Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
!!!Bartek!!! Taki Cichy Jakiś
Dołączył: 29 Lis 2008 Posty: 0 Skąd: Żyrardów
|
Wysłany: 21 Mar 2009 10:01 Temat postu: Przygody Reksia i Kretesa nad Morzem |
|
|
PRiKRnM Będzie opowiadaniem rozgrywającym się nad morzem, wpadki Reksia i Kretesa oraz... oraz... Tajemniczy gość i cał rodzinka Reksia i Kretesa!
Dziś powinien wejść I rodział a może nawet I i II?
W każdym razie zachęcam do czytania _________________
Pozdrawiam Wszystkich użytkowników tego Forum!!!
!!!Bartek!!!
Pssst... Od czasu do czasu piszę pogrubionymi ciemnoczerwonymi literkami |
|
Powrót do góry |
|
|
!!!Bartek!!! Taki Cichy Jakiś
Dołączył: 29 Lis 2008 Posty: 0 Skąd: Żyrardów
|
Wysłany: 21 Mar 2009 14:10 Temat postu: |
|
|
Rozdział I
List
Pewnego słonecznego dnia na podwórku Reksia pojawił się Listonosz - Franek.
- Witam Szanownego Koguta lecz niezwykłe przynoszę wieści - odezwał się listonosz który był lekko zapeszony iż musi dać tą wiadomość Kogutowi Wynalazcy.
- Szczegó-góły Proszę.
- To niestety list od Ministerstwa... A ostatnio słyszałem, że budują Autostradę w okolicach! Dziwne, że Reksio Kornelek i Kretes też mają identyczne listy lecz inaczej zaadresowane. Idę innym roznosić listy. Do widzenia Kogucie!
- Zaczekaj Franku! - Wykrzyknął Kogut Wynalazca! - Rozpakujemy list tu i teraz
- Ale...
- Nie ma "Ale", Chodź tutaj!
Kogut Wynalazca wraz z Listonoszem - Frankiem
Szanowni Państwo!
Pragnę Cię Kogucie Wynalazco ponformować iż Twój Warsztat zostanie zburzony. W miejscu garażu ma biegnąć autostarada licząca 564km
Pragnę zachęcić do wyjazdu nad morzem!
UWAGA!
Prosimy Nie przysyłać na naszą korespondencję listów zwrotnych, iż nie będą odczytywane!
Pozdrawiamy
Ministerstwo
- Toż to nie może być prawdą - odezwał się Kogut Wynalazca - Tyle lat pracy nad Warsztatem na nic!
- Przykro mi ale cóż... Takie jest życie. Mi raz kury zabrali
- Ku-ku-kury? Porównujesz majątek życia z kurami? Echhhhhh... Widocznie nie wiesz jak to jest stracić wszystko... - Powiedział smutny a nawet Najsmutniejszy Kogut Wynalazca
- A więc idę dalej - Powiedział lekko zawstydzony listonosz Franek - Do widzenia!
- Do widzenia! - Powiedział Kogut Biegnący z całej siły do Reksia.
- Re-re...
- Tak Kogucie? - Odpowiedział Reksio Na jąkaniny Koguta.
- Dostałem list z Ministerstwa!
- To przeczytaj nam! - Wtrąciła się Kari Mata Hari.
Kogut Czytał, Czytał aż przeczytał!
- A któż to tutaj tak czyta? - Przyszedł Kretes który się wtrącił - Też dostaliście ten tragiczny list?
- My jeszcze nie
- Puk, puk! - Zapukał Listonosz
Proszę o komentarze w odpowiednim temacie _________________
Pozdrawiam Wszystkich użytkowników tego Forum!!!
!!!Bartek!!!
Pssst... Od czasu do czasu piszę pogrubionymi ciemnoczerwonymi literkami |
|
Powrót do góry |
|
|
!!!Bartek!!! Taki Cichy Jakiś
Dołączył: 29 Lis 2008 Posty: 0 Skąd: Żyrardów
|
Wysłany: 22 Mar 2009 15:08 Temat postu: |
|
|
Rozdział II
Może wyjazd nad morze?
Do naszych przyjaciół przyszedł Kornelek Wraz z listonoszem.
- Czy wy też Dostaliście ten list?
- Echhh... Braciszku chcą to wszystko zburzyć wraz z domem! - Wykrzyknął smutny, smutniejszy, a nawet najsmutniejszy Kogut Wynalazca
- A to Ci dopiero Braciszku!
Po kilku godzinach kłótni, zażaleń, i innych nieciekawych spraw, Reksio rzekł coś sensownego
- Przestańmy się tu kłócić! Zacznijmy coś robić!
- Właśnie Reksiu! Te Koguty przez kilka godzin się żalą! - Powiedział Kretes Jakby miał coś mówić...
- Że co panie Narratorze?
- Może spudujemu maszynę którą pojedziemy nad morze... - Mówiła Molly
- Że się wtrącę ale powiedziałaś spudujemy czy zbudujemy?+ - rzekł Reksio
- S-p-u-d-u-j-e-m-y a co?
- Molly ty błędziaro! -Odezwał się Kret.
- Przepraszam!
- A ja przepraszam ale czy Molly nie powinna kontynuować? - Powiedziała milcząca jak grób ale słuchająca lepiej niż kto inny Kari Mata Hari
- Więc pojedziemy nad morze i zostaniemy Tajnymi Detektywami
- Dobry pomysł tylko nie wiem czy mój braciszek Kogut się zgodzi!
- Ja będę budować pojazdy - Odezwał się Kogut Wynalazca - Podobno nad morzem jest duże zapotrzebowanie! Kornelku? Ty też może?
- Ja wolę zostać z Reksiem i Kretesem a nie zostać z tobą i twoimi diabelskimi eksperymentami zagrażającymi życiu!
- A ty Molly i Kari Mato?
- Ja wolę Robić ciepłe zupy, potrawyi inne rzeczy do jedzenia a co najważniejsze założyć własną restaurację - Odpowiedziała Molly na pytanie Kretesa
- Ja bym wolała Zostać detektywem jak większość
- Czyli to oznacza, że interesy Koguta i Molly nie zdadzą testu... - Powiedział Reksio
- ... Jakiego te-te-testu? - Wtrącił się Kornelek
- Kornelku! Tak się mówi! To oznacza że tylko ja z Kretesem zostaniemy detektywami!
- Echhh... No Reksiu! Może odpoczniemy tam? Jest lato* Słońce i tak dalej. Może wreszcie po tylu przygodach odpoczniemy? Oni tam nas pewnie nie znają! - Powiedział Kretes który zbytnio nie chciał zostać detektywem - Po co nam taka ogromna sława?
- No dobrze! Troszkę lenistwa na złe nam nie zrobi czy tam odpoczynek - Uśmiechnął się Reksio
- A my? - Powiedzieli idealnie w tym samym czasie Kari Mata Hari jak także Kornelek
- Kari Mato! Ty będziesz prowadziła restaurację wraz z Molly a Kornelek będzie budował pojazdy i robił eksperymenty wraz ze swoim braciszkiem - Przekonująco powiedział Kretes który wraz z Reksiem Będą mieli najlżejszą pracę wraz z Reksiem
- A co wy będziecie robić? Przecież lato nie trwa wiecznie! A odpoczynek to maksymalnie będziecie mieli do połowy października
- Coś tam się znajdzie! - Powiedział Reksio który nie do końca chciał wykorzystać plan Kretesa pod tytułem "Wakacje" - Nie traćmy czasu! Kogucie! Skonstruuj te maszyny!
- Robi się! - Wykrzyknął zdecydowany Kogut Wynalazca
- My będziemy szukać części! _________________
Pozdrawiam Wszystkich użytkowników tego Forum!!!
!!!Bartek!!!
Pssst... Od czasu do czasu piszę pogrubionymi ciemnoczerwonymi literkami |
|
Powrót do góry |
|
|
!!!Bartek!!! Taki Cichy Jakiś
Dołączył: 29 Lis 2008 Posty: 0 Skąd: Żyrardów
|
Wysłany: 25 Mar 2009 21:17 Temat postu: |
|
|
Rozdział III
Budowa, Wyjazd...
Reksio i Kretes szukając części nie nudzili się.
- Reksiu! To było genialne!
- Dziękuję Kretesie
- Skąd znasz aż "takie" czary?
- Wiesz... Mój przyjaciel "Waldi" znał jeszcze 3 potężne czary, które tylko on zna i ja
- A kiedy ty byłeś w Magiksie? Hem?
- Pierwszego Czaru czyli teleportacji nauczył mnie przed mianowaniem na ósmego czarodzieja jak także rozdwajania!
- Aaaaaaaaaa! Reksiu! To oznacza, że mogłem mieć doczynienie z twoim klonem gdy Ty popijałeś kawkę u Waldiego!?
- Nie... Klon zastosowałem ale go wyczarowałem i wyłączyłem iż była taka możliwość.
- Dlaczego?
- Zachowywał się dziwnie i mógł zrobić wiele złego
- Aha. Zbliżamy się do podwórka
Kretes nie mylił się. Oczom Reksia także ukazało się podwórko.
- Witajcie ko-kochani Czy macie Pralkę... Solar?
- Tak mój drogi, ubogi Kogucie - rzekł zdenerwowany Kretes niosący "kupę" złomu
- Tylko nie ubogi! - odpowidział Kogut - Cztery największe kamienie w okolicy w kształcie koła?
- Tak ale jeśli myślisz że to wygląda jak prymitywna felga nie mylisz się!
- Kretesie co Ci się stało? - Powiedział zdziwiony dość dziwnym zachowaniem Kretesa Reksio
- Poturla się jakoś - Powiedział przygnębiony Wynalazca - Kierownica + mocny silnik?
- Kierownicę ja zrobiłem, lecz silnikiem zajmuje się Kornelek - Powiedział zadowolony Reksio
- Dobrze Więc przynieście silnik i dajcie a jak przyjdziecie z silnikiem dajcie mi godzinkę na skończenie pojazdu!
Reksio i Jego towarzysz poszli do Kornelka
- Właśnie skończyłem to cudo! - Rzekł zadowolony Kornelek ze swojej ciężkiej pracy!
- Yyyyyy eeee... Czyli to małe to jest silnik?
- Nie! Kretesie! Patrz na to co leży na stole nie na taborecie! - Odpowiedział ledwo żyjącemu Kretesowi Reksio
- No to bierzecie czy ostawiacie?
- Kornelku a czemu nie? - Odpowiedział Reksio
- Mogło wam się niespodobać!
- To do zobaczenia Kornelku za godzinkę! No może dwie!
Reksio wraz Kretesem poszli do Koguta i zobaczyli...
- Ładna karoseria Kogucie i taka duża! - Powiedział zachwycony Reksio - Powinna nas wszystkich pomieścić!
- Reksiu? - Zapytał Kogut o to co Reksio powinien mu dać
- Achhh... no prawda! Silnik! Proszę Kogucie. - Reksio dał silnik po czym Kogut wziął się za spawanie
- Przyjdźcie za godzinkę!
- Dobrze! - Odpowiedział Reksio, który poszedł wraz z Kretesem
- Gotowe! Gotowe! Go-go-gotowe! - rozległ się krzyk z warsztatu Wynalazcy, po czym Reksio i Kretes szybko tam pobiegli!
- To naprawdę jest skończone? Toż to kupa złomu! Kogucie! To się rozleci! - Krzyczał Kretes bez opamiętania
- Co się z tobą dzieje?
- Nie, Reksiu... Kretes ma chyba rację, że jestem do niczego - powiedział zasmucony jak wtedy... gdy dostał list.
- Nie przejmuj się Kretesem! Różne głupoty gada.
- A przetestował byś mój pojazd wraz ze mną?
- Oczywiście Kogucie!
- No to ruszamy? - zapytał z lekkim ale nie intensywnym uśmiechem na twarzy Kogut
- Dobrze! - I ruszyli...
Po kilku minutach miłej i sympatycznej rozmowy z Wynalazcąwysiadł z "Pralkochodu"
- Dobrze się spisałem ?
- Tak! Pralkochód jes doskonały i możemy jechać nad morze
- No to pakować swoje rzeczy! Reksiu O-o-ogłoś na podwórku iż wszy-wszystkie rze-rzeczy mają zo-zostać spa-spakowane w ciągu tej go-go-godziny! - Wyjąkał Kogut
- Robi się!
Jak mówił tak się stało! Wszyscy w ekspresowym czasie się spakowali i wsiedli da samochodu
- Pasy zapięte? - Zapytał dla bezpieczeństwa Reksio
- Tak!
- Ta-Tak!
- Jasne!
- Zaczekaj chwilkę... Już są!
- Oczywiście!
- No to jedziemy!
Po kilku godzinach męczarni w samochodzie, śpiewania wesołych piosenek wszyscy bohaterowie dotarli pod wskazówkami GPSu zrobionego przez Koguta Wynalazcę nad... _________________
Pozdrawiam Wszystkich użytkowników tego Forum!!!
!!!Bartek!!!
Pssst... Od czasu do czasu piszę pogrubionymi ciemnoczerwonymi literkami |
|
Powrót do góry |
|
|
!!!Bartek!!! Taki Cichy Jakiś
Dołączył: 29 Lis 2008 Posty: 0 Skąd: Żyrardów
|
Wysłany: 28 Mar 2009 10:05 Temat postu: |
|
|
Rozdział IV
Nad... Bagnem!
- Toż to jakieś bagno! - Zawołała przerażeniem Kari Mata
- To wszystko wina tego dziwnego Wynalazcy! - Wykrzyczał Kretes, który od dawna mówi, że te wynalazki trzeba wyrzucić na śmiecie.
- Kari Mato, Kretesie faktycznie... jesteśmy nad bagnem ale pomyślcie sobie - zasadzić kwiaty, kilka razy wylać wodę z bagna i wlać i jesteśmy nad...
- Jeziorem! - Wykrzyknął nadal niemniej zdenerwowany Kretes na niedokończone zdanie Reksia
- Faktycznie. Nie pomyślałem o tym... Może zrobimy tak :
1. Wsiądziemy w samochód
2. Będziemy jechać przed siebie
3. Gdy kogoś napotkamy pytamy o drogę nad morze!
- A co się stanie Reksiu jak nikt nie będzie wiedział gdzie ono jest? - zapytała Molly
- Wtedy tutaj przenocujemy, znając odpowiedzi Reksia - Odezwał się Kretes
- Właśnie! Tylko, że będzie ciasno w naszej przyczepie...
- Mogę zawsze coś wymyślić - Wtrącił się w wypowiedź Reksia Kogut
- A więc jadę! - Rzekł Reksio - Rozpalcie ognisko i poszukajcie przydatnych rzeczy! - Reksio wsiadł do samochodu i włączył radio.
- Wiadomość z ostatniej chwili na wolność uciekło 10 wyjątkowo groźnych więźniów m.in.: Sybilla Kotecka, Syriusz Pink, Robert Kubko... Policja ogłosiła nagrody za odnalezienie jednego z nich aż 100.000$$$! UWAGA! Bandyci są groźni i łącznie zabili 35 osób! Uciekli z więzienia w Ibrakabanie. Więcej w faktach o 16.
- Hmmm... Dziwne... To nazwisko Kubko już gdzieś słyszałem! - Odezwał się jedyny w pojeździe o nazwie pralkochód Reksio - O jest tam Ktoś zapytam się... Dzień dobry!
- Dzień dobry - Odezwał się pewien chłopiec
- Czy wiesz gdzie jest morze?
- Niech pan pies się zawróci i prosto i będzie tam morze! Zaraz... czy ty nie jesteś dzielnym psem Reksiem?
- Oczywiście, że jestem!
- Mogę autograf?
- Jasne! - Reksio kończąc rozmowę dał autograf
- Dziękuję!
Reksio pojechał do Kretesa i reszty lecz w nadano następny komunikat
- Jest 16 - Czas na fakty!
Według ustalonych wiadomości Morze Bałtyckie przez rozwalenie budowli w Ibrakabanie Morze Bałtyckie jest zatrute i przypomina bagno!
- No i wszystko jasne - Odezwał się Reksio który wyłączył radio iż dojechał na miejsce _________________
Pozdrawiam Wszystkich użytkowników tego Forum!!!
!!!Bartek!!!
Pssst... Od czasu do czasu piszę pogrubionymi ciemnoczerwonymi literkami |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
No nie wierzę, forum działa dzięki phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|