Chciałbym wam zadać troszeczkę filozoficzne pytanie. Dotyczy ono moralności. Tak więc, czy można kłamać w dobrej wierze?
Czy na przykład osobie umierającej możemy powiedzieć, że już nie wyzdrowieje, czy mamy jej dać nadzieje, aby jej nie traciła.
Z jednej strony - wielu chciałoby wiedzieć o tym, że już nie mają szans i przegrają z chorobą. Ale jeśli powie się chorej osobie, że umrze, może stracić radość, nadzieję, może podejmować nieracjonalne decyzje, może się załamać psychiczne... Przez to zamiast umrzeć za dwa lata umarłaby po tygodniu. Straciłaby nadzieję. A jest ona ważna w życiu, w chorobie.

Czy należy zawsze, bezwarunkowo mówić prawdę, czy też w szczególnych okolicznościach można, dla dobra drugiej osoby powiedzieć nieprawdę. Gdyż prawda mogłaby przynieść tragiczne skutki. Jeśli ta prawda nie przyniesie nic dobrego, tylko zło to po co ją wyjawiać. Żeby kimś szarpnęły emocje?

Wolno czasem, wesprzeć chorego, mówiąc mu nieprawdę - dobrze wyglądasz, zamiast: ale się zrobiłeś brzydki.

---------------------------------------
Każda odpowiedź tu jest dobra, znaczy się: nie ma złej. A za czym wy się opowiadacie?

--------------------
Temat nazywa się : kłamstwo?
dlaczego z pytajnikiem:

Nie wiem, czy to można nazwać kłamstwem, jeśli coś nikomu nie szkodzi, chyba możemy powiedzieć trochę nieprawdy w dobrej wierze.

Myślę, że jeśli jest to konieczne - to można

Naturalnie.
Np.:
KIedy ktoś znajomy przyniósł ciasto, nad którym się napracował, ale nie smakuje nam zbytnio, to przecież nie powiemy mu wprost, że ciasto jest ohydne, tylko pochwalimy je.

Zagłosowałem na tak.
Dlaczego?
Dlatego bo przecierz kłamiąc w dobrej wierze mówiąc, że coś jest trochę lepsze niż jest w rzeczywistości to ta osoba stara się bardziej, a gdy powiemy jej że to jest okropne pożuci to i nie będzie prubować.

A jeśli jest osoba śmiertelnie chora, a my jej nie powiemy o tym tylko dam jej nadzieję... Ona umrze...i... będziemy mieli wyrzuty sumienia. Może ona chciała wiedzieć o tym że umrze? Może chciała jeszcze coś przekazać, ale my jej to udaremniliśmy? Czy takie kłamstwo, w dobrej wierze jest Ok? U osoby umierającej? Dobre intencje można mieć, ale czxy faktycznie wyjdzie na dobre?

sorki dalem nie, bo nie przeczytalem o co chodzi...tylko orzeczytalem pytanie i te odpowiedzi xD

Myślę, że można.
A ja myślę, że nie rozwijasz swoich wypowiedzi. /Dizel

Jak Znajoma się pyta czy jest ładnie ubrana to niekoniecznie trzeba mówić całą prawdę

Kłamstwo w dobrej wierze jest tzn. kłamstwem w Wyższym Dobrze. Według mnie można tak robić, jeżeli naprawdę chcemy komuś tym pomóc, a nie skrzywdzić.

Załóżmy, że jesteś ostatnią deską ratunku by kogoś uratować, ale może Ci pomóc tylko ktoś, ma teraz egzamin. Skłamałbyś, że to pilna sprawa rodzinna, by pomóc innemu istnieniu? Zapewne tak.