Zawsze znajdzie się dobra strona odkrycia czegoś nowego ale zawsze znajdzie się ktoś kto (dajmy na to wehikuł czasu) zrobi z tego coś o czym nawet nie chcę mówić.

Według mnie ten zderzacz hadronów może doprowadzić do jakiś odkryć, ale bez przesady koniec świata ludzie od wieków przepowiadają koniec świata jeden miał być w 2000 a nie było, teraz kolejny ile można....... Koniec świata będzie wtedy kiedy nikt się nie będzie spodziewał i każdy katolik się z tym zgodzi, gdyż jest to napisane w Piśmie Świętym zaś ateiści niech się nie zgadzają to już ich sprawa

Bzdury. Za dużo filmów oglądacie. Nowe pierwiastki? Tym naszym, które zrobiliśmy liczymy czas życia w milisekundach. Potęga? Czarna dziura? Podróże w czasie? To za wielkie słowa na zderzenie materii...

Artur, po co cywilizacja ma dalej brnąć? Wymyślać bomby atomowe, robić eksperymenty jak podłączyć mózg do komputera? Eksperymentować na ludzkich genach...
NIE


Oczywiście może wymyślać lekarstwa, czy też nie mam nic przeciwko temu, by w przyszłości prąd nie był przesyłany kablami tylko jakimś bezpiecznym odbiornikiem.


Ja wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego i wiem, że trzeba być zawsze przygotowany na śmierć, zawsze czuwać...

„Czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy Pan przyjdzie"

----------------------------------------------------------------------------
Ja myślę jednak, że ci naukowcy nic ciekawego nie odkryją

Nie będzie zadnego konca swiata , swiat będzie trwał w nieskonczonosc . Nie bedzie zadnej tragedi w 2011 !! To tylko twierdzania jakis szarlatanów którzy mysla ze tak się stanie i są w wielkim błędzie

Kurek: Twoje propozycje są śmieszne ;]. Albo rybka albo akwarium. Postęp nie może się rozwijać tylko w jednym kierunku. Bomby atomowe już są, podłączenie może być ciekawe, a genetyka może przynieść nieprzeliczone korzyści. Czemu nie?

Może Ty wierzysz w "3w1", ale nie wszyscy. A świat nie może iść pod dyktaturę jednego wyznania.

Bomby atomowe już są...racja...

Ale podłączenie komputera do mózgu nie powinno nigdy mieć miejsca...
I eksperymenty z genetyką...

To chyba nawet zalicza się pod
GRZECHY WOŁAJĄCE O POMSTĘ DO NIEBA.

Jak mówiłem. Nauka nie idzie pod dyktatorkę jednego wyznania.
Więc podaj sensowniejsze argumenty...

Ludzi dalej się rozwijając mogą sami sobie zaszkodzić...
Ludzie dążą do tego aby światem starowały roboty...
Jaki byłby blaszany świat, w którym wszystko jest zaplanowane na cacy?
Wyobraź to sobie!

Już tak jest. Lasy i nieużytki są wycinane. Zwierzęta wysiedlane. Ulubioną zabawą dzieci jest rzucanie kamieniami w gołębie. Świat jest niszczony i roboty nie mają nic do tego.

W przyszłości światem będą sterować roboty...jak tak dalej pójdzie...
Budować, gotować...
Człowiek będzie żył w świecie blaszanym, gdzie wszystko jest zaplanowane...

Ludzie wytną lasy, zabiją zwierzęta...Będą jeść jakieś genetycznie skolnowane mięso, warzywa...Będą oddychać jakimś innym gazem, który będą produkować jak wszystko inne - roboty...
Człowiek nic nie będzie robił...

Cywilizacjo zatrzymaj się! BO tak właśnie będą żyli nasi potomkowie.

Przybyszu z kurakis jak mówisz,że cywilizacja może nie iść naprzód to leki też by były takie same a choroby to są coraz nowsze i tego nie zmienisz.

A co mnie człowiek obchodzi? Niech robi co chce, ale nie niszczy innym stworzenia środowiska.

A czy Twoja wizja jest taka straszna dla homo sapiens? Nie sądzę. To bardzo wygodne.

Wygodne...
Świat w którym wszystko jest zaplanowane i ustalone...
Nie ma lasów, pięknych widoków...
Ja nie chciałbym żyć w takim świecie...

Jak już pisałem Snake!
Żeby wymyślono jeszcze leki i kila urządzeń...tylko by nie brnęli ku blaszanemu światu!

Ha, robiąc te swoje "leki" sam doprowadzasz do takiego obrazu świata. Ciąg przyczynowo-skutkowy.