W najcieplejsze miejsce na ziemi.Ale nagle powstał przed nimi TKTPM i zabrał Reksia i Kretesa w miejsce gdzie było najzimnej we wszechświecie!
Tam był tylko 1 stopień Kelwina*!
TKTPM zamienił się w kaloryfer samogrzejny** i zaczął czarować naszych bohaterów.


*1 stopień Kelwina w przeliczeniu to dokładnie daje -272,15° Celsjusza
** kaloryfer samogrzejny-grzeje tylko siebie.

Lecz nagle oczom wszystkich ukazała się magiczna bariera pomiędzy ciepłem a zimnem i trzeba było rzucić czar którego nasi bohaterowie nie znali... Był to czar...

TKTPM.
I tylko on go wyczarować potrafił.
Przyjaciele byli w kropce.
TKTPM był nie do zgięcia.
Ale świat toczy się dalej...
-DALEJ????-krzyknął z wyrzutem do mnie Kretes-A CO MY MAMY ZROBIĆ ZAMARZAJĄC TU???!!!

Gdy nagle pod nosem TKTPM powiedział takie proste zaklęcie hyhy... a oni robią sensacje... Budyń jeden
- Reksiu jest taki czar jak Budyń?
- Un hau wr no (Jest ale kula budyniu)
- Rzucaj!!!
I reksio rzucił czar po czym nagle znaleźli się w ciepłym magiksie w którym było aż +50•C

Byli tam dokładnie 40 lat.
Ugościli się tam,a Kretes nawet wstąpił do rady 8(teraz 9 łącznie z Kretesem).W końcu znaleźli teleporter i przeteleportowali się na podwórko Reksia.
A tam zobaczyli,że Molly,KMH,KW,Korneliuszek stali się kurami zagłady!
ZAczynali rzucać czary,po 5-godzinnej walce z Molly,ta preewoluowała w Gęś Apokalipsy.Nagle drób chaosu zaczął atakować!
Reksio wyciągnął miecz świetlny...

I rozwalił nim wszystkie kury zagłady,przez co Kari,Molly,Kurator i Wynalazca się odmienili do dawnych postaci.
140 lat póżniej,kiedy wszyscy już byli starcami,a zima została już na zawsze.

LEcz okazało się że to był tylko sen który został miaowany jako najlepszy sen roku!

-Ło matku,Reksiu!
Czyli to znaczy,że to całe ponad dwieście stron to był sen???????
Ech......

- Nie
- Reksiu!!!! Ty mówisz po ludzku?
-tak, a tota 1 strona to sen

O matku to ot której strony śpię ?
Nagle pojawił się Gulgulndryk Dryfindryk i powiedział : od 211 strony
ulżyło mi - powiedział kretes

...siedząc w toalecie. Potem spuścił wodę, umył łapki i wyszedł.

Gdy nagle dowiedział się że w Timesie piszą ze będzie koniec świata

-Łu matku!-krzyknął Kretes i zaczął walić głową o ścianę i się szczypać-obudź się!OBUDŹ! Nagle pojawił się jego Babć i rzekł:
-Kretesie...
-Tak?
-Zabieraj te swoje gogle z klozetu...
-Co?
Wtedz Kretes się obudził i zobaczył,że jego gogle pływają sobie kraulem w klozecie...

A kretes wpadł do klozetu,po czym babć zamknął klozet i spuścił wodę.
-U matku!Ja tonę w kanalizacji-powiedział Kretes.

Lecz uświadomił sobie, że kanalizacja jest pod ziemią. Zniszczył rurę i przekopał się na powierzchnię.