Nie może zabraknąć dyskusji o takiej imprezie. Zostało 9 dni do rozpoczęcia mistrzostw, a atmosfera robi się coraz bardziej gorętsza. Zacznę może nie od typowania faworytów, ale o sprawie Jana Tomaszewskiego, co o tym sądzicie? Legendarny bramkarz nieźle jedzie po naszej reprezentacji, ale po części przyznaję mu rację. W końcu Smuda sam mówił jak zajął się reprezentacją, że w prowadzonej przez niego drużynie będą grać sami Polacy, a nie "farbowane lisy" jak u Leo Beenhakkera (o Rogera tu przede wszystkim chodziło). Słyszeliście już pewnie, że polska reprezentacja będzie się porozumiewać po angielsku. Czemu? Bo niektórzy nie znają polskiego! Jak dla mnie to są jakieś jaja, bo to są niby Polacy, ale polskiego nie znają. Formalnie podstawy, do wzięcia ich do reprezentacji były, ale jak się nie urodzili jako Polacy, ani nie byli wychowywani jak Polacy (tj. nikt ich nie uczył polskiego w domu, bo rodzice byli innych narodowości i nie mówili po polsku) to ciężko dla mnie taką osobę nazwać Polakiem. Tomaszewski (albo Hajto) powiedział też coś, że polska kadra jest kadrą układów, czyli musisz mieć dobre relacje z trenerem, żeby tam się dostać. W sumie to ciężko mi się z tym nie zgodzić, jak na Euro bierze się Brożka, który w ciągu rundy wiosennej rozegrał trzy mecze w Celticu i chyba we wszystkich wchodził z ławki, a nie bierze się Piecha, który robi furorę w Ekstraklasie (gracz roku). Szkoda, że Tomek Frankowski nie pojedzie na mistrzostwa w roli gracza, bo w Ekstraklasie wymiatał i mógłby być świetnym zmiennikiem dla Lewandowskiego. Nie ma też, ani jednego gracza ze Śląska Wrocław, a w końcu to Mistrz Polski. Sebastian Mila mógłby być przydatny. Do tego brak Boruca, wątpię, że jakby coś stało się Szczęsnemu (odpukać) to Tytoń/Sandomierski da radę jako zmiennik. Dobra, tyle starczy o kadrze, bo nie chcę ich, aż tak jechać.
Przejdźmy do strony sportowej. Moi faworyci to Hiszpanie i Niemcy. Hiszpania ma mocną ekipę, aczkolwiek nie będą mieli Villi, ani Puyola i to może im trochę utrudnić zadanie. A Niemcy są bardzo mocni i mają dobrych piłkarzy, ale paru piłkarzy (z Bayernu) może mieć trochę zepsutą psychikę po przegranym finale Ligi Mistrzów. Jak nie te dwie drużyny to pewnie Holandia, ale oni też nie są pewniakami. Możemy znowu być świadkami niespodzianki i chciałbym, żeby tak było. Mogłaby dla odmiany Rosja wygrać, Anglia. W sumie to każdy. Polacy mogą wyjść do ćwierćfinału, będzie ciężko, ale liczę, że im się uda. Ale tam czekałyby Niemcy/Holandia także na więcej szans naszym nie daję.

o matko takie długie że się czytać nie chce

Gratuluję kultury osobistej i ogólnego rozumu (czytaj : jego braku).

Ja tam przeczytałam całe,nie narzekaj że długie klau.

Nie interesuję się zbyt pilką nożną,ale jak dziadek zajmuje telewizor by oglądać mecze,to coś się tam zobaczy
Cóż,moi faworyci to głównie Hiszpania i (trochę) Anglia.Hiszpania bo ma naprawdę mocną drużynę,a Anglia...hmm,nie wiem czemu,ale tak jakoś przypadli mi do gustu.
I tak jak ty Luk,uważam że Polacy mogą dostać się do ćwierćfinału,no ale to już wszystko zależy,jakich będą mieli przeciwników,no i -w jakim stanie drużynę(może wydarzyć się jakaś kontuzja,czego oczywiście nikomu nie życzę).
A co do kadry,to nie chcę się narazie wypowiadać.Nie znam jeszcze dobrze wszystkich zawodników(bo jak wspomniałam,nie interesuję się tym zbytnio).
Zostało nam tylko czekać na Euro

Euro już w piątek xD (znaczy się chyba... 8 czerwca, tak?). To może ja coś napiszę. Ale nie liczcie na jakąś piłkarską wypowiedź, bo mimo tego, że jestem chłopakiem, to nie interesuję się zbytnio piłką nożną. Więc tak.... Faworyci? No cóż... Niemcy, Polska (choć niezbyt dobrze gra ). Co do Polski, to nie jestem taki pewny, czy wejdzie do ćwierćfinału, ale pożyjemy, zobaczymy. Może nawet jakimś cudem dostanie się do półfinału? Ale Euro już za pasem i nie ma co gdybać xD
P.S. Jaka szkoda, że nie będzie "Koko koko euro spoko" przed/po meczu...

Hymn ten popłynie przed meczem z głośników.

Po obejrzeniu całego meczu Polska vs. Grecja oraz końcówki meczu Czechy vs. Rosja ,stwierdzam,że mamy małe szanse na pokonanie Rosjanów,zwłaszcza że tak rozgromili Chechów.

Niestety, ale taka jest prawda jednak nie można tracić nadziei. Rosja powinna nas pokonać, ale to nam nie zabierze szans na awans. Boję się tylko o to, że jak Rosja będzie miała pewne pierwsze miejsce (wygra z nami, a w Grecja - Czechy będzie remis) to może dać Grekom wygrać w ostatnim meczu, żeby nam na złość zrobić. Meczu nie chce mi się opisywać, zacytuję tylko kawałek tekstu z innego forum, który pisałem.



A słyszeliście o tym?

Ja jakoś specjalnie nie interesuję się piłką nożną ale wczoraj obejrzałem mecze. Powiem że według mnie najbliższy mecz zakończy się naszą przegraną. Co z Czechami? Nie mam pojęcia czy wygramy czy przegramy...ale coraz mniej wierzę w wyjcie z grupy drużyny Polaków.Rosja na pewno wyjdzie...

Z Czechami wygramy (to dość słaba drużyna) jak Rosja ich rozgromiła 4:1 to wiecie. Co do wyjścia Rosji z grupy to na pewno, Polska raczej też(sędziowie ją wypchną) bo w końcu w Polsce i na Ukrainie są mistrzostwa.

Właśnie nie,bo Czechy to dość dobra drużyna,ździebko lepsza od nas.Czesi przegrali,ale nie dlatego,że są słabi,tylko dlatego,że Rosja jest silna.

A tak na marginesie,to szkoda mi Portugalczyków.Wolałabym,by oni wygrali mecz Portugalia vs.Niemcy . Ronaldo się nie popisał

Błąd nawiasów kwadratowych poprawiony /nieznany

Bardzo dobry mecz wczoraj, remis z Ruskimi, mimo że graliśmy lepiej. Tworzyliśmy sytuacje, ale jakoś nie szło ich wykończyć. Bardzo dobrze zagrała, tym razem, obrona. Tytoń bardzo dobry mecz, no i bramka Błaszczykowskiego, najlepsza na mistrzostwach jak na razie. Teraz tylko wygrać z Czechami, szanse są, jeśli zagramy na takim poziomie jak we wczorajszym meczu to powinniśmy spokojnie wygrać.
Niezłe jaja mamy w grupie B, jak dzisiaj Holendrzy przegrają z Niemcami to będzie dla nich koniec. Swoją drogą na ostatnich 2 mistrzostwach wicemistrzowie świata wypadali po fazie grupowej, więc może 3 raz? Wcześniej byli to Niemcy (2004) i Francja (2008). Dania ma swoją szansę, z Portugalią mogą sobie poradzić, zresztą pokonali ich już w eliminacjach. Niemcy raczej wygrają grupę, bo nie widzę dla nich zagrożenia.
Grupa C - Włochy i Hiszpania grały niemrawo jakoś, liczę że Chorwaci to wykorzystają i kogoś wyrzucą z fazy pucharowej. W Grupie D tak samo, tylko że liczę na Ukrainę (swoją drogą to Szewczenko zmiótł wszystkich swoim występem ze Szwecją ). To tyle, więcej nie ma o czym pisać.