sandi565 napisał: | Nie mogę się doczekać kolejnej cz, opowiadania! Moja ocena to: 10/10 ! Jestem bardzo ciekawa co się stało z dziewczynką... |
Ja myślę, że
UWAGA JAK NIE CHCESZ WIEDZIEĆ CO MYŚLĘ TO NIE PATRZ
Może ten Palo - ktośtam ( zapomniałam jak on się nazywał ) Ją uratuje?
JUŻ MOŻESZ CZYTAĆ
KOmentujcie, bo nie będzie następnej części!!!!!!!!!!!!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
No nie wierzę, forum działa dzięki phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|