To dobrze bo jeszcze nie widziałem żadnego błędu w żadnym "Reksiu" i nie chciałbym by ten się tym wyróżniał.
PS.Jak to się stało że zmieniano ciągle datę premiery i mieliście ponad miesiąc na naprawienie błędów a tego nie zrobiliście?(chyba że było więcej błędów i naprawiliście je a zostało tylko kilka w takim przypadku sorki za napadanie na was)

Jak widzę problem długiego czasu oczekiwania na grę i ciągłe przesuwanie premiery wraca niczym bumerang. Odpowiem wam jako kierownik produkcji najnowszej części Reksia, części która jak sądzę, jeszcze długo będzie śnić mi się po nocach. Na długi czas tworzenia gry złożyło się kilka czynników, które skutecznie wydłużały czas produkcji. Spróbuję je wypunktować.
1. Nowy silnik gry. Wielokrotnie wspominał o tym Szalony Kapelusznik, tworząc nowe przygody Reksia toczyliśmy ciągłą walkę z silnikiem, uczyliśmy się sztuczek i sposobów jego okiełznania. Nie zrozumcie mnie źle, Unity jest doskonałym silnikiem, który non stop ewoluuje wprowadzając nowe funkcje i rozwiązania, które musieliśmy opanować.
2. Budowanie silnika przygodowego. Naszym celem było stworzenie "nakładki" na Unity, która zawiera w sobie wszystkie niezbędne do stworzenia gry przygodowej rozwiązania, tak by nie trzeba było pisać ich na nowo w przyszłości. Dzięki takiemu rozwiązaniu następne gry przygodowe będą mogły powstawać szybciej.
3. Zewnętrzny scenariusz. Uwaga proszę nie interpretować tego jako zarzut do VNS. Na papierze nie wszystko da się zaprojektować, nie wszystko da się opisać. Mimo, że Szalony Kapelusznik włożył ogromną, tytaniczną wręcz pracę w nowy scenariusz to wielu problemów nie mógł przewidzieć, niektóre rozwiązania z różnych powodów musieliśmy przeprojektować. To spoczęło na zespole tworzącym grę. Pamiętajmy też, że Chłopaków nie było na miejscu, musieliśmy nauczyć się zdalnej pracy. Na szczęście prywatnie darzymy się sympatią więc udało nam się przezwyciężyć wszystkie kłopoty
4. Połączenie 2D z 3D. Oba "światy" nie za bardzo się lubią i niechętnie ze sobą współpracują w efekcie generują wiele problemów, które należało rozwiązać.
5. Ogrom pracy. Nowa część Reksia to spora gra, którą tworzył niewielki zespół, to wymusiło oczywiste konsekwencje terminowe.
6. Błędy. Było ich bardzo dużo zaś usuniecie ich wbrew pozorom nie było łatwym zadaniem. Mam nadzieję, że większość udało nam się wyeliminować.

Oczywiście to nie wszystkie powody, wymieniłem tylko te najważniejsze. Mam nadzieję, że udało mi się rozwiać wasze wątpliwości.
Adam M.

To z tym nowym silnikiem to chyba jedyny błąd aidemu bo tak naprawdę toi większość trudności z tego wynikło.

Cały czas nie mogę przejść 2. labiryntu, ponieważ:

1. Gdy złapie mnie 2. robak, ląduję w ścianie.

2. Gdy dopada mnie 3. robak, jest ciemność oraz niebieski znaczek mapy i nic nie można zrobić, tylko nacisnąć esc i wyjśc z etapu.

Mam wielki,wielki problem!
Na samym początku instalacji wyskakuje mi okienko z napisem :
Wymagany plik nie może zostać zainsatlowany ponieważ plik archiwalny J:\Mist1.cab posiada niepoprawny podpis cyfrowy.To może oznaczać,że plik archiwum jest uszkodzony.
Proszę o jak najszybszą pomoc,bez niej nie mogę grać.

Zainstaluj od nowa windowsa to powinno pomóc.

A oże poprostu skasuj dysk twardy co ??
Nie wiem coi ci poradzić może napisz do babci reksia , możę on ci pomoże

Jak biblioteka to możesz miec trojana.
W takim wypadku polecam mieć Antivirusa.
A jak nie masz to niestety se nie pograsz.

Nie sądze , żeby to było z tym związane . Napisz do babci reksia gdzieś podawał swój email , ale nie pamiętam gdzie

Oto prawidłowy mail:
tomek@aidemmedia.pl

Niestety jest to problem z płytą albo napędem. Plik jest podpisany cyfrowo i niestety przy najmniejszym błędzie nie pozwoli na instalację. ( wymagania windowsa - musimy podpisywać cyfrowo, żeby nie zadawał mnóstwa pytań ( Windows ).

Jest na to sposób napisz iddqd i labirynt zaliczony.

Gdzie? Szybko wystukać, czy trzeba wywołać konsolę?

szybko wystukać iddqd

Pewnie nie będą mieli tych bugów ale zawsze znajdą się inne. XD
Poza tym fajnie będzie przejść tak zabugowaną grę.