wspólne opowiadanie ,,reksio i strszny dwór"

[Gość]

niech ktoś zacznie bo ja nie mam pomysłu

[Michu]

Jest 16.5.2005.Reksio odwiedził Kretesa.
_________________
Moje forum o opowiadaniach www.pisarnia.fora.pl .
Jestem drugim inżynierem Gwardii Reksia.

[TurboDiesel]

Kretes nie spał.przeraźliwie mruczał pod nosem
_________________
Diesel

[Gość]

reksio się przestraszył

[Michu]

Kretes:Czego się boisz?
Reksio:Tego twojego warczenia.
Kretes:To tylko kaszel.
Reksio:A jak go złapałeś?
Kretes:Moli mnie oblała wodą za podsłuchiwanie jej i Moniki plotek.Musiałem iść do sklepu Jana Krećka po dżowine a temperatura wtedy wynosiła -15c.No i się a,a psik, przeziębiłem.
Reksio:A o czym one plotkowały?
Kretes:O jakimś strasznym dworze z orzywionymi trupami zwierząt.
_________________
Moje forum o opowiadaniach www.pisarnia.fora.pl .
Jestem drugim inżynierem Gwardii Reksia.

[Gość]

cos o tym pisali w gazetach podobno jest w miejscu gdzie nie świeci nigdy słońce i jest wiecznie noc -powiedział reksio

chciałbym tam iść - powiedział kretes

[Gość]

i poszli

[Sniff]

po 20 minutach doszli
_________________
If I hadn't met you, my life would have had no meaning.

[TurboDiesel]

i strasznie sie przestraszyli
_________________
Diesel

[Gulguldryk]

Był to ogromny straszny dwór, który wygląda strasznie. Nagle za krzaków wyłonił się wielki zły goryl.

[Michu]

Kretes:Uciekajmy Reksiu!
Ale Reksio stanął do walki z gorylem.Był silniejszy i odwarzniejszy nirz nigdy dotąd.
_________________
Moje forum o opowiadaniach www.pisarnia.fora.pl .
Jestem drugim inżynierem Gwardii Reksia.

[Gość]

reksio zaczarował goryla w kisiel

[Sniff]

a Kretes zemdlał..
_________________
If I hadn't met you, my life would have had no meaning.

[Gość]

reksio zadzwonił po kuratora

[Sniff]

i kurator przybiegł szybko
_________________
If I hadn't met you, my life would have had no meaning.