Rozdział 9:Labolatorium

-No,nie wieżę!-Krzyknął Kretes.
-Chodźmy tam.-Powiedział Reksio.
-Ale tam są kamery!-Krzyknął Kretes.
-Ominiemy je!-Krzyknął Reksio.
-Jak?
-Widzisz tamten koc?
-Tak.
-Ma taki sam kolor jak ściany!
-Aha!Skryjemy się pod tamtym kocem i przejdziemy!
-Skryli się i przeszli.Gdy zdjęli koc zobaczyli:
-Kretoni!
-Brać ich!-Krzyknął labiryntowiec.
-Aaaaaaa!-Krzyknął Kretes.
-Hahaha!
-Czekaj Kretesie!-Krzyknął Reksio i rzucił na kretonów koc,a potem związał.
-Skoro wiecie już o moim labolatorium to powinniście też i o tym wiedzieć też i to.-Powiedział labiryntowiec i zdjął maskę.
-No nie wieżę.To ryżokitowiec!
-Tak,to ja!
-Jaki masz plan!?
-Przecież to oczywiste!Chcę panować nad światem!Do lochu z nimi!

Czy bohaterowie wydostaną się z więzienia?
Gdzie uwięził ich ryżokitowiec?
Jaki będzie nowy projekt Koguta?

Tego wszystkiego dowiecie się w następnym rozdziale pt.,,Więzienie".

Jeden błąd:

Laboratorium

nie

labolatorium

Dzięki Kibic Reksia.

Rozdział 10:Więzienie.

O matku!-Krzyknął Kretes-Czemu on nas uwięził!?Przecież byliśmy dla nich,,mistrzami uprzejmości"!
-Nie wiem!Ale wiem,że musimy jakoś się stąd wydostać!-Krzyknął Reksio.
-A gdzie my właściwie jesteśmy?
-Tego też nie wiem.
-Tymczasem na podwórku:
-Molly!-Krzyknął Kogut.-Wymyśliłem nowy projekt!Chodź to zobaczyć!
-Dobra.Mam go ułożyć?
-No tak!Chodźmy!
-I poszli.W szopie:
-Co to jest?
-Projekt nautilusa 2.Znalazłem go w pamiętniku dziadka.
-A po co to komu?
-Dowiedziałem się,że Reksio,Kretes,Kari Mata,Ko-ko-kornelek i kury są uwięzieni w MU.
-Skąd mam wiedzieć gdzie ono leży?
-W pamiętniku jest mapa.Popłynę z tobą.
-Po zbudowaniu nautilusa 2,Molly z Kogutem popłynęli do MU.
-Jesteśmy!-Krzyknął Kogut.
-Tylko gdzie są oni?-Zapytała się Molly.
-Są pod nami.
-A skąd ty to wiesz?
-Bo nautilus 2 ma wbudowany system GPS.
-Tylko jak my się tam dostaniemy?
-Normalnie.Złapiemy jakiegoś kretona i zmusimy go aby nam powiedział jak się tam dostać.
-No to mamy dużo tych kretonów do złapania bo tam jest ich cała armia.
-Wejdż do nautilusa 2 i stań przed włazem torped.Kiedy kretoni skoczą w tamtym kierunku ty odskocz w bok,a oni tam wpadną,potem zatrzaśnij właz.Zostaw tyko-ko-ko jednego i przywiąż do tamtego słupa.
-Dobra,tylko jak wejdą do środka?
-Nie mamy czasu!Idź do nautilusa 2 ja ich tam zwabię.
-Plan Koguta się powiódł.
-Dobra,teraz mów jak dostać się do więzienia.-Powiedział Kogut.
-Trzeba tamtym teleportem.-Odpowiedział kreton.Kogut i Molly poszli do teleportu.
-Jesteśmy.-Powiedział Kogut,po czym otworzył klatki kluczem który zabrał kretonowi.
-Dzięki Kogucie.-Powiedział Kretes.
-Wybieracie się gdzieś?-Zapytał retorycznie ryżokitowiec.
-O jejuuuuuuuu!-Krzyknął Kretes.

Dlaczego ryżokitowie uwięził Reksia i innych?
Jak bohaterowie go pokonają?
Jaka będzie następna przygoda?

Tego wszystkiego dowiecie się w następnym rozdziale pt.,,Koniec pierwszej przygody".

Jakieś komentarze?(Prooooooooszę).

No,ostateczną ocenę jeszcze nie podam,ale narazie wychodzi ci na:


7,5/10

Liczę na to,że na koniec będzie lepsza ocena

Dzięki.

Rozdział 11:Koniec pierwszej przygody.

-Hahahahaha!
-Dlaczego nas więzisz?Przecierz ty i inni ryżokitowcy staliście się dobrzy,jak przeprosiliśmy was w egipcie.-Powiedział Reksio.
-Ja się zbuntowałem!Miałem dość tej całej uprzejmości!Cały czas w kółko to samo.Przepraszam,proszę,dziękuję,na zdrowie do widzenia...
-Ale przecież to było dobre!
-I co z tego!Całymi dniami wysłuchiwałem to samo!
-Kretesie,masz jakiś plan?
-Tak.
-Jaki?
-Wejdziemy na górę i odeślemy go do tej chwili kiedy my sofaliśmy się w czasie do świetlanej przyszłości.
-A jak on coś namiesza?-Zapytała Kari Mata.
-Nie namiesza,bo inni ryżokitowcy już się nim zajmą.
-A jak znowu przybędzie do naszych czasów?-Zapytał Kogut.
-No właśnie.A jak on właściwie przybył do naszych casów?-Zapytał Reksio.
-Nie wiem.Może się go zapytamy.-Powiedział Kretes.
-Ryżokitowcu!Jak właściwie trafiłeś do naszych czasów?
-Zamroziłem się i czekałem.
-A jak się odmroziłeś?
-Nastawiłem piec,żeby sam się zapalił gdy nadejdzie 20 wiek.
-Ok Kretesie zaczynamy twój plan.
-Tam jest teleporter z opcją,,sofnąć się w czasie o jakieś 400 lat"!
-Dobrze Kretesie.Nastaw tę opcję,a ja go tam zwabję.
-Kretes pobiegł i nastawiał piramidy oraz strzałki,a tymczasem Reksio i ryżokitowiec biegali w kółko.
-Mam!-Krzyknął Kretes,a Reksio stanął przed maszyną i krzyczał:
-Hej!Jestem tutaj złap mnie!
-Nie uciekniesz!-Krzyczał ryżokitowiec.W pewnym momencie Reksio odskoczył w bok,a ryżokitowiec potknął się o schody i wylądował w maszynie.
-Nieeee!-Krzyczał.-Jescze tu wrócę!
-Na pewno.-Powiedział Kretes.
-No to wracamy do domu!-Krzyknął Reksio.
Tymczasem w kosmosie:
-Kończę budować jajo śmierdzi 2.Hahaha!

Co stanie się w kosmosie?
Kto się tak śmiał?
Jak nazywają się 3 nowe planety?

Tego dowiecie się w następnym rozdziale pt.,,Kosmos".

Wielkie dzięki!

Rozdział 12:Kosmos.
-No to mamy spokój.-Powiedział Kretes.-Idę się położyć.
-Kiedy Kretes poszedł do domu,Reksio poszedł do swojej budy i włączył radio i pobiegł do koguta,aby skonstruował odbiornik,dzięki któremu będzie mógł odbierać to co odbierają Kurańskie anteny.Po 2 godzinach oczekiwań,Reksio dostał swój odbiornik i poszedł założyć go na radio.Oto co usłyszał:
-Dzisiaj rano Kurańczycy byli świadkami inwazji jaja śmierdzi.Podobno to kuzyn złego kuratora.
-Gdy Reksio to usłyszał,natychmiast pobiegł do Koguta i Kornelka.
-Wy macie kuzyna?-Zapytał.
-Tak,nazywa się kamil.-Odpowiedział Kogut.
-Usłyszałem w radiu,że teraz on próbóje podbić świat!
-To poważna sprawa,musimy natychmiast zbudować wajchadłowiec.
-A ja słyszałem,że są 3 nowe planety,które nazywają się:Kaczuch,Ko-ko-kogucior i kreton.-Powiedział Kornelek.
-No to budujmy ten wajchadłowiec!-Krzyknął Kogut.
-Ja pójdę po Kretesa.-Powiedział Reksio,po czym poszedł do Kretesa.-Kretesie!-Krzyknął.
-Co chcesz Reksiu!Obudziłeś mnie!
-Musimy natychmiast lecieć na Kuran,bo inaczej kuzyn kogutów zawładnie całym śwatem!
-O matku!No dobra,no to chodźmy!

Czym koguty zastąpią pralkę?
Gdzie wylądują Reksio i Kretes i po co?

Tego dowiecie się w następnym rozdziale pt.,,Kłopotliwa podróż w kosmos".

Kilka komentarzy!Proszę!

Ocena:8,5!Mi się teraz pomału zaczyna podobać!!!

Dzięki!Jutro będzie rozdział!

A ile tych rozdziałów jeszcze będzie?

Nie wiem ile,ale dużo.

To chciałem słyszeć!

Rozdział 13:Kłopotliwa podróż w kosmos.

-Kretesie,nie marudź!-Krzyknął Reksio,po czym poszli do Kogutów.
-Niestety nie mamy pralki.-Powiedział Kogut.
-Czemu?-Zapytał Kretes.
-Bo mama chłopca chciała zrobić pranie.
-No to czym ją zastąpimy!?
-Budą Reksia.
-Niby jak mamy ją wyjąć z ziemii?
-Zbudujemy mobil ko-ko-koparkę 5000.
-Za ile ten projekt będzie gotowy?
-Za godzinę.
-Po 1 dniu projekt był gotowy.
-Sko-ko-kończyłem!-Krzyknął Kogut.
-Mi się zdaje,że to były 24 godziny,a nie jedna.
-Nie marudź,tylko-ko-ko buduj!
-Dobra.-Powiedział Kretes,po czym zabrał się do roboty.Po godzinie mobil koparka 5000,stała na podwórku.
-Dobrze,możemy zaczynać!-Krzyknął Kogut,po czym Kretes pociągnął za dźwignię,która uruchamiała mobil koparkę 5000.
-Udało się!-Krzyknął Kretes.-No Reksiu,bierz ją do kieszeni!
-Reksio wziął budę do kieszeni i włożył ją do wajchadłowca.
-No to lećmy!-Krzyknął Kretes i wsiadł do wajchadłowca.W czasie podróży Kretes zobaczył,że Diesel jest głodny i zmęczony.
-O matku!Reksiu!Mleczna droga była już otwarta i w nią wleciałem!Chomik Diesel jest głodny i zmęczony!
-Kretesie!Widzę tam kosmiczną farmę!
-Ok!Lecę tam!

Co stanie się na farmie?
Co będą musieli zrobić Reksio i Kretes?
Czy bohaterowie dostaną zboże?

Tego wszystkiego dowiecie się w w następnym rozdziale pt.,,Kosmiczna farma"!

Zacząłem czytać i teraz skończyłem czytać. Narazie 6/10 ale jeśli się poprawi dam kolejną ocene. Może już pełną.
PS. Szkoda że Reksio go nie ugryzł.

Rozdział będzie dzisiaj,albo jutro.

No,ta sama ocena co ostatnio.........trzymaj tak dalej....................