8/10
Nie wiem czy ten żart był ale dodaję.

Jasiu nie nauczył się na lekcje do kartkówki.
Kolega mówi mu odpowiedzi:
1. 1950
2. Adolf Hitler
3. Naukowcy tego nie stwierdzili.
Pani widzi że Jasiu się nie nauczył i zadaje mu inny zestaw pytań.
1. Jasiu ,w którym roku się urodziłeś? 1950.
2. Jak ma na imię i nazwisko twój ojciec? Adolf Hitler.
3. Jasiu czy ty masz mózg? Naukowcy tego nie stwierdzili.

8/10.
Czego dodaje iluzjonista do zupy?
Maggi.

7,5/10

Jasiu nie odrobił pracy domowej i pani mu mówi że weźmie do szkoły mamę Jasia.
Jasiu mówi że jej nie ma.
A dlaczego? - pyta pani
- Przejechał ją walec. - mówi Jasiu.
Ta sprawa powtarza się z tatą ,babcią ,dziadkiem ,ciocią ,stryjkiem ,wujkiem i siostrą aż pani pyta się Jasia:
- Jasiu ,to co ty codziennie robisz?
- Jeżdżę walcem. - mówi Jasiu.

8/10.
W wagoniku kolejki na Kasprowy turysta konwersuje z góralem:
- Baco, a co by było, gdyby ta lina się urwała?
- A to by było.... trzeci roz w tym tygodniu...

Słabe , stare i znane 5/10

Ja tam nie wiem , niech ktoś inny napisze żart

-1000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000 xD


Pewno było, ale...

Siedzi sobie sroka na sośnie, a tu niespodziewanie do sosny podchodzi krowa i zaczyna się wspinać. Sroka w szoku obserwuje jak krowa powolutku siada koło niej na gałęzi. Wreszcie pyta krowę:
- Krowa, co ty robisz?
- No przyszłam sobie wisienek pojeść - mówi krowa.
- Ty Krowa... ale to jest sosna, a nie wiśnia...
- Spoko... Wisienki mam w słoiczku!

Hmmmmmm 8/10

Ja jestem królem żartów:
Przychodzi baba to lekarza a lekarz też baba
Śmieszne cooooooooooooo?????

Znam to... Słabe 4/10

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
-Mam katanę w tylnej głowie!
-Dobrze, niech pani usiądzie. xD

6/10
Wiem, brak pomysłów i nie śmieszne..
Jest sobie Polak, Niemiec i Rus.
Spotykają diabła, który każe zrzucić im pralkę ze stu metrowego budynku. Zrzuca Niemiec:
- Zepsuła się.
- Zepsuła się. - zrzuca Rus.
Zrzuca Polak: nie zepsuła się.
- Polak, jak żeś to zrobił?-pyta diabeł.
Polak odśpiewuje:
-Dłuższe życie każdej pralki to Calgon!

8/10.

Idą dwa koty przez pustynie. Jeden nagle mówi:
-Ej, stary. Nie ogarniam tej kuwety.

8/10

Przez wieś jedzie motorem Jasiu, Bartosz, który strasznie się jąka i Szymek. W pewnym momencie Bartosz mówi:
- Szy... Szy...
Na to Jasiu:
- Co? Szybciej? Okej, jedziemy szybciej.
- Szy... Szy...
- Co? Jeszcze szybciej? Dobra, jedziemy jeszcze szybciej.
- Szy... szy...
- Jeszcze szybciej? Człowieku, na liczniku setka i Ty się nie boisz?
- Szy... Szy... Szymek spadł!

10/10
...?

Adam... Znów zapomniałeś o żarcie, czy też nie chciało ci się napisać...

W Barze...
Siedzi Amerykanin i mówi kto wypije litrę wódki na raz dostanie 500 dolarów.
<Cisza> Nagle wychodzi jeden z baru, po 15 minutach wraca i mówi:
-Czy ten zakład jest dalej aktualny ?
Amerykanin odpowiada:
-Tak, oczywiście
-To dawać litrę wódki !
-Gość wypija.
Amerykanin mówi...
-Gdzie pan wyszedł na 15 minut?
-Byłem w barze obok spróbować czy dam rady.

Znane i słabe. 6/10

W szkole.
- Jasiu, przeczytałeś trylogię Sienkiewicza?
- To trza było przeczytać?
- Tak, na dzisiaj.
- O rany, a ja przepisałem..

Takie trochę bardzo, bardzo, bardzo nieśmieszne. -58/10.

Mama pyta Jasia:
- Jasiu dlaczego nie bawisz się już z Kaziem?
- Mamo, a czy ty byś chciała się kolegować z kimś kto pali, pije i przeklina?
- Nie Jasiu. - odpowiada dumna mama.
- No widzisz. Kaziu też nie chce.