Teraz jest Pt, 1 lis 2024, 01:09



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Reksio i Kretes: Zemstwa Szczurów 
Autor Wiadomość
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post Reksio i Kretes: Zemstwa Szczurów
Reksio i Kretes: Zemsta Szczurów
Wstęp
Wszędzie jest spokojnie , wszędzie jest słonecznie. Takie myśli nachodziły Reksia, w piękny słoneczny poranek. Poranek ten bowiem był dla Reksia bardzo wyjątkowy bowiem miał on urodziny. Wiedział on że jego przyjaciele szykują dla niego zapewne niespodziankę. W zeszłym roku była ona nawet taka że oprócz tortu i balowania w najlepsze Kretes powstrzymał się on marudzenia przez cały dzień ! Naprawdę takie okazje nie zdarzają się często! Pies oczywiście chciał balować w ten dzień z przyjaciółmi ale tęsknił też za przygodami. Dzielny pies nie wiedział jednak o przygodzie która miała być największą przygodą jego życia ! Bowiem pod ziemią za Pokopanym, w krainie szczurów trwały plany nad zemstą. Gryzonie te postanowili miasto Pokopane zostawić w spokoju jednak z innymi zrobić co im się podoba.

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


N, 24 kwi 2011, 17:18
Lider Podziemia
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 18 sty 2009, 12:44
Posty: 1340
Lokalizacja: I tak nie wiesz gdzie to jest
Naklejki: 0
Post Re: Reksio i Kretes: Zemstwa Szczurów
IMO. Niepotrzebny wstęp. Jedyny błąd jaki zauważyłem to ''gryzonie te postanowili'' i ostatnie zdanie jest dziwnie zbudowane. Powinno być ''gryzonie te postanowiły''. Błąd też jest w np. ''spokojnie , wszędzie'' czy ''jego życia !''. Powinno być ''spokojnie, wszędzie'' i ''jego życia!''. Ale to pewnie tylko zagapienie, ale na przyszłość sprawdzaj czy nie ma takich błędów, bo to też obniża ocenę. Trochę też kijowo, że zdradzasz od razu o co będzie chodziło, nie lepiej zastosować element zaskoczenia? Zobaczymy jak będzie w następnych rozdziałach.

PS. Literówka w nazwie, nie ''zemstwa'' tylko ''zemsta''.


N, 24 kwi 2011, 17:36
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post Re: Reksio i Kretes: Zemstwa Szczurów
No cóż komentarzy zbyt wielu nie było ale przedstawiam pierwszy rozdział:
Rozdział I –Urodziny Reksia

Reksio wyszedł z budy i rozejrzał się. Bowiem na podwórku nikogo nie było. Sympatyczny pies poszedł do warsztatu. Również tam nikogo nie było, w warsztacie pałętały się stare części z wynalazków koguta. Było to ręka robota, zmiażdżony odkurzacz. Był tam również plan najnowszego wynalazku ,,Gryzator Ziemi ”. Wynalazek ten miał służyć do spokojnego ,,pływania” (jak to mówił Kornelek) po ziemi. Reksio postanowił więc udać się do nory Kretes. Tam zawsze się coś przecież dzieje. W norze jednak również przyjaciół psa nie było. Reksio zdziwiony postanowił wrócić na podwórko . Gdy już tam był usłyszał krzyczenie ale nie wiadomo z kąt. Rozejrzał się i….ku jego zaskoczeniu byli to jego przyjaciele latający na spadochronach. Każdy spadochron miał poszczególną literkę a gdy złożyć to w całość wychodziło hasło: -Wszystkiego najlepszego Reksiu!-
Po chwili przyjaciele wylądowali.
-Wszystkiego najlepszego Reksiu- powiedzieli do niego przyjaciele.
Po chwili impreza się rozpoczęła do której dołączyło jeszcze sporo bohaterów z przygód tego sympatycznego psa. Był kot kott z Kurakisu, Indory z Indora. Zjawiła się również rada czarodziejów. Zjawiła się jeszcze kilka kretów których Reksio raczej nie znał. To nie byli wszyscy ale gdyby się zebrało mówić o wszystkich to by miejsca zabrakło. Każdy z bohaterów złożył życzenia Reksiowi. W końcu po wielu scenach przyszedł czas na wielki finał koguta Wynalazcy. Była to maszyna która miała wystrzelić fajerwerki na cześć tego wspaniałego psa. Kogut okręcił chwile korbą od maszyny. Wtedy maszyna zaczęła się przegrzewać aż w końcu maszyna rozpadła się na mnóstwo części po czym wypuściła z siebie czarny dym. Dym ten ubrudził ubrania parze kretów.
-Przepraszam- powiedział kogut-
-Nic się nie stało-odpowiedział kret.
Jednak jego żona nie porównywała jego zdania i ciągle marudziła że te jej ubrania kosztowały fortunę.
-Proszę się tak nie denerwować- powiedział do niej Reksio.
Krecica zrobiła focha i się odwróciła.
-Zaraz zaraz-wtrącił się jej mąż- był pan kiedyś w Pokopane.
-Tak byłem.
-A czy to pas uratował to miasto spod władzy tego szczura?
-Tak-powiedział nieco zdziwiony pies.
-To niemożliwe! Przecież pan jest pod niewolą szczurów!
-----------------
O co chodziło kretom?
Czy wyjaśni się ta dziwna rozmowa?
Czy urodziny Reksia mogą być gorsze?
O tym w kolejnych rozdziałach.

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


Pn, 25 kwi 2011, 11:02
Lider Podziemia
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 18 sty 2009, 12:44
Posty: 1340
Lokalizacja: I tak nie wiesz gdzie to jest
Naklejki: 0
Post Re: Reksio i Kretes: Zemstwa Szczurów
Nieco błędów się wkradło. Nie ''z kąt'' tylko ''skąd''.
Cytuj:
Kogut okręcił chwile korbą od maszyny. Wtedy maszyna zaczęła się przegrzewać aż w końcu maszyna rozpadła się na mnóstwo części po czym wypuściła z siebie czarny dym.

Tutaj roi się od błędów. Na czerwono masz je zaznaczone. Ja bym to skonstruował tak (na zielono poprawki).
Cytuj:
Kogut pokręcił chwilę korbą od maszyny. Wtedy zaczęła się ona przegrzewać, aż w końcu rozpadła się na mnóstwo części, po czym wypuściła z siebie czarny dym.

Za dużo ''maszyna'', chyba niepotrzebne to było i takby się wszyscy domyślili o co chodzi. Do tego literówka i błąd ortograficzny, no i brak dwóch przecinków. Troszkę też za szybko w tym cytacie wszystko zrobiłeś, mogło być, że nagle z maszyną zaczęło się coś dziwnego dziać, po czym zorientowano się, że zaczęła się ona przegrzewać i momentalnie się rozpadła. Troszkę też innych błędów interpunkcyjnych, np. myślnik, zamiast kropki, po ''powiedział Kogut''. Nieco bardziej przejrzyście, byłoby zrobić przy początku wypowiedzi myślnik - spacja - myślnik, wtedy lepiej się czyta. Na razie masz ode mnie mocne 7/10, bo opisy są dobre, akcja dobra, a i sama końcówka strasznie mnie zdziwiła i dodała smaczku, dzięki czemu bardziej czekam na kolejny rozdział. Tylko te błędy. Wykrywaj je szybciej na przyszłość.


Pn, 25 kwi 2011, 17:45
Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 6 lut 2011, 18:02
Posty: 269
Post Re: Reksio i Kretes: Zemstwa Szczurów
Parę błędów jest ale opo ogólnie jest całkiem dobre...a nawet lepiej!
Ode mnie dostaniesz.....8,5/10 :D
Czekam na następny rozdział...końcówka mnie zaciekawiła xD

_________________
Powróciłam, ożyłam ponownie i nie zamierzam się już wynosić. :3


Wt, 26 kwi 2011, 20:10
Bardzo Stary Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 16 mar 2011, 14:45
Posty: 578
Lokalizacja: W szafie
Naklejki: 0
Post Re: Reksio i Kretes: Zemstwa Szczurów
Dla mnie 6,5/10. Ale spodobała mi się końcówka.


Śr, 27 kwi 2011, 19:30
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post Re: Reksio i Kretes: Zemstwa Szczurów
No cóż nareszcie trzy komentarze! :) Mam nadziej ze przynajmniej tyle zostanie. Czas na rozdział II:
Rozdział II- Skąd tu ta woda?
Po tych słowach Reksio był jeszcze bardziej zdziwiony niż na początku rozmowy. Czuł że ktoś jest winny tej plotce.. ktoś kogo znał. Po chwili namysłu dokończył rozmowę:
- To tylko plotka-oznajmił.
- No ale-zaczął Kret- złe szczury pana porwały! My wszyscy widzieliśmy to porwanie. Szczury niosły pana przez ulice.
- To nie byłem ja! Przecież ja tu stoję, widzi pan? Przepraszam to jakieś nieporozumienie!
Państwo Kretów odeszło zdziwione a impreza dalej trwała. Reksio tańczył z Kari Matą a Kretes z Molly.
Zaczęła się noc. Niebo rozświetlały gwiazdy oraz Księżyc. Było naprawdę pięknie ! Jednak pies czuł dziwne uczucie po rozmowie. W końcu po tańcach Kretes szepną do Reksia:
- Ps.
- Tak Kretesie.
- Chodź do mojej nory, mam coś dla ciebie.
Przyjaciele więc udali się do nory. Kretes kazał zaczekać dzielnemu psu w salonie. Po chwili Kret pokazał psu nowiutką grę- Kresie Wojny!
-To dla ciebie Reksiu.
Po chwili do nory przyszło więcej przyjaciół. Pies pokazał im swoją nową grę. Powoli bohaterom zamykały się oczy a raczej powieki. Rozeszli się do domów, jednak ta noc nie kończyła się szczęśliwym happy Endem. Kiedy kret Kretes smacznie chrapał poczuł wodę. Bowiem woda kapała mu na nos.
- Molly- zaczął marudzić Kret – Znowu nie wyłączyłaś kranu?
- Ależ nie! Czemu to zawsze mnie oskarżasz!?
- Bo…- Kretowi skończyły się słowa albo najwyraźniej nie miał zamiaru już marudzić-
Jednak na tym rozmowa się nie skończyła. Krety krzyczały na siebie. Krzyki obudziły całe podwórko, więc wszyscy zebrali się do nory Kretesa.
- Co tu się dzieje?
Kłótnia na chwile ustała. Bohaterowie zauważyli wnet że podłoga w norze( czyli ziemia) jak mokra. Reksio zauważył ze stan wody w norze niebezpiecznie się podnosi. Kretes zaś myślał że to Molly myła podłogę. Ale ten komentarz zatrzymał dla siebie…
- Reksiu, Kretesie!- powiedziała Molly- Może zejdźcie do piwnicy może tam coś się wylało ale jezioro się przebiło do nory przez podziemne tunele.
- Do Piw-nni-cy?- Zaczął przestraszonym głosem Kretes- Ale ja byłem tam ostatnio z pół roku temu. Pewnie zaszyło się tam z milion pająków! A jakby tam była faktycznie woda! Moje futerko…
-Nie marudź Kretesie – powiedział odważny Reksio- Na pewno w mig poradzimy sobie z tym wylewem!
-A jeśli to nie wylew wody?
Reksio nic nie odpowiedział i zszedł do piwnicy a za nim nie chętny kret.

- - - - -- - - - -
Co spotka przyjaciół w piwnicy?
Czy odpowiedzialny za wodę jest wylew?
Czy bohaterom uda się rozwiązać problem?

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


Cz, 28 kwi 2011, 15:14
Mistrz Gry
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 21 sty 2009, 17:53
Posty: 2045
Lokalizacja: Uniwersum Kreacji
Naklejki: 4
Post Re: Reksio i Kretes: Zemstwa Szczurów
Wstęp i pierwszy rozdział przeciętny, nic specjalnego. Rozdział drugi jest lepszy dzięki temu problemowi z wodą-to znaczy równie dobrze, że miasto zalewa staw poprzez piwnicę albo to paskudny plan szczurów. Odrobinkę błędów interpunkcyjnych i ortograficznych, można to ulepszyć. Zachowuj odstęp pomiędzy nazwą rozdziału a treścią, to ładniej wygląda. Nieco więcej tajemniczości, we wstępie za dużo powiedziałeś. Reszta może być.
7,5/10 za orty.
7,5/10 za inty.
7/10 za ciekawość
8/10 za pomysł
Czyli 7,5/10. Można to rozwinąć jako ,,przeciętniak z zadatkami na mistrza".

_________________
Obrazek
Rrauu hau hou grrao Hauhaure (hau. Mówię poprawnie po Hauhasku).
Tym kolorem prowadzę walkę admina ze złem.
"Wszyscy jestescie moimi dziubaskami ^^" <- Ten cytat zawsze poprawia mi humor, Api. :)


Pt, 29 kwi 2011, 19:17
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post Re: Reksio i Kretes: Zemstwa Szczurów
No cóż kolejny rozdział. Ale tym razem wymagam przynajmniej dwóch komentarzy! Bo nie fajnie jest pisać opo skoro tylko jedna osoba go przeczyta i skomentuje
Rozdział III- Piwnica
Bohaterowie cicho na paluszkach szli do piwnicy. A to dla tego że Kretes powiedział że wejdzie ale pod warunkiem żeby iść cicho aby nie obudzić pająków. Reksio jedynie tak, mógł zachęcić przyjaciela do pójścia z nim do piwnicy. Mógł zejść sam, ale nie też się obawiał. Kiedy spokojnie szli po schodach do piwnicy usłyszeli skrzypnięcie.
- Co to?- zapytał się przestraszony Kretes.
- To ten schodek skrzypi, nic więcej.
Więc po krótkiej przerwie weszli do ciemnego pomieszczenia. Reksio zapalił świecę żeby coś zobaczyli.
- Powinniśmy tu pomalować !- powiedział nadal cicho Kretes.
Powierzchnie piwnicy była również mokra ale wody było o wiele więcej. Sięgała bohaterom aż po pas.
- Pająków tu raczej nie ma.
- Tak? I wskazał psu ścianę pełną pająków.
- Ale pewnie są zajęte łowieniem!
Kretes się nie zaśmiał wcale a wcale. Jednak zaczął jeszcze bardziej się bać. Woda unosząca się była brudna, ale jezioro przecie nie! Bohaterowie rozejrzeli się po piwnicy. Reksio nie znalazł przyczyny wody bo z żadnego miejsca nie wylewała. Zaś Kretes znalazł na półkach starego Timesa oraz nadgryziony makaron oraz inne smakołyki.
- Ach ten Dizel- zaczął kret- wszystko tu próbował zjeść.
Reksio podszedł do przyjaciela.
- Nic tu ciekawego nie ma wracajmy-powiedział.
Kretes oczywiście się zgodził. Bohaterowie wrócili na podwórko.
- I co tam było? – Zapytał Kogut Wynalazca-
- Nic ciekawego same pajęczyny, nie wiemy dokładnie co jest przyczyną wody ale liczymy że zbudujesz jakąś maszynę która rozwiąże problem z wodą-
Kogut nie co pomyślał i w mig oka zabrał się do pracy
Wtedy za warsztatu wyszedł Dizel.
- Myślałem że był w piwnicy.
Wtedy Kretes przypomniał sobie że przecież Dizel przez cały rok był na podwórku.
-Wiesz co Reksiu?- zapytał Kretes- czy może wiesz kto pogryzł smakołyki w piwnicy?
-Pewnie myszy….albo szczury!
W tym momencie z kopca przy podwórku ktoś wylazł. Kretes był tak zdziwiony i jeszcze zdenerwowanym wizytą gościa. Reksio również oczom nie wierzył.
- - - - -- - - - -
Kim był ten gość?
Czy Kretes uwierzy że to właśnie…?
Jaką tym razem maszynę zrobi kogut?

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


N, 1 maja 2011, 12:30
Mistrz Administracyjnej Magii
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23
Posty: 1751
Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
Post Re: Reksio i Kretes: Zemstwa Szczurów
Bardzo ciekawe. Ale parę intów. W oczy mi się rzuciło:
Kacper98 napisał(a):
- Nic tu ciekawego nie ma wracajmy-powiedział.

Powinno być " -Nic tu ciekawego nie ma. Wracajmy-powiedział.
I:
Kacper98 napisał(a):
- Nic ciekawego same pajęczyny

Powinno być "-Nic ciekawego. Same pajęczyny"
Ogólnie dobrze, gdzieś tak 7/10.

_________________
Obrazek
Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ!
Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
Spoiler:


Pn, 2 maja 2011, 14:03
Lider Podziemia
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 18 sty 2009, 12:44
Posty: 1340
Lokalizacja: I tak nie wiesz gdzie to jest
Naklejki: 0
Post Re: Reksio i Kretes: Zemstwa Szczurów
Super reksiu ma rację, te błędy też mi się rzuciły w oczy. Zastosuj też trochę element zaskoczenia, mogłeś go wykorzystać np. tu :
Cytuj:
Kiedy spokojnie szli po schodach do piwnicy usłyszeli skrzypnięcie.

Jak dla mnie to powinno być ''Spokojnie szli po schodach do piwnicy. Nagle usłyszeli skrzypnięcie.''. Sporo błędów interpunkcyjnych. W wielu miejscach brakuje przecinków, np. w tym cytacie co przed chwilą podałem, między ''piwnicy'', a ''skrzypnięcie'' powinien być przecinek.
Cytuj:
- I co tam było? – zapytał Kogut Wynalazca.
- Nic ciekawego. Same pajęczyny. Nie wiemy dokładnie co jest przyczyną wody, ale liczymy, że zbudujesz jakąś maszynę która rozwiąże problem.
Kogut nieco pomyślał i w mig zabrał się do pracy. Wtedy zza/do warsztatu wyszedł/wszedł Dizel.

Na zielono poprawki, a na żółto, nie zrozumiałem o co chodzi, jeśli chodziło, że zza to wyszedł, jeśli ''do'' to wszedł. Jest średniawo, drugi rozdział według mnie nieco lepszy. Masz za ten rozdział 6,5/10.


Śr, 4 maja 2011, 18:24
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post Re: Reksio i Kretes: Zemstwa Szczurów
Dziękuję za oceny. Co do błędów interpunkcyjnych to mało się w tej dziedzinie znam. Ciągle mi się to myli.

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


Śr, 4 maja 2011, 18:34
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 12 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware for PTF.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL