Wielki Film Część 3
- Kretes poszedł na "dżemkę".
- Na-Na-Na-Narratorze czy nie miałeś operować kamery?
- Ale...
- Cicho, ale kręcimy dalej!
- Po dwóch godzinach Kretes wstał i poszedł na plan.
- Scena pierwsza ujęcie sto pierwsze - Powiedział Kogut znużonym głosem. To tak zdenerwowało Kretesa, że wskoczył do stawu. Wyglądał ja Rekin.
- Aaa ratunku rekin - Zawołał Reksio.
- Kretes tonął nagle zobaczył białe światło podpłynął do niego i walnął w deskę Reksia nieświadomie.
- Aaa lecę. - Chlup. Kogucie już nie kameruję. Jednak kogut stał jak wryty. Po chwili przemówił:
- To było doskonałe!!! Ale Rekin... - Nagle ze stawu wynurza się Kretes i mówi:
- Gdzie, aaaa zjadł mi głowę!!!
- Cicho Kretesie świetnie zagrałeś - Powiedziała Molly.
Wszyscy udali się na spoczynek tylko jeden Kretes suszył się na sznurku na pranie i niebezpiecznie spoglądał na staw mówiąc: Grzeczny rekinek.
- Kretes po 2 godzinach się wysuszył i cały uradowany poszedł do swej nory gdzie jak się okazało było zebranie dotyczące... braku rekwizytów.
Okradli nas - żali się wszyscy.
Do-dobrze, że jesteś Kre-Kretesie Ty zagrasz rekina.
- Kretes stał jak wryty, w końcu się odezwał:
- Nie jestem maskotką i nie wejdę do stawu z rekinem!
- Wszyscy zaczęli się śmiać (oprócz Kretesa). W końcu kret musiał zagrać rekina na morzu.
- Wchodź do stawu - Krzyczeli wszyscy.
- Nie - Brzmiała odpowiedź kreta.
- I wepchneliśmy go do stawu. Kret zaczął udawać rekina.
- Wyszło doskonale!!! - Krzyczeliśmy. Ale nagle pojawiłsię prawdziwy rekin!
- Aaaa nie mam nóg!!! - Krzyczał Kretes.
Czy Kretes przeżyje?
Czy znajdzie się złodziej?
Tego dowiecie się w następnej części opowiadania!
p.s. To ja Criss więc się nie czepiajcie, że inne konto bo nie mogę się zalogować
.
_________________Siemka to ja Criss.
Coś się mi stało z poprzednik kontem, bo nie mogę się zalogować
.
Zapraszam na moje: forum
www.criss.fora.pl i stronę
www.criss.npx.pl
Pająk powraca xD.