Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luk Działacz Podziemia
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 529 Skąd: I tak nie wiesz gdzie to jest
|
Wysłany: 23 Sty 2009 20:22 Temat postu: Reksio i inwazja kosmitów. |
|
|
To kontynuacja Reksio i tajemnica teleportacji
Rozdział 1 : Kosmici atakują
-Kretesie! Koguty! Molly!-wrzeszczał Reksio gdy podwórko płonęło. Reksio był poza zasięgiem płomieni. Jednak musiał coś zrobić i uratować przyjaciół. Reksio nie bacząc na niebezpieczeństwo wskoczył w ogień. Następnie wyciągnął Koguty. Jednak zostali Kretes i Molly. Reksio zobaczył ich za ścianą ognia.
-Kretesie! Wchodź pod ziemię!-krzyknął Reksio.
Kretes i Molly przekopali się pod ziemią i uciekli. Reksio i Koguty także uciekali. Gdy już byli bezpieczni zastanawiali się kto mógł zrobić coś takiego. Podwórko nie było do uratowania. Na szczęście zaczął padać deszcz i ogień zgasł. Ale podwórko było w opłakanym stanie. Z warsztatu został tylko czarny budynek bez ścian i z ogromną dziurą w dachu. Za to z budy Reksia została tylko jedna deska. Kopcowi Kretesa i Molly nic nie było. Jednak kurników wcale nie było. Na oczach naszych bohaterów pojawił się jajfighter.
-Przestańcie atako ko wać.-powiedział Kornelek.
Jednak jajfighter znów zaczął strzelać. Ale deszcz gasił wszystkie płomienie. Później deszcz przestał padać a jajfighter strzelił. Obok Reksia i całej reszty pojawiły się płomienie.
CDN
--------------------
Czy Reksio i przyjaciele uratują się?
Co trzeba zrobić żeby uratować świat przed kosmicznymi kurami?
Czy zapanują one nad światem?
O tym w rozdziale 2 : Walka z jajfighterem część 1.
I mam małe pytanko. Jak wstawić ilustrację? Bo już mam zrobioną tylko nie wiem jak ją tu wkleić. _________________
The West! - polecam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Luk Działacz Podziemia
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 529 Skąd: I tak nie wiesz gdzie to jest
|
Wysłany: 23 Sty 2009 21:53 Temat postu: |
|
|
Rozdział 2 : Walka z jajfighterem część 1.
Reksio i jego przyjaciele nie mogli nic poradzić na płomienie.
-Żegnaj Reksiu! Żegnajcie wszyscy! Byliście moimi najlepszymi przyjaciółmi!-wrzeszczał Kretes który był pewien że zginą.
-Kretesie! Nie zginiemy!-powiedział Reksio.
-Już nie długo zapanuje nad światem!-wrzeszczała postać w czarnej pelerynie.
-Kim ty jesteś?
-Nie myślałem że tak szybko zapominasz swoich wspólników Kuratorze, czy też raczej Kornelku!
-Niebieski jaszczur!?
-Tak to ja! Ale teraz muszę się zemścić! Jajfighterze! Zniszcz Kornelka i jego przyjaciół! Już!
Jajfighter zaatakował. Reksio i cała reszta robili uniki jednak w małym kółku nie mogli długo ich robić. Na szczęście Molly i Kretes zrobili tunelę pod ziemią dzięki czemu wszyscy wydostali się z koła. Jednak jajfighter trafił w Reksia.
CDN
---------------------------
Czy Reksio przeżył atak jajfightera?
Czy nasi bohaterowie pokonają jajfightera?
Co zamierza zrobić Niebieski Jaszczur?
Tego dowiecie się z 3 rozdziału : Walka z jajfighterem część 2 _________________
The West! - polecam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Luk Działacz Podziemia
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 529 Skąd: I tak nie wiesz gdzie to jest
|
Wysłany: 23 Sty 2009 22:20 Temat postu: |
|
|
Rozdział 3 : Walka z jajfighterem część 2
-Reksiu! Nic ci nie jest?-zapytał się Reksia Kretes. Ale Reksio nie odpowiadał.
-Jajfighterze! Zniszcz ich! Ja muszę podbić ten świat!
-Ty barbarzyńco! Nie ujdzie ci to na sucho!-wrzeszczał Kretes
-Racja! Już mi uszło!-powiedział Niebieski Jaszczur.
Jajfighter nie przerywał ataków. Kretes odsunął Reksia w bezpieczne miejsce i chronił go. Jajfightera nie szło pokonać. Ale Kogut Wynalazca wpadł na genialny pomysł.
-Molly! Daj mi twoje lustro!
Molly rzuciła Kogutowi Wynalazcy swoje lustro.
-Strzelaj tutaj! Tutaj jajfighterze!
Jajfighter strzelił. Kogut Wynalazca osłonił się lustrem. Promień trafił w jajfightera. Jajfighter rozbił się.
-Musimy dogonić Niebieskiego Jaszczura!-powiedział Kornelek
-Zbudujemy coś z resztek statku.
Kretes próbował obudzić Reksia co po wielu trudach mu się udało. W tym samym czasie Koguty skończyły budować swój najnowszy pojazd. Statek lotniczy wyglądał dość mało ale miał za to działo.
-Reksiu! Ty i Kretes wsiądziecie do naszego statku lotniczego i polecicie powstrzymać Niebieskiego Jaszczura!
-Ja też muszę lecieć.
-Dobrze! My dołączymy do was później!
Reksio, Kretes i Kornelek polecieli powstrzymać Niebieskiego Jaszczura. Jednak on już zapanował nad światem.
CDN
----------------------
Czy Reksio, Kretes i Kornelek powstrzymają Niebieskiego Jaszczura?
Jak duża jest armia Niebieskiego Jaszczura?
Czy Reksio, Kretes i Kornelek ją pokonają?
O tym w rozdziale 4 : Władza _________________
The West! - polecam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Luk Działacz Podziemia
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 529 Skąd: I tak nie wiesz gdzie to jest
|
Wysłany: 24 Sty 2009 14:19 Temat postu: |
|
|
Rozdział 4 : Władza
Po długim locie Reksio, Kretes i Kornelek dolecieli do głównej siedziby Niebieskiego Jaszczura, czyli do Londynu. Zobaczyli tam wielką armię. Według Reksia było tam 1000 ufo i 2000 jajfighterów. Według Kretesa było tam 500 ufo i 3000 jajfighterów. Ale oni źle zliczyli. Kornelek wiedział dokładne rozmiary armii. Było 1000 ufo i 1000 jajfighterów.
-Atakować ich!-wrzasnął Niebieski Jaszczur. Ufo i jajfightery zaczęły atakować. Kornelek przejął stery a ponieważ był zręcznym pilotem tylko z drobnymi problemami omijał promienie laserów. Kretes i Reksio strzelali. 5 ufo i 2 jajfightery oberwały, ale ich przewaga była ogromna. Kornelek po około 10 minutach uników zmęczył się i statek lotniczy Reksia oberwał laserem. Reksio i Kretes zanim spadli na ziemię trafili 5 jajfighterów i ufo. Na szczęście pojawił się statek Koguta Wynalazcy i uratował Reksia, Kretesa i Kornelka za pomocą liny. Reksio i Kretes strzelali i trafiali coraz to więcej jajfighterów i ufo. Ze statku Koguta Wynalazcy strzelała Molly i z taką pomocą udało się zestrzelić połowę armii. Jednak Niebieski Jaszczur posiadał mnóstwo warsztatów w których konstruowane były nowe ufo i jajfightery. Niebieski Jaszczur wzywał je do siebie. Jajfighterów i ufo było za dużo. Kogut Wynalazca miał plan. Kornelek, Reksio i Kretes mają polecieć do warsztatów i je zniszczyć a tymczasem Kogut Wynalazca i Molly będą atakować ufo i jajfightery. Oba statki oberwały laserem i spadły na ziemię.
CDN
--------------------------
Czy Reksio i jego przyjaciele uratują świat?
Gdzie trzeba uderzyć żeby wygrać?
Skąd przyleci wsparcie?
O tym w rozdziale 5 : Warsztat _________________
The West! - polecam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Luk Działacz Podziemia
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 529 Skąd: I tak nie wiesz gdzie to jest
|
Wysłany: 25 Sty 2009 11:11 Temat postu: |
|
|
Rozdział 5 : Warsztat
Statki oberwały drugim laserem, ale dzięki niemu mogły latać. Pojawił się wielki odkurzacz i zaczął strzelać do jajfighterów. Reksio, Kretes i Kornelek zgodnie z planem Koguta Wynalazcy polecieli do głównego ośrodka warsztatów, czyli do Moskwy. Było tam mnóstwo warsztatów. Trzeba było zniszczyć je i wtedy byłoby łatwiej wygrać wojnę. Reksio, Kretes i Kornelek nareszcie dolecieli do Moskwy.
Tymczasem u Koguta Wynalazcy i Molly :
Bum! Bum! Trach!
Ufo i jajfightery niszczyły się bardzo szybko. A to dzięki odkurzaczowi.
Tymczasem u Reksia, Kretesa i Kornelka :
Warsztaty były niszczone w równie zabójczym tempie co ufo i jajfightery. Z warsztatów jednak wylatywały kolejne jajfightery i ufo. Reksio i Kretes strzelając do nich niszczyli przy okazji następne warsztaty. Ale wybuchy dosięgały aż do statku Reksia. Jeden wybuch był tak silny że uszkodził statek.
-Zrób coś! Po co żeś się wziął za to jajo!? Mogłeś przecież tego nie robić i teraz nie mieli byśmy kłopotów!-biadolił Kretes.
-Cicho siedź krecie!-powiedział Kornelek
-A sam to nie możesz!?
-Cicho bo jeszcze oberwiemy więcej!
-No dobra! Dobra!
Tymczasem u Koguta Wynalazcy i Molly :
Bum!
Ostatni jajfighter dostał laserem i wybuchnął. Było już po walce.
Tymczasem u Reksia, Kretesa i Kornelka.
Ostatni warsztat został zniszczony. Statek wracał do Londynu. Później już tam był.
-No zniszczyliśmy warsztaty! O! Wy też już skończyliście! - powiedział Kretes
-Ale Niebieski Jaszczur nam zwiał! - powiedział Kogut Wynalazca
-Znając go to jeszcze nie koniec! - powiedział Kornelek
-Ale jeszcze musimy pokonać ufo i jajfightery z całego świata.
I wszyscy polecieli niszczyć ufo i jajfightery i uwolnić świat.
CDN
-----------------------------
Czy Reksio i jego przyjaciele rzeczywiście pokonali Niebieskiego Jaszczura?
Czy wyzwolą świat od ufo raz na zawsze?
Z jaką prędkością w trybie Turbo mogą lecieć statki?
Tego dowiecie się z 6 rozdziału : Dookoła świata - niszczymy ufo. _________________
The West! - polecam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Luk Działacz Podziemia
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 529 Skąd: I tak nie wiesz gdzie to jest
|
Wysłany: 25 Sty 2009 16:17 Temat postu: |
|
|
To ilustracja do rozdziału 1. Pozostałości z podwórka.
Nie mam zbyt dużego talentu rysunkowego. Ale myśle że wam się spodoba. I oceniajcie rozdziały. _________________
The West! - polecam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Luk Działacz Podziemia
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 529 Skąd: I tak nie wiesz gdzie to jest
|
Wysłany: 05 Lut 2009 19:02 Temat postu: |
|
|
A oto długo wyczekiwany rozdział 6 :
Rozdział 6 : Dookoła świata - niszczymy ufo
Statek Reksia poleciał na północ. Statek Koguta Wynalazcy leci na południe. Za to odkurzacz poleciał okrążyć świat od wschodu.
-Hej! Mam pomysł! Polećmy w trybie turbo z prędkością 10000km/h i szybciej to skończmy!-powiedział Kretes
-A wybić statki? Tu nie chodzi o prędkość, tylko ko ko o zniszczenie statków!-powiedział Kogut Wynalazca
-No racja! A więc wybijmy te statki!
I polecieli.
Bum! Bum! Bum!
Statek Reksia zniszczył wszystkie statki nad Anglią, Szkocją i Oceanem Atlantyckim. Teraz lecieli już do Grenlandii.
Tymczasem u Koguta Wynalazcy i Molly :
Bum! Bum! Bum!
Wszystkie ufo nad Europą oraz Afryką były nie do używania. Teraz statek leciał już w stronę Antarktydy i niszczył statki które były nad Oceanem Atlantyckim.
Tymczasem u Kretonów :
Bum! Bum! Bum!
Odkurzacz w bardzo szybkim tempie niszczył ufo i jajfightery. W Skandynawii oraz całej Azji zapanowała radość. Lecieli już do Ameryk.
Tymczasem u Reksia, Kretesa i Kornelka :
-No nareszcie skończyliśmy!-powiedział Kretes
-Lecimy na podwórko!-powiedział Reksio
Tymczasem u Koguta Wynalazcy i Molly :
-Udało się!-krzyczała Molly
-Ciekawe czy innym się udało o o?-powiedział Kogut Wynalazca
Tymczasem u Kretonów :
-Nareszcie zwycięstwo!-powiedział Kapitan Maldurf
-No nareszcie!-powiedział Jean Paul
-To lećmy na podwórko!-powiedział Kretti
Po godzinie na podwórku :
-Udało nam się!-wiwatował Reksio
-Nareszcie skończyliśmy z ufo i jajfighterami!-krzyczeli Kretes i Kogut Wynalazca.
------------------------
Czy to koniec przygody?
Czy Reksio i jego przyjaciele urządzą festyn?
Czy Niebieski Jaszczur poddał się?
O tym w następnym rozdziale (O ile wogóle będzie). _________________
The West! - polecam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Luk Działacz Podziemia
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 529 Skąd: I tak nie wiesz gdzie to jest
|
Wysłany: 06 Lut 2009 14:20 Temat postu: |
|
|
Rozdział 7 : Przyjęcie i nowy kłopot
-Urządźmy przyjęcie-powiedział Kretes
-Tak!-krzyczeli wszyscy
Zaczęły się przygotowania. Molly przygotowywała potrawy (makaron, zupę, sałatkę warzywną, sok oraz owoce), Koguty zajęły się rozstawieniem stołów i nakryciem ich. Reksio powieszał ozdoby, a Kretes mu je podawał. Niedługo potem przygotowania dobiegły końca. Jednak każdemu brakowało swoich pyszności.
-Zjadłbym kość-powiedział Reksio
-A my trochę ziarna-powiedziały Koguty
-Brakuję mi spaghetti-powiedział Kretes
-Przyrządze te potrawy-powiedziała Molly
-Dobrze!
-A ja zrobiłem plan przyjęcia-powiedział Kornelek
-Przeczytaj go!
-No dobrze :
1.Jedzenie zupy
2.Jedzenie innych potraw
3.Tańce i zabawa
4.Zakończenie
-Dajmy też jedzenie naszych przysmaków-powiedział Kretes
-Dobrze rze rze! Jedzenie przysmaków trzecie!
I zaczęło się przyjęcie. Kretesowi nie smakowała zupa. Koguty nie umiały chwycić łyżek i wylały na siebie zupę. Reksio jadł bez gadania. Molly także. Nadszedł czas na resztę dań. Reksio zjadł 90% potraw i wciąż był głodny. Koguty i Molly też trochę zjadły. Kretes zjadł makaron i próbował zwędzić spaghetti z drugiego stołu. Ale Molly nie pozwoliła mu na to. Nareszcie nadszedł czas na ulubione rzeczy. Reksio zjadł szybko kość. Bardzo szybko zniknęło też ziarno oraz spaghetti. Już nadszedł czas na tańce i zabawy. Koguty skonstruowały specjalne głośniki i zabawa była wspaniała. Gdy już przyjęcie miało się skończyć :
Buuuuuuuuuuuum!
Dziwny telewizor spadł z nieba. Później sam się włączył. Pojawił się w nim Niebieski Jaszczur.
-Reksiu! Jeśli chcesz mnie powstrzymać przyleć na pustynię Saharę!-powiedział Niebieski Jaszczur.
-No trudno!-powiedział Kornelek
-Lecimy!-powiedzieli Reksio i Kretes
Statek Reksia wzniósł się w powietrze. Po chwili był już na Saharze.
-No i gdzie ten Niebieski Jaszczur?-wrzeszczał Kretes.
Nagle wielki robot wyłonił się z piachu i złapał statek Reksia.
-Witaj Reksiu! Czas z tobą skończyć! Buhahahahahaha!
CDN
-------------------
Czy Reksio pokona robota?
Czy jego statek może latać?
Czy robot ma słaby punkt?
Tego dowiecie się czytając rozdział 8 : Robot część 1 _________________
The West! - polecam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Luk Działacz Podziemia
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 529 Skąd: I tak nie wiesz gdzie to jest
|
Wysłany: 06 Lut 2009 15:09 Temat postu: |
|
|
Jeśli chcecie poznać dalsze losy Reksia i Kretesa to piszcie komentarze. _________________
The West! - polecam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Luk Działacz Podziemia
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 529 Skąd: I tak nie wiesz gdzie to jest
|
Wysłany: 07 Lut 2009 19:47 Temat postu: |
|
|
Ok! Będe pisał bez komentarzy ale proszę. Komentujcie!
Rozdział 8 : Robot część 1
Wielkie palce weszły w statek Reksia i omało co go nie zgniotły. Statek wybuchnął. Reksio, Kretes i Kornelek w ostatniej chwili wyskoczyli ze statku.
-Nie macie szans! Bez statku nie pokonacie mojego robota! A teraz zgniotę was moją stopą! Hahahahahaha!
-Nie pokonamy go!-lamentował Kretes!-Lepiej się poddajmy!
-Ja się nie poddam-powiedział Reksio.
-I ja też-dodał Kornelek
Drugi statek przyleciał i opuścił drabinę.
-Podwieść was?-zapytał się Kogut Wynalazca.
Reksio, Kretes i Kornelek wskoczyli na drabinę i weszli na pokład nowego, ulepszonego statku Koguta Wynalazcy.
-Nie damy mu rady-skrzeczał Kretes
-Nie od zewnątrz! Ale może od wewnątrz?-powiedział Kornelek
-Dobry pomysł!-powiedzieli wszyscy
-No ale kto tam wejdzie?-spytał się Kretes
Wszyscy rzucili mu spojrzenie.
-Że co!? Że niby ja!? Wy chyba zwariowaliście! Ja się w to nie dam wpakować!-wrzeszczał Kretes.
-Ja tam pójdę-powiedział Reksio.
-Ale to Kretes ma pójść-wrzasnął Kornelek.
-Ja pójdę i nikt mnie nie powstrzyma!
-No dobrze! Plan jest taki :
Reksio wejdzie do robota. Włączy urządzenie przeciążające system, które mu dam. A następnie ucieknie. No i my też.
-Świetny plan! A co jak Reksio też zginie!?-wrzeszczał Kretes
-Reksio nie zginie! Przeciąży system tuż przy wejściu i minie około 5 minut za nim robot wybuchnie!-powiedział Kretes
-No to zaczynajmy!-powiedział Reksio
-Znalazłem mały otwór w palcu-powiedział Kogut Wynalazca.
-Świetnie!
Statek podleciał do palca. Reksio wyszedł na dach i wskoczył idealnie w dziurę. Wyciągnął urządzenie przeciążające. I już gdy miał je uruchomić :
Bum!
-Aaaaaaaa!
-Nie powstrzymasz mnie Reksiu! Zapanuję nad tym światem! Czy tego chcesz czy nie! Szykuj się na śmierć w mojej komnacie zagłady!
Dziwne roboty wzięły oszołomionego Reksia i włożyły go do pokoju. Nagle na ścianach pojawiły się kolce. Obie ściany zbliżały się do siebie. To był koniec Reksia.
CDN
-----------------------
Czy Reksio zginie?
Co się stanie ze światem?
Czy Niebieski Jaszczur znów przejmie nad nim władzę?
O tym w rozdziale 9 : Robot część 2 _________________
The West! - polecam! |
|
Powrót do góry |
|
|
nieznany Działacz Podziemia
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 535 Skąd: Z... z... A, nie chcę zmyślać. xD
|
Wysłany: 07 Lut 2009 20:08 Temat postu: |
|
|
9,5/10
Coraz lepiej,ale musisz dopracować pomysł i wprowadzić elementy
logiczne. _________________
,,Aż się można popłakać przez to, co się tu porobiło..."
Nieznany |
|
Powrót do góry |
|
|
Luk Działacz Podziemia
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 529 Skąd: I tak nie wiesz gdzie to jest
|
Wysłany: 07 Lut 2009 21:14 Temat postu: |
|
|
Spokojnie. Elementy logiczne nie będą w następnym rozdziale ale w 11 już będą. _________________
The West! - polecam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Luk Działacz Podziemia
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 529 Skąd: I tak nie wiesz gdzie to jest
|
Wysłany: 07 Lut 2009 22:49 Temat postu: |
|
|
Rozdział 10 : Robot część 2
-To koniec! Nie uda mi się! Gdybym tylko mógł pożegnać moich przyjaciół!-lamentował Reksio zmierzając ku nieuchronnej zagładzie. Nagle drzwi otworzyły się. Pojawił się w nich Kretes.
-Reksiu! Wychodź!
Reksio szybko wyszedł z sali tortur.
-Dzięki Kretesie!-powiedział Reksio.
-Teraz musimy zniszczyć tego robota!
-Tak!
-Nie martwcie się! I tak to wy zostaniecie zniszczeni pierwsi!-wrzasnął Niebieski Jaszczur.
Rozpoczęła się walka. Niebieski Jaszczur zaatakował. Reksio i Kretes zrobili unik.
-Nie mamy broni! Przegramy z nim!-wrzeszczał Kretes.
Niestety Kretes miał rację. Po chwili Niebieski Jaszczur przedstawiał im swój najnowszy wynalazek. Klony Reksia, Kretesa, Kogutów i Molly.
-Z ich pomocą zapanuję nad światem. A wy już nie będziecie mi przeszkadzać.
W tym czasie Kornelek wszedł do robota. Odnalazł Reksia i Kretesa.
-Zostaw ich ty kreatu u uro-powiedział Kornelek i rzucił się na Niebieskiego Jaszczura. Kornelek zaprowadził Niebieskiego Jaszczura do celi. Następnie uwolnił Reksia i Kretesa.
-Uciekajmy! Robot za chwilę wybuchnie!
Reksio, Kretes i Kornelek uciekli z robota. Robot wybuchnął. Ale za nim robot wybuchnął Niebieski Jaszczur uwolnił klony i powiedział :
-Zniszczcie Reksia i Kretesa! Natychmiast!
CDN
----------------------
Czy dojdzie do walki Reksia z klonami?
Czy Niebieski Jaszczur przeżył?
Czy jeśli walka Reksia z klonami się odbędzie to gdzie się odbędzie?
Tego dowiecie się z rozdziału 11 (nazwy nie zdradzę bo poznacie 1 odpowiedź). _________________
The West! - polecam! |
|
Powrót do góry |
|
|
nieznany Działacz Podziemia
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 535 Skąd: Z... z... A, nie chcę zmyślać. xD
|
Wysłany: 07 Lut 2009 22:58 Temat postu: |
|
|
Kiepsko maskujesz swe zamiary.Do walki z klonami dojdzie,a Jaszczur przeżył.9/10,Ale możesz zdobyć w następnym 10/10. _________________
,,Aż się można popłakać przez to, co się tu porobiło..."
Nieznany |
|
Powrót do góry |
|
|
Luk Działacz Podziemia
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 529 Skąd: I tak nie wiesz gdzie to jest
|
Wysłany: 09 Lut 2009 18:10 Temat postu: |
|
|
Na 1 dobrze, ale nie na 2.
Rozdział 11 : Klony część 1
Reksio i jego przyjaciele znowu urządzili festyn. Po skończeniu go byli już bardzo zmęczeni. Ale na podwórku pojawiły się klony.
-My was zniszczyć!-wrzeszczał klon Kretesa
-No ale ja tak nie mówie!-wrzasnął Kretes
-My pomścić nasz pan który nie żyć-powiedział klon Reksia.
Zaczęła się walka. Reksio i jego przyjaciele byli zbyt wyczerpani i nie mogli nic zrobić.
-Tak to ich nie po ko ko ko konamy. Musimy się zamienić!-krzyknął Kogut Wynalazca
Plan Koguta udałby się gdyby nie to że każdy klon chciał zniszczyć swoją prawdziwą postać. Gdy każdy atakował innego klona jego klon atakował swojego rywala. Nic nie można było zrobić. Po 10 minutach wszyscy leżeli bezbronni na ziemii. Reksiowi przyszedł do głowy dobry pomysł. Wstał i zaczął biec w stronę ścieków. Klon Reksia pobiegł za nim. Reksio wrzucił swojego klona do ścieków. Trzeba było tylko zwabić resztę klonów i wrzucić je do ścieków.
-Ej! Klony! Nie macie mózgu!
Nic się nie stało. Klony dalej atakowały bezbronnych przyjaciół Reksia.
-Jesteście grube!
Nic.
-Śmierdzicie!
Dalej nic.
-Jesteście świniami!
Wciąż nic. Jednak Reksio już wiedział jak zwabić do siebie klony.
-Wasz szef to zakuta pała!
Klony rzuciły się na Reksia. Reksio zrobił parę uników i wrzucił je do ścieków. Klony tym razem naprawdę śmierdziały na odległości kilometrów. I tak skończyła się pierwsza konfrontacja z klonami.
CDN
---------------------
Czy Reksio i jego przyjaciele wygrają drugą konfrontację z klonami?
Czy klony mają lepszy plan?
Jak długa będzie walka z klonami?
Tego dowiecie się z 12 rozdziału : Klony część 2 _________________
The West! - polecam! |
|
Powrót do góry |
|
|
|