|
|
Teraz jest Cz, 26 gru 2024, 18:28
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 11 ] |
|
Reksio z Kretesem odkrywają planety
Autor |
Wiadomość |
Code
Starszy Norman
Dołączył(a): Cz, 28 cze 2007, 07:59 Posty: 311 Lokalizacja: Zgadnij
|
Reksio z Kretesem odkrywają planety
Epizod I
Mały przypadek, wielkie konsekwencje
Te tygodnie na reksiowym podwórku były bardzo gorące. W niektóre noce nie można było spać. Wszyskim było ciężko, ale w pełni korzystali z dobrodziejst sił naturalnych. Kari Mata i Molly opalały się na leżakach, Reksio pływał pieskiem w nagrzanych wodach ich małego stawu, a Kretes nawet usmażył pop-orn. Pewnego dnia przyjechał samochód z lodami. Wszyscy z donośnym krzykiem pobiegli w jego stronę. Wszyscy kupili sobie po rożku liżąc ze smakiem mrożny deser.
-Ko-ko-ko-ko-ko-kochani! Chodźcie do warsztatu! -zawołał Kogut Wynalazca.
-Mój braciszek chce wam coś przedstawić - powiedział z dumą Kornelek.
-Oto prototyp SUPER TELESKOPU!
-Łłłaaaaaa... -zadowolił się Kretes.
-Niestety nie wiem jak go uruchomić. Trzeba według moich ustaleń, odliczeń i obliczeń powinienem... no... eee... nie wiem.
I wtedy to się stało. Przypadkiem na głowę Kretesa spadła piłka i kret upuścił rożek po czym poślizgnął się na nim i walnął <cenzura> w zasilacz teleskopu. Z przyrządu wystrzeliła iskra i... uruchomił się!
-Kretesie? -zapytał Kretesa Kogut - Co widać przez teleskop?
-Eee -zobaczył kret - droga mleczna, baran kłóci się z panną...O! Co to?
Co zobaczył Kretes?
Czy wałhadłowiec pójdzie na złom?
Co ma wspólnego jogurt owocowy z drogą mleczną?
C.D.N.
_________________Powróciłem
|
Śr, 23 kwi 2008, 13:18 |
|
|
Gość
|
Bardzo dobre, nie mam zastrzeżeń 9/10 miło się czyta i bardzo ładny opisik goracego codziennego dnia na podwórku
|
Śr, 23 kwi 2008, 14:05 |
|
|
Rafał
Starszy Norman
Dołączył(a): N, 11 lis 2007, 15:50 Posty: 446 Lokalizacja: wiesz, że lubię makaron?
|
Fajne! Czekam na więcej rozdziałów. 9.5/10
_________________www.rafal97.ownforum.org <--- moje forum! Zapraszam!
http://www.qbafoty.webpark.pl
Dawno, dawno temu, kiedy forum było jeszcze młode mój nick brzmiał: Rafi.
|
So, 26 kwi 2008, 16:24 |
|
|
Agrael
Norman
Dołączył(a): Wt, 22 sty 2008, 13:08 Posty: 213 Lokalizacja: Z Kurana
|
Bardzo fajnie,Ortografia super, ma sens i ciekawie się zapowiada 10\10
_________________ Powracam!Sorry za nieobecność.
|
Wt, 29 kwi 2008, 19:39 |
|
|
Code
Starszy Norman
Dołączył(a): Cz, 28 cze 2007, 07:59 Posty: 311 Lokalizacja: Zgadnij
|
Epizod II
Mały krok kreta...
-Po-po-po-po-pokaż, co tam je-je-jest! Kometa? Gwiazda? Meteoryt? - mówił kogut Wynalazca podchodząc do teleskopu. Ale zaraz po tym jak przyłożył oko do lufy, praktykcznie nie mógł z osłupienia go oderwać.
-O kurczę pieczone! - wrzasnął kogut po dłuższym czasie.
-Co tam widzisz, kogucie? - spytała się Molly.
-Te-te-tego nie da się po-po-po-po prostu opisać i porównać. To, to jest piękne...
-Nie zanudzaj ich, ty parszywy Rosole jeden! - wyraził się o Wynalazcy Kretes -Sam to widziałem. Powiedz im co to jest!
-To je-je-je-jest nieodkryte, tajemnicze i zadziwiające WEJŚCIE DO INNEJ GALAKTYKI!!! - zakończył opis kogut -Mus...
-ANI MYŚLĘ!!! - krzyknął Kretes -Nie będę znowu z Reksiem latał po całej galaktyce, narażał moje krecie zdrowie i opuszczał mój makaron! I to tylko dla nauki! Koniec, kropka!
-Kretesie, czy zdajesz sobie sprawę, że to opowiadanie czytają twoi wierni fani, jak i również fani Reksia i oni będą strasznie zawiedzeni jeśli przegapicie TAAAAKĄ przygodę! I to będzie dla was wielki wstyd! A HEROS spali się ze wstydu i nie będzie mógł napisać tego, ani innych opowiadań i historyjek. I to wszystko przez CIEBIE!!!!!
-Dobra, dobra ale jak zaraz po tym wszystkim znowu coś trzeba będzie zrobić, albo gdzieś wyjechać to...
-Dobrze, zrozumiałem. Ale wajchadłowiec jest już na złom, a potrzeba dobrego pojazdu. Hmm... Natychmiast łapię się za ołówek!
JAKI BĘDZIE NOWY POJAZD?
CZY KRETES GUSTUJE W MODZIE?
CZY MOLLY ODCEDZI MAKARON?
C.D.N.
_________________Powróciłem
|
Pt, 2 maja 2008, 11:59 |
|
|
Gość
|
Bardzo dobre, śmieszne i ciekawe 9/10
|
Pt, 2 maja 2008, 13:44 |
|
|
Maniak Reksia
Norman
Dołączył(a): Pn, 11 lut 2008, 21:23 Posty: 227 Lokalizacja: Z Raciborza
|
Super!
Plusy:
Ortografia +10 pkt.
Ciekwość +8 pkt.
Sens +8 pkt.
Śmieszność +9 pkt.
Ciekawość co będzie dalej +10 pkt.
Przyjemność czytania +5 pkt.
Długość rozdziałów +10 pkt.
Minusy:
Brak
Razem punktów:60/100 pkt.
Ocena:6/10
|
Pt, 2 maja 2008, 14:20 |
|
|
Code
Starszy Norman
Dołączył(a): Cz, 28 cze 2007, 07:59 Posty: 311 Lokalizacja: Zgadnij
|
Uwaga, uwaga!
Z uwagi na to, że zabrakło mi pomysłów ogłaszam Mini-konkurs. Kogut nie może wymyślić dobrego pojazdu kosmicznego, który mógłby przetrwać trudy wędrówek w nowej galaktyce. Przysyłajcie wasze rysunki śmigaczy, wajchadłowców, kanonierek i innych pojazdów do godz. 20.00
11-tego maja na adres wp.:
dawid_s97@wp.pl
Najoriginalniejsze i najlepiej narysowane statki będą umieszczone w opowiadaniu. Zachęcam do udziału!
Wasz HEROS
_________________Powróciłem
|
Pt, 2 maja 2008, 19:08 |
|
|
Code
Starszy Norman
Dołączył(a): Cz, 28 cze 2007, 07:59 Posty: 311 Lokalizacja: Zgadnij
|
Z racji, że nikt jeszcze nie nadesłał pracy termin nadsyłania wydłużam o 2 tygodnie.
Pozdrawiam
_________________Powróciłem
|
N, 11 maja 2008, 08:39 |
|
|
Code
Starszy Norman
Dołączył(a): Cz, 28 cze 2007, 07:59 Posty: 311 Lokalizacja: Zgadnij
|
Nikt nie przysłał ani jednej pracy więc konkurs został unieważniony i (jak to mówią) wyrzucony do kosza. A tak pięknie się zapowiadało... żyć nie umierać, kolejny rozdział wyjdzie niedługo.
_________________Powróciłem
|
Pn, 26 maja 2008, 20:26 |
|
|
Code
Starszy Norman
Dołączył(a): Cz, 28 cze 2007, 07:59 Posty: 311 Lokalizacja: Zgadnij
|
Epizod III
Kolejna przygoda
Po paru chwilach ( 1 chwila - 1.5 godziny) pojazd był gotowy.
-Och, kogucie! On jest taki wielki, piękny... - wychwalał pojazd Kretes.
-Eee... czy to nie jest nasz stary wajchadłowiec??? - spytał się Reksio, a Kretes już przestał opisywać statek.
-No - odpowiedział Kogut za to ma znakomity lakier. Dobrze, teraz spakujcie się i jazda do środka!
***
-Ech, kochanie... Czy ty naprawdę musisz lecieć do tej Nowej Galaktyki - mówiła kojąco Kari Mata - zostań! Za tydzień mieliśmy jechać do Paryża...
-Jak nie pojadę, to opowiadanie będzie do kitu i co wtedy te ziółko HEROS z nami zrobi? Może i to lepiej...
Niedługo po tym Reksio był już przy wajchadłowcu, ale Kretesa nawet nie było widać. Po godzinie w końcu się zjawił.
-Co ty robiłeś?!?! - Wrzasnął Reksio.
-Wiesz, Molly mi kazała śmiecie wyrzucić, poodkurzać, marchewkę zasadzić...
-A nie mogła zrobić tego sama?
-Ale wtedy by się zdenerwołała i byłby rozwód, a wiesz konkurencja nie śpi...
-Przestań gadać 3 po 3 i wchodź do statku.
Po starcie jeszcze przez chwilę przyjaciele byli żegnani przez przyjaciół i polecieli w kierunku nowej galaktyki.
C.D.N.
_________________Powróciłem
|
Wt, 27 maja 2008, 14:46 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 11 ] |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|
|