1. Imię postaci:Jeżeli mam być dokładna, jej prawdziwe imię brzmi
Ruby - jednak z tylko jej znanych powodów postanowiła całkowicie zmienić swą tożsamość. Takim sposobem przybrała imię Rilana, na cześć niezwykle smacznych płatków śniadaniowych, jakie dane jej jeść codziennie na śniadanie.
2. Klasa postaci:Nigdy nie była zbytnio mądra... co do walki - tu też nie najlepiej. Zważając jednak na to, jak opasłym zwierzęciem jest - wybrała drogę
Czarodzieja.
3. Wygląd postaci: - Tak, przyznam, jak pies nie wygląda, ale to tylko pierwsze wrażenie. Jak się lepiej przyjrzymy zobaczymy w niej 100% psa! No, a przynajmniej takie pół na pół...
4. Opis postaci:Ah, tu historia będzie nieco zawiła - otóż początkowo Rilana była nieco opasłym i wyjątkowo leniwym kotem - któregoś dnia postanowiła jednak, że zrobi coś ze swoim życiem. Udała się do miejscowego śmietnika po zapas odpadów, które dla zwierząt jej gatunku wydawały się niezwykle smaczne, przytoczyła z bliżej nieznanego miejsca wielki karton i udała się nad rzekę, by zrealizować swój plan. Tak, chciała polecieć w kosmos. Wsiadła więc do swego pudlanego pojazdu, zapakowała jedzenie i zamknęła 'drzwi'. Dopiero po chwili zdała sobie sprawę, że nie posiada silnika - więc nie ma jak wystartować. Uznała, że teraz sobie coś przekąsi i utnie drzemkę i poczeka, aż silnik sam zacznie istnieć. Tydzień później, kiedy wreszcie postanowiła wysunąć swą rudą główkę zza kartonu zobaczyła, że jest w zupełnie innym miejscu. Ucieszona, że jej podróż się udała [Nieważne, że wyraźnie widać było, że znajduje się w rzece, przy której tydzień temu zbudowała swą machinę] postanowiła przejść się na krótki spacer. Tam też natrafiła na miejsce o jakże bezpiecznej nazwie - Opuszczone Labolatorium - Uwaga, budynek napromieniowany. Różne, dziwne przedmioty ów kot wcześniej zdobył... ale nigdy nie widział tęczowego napoju! Wygladał tak ładnie, emanował przyjemnym blaskiem... więc postanowiła go wypić, czego skutkiem była tygodniowa śpiączka, przy której nie dość, że diametralnie zmieniło się jej położenie, to także rasa. Tak, stała się psem. I to naprawdę dziwnym psem.
Rilana nie ani inteligentna, ani silna - zręczną czy żywotną też jej nie nazwiemy - ale jeśli chodzi o bycie nienormalną to jest niepokonanym mistrzem! Zawsze pakuje się w co większe kłopoty, jej wypowiedzi są pozbawione sensu, a działania irracjonalne - i to właśnie trzyma ją przy życiu. Jeśli chodzi o czary, to całkiem dobrze sobie radzi, od zawsze jej pasją były pozornie niemożliwe rzeczy.
5. Rasa:Kot, który w po wypiciu napromieniowanego soczku stał się innym zwierzęciem - psem, dokładniej.
6. Statystyki:Inteligencja: 3.
Siła : 0.
Kondycja: 1.
Zręczność: 1.
7. Kraj z jakiego pochodzisz:Daleko, daleko stąd, gdzie wszelkie smutki rozwiać można za pomocą podgrzanego mleka... przybywa z samego serca
Anglii - Londynu. Dokładniej - mieszkała wraz z niezbyt przyjemną, niedowidzącą staruszką. Ach, jakież piękne życie to było... Nie, co ja gadam, porównać je można do piekła!