EPIZOD I

Pewnego dnia na podwórku Reksia, Reksio właśnie szedł odwiedzić Kretesa. Ale po drodze spotkał, Koguta Wynalazce. Cześć Reksiu, chcesz zobaczyć mój nowy wynalazek?
-Reksio odpowiedział: Tak, jasne. W szopie kogutów, okazało się że nowym wynalazkiem Koguta jest Teleport magiczno-przestrzenny. Super! Mówi Reksio, można się nim przemieszczać, przez magiczne krainy? Tak, właśnie do tego służy, ten wynalazek. Aha, pójdę po Kretesa i pokażę mu to.
-I Reksio poszedł do Kretesa. W domu Kretesa panował straszny bałagan. To wina Kretesa! Mówi Molly. Ten leniuch cały czas siedzi i gra na konsoli! Może zdołam jakoś pomóc? Pyta Reksio. O tak, tak,a tak,tak, musisz wykonać tylko trzy zadania: Po pierwsze: Umyć garnki. Po drugie: Po zamiatać i pozbierać śmieci i kurz z podłogi. Po Trzecie: Umyć podłogę. Dobrze, zrobię to wszystko. Świetnie! Odpowiada Molly, ja tymczasem pójdę zrobić zakupy. I tak, Reksio zabrał się za sprzątanie domu. Pierwszym zadaniem było: Umycie garnków. Gdy Reksio podszedł do naczyń zauważył, że naczynia są naprawdę bardzo, ale to bardzo brudne, niektóre talerze były całe pomarańczowe od plam. Reksio zaczął je zmywać, jednak prawie wszystkie, trzeba było skrobać. 3 minuty pózniej Reksio skończył, Teraz trzeba było odkurzyć i wytrzeć podłogę z kurzu. Reksio wziął odkurzacz i odkurzył migiem podłogę i dywan. I w końcu przyszedł czas na na umycie podłogi, Reksio to też zrobił migiem.
-I przyszła Molly, O! no proszę! dom wygląda jak Willa, dziękuję Reksiu! Możesz iść po Kretesa. Reksio poszedł po Kretesa, Reksio opowiedział Kretesowi o najnowszym wynalazku Koguta. Kretes i Reksio ruszyli do Koguta, u koguta Kogut czekał dalej na przyjaciół. Kiedy przyszli Kogut powiedział: No nareszcie jesteście! Przepraszam Kogucie, ale musiałem posprzątać dom Molly i Kretesa. Nic nie szkodzi, może wypróbujemy moją nową maszynę?
CDN

Narazie komentujcie, to potem będzie II Epizod. Narazie w tym I epizodzie nie ma akcji, ale w następnym będzie!

MINUSY:
to był dialog
wielka litera
kropka
PLUSY:
ciekawe
ocena:8/10 ocena mówiona:fajne nawet

Jak to? Przeszkadzają ci duże litery i kropki.

Przeszkadzają, jeśli wstawiasz w środku zdania...
No więc interpunkcja jest tragiczna.
To samo z estetyką. Czytałeś książkę kiedykolwiek? Jest w nich tak:
Nie mam czasu, może ty pójdziesz? - odpowiedział Reksio.
A jak piszesz od myślnika (- ,bo nawet nie wiesz pewnie co to) to nie pisz Reksio odpowiedział:[...]. Musisz popatrzyć na jakąś książkę, sprawdź, czy tam się tak powtarza każdy wyraz w prawie każdym zdaniu/wypowiedzi.
"I Reksio poszedł do Kretesa. W domu Kretesa[...]" Wyłapałem już dwa błędy:
- nie zaczyna się zdania od "i"
- "poszedł do Kretesa, w domu Kretesa" Co to jest? czemu te słowa się powtarzają?
Nie wszyscy mają dar do pisania opowiadań. Wybacz, ale ty na pewno go nie masz. Krótki rozdział, czy tak wygląda rozdział w książce? Kiedyś pisano tu tak piękne opowiadania, na miarę nowych przygód Reksia, a to jest jakaś czytanka dla przedszkoli. Trzeba z tym coś zrobić, nauczcie się pisać mądre, długie opowiadania, wzorujcie się na książkach, i jeśli nie wiecie jakiegoś słowa, to nie strzelajcie, tylko na Boga zobaczcie w słowniku! Jak można nawet w tytule zrobić błąd?! Naoglądałeś się tych "Włatców Móch"?

TO ZAMKNIJCIE TEN TEMAT I KONIEC.

To zamknijmy i koniec, ale jak chcesz, żeby mówili o tobie coś dobrego, to napisz opowiadanie, a nie czytankę.

LOL TEKST DNIA
Dla mnie tak chaotyczne wszystko, że nie chce mi się czytać.

Serial ma taki tytuł, z "t".
A więc, popieram w 100% Kondiego, dopisałabym coś jeszcze ale nie ma co

Johanna nie wiem o co ci chodzi. :/



Norbi ten fragment wyszedł ci trochę bez sensu.
Kolor czerwony - to bym usunął.
Kolor żółty - to bym poprawił na to co ^ napisałem.
Kolor zielony - to mnie rozśmieszyło , bo jest zupełnie bez sensu. Lepiej by było: "W szopie Kogut.." albo coś innego.

Chodzi ci o te pierwsze czy drugie? xD