|
|
Teraz jest Cz, 26 gru 2024, 19:07
|
Ślub i Podróż poślubna Reksia i Kretesa
Autor |
Wiadomość |
Agataa
Norman
Dołączył(a): Pt, 4 sty 2008, 17:56 Posty: 265
|
Ślub i Podróż poślubna Reksia i Kretesa
możecie komentować rozdziały w pierwszych rozdziałach czyli do 10 nie będzie nic o ślubie oki zaczynam
Rozdział 1 Spacer
Reksio i Kari mata smacznie sobie spali, po wyprawie z Kretesm i Molly na rowerach byli bardzo zmęczeni.Wreszcie się obudzili Kari mata powiedziała do Reksia:Może pójdziemy na spacer z Kretesem Molly i Kogutami? Na to Reksio: Tak chętnie. Poszli więc do kopca Kretesa i Molly, Kretes jak zwykle oglądał poranne wiadomości a Molly źle się czuła!
Czy wszyscy pójdą na spacer, czy Molly szybko wyzdrowieje o tym w rozdziale 2 pod tytułem: Choroba
|
Pt, 29 lut 2008, 12:34 |
|
|
Bad Witch
Roz-kreca się
Dołączył(a): N, 17 lut 2008, 00:55 Posty: 28 Lokalizacja: Szczecin
|
Dżejku, dżejku, dżejku.
Bez ładu i składu.
Za krótkie.
Brak znaków interpunkcyjnych.
3/10.
_________________ Bywam Sporadycznie
|
Pt, 29 lut 2008, 15:05 |
|
|
Agataa
Norman
Dołączył(a): Pt, 4 sty 2008, 17:56 Posty: 265
|
Obiecuje że w części 2 się poprawie na razie nie mogę dużo pisac bo mam skaleczony palec a nim zazwyczaj pisze obiecuje że rozdział 2 będzie na 30 linijek albo więcej
|
Pt, 29 lut 2008, 15:35 |
|
|
Agataa
Norman
Dołączył(a): Pt, 4 sty 2008, 17:56 Posty: 265
|
już mnie przestał palec boleć więc pisze:
Rozdział 2 Choroba
Reksio i Kari mata podeszli do Kretesa zapytali się dlaczego Molly źle się poczuła. Kretes: odsuńcie się zaraz będzie po wiadomościach serial K jak Kopiec. Reksio i Kari mata: Kretesie powiedz nam dlaczego Molly źle się poczuła! Kretes: Niewiem dlaczego źle się się poczuła, eeee a tak przy okazji zasłaniacie mi telewizor. Reksio:my tu się martwimy o Molly, a ty tylko o serialu K jak Kopiec. Kari mata: Reksiu z ust mi to wyjąłeś. Kretes: na razie interesuje mnie tylko serial K jak Kopiec.Reksio i Kari -mata: Kretesie ty to tylko o telewizji, a o Molly to my mamy się martwić. W tej samej chwili przyszły koguty. Kogut wynalazca:coś się stało? Potrzebna jakaś maszyna czy coś? Reksio: kornelku i kogucie wynalazco po lekarza dzwonić. Szybko! kornelek i kogut wynalazca: a co się stało? Reksio i Kari mata: Nie pytać się tylko dzwonić! kornelek: Ale do którego! Kari mata: Wszystko jedno może być do Doktora Misiaczka! kornelek: Do Misiaczka! Ale śmieszne nazwisko . Gdzie jest jego numer? Reksio: W naszym spisie dnia! Na stronie 20! Koguty więc zadzwoniły Reksio dodał że Molly vardzo źle się czuje! I potrzebuje natychmiastowej pomocy lekarza! Doktor Misiaczek: Nie wiem czy uda mi śię dziś przyjechać
Czy Doktor Misiaczek uzdrowi Molly, czy wszyscy pójdą na poranny spacer o tym w Rozdziale 3 pod tytułem Doktor Misiaczek.
|
Pt, 29 lut 2008, 19:32 |
|
|
ayumixD
Roz-krecony
Dołączył(a): Wt, 18 mar 2008, 13:33 Posty: 123 Lokalizacja: Japonia
|
Co prawda trochę krótkie ale jestem ciekawa co dzieje się z Molly?
Może nawet okaże się że zjadła za duzo Budyniu(takio żarcik---->czar kula budyniu)albo jest w ciązy i urodzi Kretona Wielkiego...heheh
Nie jest źle ......ale mogłoby być troszkę śmieszne...
Daje 5 i pół punkta na 10
|
Śr, 19 mar 2008, 13:53 |
|
|
ayumixD
Roz-krecony
Dołączył(a): Wt, 18 mar 2008, 13:33 Posty: 123 Lokalizacja: Japonia
|
Czy znajdzie się tam miejsce także dla Shreksia?? On jest taki fajny
|
Śr, 19 mar 2008, 13:55 |
|
|
Agataa
Norman
Dołączył(a): Pt, 4 sty 2008, 17:56 Posty: 265
|
będzie Shreksio
|
Śr, 19 mar 2008, 13:56 |
|
|
Agataa
Norman
Dołączył(a): Pt, 4 sty 2008, 17:56 Posty: 265
|
rozdział 3 doktor Misiaczek
Nagle ktoś zapukał do drzwi, Reksio jusz miał podnosić się z fotela ale Kretes powiedział: REksiu, nie wstawaj K jak Kopiec się skończył więc pójdę sam. Kretes wyłączył telewizor i podszedł do drzwi nagle zza drzwi wyłonił się Shreksio który trzymał paczkę, a ubrany był jak by był listonoszem.Kretes: Dzień dobry Shreksiu, co u ciebie słychać? Shreksio: hał ale herbatka dobra ale herbatka dobra hał hał ale herbatka dobra co miało oznaczać że u niego wszystko po staremu, i że ma paczkę dla pana Kretesa. Kretes wziął paczkę i powiedział kari mato otwórz tą paczkę proszę. Kari mata otworzyła paczkę i zauważyła list podpsany przez doktora Misiaczka. Kari mata przeczytała głośno list: Z przykrością zawiadamiam że nie mogę przyjechać do was ale za to w paczce znajdziecie lekarstwa które pomogą pannie Molly
Podpisano doktor Misiaczek.
Kurator, kogut Wynalazca, kretes, Reksio oraz Kari mata żucili się na Molly i krzyczęli: Jest nadzieja że Wszyscy pójdziemy na spacer! Na to Molly: odsuńcie się bo zaraz chyba kichnę. Aaaaaaaaaaaaaapsik
Czy jest powód dla którego Molly kocha Kretesa?
Czy doktor Misiaczek jednak przyjedzie?
O tym w rozdziale 4 pt.: Shreksio
|
Cz, 20 mar 2008, 13:03 |
|
|
ayumixD
Roz-krecony
Dołączył(a): Wt, 18 mar 2008, 13:33 Posty: 123 Lokalizacja: Japonia
|
O jest Shreksio
|
Cz, 20 mar 2008, 15:33 |
|
|
Agataa
Norman
Dołączył(a): Pt, 4 sty 2008, 17:56 Posty: 265
|
w każdym rozdziale będzie Shreksio
|
Cz, 20 mar 2008, 15:36 |
|
|
Gość
|
Dobrze, więc oceniam.
Ciekawy pomysł. Trochę mętnie się czyta, ale dobry pomysł i ciekawa treść zakrywają tą wadę.
Podoba mi się i czekam na to co będzie dalej.
9/10. (chciałam dać 8,99/10, ale się rozmyśliłam).
|
Pt, 21 mar 2008, 19:09 |
|
|
Agataa
Norman
Dołączył(a): Pt, 4 sty 2008, 17:56 Posty: 265
|
nie długo napiszę kolejny rozdział ale powiem wam coś kretes oświadczy się Molly a Reksio Kari macie
|
Pn, 24 mar 2008, 18:37 |
|
|
Agataa
Norman
Dołączył(a): Pt, 4 sty 2008, 17:56 Posty: 265
|
Rozdział 4 pt.: Shreksio
Po wielkim kichnięciu Reksio i kretes powiedzieli do dziewczyn: idziemy do sklepu po antenę bo znowu mi nie odbiera kretsatu no dobrze idźcie- powiedziała Molly. Kiedy Reksio i Kretes otworzyli drzwi zauważyli shreksia
-E Shreksiu co ty tu robisz dać ci kase czy co? Powiedział Kretes
-Nie, oczywiście że nie chcę z wami iść do sklepu, bo..... wiecie muszę kupić sobie coś na obiad.Powiedział Shreksio
Shreksio w drodze opowiedział im po co chce iść do sklepu: no i gadający kamień powiedział że zna suczkę o imieniu ''Fiona'' no to ja szybko popędziłem w stronę lasu bo podobno ona mieszkała w lesie no i jak ją zobaczyłem to normalnie ehh
- Co ehh? Powiedział wsłuchany Kretes.
No, ehh, była taka piękna że się w niej zakochałem no i ona też jedliśmy razem jedną kość, tańczyliśmy na psim balu i jedliśmy jedno spahgetii A'la Shreksio no i jakoś tak wyszło że obaj jedliśmy tego samego kluseczka
No i znalazłem kiedyś na ulicy gazetę z pierścionkami i obrączkami no to jak się dowiedziałem że w naszym sklepiue jest taki sam sklep jubilerski no to ja biegiem do was , a że słyszałem jak mówiliście że idziecie do sklepu to postanowiłem poczekać przed drzwiami.
-no, bo tak się składa że my... . Wyjąkał Reksio.
bo my nie idziemy po satelitę. Powiedział Kretes.
tylko po pierścionki zaręczynowe. Powiedział Reksio
No, no a potem zabierzemy dziewczyny do kawiarenki spacer w świetle księżyca i takie tam inne romantyczne rzeczy. Powiedział trochę zawstydzony kretes.
-A, już rozumiem. Powiedział Shreksio.
CZy te wszystkie romantyczne rzecZy zostaną wykonane?
czy chłopcy spotkają w sklepie koguty?
Tego dowiemy się w rozdziale 5 pt.: klep jubilerski
|
Pt, 11 kwi 2008, 13:52 |
|
|
Agataa
Norman
Dołączył(a): Pt, 4 sty 2008, 17:56 Posty: 265
|
rozdział 5 pt.:sklep jubilerski
Poszli więc do sklepu przy wejściu zobaczyli że koguty tu są i mówiły;
-Wędzonka jest? Jest
-serduszka w czekoladzie i polewie malinowej, truskawkowej i poziomkowej są? Są
-Wszystkie rzeczy które łączą się z romantycznym wieczorem są? Są
No to wszystko mamy-powiedział kogut.
O Reksio, Shreksio, kretes!
Ps. orki że krótki zaraz dopisze dalszą część bo muszę odebrać wiadomość
|
Śr, 30 kwi 2008, 12:49 |
|
|
Agataa
Norman
Dołączył(a): Pt, 4 sty 2008, 17:56 Posty: 265
|
Właśnie przygotowaliśmy wszytkie rzeczy potrzebne do zrobienia wwaszego wieczoru ok. koguty my idziemy po pierścionki poproszę ten z wielkim kryształem w kształcie serca-powiedział Reksio, ma pan szczęście dziś pierścionki są za darmo kretes poprosił z wielkim kryształem ale nie z serca tylko z jabłka czerwonego. Gdy wrócili Molly była zdrowa i poszli na wieczór byli w kawiarni to było pierwsze miejsce ale za to jak emocjonujące Reksio powiedział do karimaty
- czy zostaniesz moją żoną?
-tak. Odpowiedziała K.M.
to samo zrobiłm kretes a molly też się zgodziła.
Czy wieczór potoczy się miło jak dotychczas?
Czy uda im się pokonać lęk?
O tym i o wielu innych rzeczasz dowiecie się z rozdziału 6 pt. Małe Dzieci
|
Śr, 30 kwi 2008, 13:04 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|
|