Lebiodka
bardzo dziwna roślina
występuje w 2 i 3 cześć Przygód Reksia

w cześć 2 :
Reksio z Kretesem wyruszyli na Kurakis

Baron Żabba Harkonenen więził Fermenta Kotta
Ferment Kott hodował lebiodkę

Kretes musiał wygrać wyścig organizowany na prywatnym stadionie Barona Żabby aby uwolnić Fermenta Kotta

Wygrawszy wyścig Żabba uwalnia Fermenta Kotta

Ferment Kott prosi Reksia i Kretesa o pomoc
pole lebiodki atakują małe czerwie

Reksio za pomocą magnetowidów odstrasza czerwie i ratuje lebiodkę

Ferment Kotta daje bohaterom lebiodkę potrzebną do zmniejszenia odkurzacza kretonów

w części 3 :

Reksio ląduje w krainie magii
razem z kretesem
Kretes wbija się w wierze ratusza i biadoli w niebo głosy
Reksio wybiera się do Alchomika
i wybiera się do Smokreta
razem z Smokretem leci po lebiodkę
z lebiodką do Alchomika uwarzyć eliksir pomniejszający
podaje wywar Kretesowi po czym on maleje

wiecie że lebiodkę można dostać w polsce ...
Lebiodka to Oregano

Nie wiedziałem...
O ile dobże pamiętam to lekarstwo albo przyprawa(chyba raczej przyprawa)

też nie wiedziałem o tym że lebiodkę można dostać w Polsce to ciekawe

Teraz się dowiedziałeś??? [Możnaby grzeczniej panie ładny..] :shock:Ja to jem dużo i nie będę offtopował.

lebodka ale wykład,młottsonie

Taaa... Nie wiedziałem o tym. Ale to tak samo jak z batatami. Pewną odmianę batata można spotkać w Polsce. Batat to ziemniak. W linku wiadomość o batatach z Wikipedii. Ale nie piszmy o tym, bo będzie off-top.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wilec_ziemniaczany

Racja, lebiodka naprawdę wygląda jak jakaś przyprawa... kolejna parodia .

hmm........ może tak.

Hmm. Jeszcze nigdy nie próbowałem lebiodki.

ja też.

Wiecie gdzie można dostać lebiodkę.

Mnie się wydawało że lebiodka to po prostu przyprawa którą wymyślili sobie twórcy gry.Nie ma czegoś takiego jak lebiodka.

Nie wiedziałem, że lebiodkę można dostać w Polsce. A teraz przepraszam - idę uwarzyć eliksir pomniejszający

To tak nie działa. Jestem takiego zdania, że to tylko w bajkach. Ale, że w Polsce można dostać, to super. Może nawet kupię Lebiodkę, kto wie?

Hmm... Trochę dziwnie się czuję, gdy to czytam. Ekscytujecie się taką rzeczą? Dla mnie to nic nadzwyczajnego, od dawna wiedziałam o tym, że to nawet nie parodia, a po prostu zwykła roślina, z której twórcy gry zrobili magiczne ziele. Lebiodki nawet nie trzeba kupować, jest dość popularna.
A jeśli ktoś chce wypróbować taki eliksir, droga wolna. Osobiście uważam, że najlepszym przepisem jest lebiodka + ciastko + jęczmień, ale jedyne, co się wam po tym zmniejszy to ilość tych składników w szafce.