A więc będzie to opowiadanie typu Sci-Fi. Na początek powiem o co chodzi ;p

A więc w mojej szkole jest taka sprzątaczka co raz mnie i kolegów goniła i próbowała walnąc miotłą. Postanowiliśmy wymyslec jej ksywę i nazwaliśmy ją Harpia xD. Od tamtego czasu zawsze jak ją widzimy udajemy że dostajemy zawału itp. xD Postanowiłem więc zrobic o niej opowiadanie. Tyle, że to w końcu będzie prawdziwa harpia po przemianie itp. itd. ale to wszystko już niedługo. Opowiadanie będzie mroziło krew w żyłach. Trochę elementów komediowych ale mało ;p

Proszę nie zamykac tego tematu bo już niedługo napiszę 1 rozdział. I dawajcie komentarze wstępne ;p

Mrożące krew w żyłach? To coś dla mnie! Jestem ciekaw co to będzie!

No temat do zamknięcia

EXTRA!!!Czekam na 1 rozdział z niecierpliwością!!! Mam też nadzieję,że będzie na powyżej 60 pkt!

Ok czas zacząc przygodę ;p




Rozdział I
Wszystko po normalnemu




W Gdańsku, w pewnej dzielnicy o nazwie "Sejm Polski" gdzie mieszkało około dziesięciu tysięcy ludzi mieściła się szkoła. Była nowoczesna, lecz niczym się od innych szkół nie różniła. Był marzec, siódma rano, większośc dzieci szła na lekcje. Wszystko było normalne jak wszędzie, ale to miało się zmienic...



Mama: Piotrek! Wstawaj, bo spóźnisz się do szkoły!
Piotr: Ahh... Mamo jeszcze pięc minut, proszę!
Mama: Aaa! Komputer się zepsuł!
Piotr: Coo?!!

Mama często stosowała ten trik by Piotrek wstał więc i tym razem się udało. Bo dłuższych zmaganiach Piotr w końcu udał się do szkoły. Po drodze spotkał kolegów z którymi udał się do klasy. Akurat wszyscy wchodzili do klasy...



Podczas drugiej przerwy w tym dniu największy huligan w klasie zaproponował kolegom przejażdżkę windą. Wszyscy poszli pod pokój nauczycielski obok którego była winda.


Maciek: Ten kto nie wejdzie ten cienias!
Wojtek: Czy ty nie zdajesz sobie sprawy, że to nielegalne?
Maciek: Ahhh... Ty znowy z tymi zasadami. Wyluzuj!
Łukasz: To jak wchodzimy czy nie?
Piotr: No jasne, że wchodzimy!
Maciek: No! I to jest dobre podejście a nie jak Wojtek. Come On chłopaki!
Wojtek: No dobra, może się przejadę.

I tak czwórka przyjaciół weszła do windy. Akurat wychodziła z pokoju nauczycielskiego pani od przyrody, która prawie ich zauważyła. Ale udało im się schowac wtedy kiedy drzwi się zamykały.

FAJNE!!!
Za jakieś 3 rozdziały dam pełną ocenę,ale jak na razie idzie ci na 6/10!

Fajne wciągające nie męczonce
jednym słowem 10/10

No, jestem ciekaw co z tą windą i w ogóle... Po drugim rozdziale dam ocenę!

Dość fajne...jak na początek. Mam nadzieję, że rzeczywiście będzie mrozić krew w żyłach.

8/10 to moja ocen ale może się podwyższyć !!!!!!

Nawet fajne i się nie nudzi jak się czyta dam ocene po 2 rozdziale.

Spoko... Gdyby woźna przeczytała początek ,, tego o co chodzi'' to obdarła by cię ze skóry... Ale fajne opowiadanie... Przeciętne życie w szkole... Ta... 9/10

Jutro 2 rozdziały będą.

9,5/10 fajne dialogi , opowiesci
czekam z niecierpliwoscia na kolejne rozdzialy