FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Reksio, Kretes I GWIEZDNE WOJNY
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
   Odpowiedz do tematu    Forum Przygody Reksia Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kretes245
Działacz Podziemia


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 731
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: 02 Lip 2006 14:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rozdział 3


-Reksiu czy myślisz że Kretes jest bezpieczny? Zapytał Kurator
-Na pewno! Odpowiedział Reksio
-Bo myślę że to nie był Snajk. Myślę że był to ktoś o wiele grożniejszy Ko Ko. Powiedział Kurator
-Aj przestań Ko Ko Kornelku tak mówic. Kretes jest na pewno bezpieczny. Powiedział Kogut Wynalazca.

Jednak Kurator miał rację. To nie był Snajk. Był to potężny Lord Kij. Nie powiem jednak jak się nazywał. Zakon Kijów był potężny. Władali oni ciemną stroną kocy.

-A może polęcę tam i pomogę Kretesowi? Zapytał Reksio
-Dobrze ale nie będziesz mógł spotkac się z nim na początku. Powiedział Kogut Wynalazca
-Dobrze. To zrób drugie teleportki Kogucie Wynalazco. Powiedział Reksio
-Już są zrobione. Przecież muszę miec zapasowe na jakąś okazję.
-Dobrze to lecę. Powiedział Reksio.

Po krótkiej chwili Reksio wsiadł do teleportek i został wystrzelony w galaktykę.

Żegnajcie! Krzyknął Reksio
Żegnaj! Krzyknęli Kogut Wynalazca,Kurator i kury z podwórka

Tymczasem Kretes wylądował na planecie Kraboo i wymyślił dla siebie imię Obi-Kran Kretobi. Po miesiącu znalazł Mistrza Kreda o imieniu Qui-Gon Szyn.


C.D.N

Jak potoczą się dalej przygody Kretesa(bo Reksio będzie od czwartego epizodu jako Huk Skypsioker lub inaczej.) dowiecie się w I epizodzie. I epizod będzie nazywac się Mroczne Kraby. bardzo szczęśliwy
_________________

Piszę poprawnie po polsku

Wróciłem uśmiechnięty
Pozdro dla Forum oczko
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Kretes245
Działacz Podziemia


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 731
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: 04 Lip 2006 13:20    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Reksio,Kretes i Gwiezdne Wojny

Epizod I

Mroczne Kraby


Rozdział 1

-Obi-Kranie to twoja pierwsza misja. Powiedział Qui Gon Szyn
-Nie możemy robic nic innego oprócz niszczenia tych tortoidów! Biadolił Obi-Kran
-Przecież są jeszcze Kijowie. Powiedział Misztrz Szyn
-No dobra, a kiedy możemy wsiąśc do tego Statku Kretobliki? Zapytał Obi-Kran
-Już możemy. Powiedział Qui Gon
- No to hop i do statku! Powiedział Kretobi i wsiadł do statku.

Gdy wielgaśny statek Kretobliki wystartował z wielką prędkością Obi-Kran zaczął podziwiac planety. Dwadzieścia minut póżniej Qui Gon Szyn Wysiadł ze statku z Obi-Kranem.

-A więc jesteśmy na statku dowodzenia tortoidami. Powiedział Obi-Kran
Patrz tortoidy! Powiedział Qui Gon Szyn
-Ha! Pokonamy je! Powiedział Kretobi

Włączyli miecze świetlne i zaczęli niszczyc tortoidy. Obi-Kran chociaż pierwszy raz walczył dorównywał Qui Gonowi. Po zniszczeniu wszystkich droidów zauważyli dziwne pojazdy.



C.D.N
_________________

Piszę poprawnie po polsku

Wróciłem uśmiechnięty
Pozdro dla Forum oczko
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Wyświetl posty z ostatnich:   
   Odpowiedz do tematu    Forum Przygody Reksia Strona Główna -> Opowiadania
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


No nie wierzę, forum działa dzięki phpBB © 2001, 2002 phpBB Group